inseminacja 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKajeczka wrote:Byłam właśnie u lekarki i pani twierdzi że wszystko jest ok że trzeba spróbować raz jeszcze IUI a jak nie to zwiększyć dawkę Gonala i zobaczyć co się stanie z produkcja jajecznek. Usłyszałam też że często emocje są tak duże że jest blokada
I teraz pytanie do Was jakimi jesteście kobietami? Spokojnymi? Czy też często humorzastymi denerwujące się łatwo czy nie? Ja jestem dość żywiołową osobą mam czasem nerwy i dopóki nie brałam hormonów byłam bardzo humorzasta teraz się to unormowalo i panuje bardziej nad sobą.
Może spróbuj jogi? Słyszałam że bardzo odpręża i zmienia nastawienie -
nick nieaktualnyKajeczka wrote:Oczywiście od razu poinformuje kochana ja też płacze potem myślę że już będę spokojna ale nie idzie.bo nagle ktoś zaciazy albo mam kontakt z malutkim dzieckiem albo mysli dobijaja z tej niewiedzy
-
nick nieaktualny
-
srebrzysta wrote:Trochę się czuje jak kretynka przed wami że wam tu testy wklejałam a tu nic... Ale gdyby tam nic nie było to bym wam nie zawracała głowy. Przepraszam za to zamieszanie. Kolejne gorzkie doświadczenie a los sobie że mnie kpi...
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Srebrzysta ściskam mocno niech Ci głupio nie będzie to jest normalne zachowanie starającej się i bardzo pragnącej dziecka
U mnie przylazła @ . Cały proces od nowa. Teraz jeszcze zapytam czy jakieś dodatkowe badania możemy zrobić i jak rozpocząć przygotowania do in vitro.
A co do charakterku.. Ja ogólnie jestem nerwowa, nawet mam stwierdzoną nerwicę, ale staram się być bardziej spokojna i opanowana. W domu rzadko się denerwuję. Życie dało mi trochę popalić więc stałam się cierpliwa dlatego moje motto to "co mnie nie zabije to mnie wzmocni". Porażkę że nie udaje mi się z zajść w ciążę staram się przyjąć z pokorą, trochę popłaczę ale walczę dalej, aż padnę na tym froncie. Najgorsze jest to że mam bardzo stresującą pracę więc w pracy jestem chodzącą bombą i może ten stres ma ogromny wpływ na to że się nie udaje. Ale pracy nie zmienię a chyba nie ma takiej pracy gdzie człowiek by się nie denerwował.Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
U mnie temperatura spada . Zaczynam tracić nadzieję.
Też uważam, że nerwy i charakter mogą mieć wpływ na to że nam się nie udaje. Ja jestem w gorącej wodzie kompana i nerwowa. Do tego już dopowiadam sobie wizje że się nie uda. Ciężko jest zmienić myślenie tym bardziej jak nie wychodzi przez tyle czasu. Recepty na wyluzowanie nie mam .starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶 -
srebrzysta - nie wiem co napisać... bardzo Ci współczuję.
A u mnie NEGATYW. Mój poziom wiary w siebie spadł dziś do -100. Czekam na @
Teraz rozczarowanie i ból odczuwam 1000 razy bardziej niż przy 1 IUI. Kurde żeby nawet w super warunkach się nie udawało?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2017, 08:33
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
A co do charakteru - jestem bardzo stonowaną osobą, wyważoną - w sumie to chyba byłam. Teraz byle co jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. O płaczach nie wspomnę. Mogłabym beczeć bez końca, ale tego nie robię tylko ściskam wszystko w sobie a to jeszcze gorzej3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
Kurcze widzę, że zadnej z nas się nie udało a tyle nas było ehhhh, mnie też dzisiaj już nawiedziła @, ale wiedziałam już od paru dni, ze nic z tego.
Kto jeszcze czeka na testowanie?Córa Maja Październik 2014
Hashimoto, reszta ok
Histeroskopia z resekcją polipa 25.01.17
IUI 23.02.17 11tc [*] córeczka
3 IUI (VII,IX,X'17)
IUI - 14.05.18 -
To jeszcze nie koniec... zmiana lekarza i działamy....
Dieta i suplementacja.
IUI - 3.10.18
IUI - 29.11.18 : 12 dpo beta 72, 14 dpo beta - 246
Córa Pola - Sierpień 2019 -
My z mężem zdecydowaliśmy, że podchodzimy jeszcze raz do IUI. Ostatni raz. A później robimy przerwę do wiosny, oczywiście w przypadku niepowodzenia. Do tego czasu będziemy się starać we własnym zakresie, zbierać pieniądze i siły do dalszej walki. A i podjęliśmy decyzję, że zmieniamy lekarza i klinikę, chyba postawimy na Bociana. Skoro nasz lekarz nam nie pomógł to poszukamy innego - inne spojrzenie na sprawę może przyniesie rezultat
Któraś z Was leczy się w Bocianie w Białymstoku? To kawał drogi od nas, ale opinie mają dobre. Zastanawiam się jeszcze nad Invimedem albo Novum w W-wie.
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
syska89 wrote:Ja testuje jutro bo nie zrobilam z porannego. Ale sledze kazda z Was i przeżywam .tak jak ktoras napisala, moze pod choinka czekaja,na nas prezenty .jeśli sie teraz nie uda to ja podchodzę do trzeciej ostatniej
syska89 lubi tę wiadomość
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
Ja tez czekam. Z tym,ze raczej nie doczekam testowania.zamierzalam wytrwać do 15dni po IUI czyli wtorku,ale @obstawiam,ze pojawi się niedziela wieczor/poniedziałek. Pms szaleje na dobre.
wrzesień 2017, teratozoospermia, lewy jajowód niedrożny, pierwsza IUI. -> SYN! 06.2018r. -
Hej dziewczyny, dawno nie pisałam ale śledzę Was cały czas i trzymam kciuki. Ja jestem po 3 IUI, przyjmuje duphaston i wg kliniki betę powinnam zrobić jutro. Niestety najszybciej mogę zrobić w poniedziałek lub wtorek. Myślicie żeby brać cały czas duphaston? Czy biorąc go dostanę normalnie @ czy dopiero po odstawieniu? Przy luteinie dostawałam normalnie podczas brania.
Srebrzysta przykro mi, po tych testach byłam pewna ze się udało.. a tu jednak nie ma co nigdy być pewnym ehh.
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
sunshine26 wrote:Hej dziewczyny, dawno nie pisałam ale śledzę Was cały czas i trzymam kciuki. Ja jestem po 3 IUI, przyjmuje duphaston i wg kliniki betę powinnam zrobić jutro. Niestety najszybciej mogę zrobić w poniedziałek lub wtorek. Myślicie żeby brać cały czas duphaston? Czy biorąc go dostanę normalnie @ czy dopiero po odstawieniu? Przy luteinie dostawałam normalnie podczas brania.
Srebrzysta przykro mi, po tych testach byłam pewna ze się udało.. a tu jednak nie ma co nigdy być pewnym ehh.
Ja na Twoim miejscu brałabym do dnia bety . Z tego co mi wiadomo to @ przyjdzie dopiero ok dni po odstawieniu dupka. U mnie tak było - luteina z resztą też tak działa na mnie.starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶