X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną inseminacja 2017
Odpowiedz

inseminacja 2017

Oceń ten wątek:
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nathi trzymam kciuki ,myśl pozytywnie :*

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali tulę mocno:*

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje wyniki już są ;) tylko cytologii nie ma, ale ponoc jutro ma byc. Ledwo udalo sie mi zapisać na piątek! Później mamy inwentaryzacje i do 10 stycznia nie dostalabym wolnego także sie mi udało! ;) moze ustalimy jak będzie wszystko dobrze wstępny termin na badanie drożności. Dziewczyny a czy po IUI zawsze dostaje sie jakies leki wspomagajace?

    Gosiaa lubi tę wiadomość

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati :-* moje myśli i wszystkie pozytywne fluidy ślę w Twoją stronę.
    Wszystkim rozczarowanym z całego serca współczuję :-*
    Oczekujące wspieram i czekam na happy end :-)
    Ufff po świętach. Przeżyłam.

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa992 wrote:
    Moje wyniki już są ;) tylko cytologii nie ma, ale ponoc jutro ma byc. Ledwo udalo sie mi zapisać na piątek! Później mamy inwentaryzacje i do 10 stycznia nie dostalabym wolnego także sie mi udało! ;) moze ustalimy jak będzie wszystko dobrze wstępny termin na badanie drożności. Dziewczyny a czy po IUI zawsze dostaje sie jakies leki wspomagajace?
    Nie zawsze. To zależy od lekarza. Ale jakieś 90 % z nas jest na dupku albo luteinie.

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    U mnie rozkręca się @... Na betę już nie jadę. Za to jutro gin i ustalenie co dalej, jakie kolejne badania. Choć już nie chce mi się walczyć.
    ninkali jak to nie chce Ci się walczyć????!!! a myślisz, że nam się chce? ;) uszy do góry i proszę tam u gina plan ustalać, to rozkaz :)

    ninkali lubi tę wiadomość

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninkali mi też się nie chce. Żeby jeszcze o naturalne rzeczy się martwić... Szok. Ale jak chcemy być mamami to niestety musimy się spiąć w sobie i coś podziałać w tym kierunku :-( samo się nie zrobi.

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj mi tez sie juz nie chce, moze zrobijy liste hehe ninkali prosze szybciutko do lekarza,jak nie plan A to plan B. Nathi wiem ze ciezki jest okres czekania w takiej sytuacji ale niestety tak trzeba, narazie nie martw sie na zapas kochana

  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathi trzymam kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń, będzie dobrze zobaczysz :)
    Ninkali ty tu nie wymyślaj niu niu ! Pierwsze dni jak przyjdzie @ są demotywujace a potem rodzi się nowa nadzieja :) silna kobieta z Ciebie, tak daleko już zaszłaś że nie wolno ci teraz odpuścić, nie zgadzamy się! :) <3
    Tolerancyjna jak tam święta? Obyło się bez pytań o powiększenie rodziny? Bo u nas wszystkie zyczenia takie same...I jak samopoczucie przed histero ? to już tuż tuż:)

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawkowa90 wrote:
    Nathi trzymam kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń, będzie dobrze zobaczysz :)
    Ninkali ty tu nie wymyślaj niu niu ! Pierwsze dni jak przyjdzie @ są demotywujace a potem rodzi się nowa nadzieja :) silna kobieta z Ciebie, tak daleko już zaszłaś że nie wolno ci teraz odpuścić, nie zgadzamy się! :) <3
    Tolerancyjna jak tam święta? Obyło się bez pytań o powiększenie rodziny? Bo u nas wszystkie zyczenia takie same...I jak samopoczucie przed histero ? to już tuż tuż:)
    Miło mi że o mnie pamiętasz :-)
    Święta jak to święta. Wyć mi się chciało masakrycznie. Ale przetrwalam jakoś :-) 2 mega nieprzyjemne komentarze, ale byłam na nie przygotowana więc przetrawiłam.
    A histero? Troszkę się boję, ale z 2 strony co to dla mnie :-) najbardziej się obawiam poszerzenia tej szyjki, że będzie bolało jak puści znieczulenie, ale staram się o tym nie myśleć.

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jestem tu nowa... zapisałam sie na forum bo od roku staramy sie z mężem i póki co nic... moje badania podobno ok - miałam hsg - w porządku, wymazy , hormony.. wszytko Ok, seminogram męża byłby w porządku ( liczba, ruchliwość i morfologia w normie) gdyby nie HBA wynoszące 30% ... pytanie czy partner którejś z Was miał podbne wyniki? I czy robił w ogóle to badanie przed planowana inseminacją? Boje sie ze z takim wynikiem w ogóle nas nie dopuszcza do IUI :(
    Doskonale Was rozumiem.. święta były ciężkie...

    Ściskam i trzymam kciuki za każda z Was

  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tolerancyjna, no właśnie po takiej długiej drodze do upragnionego macierzyństwa, taka histeroskopia to Pikuś ;) ciekawe czy coś Ci tam wyjadą... tak myślałam, że chyba będę mojego gina też męczyć, że chce ten zabieg, tak dla spokoju ducha, bo nie przemawia do mnie to że wszystko u mnie w porządku a dziecka ciągle nie ma. Wiem że mój M wyniki ma kiepskie, ale myślałam że IUI rozwiąże problem...

    Witaj Ajaj88 :) generalnie badanie HBA nie jest wymagane do inseminacji więc nie powinno być sytuacji że Was nie dopuszczą, natomiast pytanie czy przy takim wyniku IUI ma sens...czytalam że przy niskim odsetku plemników związanych z hialuronianem inseminacja jest nie wskazana tylko od razu in vitro. Ale nie jestem lekarzem więc się nie sugeruj, pisze tylko co czytałam ;)

    No i jak już jesteśmy w temacie to jeśli to co pisałam wyżej jest prawda to dziwne że przed IUI nie sugerują badania HBA. Badanie kosztuje chyba z 200-300 zł a może się okazać, że bez sensu niektorym z nas proponowali inseminacje. Czytałam też że HBA jest nie miarodajne przy oligozoospermii, i zastanawiam się czy wysłać mojego M na to badanie czy nie... może któraś z Was ma większą wiedzę na ten temat?

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Truskawkowa90 :) dziękuje za szybką odpowiedź!
    Mój M. Był z tym badaniem u androloga ( podobno świetnego ) ten go uspokajał, że faktycznie to badanie miarodajne nie jest do końca, ze należy je powtórzyć, a tak w ogóle to wg niego przy zestawieniu całej reszty wyników powinno sie udać naturalnie... mam mętlik w głowie bo od ginekologa u którego byliśmy razem wcześniej usłyszałam dokładnie to co napisałaś - szkoda czasu i pieniędzy na IUI, a tylko ICSI ma sens ( nawet klasyczne IVF nie wchodzi w grę)...

    Dlatego ciekawa jestem jak Wasze dziewczyny doświadczenia w tej kwestii. Wiadomo że nie chciałabym zaczynać od razu od tak inwazyjnych metod jak ICSI, tylko spróbować najpierw w delikatniejszy sposób naturze pomoc ;)

    W piątek mam wizytę w klinice niepłodności, zobaczymy co powie fachowiec, trzymajcie kciuki kochane!

    A.

  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajaj88 ja też w piątek wizyta w klinice. Druga z doktorka. Takze trzymam kciuki ;)

    Ajaj88 lubi tę wiadomość

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajaj88, pewnie że lepiej na początek coś mniej inwazyjnego tylko z drugiej strony lepiej jeszcze poruszyć tą kwestię u innego specjalisty; właśnie może w tej klinice do której pójdziesz. Bo wiesz, ja na 3 IUI razem z badaniami, lekami i wizytami wydałam pewnie ok 4500-5000 zł i jeśli faktycznie jest jakaś zależność między wynikiem HBA a skutecznością IUI to może się okazać, że te pieniądze były wyrzucone w błoto i lepiej było je przeznaczyć na poczet in vitro... także dopytaj jeszcze w klinice i koniecznie daj znać co i Jak, bo jestem mega ciekawa :)

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Mam nadzieję że święta minęły Wam spokojnie :)
    Tolerancyjna trzymam kciuki za Twoj zabieg chociaż jestem trochę rozczarowana - przecież miałaś być w ciąży ;). Mam nadzieje ze dzielnie i bezbolesnie przez to przebrniesz - jestem z Tobą całym sercem ❤️
    Nathi gratulacje bedzie dobrze.
    I cała reszto nie poddajemy się :)

    U nas cholerka przerwa w tym cyklu. Okazało się że niestety owulacje mam po niedrożnej stronie, dziś mam dwa piękne jajeczka 20 mm, jutro owulacja, pani doktor kazała się starać naturalnie, mój mąż ma nadzieje, ale ja sobie nie robię nadziei skoro niedrożny to niedrożny i nie ma co liczyć na cud - za dużo już tych rozczarowań żeby wierzyć w cuda :) Kolejna walka w drugiej połowie stycznia....akurat po 35 urodzinach :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 20:15

    tolerancyjna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawkowa90 - dzięki, dam znać na pewno, to podobno dobry specjalista ( leczę sie w Krakowie ) więc myśle ze sensownie doradzi ( chociaż dużo osób jest zdania ze w klinikach namaiwiaja na IUI najpierw wiedząc ze potrzebne bedzie IVF bo to wszystko $$$ dla nich )
    No nic - cokolwiek sie dowiem, dam Wam znać :) dziękuje Wam za wsparcie dziewczyny, u mnie wszyscy w rodzinie powtarzają jak mantrę "bedzie dobrze, za chwile sie uda" ale chyba nikt nie zrozumie staraczek jak inne starające sie ;)

    Sylwiaa992 - daj proszę znać po Twojej wizycie, każda informacja w tym momencie cenna :)

    A.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 20:16

    Sylwiaa992 lubi tę wiadomość

  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaa to idealna okazja, żeby dostać spóźniony prezent na 35 urodziny, w postaci dwóch pięknych czerwonych kresek :D chociaż kto Wie, cuda się też zdarzają, jak widać u Nas na forum :)

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Też chciałabym dołączyć do forum ponieważ tak jak Wy mam problemy i wśród wszystkich znajomych jestem jedyna.. ostatnio mam wrażenie że co miesiąc dowiaduje się o jakiejś ciąży "znienacka", a ostatnio zaczynają to się rodzić dzieci z drugiej tury lub zaciążają pary które jeszcze się nie znały kiedy my zaczynaliśmy walke.. :(
    A więc zaczęliśmy radośnie 2,5 roku temu, oczywiście coś nie szło.. po pół roku badań i pomysłów pojawił się polip w macicy który wycięto. Potem kolejne poszukiwania i czasami pojawiało się światełko w tunelu jak wrogi śluz - wyleczony i nic, hiperprolaktynemia przez jednego lekarza leczona, aktualny stwierdził że to żaden wynik (30 a norma do 24 chyba) i kazał odstawić leki i uznał że wszystko jest super i mój przypadek jest błachy i nie z takimi miał do czynienia, raz dwa trzy i bedzie dziecko.
    Aktualnie zmienił zdanie ponieważ skierował mnie na inseminacje i tu pojawiły się schody.. po leczeniu menopurem w dwóch pierwszych podejściach pęcherzyk był tylko jeden i pękał malutki około 15mm i nie zdążyli zrobić zabiegu nawet.. Teraz w grudniu nie miałam nawet leków a przy okazji wizyty w 16 dniu lekarz znalazł dwa pęcherzyki więc już całkiem zwątpił w biologię chyba;) znając od dwóch lat doskonale mój organizm wiedziałam że nie ma szans żeby oba przetrwały i dalsze badania w szpitalu to potwierdziły..
    Jednak w 19 dniu cyklu jeden pęcherzyk dorósł do 20mm i zgodnie z zaleceniem mojego lekarza podano mi ovitrelle i w tym samym dniu zrobiono w końcu inseminację. Normalnie czeka się do następnego dnia ale u mnie nigdy pęcherzyk nie przekroczył 20mm (chyba że zrobiła się z niego torbiel 40mm..), co dziwne test owulacyjny wieczór przed i rano tego samego dnia był negatywny..
    Bolało strasznie ponieważ miałam zasklepioną szyjkę (przez co mocno plamiłam tego dnia) a jajniki bolały bardzo mocno przez kolejne trzy dni.

    Wybaczcie dłuugi post ale chciałam raz streścić moją historię i więcej nie będę spamować;)
    Musiałam trochę nakreślić problem aby móc Was zapytać, poczytałam kilka stron postów i widzę, że macie już doświadczenie z ovitrelle lub pregnylem i z samą inseminacją- czy miałyście plamienia po około 2-3 dniach od podania leku?
    Zdarzały Wam się tak małe pękające pęcherzyki po menopurze? A może macie też problem z prolaktyną? Nie chcę podważać lekarza ale kiedyś brałam parlodel i miałam wtedy normalne cykle 28-30 dni a nie 35.. Teraz czekam na testowanie za około tydzień-półtora i potem lekarz chce jeszcze raz spróbować z menopurem i jak nie pójdzie to in vitro.. Tylko obawiam się czy cokolwiek wychoduję jak dawki 75 3-8dc dają jedno i to maleństwo..

    Mam nadzieję że nie wykończyłam Was tym wypracowaniem ale tak naprawdę to mam jeszcze z milion pytań w głowie których nie mam komu zadać bo największym zmartwieniem koleżanek w tej dziedzinie jest fakt że udało się dopiero za 3 razem albo nie wyszła dziewczynka tak jak sobie to zaplanowali heh..

    Pozdrawiam i mam nadzieję do poczytania:)

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawkowa90 wrote:
    Gosiaa to idealna okazja, żeby dostać spóźniony prezent na 35 urodziny, w postaci dwóch pięknych czerwonych kresek :D chociaż kto Wie, cuda się też zdarzają, jak widać u Nas na forum :)
    Haha to nie byłby wcale taki spóźniony prezent bo urodziny mam 13 stycznia więc akurat bym testowała, ale ja niestety nie wierzę w cuda po tylu miesiącach starań ✨. Nastawiam się raczej na kolejną Inseminacja w drugiej połowie stycznia :)

‹‹ 212 213 214 215 216 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ