X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Lekarz mi tlumaczyl, ze jak zastrzyk zostanie juz podany to te pecherzyki ktore sa niedojrzale nie maja raczej szansy na pekniecie, poniewaz hcg dziala tylko na te pecherzyki gotowe do pekniecia. A zuza ma juz dzis zrobic sobie zastrzyk. Wiec teoretycznie nie ma szans zeby reszta podrosla.
    U mnie sie to sprawdzilo. Mimo ze pecherzyki w dniu podania Pregnylu mialy 20, 17 i 16mm, pelk tylko jeden. Reszta sie zaczela wchlaniac.
    Wiadomo, cuda sie zdarzaja, ale ja raczej w nie nie wierze ;)
    nie do konca, bo jakby tak było to by u 100% dziewczyn musiałby pekac po podanyach zastrzykach a nie pekaja, wiec jakis % zawsze jest ze nie peknie i nadal bedzie rosł i sie nie zatrzyma. U mnie po podanu zastrzyku podbił o 2 mm, a z kolei w temacie clo dziewczyna miała 4 pecherzyki dostala zastrzyk i z tego ma ciaze trojaczkowa. Lekarz zawsze powinien informowac o mozliwosci ciazy mnogiej jezeli jest wiecej niz 3 pecherzyki i to w granicach 15 mm. I zostaje kwestia hormonalna, bo sobie mozna miec i jeden pecherzyk a jak hormonalnie nienajlepszy to i tak nic nie da, to jednak złozony proces pod wzgledem biologicznym. A mozna miec 4 i trafic na trojaczki :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 16:01

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    nie do konca, bo jakby tak było to by u 100% dziewczyn musiałby pekac po podanyach zastrzykach a nie pekaja, wiec jakis % zawsze jest ze nie peknie i nadal bedzie rosł i sie nie zatrzyma. U mnie po podanu zastrzyku podbił o 2 mm, a z kolei w temacie clo dziewczyna miała 4 pecherzyki dostala zastrzyk i z tego ma ciaze trojaczkowa. Lekarz zawsze powinien informowac o mozliwosci ciazy mnogiej jezeli jest wiecej niz 3 pecherzyki i to w granicach 15 mm. I zostaje kwestia hormonalna, bo sobie mozna miec i jeden pecherzyk a jak hormonalnie nienajlepszy to i tak nic nie da, to jednak złozony proces pod wzgledem biologicznym. A mozna miec 4 i trafic na trojaczki :D

    Ale ja nie pisze o takich skrajnych przypadkach. jasne ze czasem wcale nie pekaja, ale to lepsze niz mialyby peknac wszystkie. Poza tym mysle ze jak pecherzyki sa takiej samej wielkosci to jest duza szansa na to ze pekna, ale w tym przypadku to ja watpie. Moze ten jeden miejszy podgoni jeszcze :)
    No i jesli jeden peknie to teoretycznie zablokuje pekniecie kolejnego, chyba ze tamten bedzie mial podobna wielkosc.
    Tak jak mowie, cuda sie zdarzaja :P

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka dlatego modle sie zeby chociaz ten jeden dobil do normy :D, bo szkoda mi tej proby, marnie zreszta to widze bo test owu tez nie jest pozytywny.
    Bede brala luteine po owu zeby mi sie torbiele nie narobily jeszcze tego by brakowalo:/ W klinice nie interesowalo ich ze moj ostatni cykl trwal 22dni, ze bolal mnie brzuch po iui kazdego dnia:/ jaka dl. mam cykl a teraz ze test owu mam negatywny, kompletnie nic ich nie obchodzi jedyne pytanie jakie dzisiaj uslyszalam to czy mam regularne @ :/.
    Czuje sie jakbym robila te iui a tak dla zasady wedlug ich procedur :/ jakby im nie zalezalo na pomyslnosci jedynie aby odbimbac te 3 proby i dowidzenia

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Własnie, sie okaze co i jak :) w kazdym razie aby sie udało, ida swieta i fajny taki prezent pod choinke :) II kreski. A gdyby nawet nie to trzeba probowac, kto walczy ten ma zawsze szanse na sukces.

    Ania M lubi tę wiadomość

  • basiurka Ekspertka
    Postów: 205 277

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie IUI było kilka razy w tym chyba ze trzy razy rezygnacja bo m.in. miałam za dużo pęcherzyków na granicy 17/18 mm, a i torbiele. Ale po pewnym czasie to nawet i 8 pęcherzyków jakby się zdarzyło to by mnie nie przeraziło bo jednak pragnienie dziecka było takie, że to już nie miało znaczenia.


    Gratuluję dziewczynom którym się udało :) a za pozostałe trzymam kciuki.




    Jolcia ja jestem po in vitro i kilku nieudanych inseminacjach i najpierw bardzo to przeżywałam że się nie udawało, ale później byłam zadowolona ze skorzystałam z in vitro bo dzięki temu jestem bardzo szczęśliwa i jestem w ciąży (chociaż co przecierpiałam to moje). Jak jest taka metoda to można skorzystać o ile ktoś jest gotowy, dziś świętowałyśmy z dziewczynami przyjście na świat kolejnego dziecka z in vitro na tym forum, tego życzę i Tobie czy to po IUI czy in vitro :)

    wombi, martula, Jolcia1985, monimoni16 lubią tę wiadomość

  • klaudia12369 Autorytet
    Postów: 346 293

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basiurka super ze Ci sie udalo! Ja jakbym mogla to bym juz podeszla do in vitro ale jedyne co mnie powstrzymuje to kasa :( wiec mam nadzieje ze jakos sie uda z IUI, albo po nowym roku refundacja IVF a jak nie to wezmiemy kredyt i bedziemy sie modlic o sukces. A Tobie sie udalo w pierwszym podejsciu?

    PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
    o148jw4z8q8kgslq.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    luteiny sie nie bierze przed IUI tylko 3 dni po owulacji.
    a czy ja napisalam ze przed?


    u5cvp2.png
  • martula Ekspertka
    Postów: 143 100

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnula88 wrote:
    Martula a jaki tytuł tej książki i nazwisko autorki ??
    Chetnie poczytam bo wysoka prolaktyna i niedrożny jajowód to moje główne przeszkody w zajściu w ciąże..

    Tytuł " Jak zajść w ciąże" Autor: dr Zhai
    Książkę kupiłam w Empiku.

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolcia na szybko masz badania. Fajnie że tak Ci się udało

    iv09i09katk65tr1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuza1212 wrote:
    dawno sie nie odzywalam , wczoraj mialam monitoring o 12:00 pecherzyki 11mm 14mm oraz 15mm, podano mi kolejny zastrzyk menopur, dzis mialam kolejny monitoring o 8:45
    niezbyt rosna te pecherzyki i na dodotek pojawily sie kolejne 17,5mm 14,5mm, 13mm, 13mm, 12mm (wszystkie na lewym jajniku), na prawym 10,5mm oraz 12mm. Pielegniarka powiedziala ze nie moga mi podac kolejnego zastrzyku bo moze okazac sie ze bedzie za duzo pecherzykow i nie dojdzie do IUI. Mi sie wydaje ze te pecherzyki nie sa duze:/, iui mam miec w czwartek i chyba endometrium tez nie jest zadawalajace bo 8mm:/.
    Czy faktycznie dobra podjeli decyzje zeby robic IUI bo mam mieszane odczucia

    Zuza, ja w ostatni piątek miałam 1 IUI na pęcherzyku 17,5 mm oraz na ednometrium 8,5 mm. Na razie czekam na rezultaty, ale u mnie lekarze zdecydowali, że robią przy takich wynikach.

  • monimoni16 Koleżanka
    Postów: 46 61

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, martula kiedy idziesz na bete ? Ja mam stres, bo ide jutro żeby mieć na świeżo przed wizytą. Olencja ja luteiny nie dostałam nawet po. Z tego co się orientuję , to młode pokolenie lekarzy nie praktykuje tego "zwyczaju". Miłego wieczoru dziewczyny :-)

    oar83e3krz9gon2x.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni, ja dostalam bo mialam dziadoskie eno, ledwo 7 mm podczas IUI


    u5cvp2.png
  • monimoni16 Koleżanka
    Postów: 46 61

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    moni, ja dostalam bo mialam dziadoskie eno, ledwo 7 mm podczas IUI
    Rozumiem, myślę, że lekarz wie najlepiej co robić, a my tu możemy sobie gdybać :-) ja zaufałam lekarzowi i może wbrew mojej woli podjął słuszne decyzje...oczywiście wiem to z biegiem czasu :-P

    oar83e3krz9gon2x.png
  • martula Ekspertka
    Postów: 143 100

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monimoni16 wrote:
    Hej, martula kiedy idziesz na bete ? Ja mam stres, bo ide jutro żeby mieć na świeżo przed wizytą. Olencja ja luteiny nie dostałam nawet po. Z tego co się orientuję , to młode pokolenie lekarzy nie praktykuje tego "zwyczaju". Miłego wieczoru dziewczyny :-)[/QUOTE
    Ja tez idę jutro, ale wizytę nam za dwa tygodnie 14.12.

  • Ka.Ma. Koleżanka
    Postów: 43 18

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Zuza ja też się opiłam wina, objadłam migdałami ui orzechami,a endometrium i tak w poniedziałek było kiepskie. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie juz o wiele lepsze.

    07.2014 HSG- oba jajowody drożne
    09.2015 laparoskopia, histeroskopia- endometrioza I st.
    02.12.2015 IUI :(
    25.01.2016 IUI :(
    03.2016 IUI :(
    Po 4 latach starań, niespodziewane II <3
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiura, gratulacje :) czasami to jest jedyna deska ratunku i trzeba z tą myślą się oswoić, na początku starań czyli ponad rok temu to nawet słowo "inseminacja" mnie przerażała, a jak miałam zacząć stymulację clo to prawie się rozbeczałam w gabinecie. Ale teraz wiem, że to wszystko jest po to aby nam pomóc :) i już nawet in vitro nie jest nam groźne ;)
    Lunka byłam pozytywnie zaskoczona terminem :) nastawiałam się nawet na zabieg w prywatnej klinice, ale super, że udało się tutaj, i może nawet trafię na swoją panią doktor, ponieważ pracuje w tym szpitalu :)
    Dziewczyny jedzcie orzechy i pijcie winko (z umiarem oczywiście :P ), najważniejsze jest to jakie endometrium będzie w dzień IUI :). Zuza trzymam kciuki za jutro, o której będziesz miała zabieg?
    Ja mam styczność raczej z młodymi lekarzami (ostatnią inseminację robił mi lekarz starszy ode mnie o 3 lata :) )i za każdym razem dostawałam albo dupka albo luteinę.

    Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie, co zrobić aby trochę przedłużyć mój obecny cykl? Czy wystarczy, ze będę dłużej brała progesteron?

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • Betty Boop Autorytet
    Postów: 954 1018

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za godzinke mam ostatnie usg i mam nadzieje ze jutro z rana jedziemy na IUI. W poniedzialek na monitoringu mialam po drożnej stronie 2 pecherzyki 16 i 12mm -oby dojechały w całosci.Lewy (niedrozny) odpoczywa wiec dobrze sie wstrzelilismy w cykl.

    <3 MARCELINA <3
    3i49krhmqkw026mb.png
    11.02. 2015 IUI (10t * )
    3.12.2015 IUI :)
  • martula Ekspertka
    Postów: 143 100

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie przeczytałam, ze refundacja in vitro będzie tylko do połowy przyszłego roku. Potem minister nie przedłuży

  • wombi Autorytet
    Postów: 4830 4699

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety, taki wybraliśmy rząd, ręce opadają...

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • klaudia12369 Autorytet
    Postów: 346 293

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolcia, mi sie wydaje ze jak dluzej pobierzesz progesteron to cykl sie wydluzy. Ale zdarzaja sie sytuacje ze dziewczyny dostaja @ podczas brania progesteronu. Wiec tez ciezko stwierdzic :/

    Dziewczyny szkoda gadac z tym rzadem... musimy placic wszystkie skladki, finansowac alkoholikow, narkomanow, zlobki, 500 zl na dziecko a nam nikt nie pomoze bo ich zdaniem in vitro to chora fanaberia. Odechcialo mi sie wszystkiego.. :(

    PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
    o148jw4z8q8kgslq.png
‹‹ 971 972 973 974 975 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ