X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Izaw Autorytet
    Postów: 500 344

    Wysłany: 29 listopada 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hipp wrote:
    Nie do końca.... Każdy jest inny mnie sono bolało jak jasna cholera. Dodam że miałam wszystko drożne

    Potwierdzam, mnie również cholernie bolało, dobrze że była położna i powtarzała żeby oddychać.

    Bardzo mi przykro z powodu kolejnych smutnych buziek :(

    Xkali teraz to już na pewno się uda! Trzymam mocno kciuki. My też mamy plan że jak teraz nie wyjdzie, to od stycznia prawdopodobnie zaczniemy przygotowania do in vitro, również krótki protokół.

    Xkali lubi tę wiadomość

    27 lat
    9cs
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2018, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agutelka wrote:
    Przypomnijcie mi proszę czy mi się wydaje że któraś z dziewczyn tak miała że lekarz widział torbiel a koniec końców wyszła ciąża...???

    U mnie z trzech pęcherzyków były dwie torbiele i trzecia częściowo jakby wypełniona krwią. Lekarz powiedział, że mogła być z niego owulacja i faktycznie w tamtym cyklu zaszłam w ciążę. Podobną sytuację miała martusiawp jeśli dobrze pamiętam.

    agutelka, Xkali lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2018, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agutelka wrote:
    Przypomnijcie mi proszę czy mi się wydaje że któraś z dziewczyn tak miała że lekarz widział torbiel a koniec końców wyszła ciąża...???
    Freya tak miała :) a nie, czekaj, u niej bodajże pęcherzyki nie pękły i była ciąża :) ale kojarzę też sytuację z torbielą u innej dziewczyny ;) Jednak coś pamięć już nie ta



    Xkali super, oby zatem luty był tym miesiącem! :) Jeśli i nam niebawem się nie uda po wyleczeniu, to pewnie będziemy tuż za Wami ;)

    Freyja, agutelka, Xkali lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2018, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freyja wrote:
    U mnie z trzech pęcherzyków były dwie torbiele i trzecia częściowo jakby wypełniona krwią. Lekarz powiedział, że mogła być z niego owulacja i faktycznie w tamtym cyklu zaszłam w ciążę. Podobną sytuację miała martusiawp jeśli dobrze pamiętam.
    A jednak moja pamięć nie taka zła :D

    Freyja lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja dołączam się do tych co od nowego roku ostro działają, bo jeśli pójdzie wg planu to bym chciała w lutym pierwsza Aid, kciuki za nas wszystkie!!

    Anakwiat w pierwszej kolejności za pon sikanie kciuki!!

    Selina, AnaKwiat, Xkali lubią tę wiadomość

  • anett13 Ekspertka
    Postów: 173 132

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agutelka wrote:
    Przypomnijcie mi proszę czy mi się wydaje że któraś z dziewczyn tak miała że lekarz widział torbiel a koniec końców wyszła ciąża...???
    Ja też jestem w ciąży i też mam torbiel..

    angi_o lubi tę wiadomość

    I IUI udana ❤️
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Freya tak miała :) a nie, czekaj, u niej bodajże pęcherzyki nie pękły i była ciąża :) ale kojarzę też sytuację z torbielą u innej dziewczyny ;) Jednak coś pamięć już nie ta



    Xkali super, oby zatem luty był tym miesiącem! :) Jeśli i nam niebawem się nie uda po wyleczeniu, to pewnie będziemy tuż za Wami ;)
    Ja też po nowym roku planuję podejść do IVF. Myślę, że w grudniu ostatnia IUI.

    Selina, Xkali lubią tę wiadomość

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • angi_o Ekspertka
    Postów: 195 50

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Dołączam do Was. W sobotę 24 listopada miałam swoją pierwszą inseminację.
    Może przedstawię swoją historię.
    Mam synka (ma 9 lat), staraliśmy się o niego 4 lata. U mnie było wszystko ok, a u męża różnie raz lepiej a raz gorzej ale nigdy nie było bardzo zle (czasami miał aglutynacje). Udało się naturalnie bez żadnych leków.
    Teraz staramy się od ponad 8 lat. Chodziłam po różnych lekarzach, którzy stymulowali moją owulację (mimo iż nigdy nie miałam z nią problemów)znając wyniki męża (brak upłynnienia) i kazali kochać się jak pęcherzyki były już dojrzałe. Mijało to się z celem, bo przy braku upłynnienia naturalnie nie zajdzie się w ciążę. W sierpniu tego roku dowiedziałam się, że mam niche po cięciu cesarskim i to może utrudniać zajście w ciąże. Czyli oboje mamy jakiś defekt. W pazdzierniku byliśmy na wizycie w klinice leczenia niepłodności. Lekarz potwierdził niche plus brak upłynnienia u męża plus ponad 8 lat starań i stwierdził że tylko inseminacja może nam pomóc.
    W 9 dc pęcherzyk 20mm dostałam 2 zastrzyki Gonapeptyl 0,1 o 17:30 a następnego dnia IUI o 13:30.
    Test mam zrobić 8 grudnia - piękna data (tego dnia wypada święto niepokalanego poczęcia Najświętszej Maryi Panny).

    Selina, Hipp, Izaw lubią tę wiadomość

    zrp0egz2shs65ya0.png
    24.11.2018 1 IUI :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angi_o wrote:
    Cześć. Dołączam do Was. W sobotę 24 listopada miałam swoją pierwszą inseminację.
    Może przedstawię swoją historię.
    Mam synka (ma 9 lat), staraliśmy się o niego 4 lata. U mnie było wszystko ok, a u męża różnie raz lepiej a raz gorzej ale nigdy nie było bardzo zle (czasami miał aglutynacje). Udało się naturalnie bez żadnych leków.
    Teraz staramy się od ponad 8 lat. Chodziłam po różnych lekarzach, którzy stymulowali moją owulację (mimo iż nigdy nie miałam z nią problemów)znając wyniki męża (brak upłynnienia) i kazali kochać się jak pęcherzyki były już dojrzałe. Mijało to się z celem, bo przy braku upłynnienia naturalnie nie zajdzie się w ciążę. W sierpniu tego roku dowiedziałam się, że mam niche po cięciu cesarskim i to może utrudniać zajście w ciąże. Czyli oboje mamy jakiś defekt. W pazdzierniku byliśmy na wizycie w klinice leczenia niepłodności. Lekarz potwierdził niche plus brak upłynnienia u męża plus ponad 8 lat starań i stwierdził że tylko inseminacja może nam pomóc.
    W 9 dc pęcherzyk 20mm dostałam 2 zastrzyki Gonapeptyl 0,1 o 17:30 a następnego dnia IUI o 13:30.
    Test mam zrobić 8 grudnia - piękna data (tego dnia wypada święto niepokalanego poczęcia Najświętszej Maryi Panny).
    Hej :)
    Czy lekarze próbowali jakoś dociec skąd te aglutynacja i brak upłynnienia u męża? Napisz może jakiś dokładnie mąż miał robione badania i Ty.
    Co to jest ta nicha? Pierwszy raz o tym słyszę. To jakieś zarosty?
    Trzymam kciuki, żeby pierwsza IUI była ta szczęśliwą a data testowania wyjątkowa :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angi_o witaj :)

    U mnie przyszla @ 2 dni po odstawieniu dupka :) teraz tylko czekam na zielone swiatlo od lekarza :)

  • angi_o Ekspertka
    Postów: 195 50

    Wysłany: 30 listopada 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina co do aglutynacji to nikt się tym nie zainteresował, od lekarza dostał tylko androvit i wskazówki chyba wszystkim znane o zdrowym trybie życia. A co do braku upłynnienia spotkaliśmy się z taką opinią lekarza : "widocznie za mało pan pije wody" myślałam że wyjdę i trzasnę drzwiami. Przez tyle lat trafialiśmy niestety zamiast do lekarzy to do jakiś konowałów.
    Mąż miał tylko ogólne badanie nasienia i morfologię plemników (11%). Teraz w sierpniu jego wyniki były super tylko wyszło brak upłynnienia.
    A ja cały pakiet badań :
    W 3 dniu cyklu:
    TSH-1,54 , FT3-2,87 , FT4-0,92 , Estradiol-47 , FSH-5,45, LH-2,76 , Inhibina B-80 , DHEA-SO4-460,5 za wysoko i DHEA-8,63 też za wysoko, anty-TPO<9 , SHBG-67,22
    W 21 dniu cyklu:
    Progesteron-3,59 wydaje mi się że za nisko, Prolaktyna-581 za wysoko, Androstendion-2,36 , Testosteron-53,8 za wysoko.
    HSG - jajowody drożne.
    Niche to ubytek w bliznie po cc, inaczej mówiąc rozejście blizny, w tym miejscu ściana macicy jest bardzo cienka. Lekarz powiedział, że jak już zajdę w ciążę to będę mieć częstsze wizyty ponieważ będzie trzeba kontrolować to miejsce i na pewno kolejne cc ponieważ w tym przypadku nie można dopuścić do skurczy porodowych bo może to się skończyć pęknięciem macicy.

    zrp0egz2shs65ya0.png
    24.11.2018 1 IUI :(
  • angi_o Ekspertka
    Postów: 195 50

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze AMH dwa lata temu miałam wynik 2,26 czyli w normie, a teraz wyszedł 7,49 czyli wg norm za wysoko a lekarz nie widzi w tym nic niepokojącego.
    W ogóle to niektóre wyniki mnie niepokoją, chociażby ta prolaktyna albo testosteron a lekarz twierdzi że skoro mam naturalną owulację to znaczy że w moim przypadku te hormony nie mają wpływu na to że nie mogę zajść w ciążę, bo one przeważnie blokują owulację a u mnie nie więc nie ma sensu aby się nimi zajmować.
    Progesteron spędza mi sen z powiek. Kiedyś jakaś p.dr powiedziała mi że progesteron 7dpo musi być co najmniej 12 żeby można było zajść w ciążę i ją utrzymać. Jak byłam w pierwszej ciąży to kilka dni po zrobieniu testu zaczęły się plamienia, które na wizycie u lekarza już były krwiste, przepiał mi wtedy końską dawkę duphastonu ale powiedział że jemu wydaje się że jest już po wszystkim, na szczęście mylił się i mam zdrowego synka.
    A teraz boję się że przy tak niskim poziomie to może się w ogóle nie udać a jeśli już to się nie utrzyma.
    Po IUI nic nie dostałam, ani dupka ani luteiny, lekarz powiedział że nie ma sensu podtrzymywać sztucznie ciążę ponieważ do poronień dochodzi tylko wtedy gdy są nieprawidłowości genetyczne zarodka. Ja jednak po swoich doświadczeniach jestem odmiennego zdania.

    zrp0egz2shs65ya0.png
    24.11.2018 1 IUI :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angi_o wrote:
    Selina co do aglutynacji to nikt się tym nie zainteresował, od lekarza dostał tylko androvit i wskazówki chyba wszystkim znane o zdrowym trybie życia. A co do braku upłynnienia spotkaliśmy się z taką opinią lekarza : "widocznie za mało pan pije wody" myślałam że wyjdę i trzasnę drzwiami. Przez tyle lat trafialiśmy niestety zamiast do lekarzy to do jakiś konowałów.
    Mąż miał tylko ogólne badanie nasienia i morfologię plemników (11%). Teraz w sierpniu jego wyniki były super tylko wyszło brak upłynnienia.
    A ja cały pakiet badań :
    W 3 dniu cyklu:
    TSH-1,54 , FT3-2,87 , FT4-0,92 , Estradiol-47 , FSH-5,45, LH-2,76 , Inhibina B-80 , DHEA-SO4-460,5 za wysoko i DHEA-8,63 też za wysoko, anty-TPO<9 , SHBG-67,22
    W 21 dniu cyklu:
    Progesteron-3,59 wydaje mi się że za nisko, Prolaktyna-581 za wysoko, Androstendion-2,36 , Testosteron-53,8 za wysoko.
    HSG - jajowody drożne.
    Niche to ubytek w bliznie po cc, inaczej mówiąc rozejście blizny, w tym miejscu ściana macicy jest bardzo cienka. Lekarz powiedział, że jak już zajdę w ciążę to będę mieć częstsze wizyty ponieważ będzie trzeba kontrolować to miejsce i na pewno kolejne cc ponieważ w tym przypadku nie można dopuścić do skurczy porodowych bo może to się skończyć pęknięciem macicy.
    Mój mąż dowiedział się ostatnio, że problemy z uolynnieniem i aglutynacja mogą być powodem jakiejś bakterii. Dodam, że mąż nie robił nigyd posiewu nasienia a to podstawowe badanie... Nikt tego nie zlecił. Jak się okazało niedawno ja mam bakterię, ale w jamie macicy na endometrium, w pochwie ani na szyjce jej nie ma, nie wyszła w żadnym normalnym posiewie tylko dopiero po histeroskopii jak dr pobrany materiał oddał do posiewu. Możliwe, że i mąż ją ma, leczymy się razem w każdym bądź razie.
    Do IUI nasienie jest obrabiane i filtrowane, więc jest duża szansa, że Wam się z tym uda :) Jeśli, tfu tfu odpukac, nie to radzilabym, żeby mąż zrobil ten posiew.
    Kurczę, gdzie Ty się leczysz? Doczytałam teraz Twoja drugą wypowiedź. Jak może być normalne to, że mąż amh k.2 a po jakimś czasie ponad 7 i to jest ok? Jasne, amh może być różne badane w różnych dc, ale taka różnica wskazuje że, że możesz pcos. A badałaś lh i FSH początkiem cyklu?
    Wiesz co chyba poszłabym jeszcze na konsultację do kogoś innego z tymi wynikami

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 11:47

  • Hipp Ekspertka
    Postów: 223 99

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i ten progesteron w 21dc cyklu strasznie niski. Obowiązkowa suplementacja wg mnie.

    Selina lubi tę wiadomość

    Starania od czerwca 2016
    27 lat
    V IUI - nieudane
    Słabe nasienie, pco,
    histero i laparo... Ok
    Operacja żylaków powrózka nasiennego.
    Ciągła walka z infekcjami :'(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam dzisiaj na sprawdzeniu co słychać i są dwa pęcherzyki po 10mm, poniedziałek znowu wizyta i ustalenie terminu.Ale jest też gorsza wiadomość, możliwe że mam znowu polipa.W poniedziałek ma zerknąć drugi lekarz,jak to możliwe że od kwietnia znowu się pojawił...

  • Migiii Przyjaciółka
    Postów: 64 37

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali wrote:
    Chciałam się z Wami podzielić nowiną, że u nas klamka zapadła. W lutym zaczynamy procedurę in vitro, od razu krótki protokół. Tak dużo nadzieji pokładam w tej szansie. Czuję, że zostanę mamą !
    Rok 2019 będzie tym szczęśliwym :*
    My tak samo jak się nie uda to w połowie roku chcemy podejść, już nawet rozmawiałam z lekarką :)

    Xkali lubi tę wiadomość

  • Migiii Przyjaciółka
    Postów: 64 37

    Wysłany: 30 listopada 2018, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angi_o wrote:
    Cześć. Dołączam do Was. W sobotę 24 listopada miałam swoją pierwszą inseminację.
    Może przedstawię swoją historię.
    Mam synka (ma 9 lat), staraliśmy się o niego 4 lata. U mnie było wszystko ok, a u męża różnie raz lepiej a raz gorzej ale nigdy nie było bardzo zle (czasami miał aglutynacje). Udało się naturalnie bez żadnych leków.
    Teraz staramy się od ponad 8 lat. Chodziłam po różnych lekarzach, którzy stymulowali moją owulację (mimo iż nigdy nie miałam z nią problemów)znając wyniki męża (brak upłynnienia) i kazali kochać się jak pęcherzyki były już dojrzałe. Mijało to się z celem, bo przy braku upłynnienia naturalnie nie zajdzie się w ciążę. W sierpniu tego roku dowiedziałam się, że mam niche po cięciu cesarskim i to może utrudniać zajście w ciąże. Czyli oboje mamy jakiś defekt. W pazdzierniku byliśmy na wizycie w klinice leczenia niepłodności. Lekarz potwierdził niche plus brak upłynnienia u męża plus ponad 8 lat starań i stwierdził że tylko inseminacja może nam pomóc.
    W 9 dc pęcherzyk 20mm dostałam 2 zastrzyki Gonapeptyl 0,1 o 17:30 a następnego dnia IUI o 13:30.
    Test mam zrobić 8 grudnia - piękna data (tego dnia wypada święto niepokalanego poczęcia Najświętszej Maryi Panny).
    Witaj :)
    mocne kciuki :*

    angi_o lubi tę wiadomość

  • Migiii Przyjaciółka
    Postów: 64 37

    Wysłany: 30 listopada 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tecz_a wrote:
    Ja byłam dzisiaj na sprawdzeniu co słychać i są dwa pęcherzyki po 10mm, poniedziałek znowu wizyta i ustalenie terminu.Ale jest też gorsza wiadomość, możliwe że mam znowu polipa.W poniedziałek ma zerknąć drugi lekarz,jak to możliwe że od kwietnia znowu się pojawił...
    mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :*
    również mam w poniedziałek wizytę ;)

    tecz_a lubi tę wiadomość

  • Xkali Autorytet
    Postów: 565 478

    Wysłany: 30 listopada 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaKwiat wrote:
    Martula ogromne gratulacje!

    Mocno przytulam dziewczyny, którym się nie udało. Tak myślę, że niedługo do Was dołączę. Patrzę na naszą listę i czuję oddech testu na plecach. Jestem następna w kolejce! Planuję testować w poniedziałek czyli dokładnie 2 tygodnie po IUI. Testowałabym wcześniej ale nie wiem ile Pregnyl się u mnie utrzymuje. Na wiosnę miałam zastrzyk z Ovitrelle i 12 dni po był widoczny na teście. A ja się już zdążyłam ucieszyć z tego pozytywnego testu! Ale jestem mała więc może we mnie siedzi dłużej?

    Jakoś przy pierwszym niepowodzeniu z IUI byłam bardzo zawiedziona. Bo jak to tak? Wszystko dobrze zadziałało, miałam tyle odczuć, tu mnie podbrzusze ciągnęło, piersi to zaczęły boleć kolejnego dnia po owulacji więc jak się mogło nie udać??? Teraz czuję... no kurcze prawdę mówiąc to nic nie czuję :(

    AnaKwiat zycze Ci Kochana, żebym musiała wpisać Ci tą :) buźkę!

    ———————————
    Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
    niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
    IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer :) !!! 9 x ❄️
    IUI:
    kwiecień 2017 1 UIU :( maj 2017 2 IUI :(
    Czerwiec 2017 3 IUI :( Lipiec 2017 4 UIU :(
    Sierpień 2017 5 IUI Nicola
    Czerwiec 2018 1 uiu :( Lipiec 2018 2 iui CB
    Sierpień 2018 3 IUI :( Wrzesień 2018 4 IUI :(
    Listopad 2018 5 IUI :( Grudzień 2018 6 IUI :(
  • Xkali Autorytet
    Postów: 565 478

    Wysłany: 30 listopada 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Styczeń 2 udane IUI ( Skuteczność 8 % - 24 IUI )
    Luty 7 udanych IUI ( Skuteczność 17,5 % - 40 IUI )
    Marzec 6 udanych IUI ( Skuteczność 24 % - 25 IUI )
    Kwiecień 7 udanych IUI ( Skuteczność 28 % - 25 IUI )
    Maj 4 udane IUI ( Skuteczność 16% - 24 IUI )
    Czerwiec 8 udanych IUI ( Skuteczność 21% - 38 IUI )
    Lipiec 2 udane IUI ( Skuteczność 9% - 22 IUI )
    Sierpień 0 udanych IUI ( Skuteczność 0% - 26 IUI )
    Wrzesień 3 udane IUI (Skuteczność 14% - 21 IUI )
    Październik 4 udane IUI (Skuteczność 16% - 25 IUI )

    Skuteczność ogółem: 16% (43 udanych na 271 IUI)

    Listopad:

    Rude Kiwi 02.11 :( ( 1 IUI AIH )
    Bogna87 02.11 :( ( 4 AID )
    Xkali 03.11 :( ( 5 IUI )
    Kahanka 05.11 :( ( 2 IUI )
    Vip0 05.11 :( ( 1 IUI )
    Dominika333 06.11 :( ( 1 IUI )
    Migii 07.11 :( ( 1 IUI )
    tecz_a 08.11 :( ( 1IUI )
    Zonaboba 09.11 ( 1IUI )
    Salma 09.11 :( ( 5 IUI )
    Igiełka 10.11 :( ( 1 IUI )
    Zolwik85 12.11 :( ( 2 IUI )
    Martula85 12.11 :) ( 1 IUI ) UDAŁO SIĘ !!!!!
    Norwegian forest 12.11 :( ( 3 AID )
    Alu_87 15.11 :( ( 2 IUI )
    Kasiulka1990 15.11 :( ( 2 AID )
    NeverLoseHope 15.11 :( ( 1 AID )
    AnaKwiat 19.11 ( 2 IUI )
    MagdRy 20.11 ( 4 IUI )
    Kasiek2620 24.11 ( 1 IUI )
    Angi_o 24.11 ( 1 IUI )
    Xkali 26.11 ( 6 IUI )
    Izaw 27.11 ( 2 IUI )
    Eve89la 27.11 ( 5 IUI )

    Angi_o witam Cie u Nas na wątku ! Trzymam kciuki, żeby ta pierwsza okazała się szczęśliwa !

    ———————————
    Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
    niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
    IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer :) !!! 9 x ❄️
    IUI:
    kwiecień 2017 1 UIU :( maj 2017 2 IUI :(
    Czerwiec 2017 3 IUI :( Lipiec 2017 4 UIU :(
    Sierpień 2017 5 IUI Nicola
    Czerwiec 2018 1 uiu :( Lipiec 2018 2 iui CB
    Sierpień 2018 3 IUI :( Wrzesień 2018 4 IUI :(
    Listopad 2018 5 IUI :( Grudzień 2018 6 IUI :(
‹‹ 1071 1072 1073 1074 1075 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ