Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anonimek tulę :*****

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Któraś z dziewczyn ostatnio pytała o podane nasienie przed IUI. Mój M miał wtedy kłopot ze skupieniem się ale po obróbce wyglądało to następująco i coś się zadziało:
    - objętość 0,4
    - koncentracja 49
    - plemniki ruchliwe 70
    - ruchliwość postępowa 60
    - dawka inseminacyjna 11,76 x 10(do potęgi 6)

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • MariaM Ekspertka
    Postów: 148 145

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana87 wrote:
    Poszłam upuścić trochę krwi, wyniki bety po 17. Ale chyba nic z tego nie będzie bo plamienie się zaczęło, więc jutro pewnie @ przyjdzie. Jeszcze z M się poklocilam, więc jak zwykle zostaje z tym sama.

    Ana87 czekamy na wynik bety :) I nie stresuj się a M odpuść.. może potrzebuje czasu.Ja szalałam ostatnie 3 lata a mój NM luz... po co on będzie brał jakieś proszki skoro on bierze komplet i to lepsze!! bo na siłkę chodzi. Na badanie nasienia namawiałam długo, dwa razy sama z nim jechałąm do laba, bo on się wstydzi.
    I tak uciekły nam 3 lata, ja odpuściłam i nagle on się obudził.. Jeździ ze mną do kliniki na każde pierdnięcie, przestawia plany, oddaje żołnierze grzecznie kiedy każą, tabletki łyka.. I smutał się, bo pokładał wielkie nadzieje w pierwszej IUI.
    A tu się okazuje, że my 3 lata straciliśmy nadaremnie, bo teraz mam chu..e AMH 0,46 i do IVF jako ostatni ratunek podchodzimy w przyszłym miesiącu. IUI za tydzien to tylko formalność - robię bo tu mam za darmo, więc z przekory tylko.
    I nie myśl tyle Ana.. z tymi bucikami to zaszalałaś:) Z całego serca Ci życzę, żebyś mogła podarować je M już w tym cyklu <3

    06ca2b388c9bf788b763696d5b86e902.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
    Starania od 2013.
    * podwójna IUI 07.02+08.02.2018 :(
    * II IUI - 03.2018 :(
    IV2018 - IVF krótki protokół - dwa bobaski :(
    V2018 IVF drugie podejście:(
    IX CET :(
    XII CET <3
  • Cudaczka 333 Przyjaciółka
    Postów: 69 26

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana87* do87* ma rację nie możemy odpuszczać i się poddawać <3

    27 Katowice
    Starania od 2015
    Klinika: od grudnia 2016
    Jajowody : ok
    Nasienie : słabe
    1.Inseminacja ; 26.02 :(
    2.Inseminacja 28.04 :) ❤️ (1beta 20.64) (2beta 54.68)(3beta 184.9)(4beta 6686)
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    Do87 napisałam Ci priv
    Figulina Gratulacje!!!
    Malinowa5 :-(
    Inka1985, Motylek kochane wrócę do Was wkrótce. Mam się już lepiej!
    Za wszystkie 3mam &&& podczytujac zza kuluarow.

    Toleracyjna tęsknimy:-) Dobrze, że Ci lepiej:-)

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anonimek wrote:
    U mnie hcg 0,55. Okres przyszedł jak w zegarku, tylko na razie coś wyjątkowo skąpy... No nic, trzeba znowu umówić się na wybór dawcy, to jest dla mnie chyba najgorsze w tym wszystkim. Jestem tu od niedawna, nie wiem jak bywało wcześniej, ale przyglądając się lutowej liście, to ta metoda nie powala skutecznością...

    Anonimek przykro mi, tulaki:-)

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Arcia Autorytet
    Postów: 301 102

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia wrote:
    U nas Pani powiedziała, że parametry takie sobie. Wiem, że było 30 mln i ruch postępowy 25%
    Poczekalnia to dziwi mnie ze tak powiedziała w sumie 32% to norma wiec dużo po niżej nie było w waszym przypadku. U nas było znacznie gorzej: ruch A 5% ruch b 10% ruch c 20% i moja gin powiedziała ze niby jesteśmy w połowie normy wiec żeby się nie martwić na zapas bo dlatego robimy IUI ze nasienie ma problem z ruchem.

    Na chwilę chyba uciekam z forum musze przestać o tym myśleć wczorajsza iui była dużym rozczarowaniem mam na myśli wyniki podanego nasienia.
    Nie wiąże z nią żadnych nadziei. Najgorsze że coś mi się zablokowało nawet nie mam ochoty na sex z M chyba podświadomie mam jakąś złość na niego chociaż wiem że nie powinnam i walczę z tym. Dodatkowo nie wiem czym to jest spowodowane ale jestem sucha jak wiór nigdy tak nie miałam tym bardziej w okolicach owu.
    Kochane wam życzę powodzenia mam.nadzieje ze za chwile będzie jak najwięcej uśmiechniętych buziek.

    Wiek 33 l | Olsztyn/ Artemida /
    AMH 3,52 , drożność OK, cykle 28 d, podwyższone TSH ( euthyrox 25)
    M: mała objętość plemniki mała ruchliwość, żylaki
    1 IUI 28.02.2018 - :(
    2 IUI 23.04.2018 :(
    I IVF 13.02.2021 :(
    2 mrozaczki
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek1313 wrote:
    Toleracyjna tęsknimy:-) Dobrze, że Ci lepiej:-)
    Boże, Kochane jesteście wszystkie :-* Piszę i płaczę. Nie mogę Was zostawić od tak. Przepraszam...
    Mam klasyczne zmęczenie głowy, nie daję rady. Wszyscy dookoła trąbią o dzieciach, a ja najzwyczajniej mam dość. Chęć posiadania bobasa jest tak silna... same wiecie. Dodatkowo te wymuszone przerwy - dobrze że są, ale co za długo to niezdrowo. Hormony mi szaleją. Sama siebie nie poznaję. W weekend byłam jednym wielkim kłębkiem nerwów, chyba miałam apogeum mojej bezsilności. Teraz mi powoli przechodzi... Czytałam Was regularnie i jak napisała do87 każdą porażkę i powodzenie przeżywam razem z Wami.
    Jesteście cudowne <3
    Nathi2468 z całego serca się cieszę, że wracasz do gry o szczęście. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko dobrze!

    Motylek1313, MariaM, inka1985, Nathi2468 lubią tę wiadomość

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • Cudaczka 333 Przyjaciółka
    Postów: 69 26

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek1313* a ty masz różnice między jedną iui a drugą? Jakies inne odczucia?

    27 Katowice
    Starania od 2015
    Klinika: od grudnia 2016
    Jajowody : ok
    Nasienie : słabe
    1.Inseminacja ; 26.02 :(
    2.Inseminacja 28.04 :) ❤️ (1beta 20.64) (2beta 54.68)(3beta 184.9)(4beta 6686)
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina Gratulację ogromne:-) strasznie sie cieszę!!! Dbaj o Was:-)

    Malinowa5 bardzo mi przykro, ale nowy cykl nowe nadzieje:-) nie poddajemy się!!!

    Ja dziś 14 do iui czyli 26 dc. Coraz bardziej się boje, że znowu się nie uda:-( Od wczoraj niestety pulsuje mi lewy jajnik czyli ten z którego nie było owu tym razem. Piersi pełniejsze i nadal bolące sutki, śluz niestety w nie za dużych ilościach. Nie wiem co mam już myśleć.

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cudaczka 333 wrote:
    Motylek1313* a ty masz różnice między jedną iui a drugą? Jakies inne odczucia?

    Cudaczka trochę mam, bo po pierwszej IUI czułam jakby wojna była u mnie w podbrzuszu. Wszystko jakoś tak mnie ciągnęło okropnie. Teraz nic takiego nie miało miejsca. Wiecie tak długo czekam na tą ciąże, że gdyby się udało to chyba bym nie uwierzyła. Cały pierwszy tydzień po IUI nie myślałam, nie analizowała, a teraz kurcze gdyby nie praca to bym chyba zwariowała.

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    Boże, Kochane jesteście wszystkie :-* Piszę i płaczę. Nie mogę Was zostawić od tak. Przepraszam...
    Mam klasyczne zmęczenie głowy, nie daję rady. Wszyscy dookoła trąbią o dzieciach, a ja najzwyczajniej mam dość. Chęć posiadania bobasa jest tak silna... same wiecie. Dodatkowo te wymuszone przerwy - dobrze że są, ale co za długo to niezdrowo. Hormony mi szaleją. Sama siebie nie poznaję. W weekend byłam jednym wielkim kłębkiem nerwów, chyba miałam apogeum mojej bezsilności. Teraz mi powoli przechodzi... Czytałam Was regularnie i jak napisała do87 każdą porażkę i powodzenie przeżywam razem z Wami.
    Jesteście cudowne <3
    Nathi2468 z całego serca się cieszę, że wracasz do gry o szczęście. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko dobrze!

    Tolerancyjna potrzebujesz odpoczynku, przerwy, restartu głowy:-) nawet nie wiesz jak bardzo życzę Ci tej upragnionej dzidzi:-) często mam tak samo, jak przychodzi okres to od razu płacz. Jak dowiaduje się o kolejnej ciąży koleżanki to płacz. Mam ogromne poczucie bezsilności, niesprawiedliwości. Ale walczymy dalej bo!! Zresztą ja o wszystko w moim życiu mysiałam zawsze walczyć, nic nie przyszło mi nigdy łatwo.

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Cudaczka 333 Przyjaciółka
    Postów: 69 26

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek1313 wrote:
    Cudaczka trochę mam, bo po pierwszej IUI czułam jakby wojna była u mnie w podbrzuszu. Wszystko jakoś tak mnie ciągnęło okropnie. Teraz nic takiego nie miało miejsca. Wiecie tak długo czekam na tą ciąże, że gdyby się udało to chyba bym nie uwierzyła. Cały pierwszy tydzień po IUI nie myślałam, nie analizowała, a teraz kurcze gdyby nie praca to bym chyba zwariowała.
    No właśnie mnie to martwi że pierwsze dwa dni wkręcałam sobie objawy a teraz nic nie czujesz ani piersi mnie nie bolą ani nie mam śluzu ani mnie nic nie kuje nie mam mdłości nie jestem słaba jedynie chce mi się spać ale ja to bym swoje całe życie spędziła spiąć.

    27 Katowice
    Starania od 2015
    Klinika: od grudnia 2016
    Jajowody : ok
    Nasienie : słabe
    1.Inseminacja ; 26.02 :(
    2.Inseminacja 28.04 :) ❤️ (1beta 20.64) (2beta 54.68)(3beta 184.9)(4beta 6686)
  • MariaM Ekspertka
    Postów: 148 145

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anonimek wrote:
    U mnie hcg 0,55. Okres przyszedł jak w zegarku, tylko na razie coś wyjątkowo skąpy... No nic, trzeba znowu umówić się na wybór dawcy, to jest dla mnie chyba najgorsze w tym wszystkim. Jestem tu od niedawna, nie wiem jak bywało wcześniej, ale przyglądając się lutowej liście, to ta metoda nie powala skutecznością...

    Anonimek, tak mi przykro :(Tulę, tulę, tulę :*
    IUI nie jest lekarstwem dla niepłodności pierwotnej, wtórnej, etc i jej skuteczność jak piszesz nie jest powalająca. Ale dla nas, kobiet i par z problemami, te 10% szans wiecej jest jak laur.. i chwytamy sie kurczowo tej nadziei, ze to my będziemy w tych 10%.
    Nie poddawaj się, jeśli trzeba popłacz, pokrzycz, wyżyj się na kim popadnie:P a potem głowa do góry! :) Pamiętaj my tu jesteśmy wszystkie po to, żeby wspierać się ale i kopać po tyłkach jak trzeba :*

    Cudaczka 333, Nathi2468 lubią tę wiadomość

    06ca2b388c9bf788b763696d5b86e902.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
    Starania od 2013.
    * podwójna IUI 07.02+08.02.2018 :(
    * II IUI - 03.2018 :(
    IV2018 - IVF krótki protokół - dwa bobaski :(
    V2018 IVF drugie podejście:(
    IX CET :(
    XII CET <3
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 1 marca 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek1313 wrote:
    Tolerancyjna potrzebujesz odpoczynku, przerwy, restartu głowy:-) nawet nie wiesz jak bardzo życzę Ci tej upragnionej dzidzi:-) często mam tak samo, jak przychodzi okres to od razu płacz. Jak dowiaduje się o kolejnej ciąży koleżanki to płacz. Mam ogromne poczucie bezsilności, niesprawiedliwości. Ale walczymy dalej bo!! Zresztą ja o wszystko w moim życiu mysiałam zawsze walczyć, nic nie przyszło mi nigdy łatwo.
    Wiesz co, ja siebie nie poznaję właśnie, bo zawsze miałam tak, że wydawało mi się, że jestem ze stali. Nawet po IUI jak miałam okres to nie płakałam, nigdy nie płakałam. Brałam to na klatę i tłumaczyłam sobie, trudno, nie masz na to wpływu. Robisz wszystko żeby się udało, to nie Twoja wina. Te niepowodzenia mnie bolały, owszem, tak samo jak wiadomości o kolejnych ciążach z wpadek etc. Ale coś we mnie pękło. Straciłam siły, entuzjazm... Po prostu mi dzieżko. Nie chcę Wam smęcić o swojej chorej sytuacji. Zbieram się do kupy powoli i mam nadzieję, że wrócę do formy. A to wszystko dzięki Wam moje drogie i mojemu cudownemu M. Bez Was bym się nie podniosła mam wrażenie.
    Po prostu hormony szaleją... Chyba wiosna idzie :-P Chociaż te mrozy przeczą mojej pięknej teorii :-)

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 marca 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    Wiesz co, ja siebie nie poznaję właśnie, bo zawsze miałam tak, że wydawało mi się, że jestem ze stali. Nawet po IUI jak miałam okres to nie płakałam, nigdy nie płakałam. Brałam to na klatę i tłumaczyłam sobie, trudno, nie masz na to wpływu. Robisz wszystko żeby się udało, to nie Twoja wina. Te niepowodzenia mnie bolały, owszem, tak samo jak wiadomości o kolejnych ciążach z wpadek etc. Ale coś we mnie pękło. Straciłam siły, entuzjazm... Po prostu mi dzieżko. Nie chcę Wam smęcić o swojej chorej sytuacji. Zbieram się do kupy powoli i mam nadzieję, że wrócę do formy. A to wszystko dzięki Wam moje drogie i mojemu cudownemu M. Bez Was bym się nie podniosła mam wrażenie.
    Po prostu hormony szaleją... Chyba wiosna idzie :-P Chociaż te mrozy przeczą mojej pięknej teorii :-)

    Tolerancyjna najważniejsze, że masz koło siebie kogoś kto wspiera czyli swojego M:-)
    A nam, mi możesz marudzić ile chcesz. W końcu jesteśmy tu też po to, a nie tylko by dzielić radość że się udało:-) Takie tłumienie emocji tez na dłuższą mete nie jest dobre, można być silną ale uważam że każdą stratę należy przepracować. Po to by można było zaczynać kolejny etap życia:) a to, że po tylu stymulacjach hormony wariują to mnie nie dziwi a do tego jeszcze ta pogoda. Może jakieś przesilenie hehe
    Może zrób sobie jakiś wypadzić wikendowy z M by się od tego wszystkiego oderwać.

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 marca 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to chyba znowu coś załapałam, bo znowu mnie pieczę:-( cholera. A ja tu rumianeczkiem się podmywam i dbam masakrycznie. Wścieknę się:-(
    Czekam na ndz i nie czekam na @ hehe
    Jak dla mnie może się nie zjawiać przez 9 mcy heheh

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Anonimek Przyjaciółka
    Postów: 110 51

    Wysłany: 1 marca 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MariaM wrote:
    Anonimek, tak mi przykro :(Tulę, tulę, tulę :*
    IUI nie jest lekarstwem dla niepłodności pierwotnej, wtórnej, etc i jej skuteczność jak piszesz nie jest powalająca. Ale dla nas, kobiet i par z problemami, te 10% szans wiecej jest jak laur.. i chwytamy sie kurczowo tej nadziei, ze to my będziemy w tych 10%.
    Nie poddawaj się, jeśli trzeba popłacz, pokrzycz, wyżyj się na kim popadnie:P a potem głowa do góry! :) Pamiętaj my tu jesteśmy wszystkie po to, żeby wspierać się ale i kopać po tyłkach jak trzeba :*
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Niby nie nastawiałam się mega pozytywnie, bo to dopiero pierwszy raz, ale rozczarowanie jest mimo wszystko. Tym bardziej że, tak jak pisała Malinowa, niby jesteśmy przebadane, nasienie ok bo od dawcy, a tu klapa. Dobijające jest to, że prób mamy "aż" raz na miesiąc, potem to czekanie, bo w naszym przypadku nie ma mowy, że uda się naturalnie. Ale nie ma co się łamać, dobrze że nowy cykl już się zaczął, więc następna szansa coraz bliżej. A z wami będzie łatwiej przeczekać ten okres.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 10:40

    MariaM lubi tę wiadomość

    relg3e5e3c6j2p62.png
    Azoospermia, u mnie wszystko (niby) ok.
    8 x AID bez skutku
    20.11.2018 start in vitro
    06.12.2018 szczęśliwy transfer, brak mrozaków
  • Anonimek Przyjaciółka
    Postów: 110 51

    Wysłany: 1 marca 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek1313 wrote:
    Ja to chyba znowu coś załapałam, bo znowu mnie pieczę:-( cholera. A ja tu rumianeczkiem się podmywam i dbam masakrycznie. Wścieknę się:-(
    Czekam na ndz i nie czekam na @ hehe
    Jak dla mnie może się nie zjawiać przez 9 mcy heheh
    Motylek oby dla Ciebie ten 15.02 był szczęśliwy!

    Motylek1313 lubi tę wiadomość

    relg3e5e3c6j2p62.png
    Azoospermia, u mnie wszystko (niby) ok.
    8 x AID bez skutku
    20.11.2018 start in vitro
    06.12.2018 szczęśliwy transfer, brak mrozaków
  • do87 Autorytet
    Postów: 813 676

    Wysłany: 1 marca 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anonimek trzymaj sie :(

    Nathi, ciężarna ma termin na początek czerwca. Oczywiście ze podchodzę (o ile los znowu mi psikusa na sprawie bo miałam tez podchodzić w styczniu i w lutym)


    Tolernacyjna jestesmy :*

    Starania od 05.2015
    hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
    I iui 23.11.2017 :(
    II iui 12.04.2018 :(
    III iui 06 i 07.06.2018 :(
    30.07.2018 laparoskopia
    IV iui 04.09.2018 :(
    V iui 27.10.2018 :(
    Szczepienia limfocytami
    IVF-3 transfery nieudane
    2021 ciąża naturalna
    2023 ciąża naturalna
‹‹ 228 229 230 231 232 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ