X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Mam dokładnie to samo. Kontakt z koleżankami mi sie urywa, bo tylko ja bez dziecka/dzieci jestem. Szczerze to czesto sama tego kontaktu unikam. Bo tak jak piszesz, tematów do rozmów coraz mniej.

    Kahanka u Was problemem jest cos jeszcze oprócz hiperprolaktynemii?

    U mnie tez problem z prolaktyna, do tego słabe nasienie męża, którego przyczyny nie ma.
    U nas przyczyna póki co nieznana. Prolaktynę mam obecnie unormowaną lekami, a nasienie męża w normie. Owulacje mam, wszystko drożne, a mimo to 3 IUI nieskuteczne. Teraz mi wyszło TSH podwyższone, mimo brania leków, więc zwiększyłam dawkę. Zastanawiam się czy to mogło być przyczyną niepowodzeń, czy coś innego. Nie wiem czy próbować jeszcze raz IUI po zbiciu TSH czy lepiej zainwestować pieniądze w badania genetyczne, bo ich jeszcze nie robiliśmy. Mój lekarz twierdzi, że nawet jak coś wyjdzie, to i tak niewiele można z tym zrobić, ale sama nie wiem...

    niteczka lubi tę wiadomość

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    A my jesteśmy 8 lat po ślubie i dalej nie mamy dzieci. Już praktycznie nie mamy bezdzietnych znajomych :/

    Dokladnie to tak samo jak u nas. Tez ponad 8 lat po slubie a dzieci brak. Mamy juz 5 chrzesniakow. Chciaz przy ostatnim w tym roku bardzo chcialam odmowic no ale dziecku sie nie odmawia. Poplakalam sie za to przed samym kosciolem i myslalam ze nie pójdę tam. Maz musial mnie uspokajac, bylo ciezko. Teraz tez na swietach bedzie 6 malych dzieci z najblizszej rodziny i brzuchatka z rodziny. Juz sie boje...

    Najchetniej zostalabym w domu i spedzila cale swieta z mężem sama ale nie chce mu robic przykrości bo on bardzo chce jechac na te swieta do rodziny.
    Masakra pewnie bede beczec znów po życzeniach :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 15:15

  • Miła27 Autorytet
    Postów: 729 533

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie miałam telefon... można zapisać u mnie smutna minke...ja już powoli nie mam siły...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 15:14

  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miła27 wrote:
    Właśnie miałam telefon... można zapisać u mnie smutna minke...ja już powoli nie mam siły...
    Bardzo mi przykro :( Wiem co czujesz.

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • Meggie1 Autorytet
    Postów: 2346 2304

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie - jestem aktualnie 4 dpo. Niestety od wczoraj czuję jakbym miała zakażenie/grzybicę pochwy (póki co delikatnie mnie swędzi i mam delikatnie żółte upławy). Dzisiaj kupię globulki i zacznę je stosować, ale pytanie brzmi - myślicie, że to może mieć wpływ na ewentualne zagnieżdżenie?

    KIR AA
    HLA-C c2c2 (oboje)
    NK 26%
    PAI-1 hetero
  • Salma Autorytet
    Postów: 310 286

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miła27 wrote:
    Właśnie miałam telefon... można zapisać u mnie smutna minke...ja już powoli nie mam siły...
    bardzo mi przykro :(

    6 IUI :(

    1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02.
  • Salma Autorytet
    Postów: 310 286

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle to wam powiem, że 3 miesiące temu, zrobiłam betę, jak już miałam 3 dzień okres (debil ze mnie), i wyszła mi 0,4 (zawsze miałam mniej niż 0,1), i sobie wkręciłam, że miałam biochemiczną i jak mnie to podekscytowało i dodało sił do działania heheh... to się nazywa desperacja.

    NeverLoseHope lubi tę wiadomość

    6 IUI :(

    1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miła27 wrote:
    Właśnie miałam telefon... można zapisać u mnie smutna minke...ja już powoli nie mam siły...
    Przhkro mi bardzo :(

  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2457 3296

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kahanka tak u nas się udało za 4 razem. A problemem było słabe nasienie - ilość i morfologia i jak się okazało moje ch. Autoimmunologiczne. Jak włączyłam acard przy 3 IUI to zaliczyłam biochemiczna. A jak dodaliśmy do tego steryd w kolejnym cyklu to się udało pomimo najslabszego nasienia. Podano mi tylko 3 mln plemników.
    Freyia a robiłaś też powiew czy tylko badanie ogólne moczu? Aczkolwiek u mnie losowy czyste A też się zdarza że pęcherz boli.

    dqpr2n0aloadtg4s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    U nas przyczyna póki co nieznana. Prolaktynę mam obecnie unormowaną lekami, a nasienie męża w normie. Owulacje mam, wszystko drożne, a mimo to 3 IUI nieskuteczne. Teraz mi wyszło TSH podwyższone, mimo brania leków, więc zwiększyłam dawkę. Zastanawiam się czy to mogło być przyczyną niepowodzeń, czy coś innego. Nie wiem czy próbować jeszcze raz IUI po zbiciu TSH czy lepiej zainwestować pieniądze w badania genetyczne, bo ich jeszcze nie robiliśmy. Mój lekarz twierdzi, że nawet jak coś wyjdzie, to i tak niewiele można z tym zrobić, ale sama nie wiem...

    Przypomnij proszę jakie mialas tsh?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 15:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miła27 wrote:
    Właśnie miałam telefon... można zapisać u mnie smutna minke...ja już powoli nie mam siły...

    Tak mi przykro :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Salma wrote:
    W ogóle to wam powiem, że 3 miesiące temu, zrobiłam betę, jak już miałam 3 dzień okres (debil ze mnie), i wyszła mi 0,4 (zawsze miałam mniej niż 0,1), i sobie wkręciłam, że miałam biochemiczną i jak mnie to podekscytowało i dodało sił do działania heheh... to się nazywa desperacja.

    My naprawde jestesmy wszystkie niemożliwe.. Nikt nie wie do czego jest zdolna kobieta ktora tak bardzo chce zajsc w ciaze.
    Ja po tych naszych staraniach w tym miesiacu to chyba powoli na głowę dostaje.
    Wg. wszystkiego owulacje mialam 15dc.
    Dzis 21dc zrobilam z ciekawosci test owulacyjny bo boli mnie podbrzusze z prawej strony i jakby kluje,chociaz po 17dc kreski prawie nie bylo a dzis znow jest wiec o co lata?
    " Próbowaliśmy " od 14 do 17dc.No juz nie wspomne jaki pan M zadowolony hehe! Co prawda wiem ze z jego wynikami to moze byc nie mozliwe (chociaz ostatnio sie nie badal i nie chce sie zbadac od ponad roku )
    Gdzies w glebi jednak jest jakas nadzieja moze jednak cos zaskoczylo. Oszaleje bo chyba za bardzo sie nakrecilam a do @ jeszcze 8 dni.

  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Przypomnij proszę jakie mialas tsh?
    2,83 więc niby nie ma tragedii, ale znajoma endokrynolog mówi, że podchodząc do IUI musi być max. 1,5, a najlepiej koło 1.

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka30 wrote:
    Kahanka tak u nas się udało za 4 razem. A problemem było słabe nasienie - ilość i morfologia i jak się okazało moje ch. Autoimmunologiczne. Jak włączyłam acard przy 3 IUI to zaliczyłam biochemiczna. A jak dodaliśmy do tego steryd w kolejnym cyklu to się udało pomimo najslabszego nasienia. Podano mi tylko 3 mln plemników.
    Freyia a robiłaś też powiew czy tylko badanie ogólne moczu? Aczkolwiek u mnie losowy czyste A też się zdarza że pęcherz boli.

    Dziewczyny no widze ze bardzo duzo z was bierze ten Acard.
    Bralam go tez przy podejsciu do IVF teraz nic Dr nie mowi.
    Moze wezme go sobie przy nastepnym cyklu sama? Co mowicie. Przeciez tylka mi nie urwie a moze pomoze :)
    Sama bede sobie lekarzem :)

    insulinka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    2,83 więc niby nie ma tragedii, ale znajoma endokrynolog mówi, że podchodząc do IUI musi być max. 1,5, a najlepiej koło 1.

    Bo dla staraczek zalecane jest tsh ponizej 1,5. Ale faktycznie u Ciebie tragedi nie ma. Tak czy inaczej wg mnie warto sprobowac jeszcze po obnizeniu, bo kazdy organizm jest inny. Może dla Twojego tsh 2,83 to juz duzo za duzo. A mialas badana homocysteine?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dzisiaj na usg szyi, pozapalane powiększone węzły, guzków brak.Tylkojak na tarczycę pan najechał to spytał od razu czy leczę niedoczynność ale powiedziałam, że tak.Sprawdzalam tydzień temu TSH 2.38

  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NeverLoseHope wrote:
    Dziewczyny no widze ze bardzo duzo z was bierze ten Acard.
    Bralam go tez przy podejsciu do IVF teraz nic Dr nie mowi.
    Moze wezme go sobie przy nastepnym cyklu sama? Co mowicie. Przeciez tylka mi nie urwie a moze pomoze :)
    Sama bede sobie lekarzem :)
    A na co się ten Acard bierze?
    Franiczka wrote:
    Bo dla staraczek zalecane jest tsh ponizej 1,5. Ale faktycznie u Ciebie tragedi nie ma. Tak czy inaczej wg mnie warto sprobowac jeszcze po obnizeniu, bo kazdy organizm jest inny. Może dla Twojego tsh 2,83 to juz duzo za duzo. A mialas badana homocysteine?
    Nie, a na co to badanie?

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • Miła27 Autorytet
    Postów: 729 533

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziękuję za słowa wsparcia!:* pozostaje dziś z żalu napić się dobrego wina... Dziewczyny dlaczego to nas wszystko spotyka i tyle musimy przechodzić.. Tylko my wiemy ile cierpimy przez kolejne porażki:(;(

  • Agness001 Autorytet
    Postów: 482 197

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    insulinka wrote:
    Cześć kobietki!
    Dziś zaczynam urlop w pracy i jestem z tego powodu niesamowicie szczęśliwa. Wreszcie odpoczne :) dziś 9dp IUI, zaczynaja sie bóle przedmiesiaczkowe. Troche martwia mnie żóltawe upławy po luteinie. Do tej pory były białe raczej. Gdzies wyczytalam, ze tak sie zdarza i jesli nie ma zapachu i swiadu to powinno byc ok. Mialyscie tak moze?
    U mnie po luteinie po 3 dniach też pojawiły się żółte upławy. Niestety kolejnego dnia wystąpił lekki świąd a później już było tylko gorzej. Wdała się infekcja i ból. Musisz to obserwować. Dopóki nic więcej się nie dzieje to raczej jest ok.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miła27 wrote:
    Dziewczyny dziękuję za słowa wsparcia!:* pozostaje dziś z żalu napić się dobrego wina... Dziewczyny dlaczego to nas wszystko spotyka i tyle musimy przechodzić.. Tylko my wiemy ile cierpimy przez kolejne porażki:(;(

    Tez chcialabym znac odp na to pytanie.
    Wiele razy pytalam sie dlaczego ja? Co takiego zrobilam?
    A te wyrodne nawet nie matki bo nie zasluguja na to by je tak nazywac!
    Co chwila sie slyszy ze urodzila i zabila a my tak pragniemy tego dzieciatka i gwiazdke z nieba bysmy daly naszym serduszka gdyby tylko byly.
    To takie niesprawiedliwe!
    Az brak mi słów zeby opisac co czuję.
    Zal do losu, złość... ciagle pod gorke ale nie poddaje sie choc czasami jest bardzo ciezko.
    Ale chyba nie umialabym raz kiedys spojrzec w lustro gdybym nie zrobila wszystkiego co moge aby sie udalo! Wtedy moglabym miec tylko zal do samej siebie ze nie próbowałam i poddalam sie bez walki!

‹‹ 1129 1130 1131 1132 1133 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ