Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Selina bardzo mi przykro
Selina lubi tę wiadomość
32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019))
Emilka 03.11.2019))
-
Ehh selinko nawet nie wiem co napisać tak strasznie mi przykro . To wszystko takie niesprawiedliwe.
Selina lubi tę wiadomość
2018- 3 inseminacje AID
05.03.2019 - urodzony synuś Wojtuś
04.04.2019- Wojtuś został aniolkiem 😭
30.09.2020- termin w klinice novum
14.10.2020- 1 AID 🥳
beta 360
13.11.2020 Mamy bijące serduszko ♡ -
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Prog skoczył na 43
Bardzo mi przykro. Ale progesteron skoczył tak dopiero po tej dodatkowej luteinie? Być może potrzebujesz mocniejszej suplementacji progesteronu po owulacji? Wiele dziewczyn mówi że po biochemicznej często od razu się udaje, organizm już niejako zaprogramowany na ciążę. Będzie dobrze.Selina lubi tę wiadomość
27 lat
9cs -
Selina
Ale coś się podziało i tego się trzymaj. Powodzenia! !!Selina lubi tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio03.2018 crio
09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942ciąża ektopowa
-
nick nieaktualny
-
Selina tak bardzo mi przykro
ale wiesz ważne jest to, że coś się ruszyło i w końcu się uda z pozytywnym zakończeniem, a Ty na pewno się nie poddasz tylko uderzysz ze zdwojoną siłą. Trzymaj się kochana
Selina lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,
wybaczcie że tak długo się nie oddzywałam, miało mnie nie być tydzień a zniknęłam na ponad miesiąc... Powiem Wam szczerze, że podczas urlopu dotarło do mnie, że ja ciągle żyję w trybie "starania o ciążę" i nie potrafię się przestawić na "jestem w ciąży". Bardzo mocno przeżywałam każdą porażkę z listy i inne problemy na wątku. Po powrocie kilka razy chciałam wrócić do aktywności na wątku, ale za każdym razem rezygnowałam, nie mogłam się przełamać i postanowiłam dać sobie czas i skupić się na nowej roli. Na wątek zaglądałam choć nieregularnie, ale starałam się być na bieżąco. Do prowadzenia listy już nie wrócę, ale postaram się częściej udzielać, bo wiem jak dobrze jest widzieć suwaczki na wątku, dają nadzieję nawet jak statystyki w danym miesiącu się sypią. Swoją drogą myślę, że niedługo trzeba będzie podsumować statystyki z 2018 r. i rozpocząć nowy wątek na 2019r. Mam nadzieję, że za rok wszystkie będziecie mieć już ciążowe suwaczki, szczególnie weteranki w staraniach. Życzę Wam tego z całego serca.
Selinko doskonale wiem jak to jest zobaczyć pierwszą pozytywną betę w życiu i obserwować jak spada. Pewnie wiesz, że często po ciąży biochemicznej szybko udaje się zajść kolejny raz. Ja w to mocno wierzyłam i uparłam się na starania w kolejnym cyklu, chociaż na monitoringu wyglądało że owulacji nie będzie to owoc tych starań kopie mnie teraz gdzie popadnie
. Walcz Kochana, mocno wierzę że Twoje szczęście też jest już blisko
.
Lenka9419, monik123, Nathi2468, Selina, Domika333, Alu_87, Salma, Hipp lubią tę wiadomość
-
Selina tak mi przykro.
Ale tak jak piszą dziewczyny cos ruszyło a to dobry znak. Choć wiem ze jest Ci teraz bardzo ciężko,to jest nadzieja.
Mamy marzenia i będziemy walczyc o te nasze marzenia.
Tule Cie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 20:42
Selina lubi tę wiadomość
34 l.
1 IUI
3x IVF
XI 2018 - 1 IUI AID
SonoHSG OK
II 2019 - 2 IUI AID
Czas na przerwe zeby nie zwariować.
-
Lolka30 wrote:Cześć dziewczyny,
wybaczcie że tak długo się nie oddzywałam, miało mnie nie być tydzień a zniknęłam na ponad miesiąc... Powiem Wam szczerze, że podczas urlopu dotarło do mnie, że ja ciągle żyję w trybie "starania o ciążę" i nie potrafię się przestawić na "jestem w ciąży". Bardzo mocno przeżywałam każdą porażkę z listy i inne problemy na wątku. Po powrocie kilka razy chciałam wrócić do aktywności na wątku, ale za każdym razem rezygnowałam, nie mogłam się przełamać i postanowiłam dać sobie czas i skupić się na nowej roli. Na wątek zaglądałam choć nieregularnie, ale starałam się być na bieżąco. Do prowadzenia listy już nie wrócę, ale postaram się częściej udzielać, bo wiem jak dobrze jest widzieć suwaczki na wątku, dają nadzieję nawet jak statystyki w danym miesiącu się sypią. Swoją drogą myślę, że niedługo trzeba będzie podsumować statystyki z 2018 r. i rozpocząć nowy wątek na 2019r. Mam nadzieję, że za rok wszystkie będziecie mieć już ciążowe suwaczki, szczególnie weteranki w staraniach. Życzę Wam tego z całego serca.
Selinko doskonale wiem jak to jest zobaczyć pierwszą pozytywną betę w życiu i obserwować jak spada. Pewnie wiesz, że często po ciąży biochemicznej szybko udaje się zajść kolejny raz. Ja w to mocno wierzyłam i uparłam się na starania w kolejnym cyklu, chociaż na monitoringu wyglądało że owulacji nie będzie to owoc tych starań kopie mnie teraz gdzie popadnie
. Walcz Kochana, mocno wierzę że Twoje szczęście też jest już blisko
.
opowiadaj jak się czujesz? Jak maleństwo?
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Dziękuję Wam kochane za miłe słowa. To wiele znaczy dla mnie. Powiedziałam w końcu mężowi, ucieszył się strasznie jak mu powiedziałam z że był pozytyw no i zaraz posmutniał. Uznaliśmy jednak oboje, tak jak same piszcie, że najważniejsze że coś ruszyło. Będziemy walczyć dalej oczywiście, teraz chyba nawet jeszcze bardziej
Napisałam smsa do dr, kazala oczywiście proga odstawić i czekać na @ i że jej przykro. Czekam jeszcze na info, kiedy mam się do niej umówić
Izaw tak, prog skoczył tak przez te leki co brałam od poniedziałku. W poniedziałek był 2,09 Nie miałam luteiny tylko Prolutex zastrzyki (pisze że to progesteron, ale sama już nie wiem), prog.Besins i Duphaston. Myślę, że w następnych cyklach będę obstawiona srogo progiem jzu od owu i może jakieś inne lekiNathi2468, Freyja, Izaw, monik123, Alu_87, Salma lubią tę wiadomość
Koniec starań -
Selinko !!nie tak miało być
bardzo mi przykro ! Ale w kolejnym cyklu zobaczysz znowu będziemy oglądać dwie kreski !
PS aż się boje tej mojej bety :(jutro zrobię w piątek wynik do tego czasu osiwieje chyba.Selina lubi tę wiadomość
15.08.19r. Wojciech ❤️ -
Selina, przykro mi
bądź dzielna!!!
Selina lubi tę wiadomość
32 lata
Transfer 16.04. 2 kropki - cb
Punkcja 13.04. - 10 komórek 🤩
Punkcja 06.02.2019 - brak oocytów !!!
5 x IUI - 1cb
PCO + insulinooporność
Mąż morfologia 1%
SonoHSG 31.01.: jajowody drożne -
Selina bardzo mi się podoba, to co napisałaś, że teraz będziecie walczyć jeszcze bardziej
O to chodzi, jesteście już tylko o krok od sukcesu
Dzieci z października też są fajne
Sama jestem z października hihihi
Przypomnij proszę co miałaś przed owu - jakieś zastrzyki na wzrost pęcherzyków z tego co pamiętam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 21:01
Starania od czerwca 2015r.
1 IUI grudzień 2017r. - ciąża heterotopwa
2 IUI marzec 2018r. - c.b.
ZMIANA LEKARZA
- sierpień 2018r. wycięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
3 IUI - październik 2019 -
nick nieaktualnyKiara1992. wrote:Dzięki ogólnie dobrze ale w poniedziałek takiego stracha miałam że masakra . Bo sprzątałam łazienkę i się poslizgnelam , wypadłam z pod prysznica zdarlam cała noge i całe siwe ramię mam . Od razu do lekarza dzwoniłam powiedział że jak się nie uderzylam w brzuch i nic mi się nie dzieje to ok i że mam się obserwować. Jak narazie jest ok .
OjejJa teraz każdego dnia w drodze do i z pracy walczę by nie poślizgnąć się... Ostatnio coraz łatwiej tracę równowagę.
Selina przykro miMiałam nadzieję, że jednak będzie inaczej. Teraz to brzmi jak marne pocieszenie, ale to znak że leczenie antybiotykami pomogło. Jesteś o krok bliżej.
Selina lubi tę wiadomość