X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja pierwsza iui się nie udała :( chyba nie chce wiecej

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś




    Aaale dobrymi wiadomościami sypnęło dzisiaj :)

    Yaminka, a powiedz od ktorego dnia cyklu brałaś ovaleap i w jakiej dawce?
    Kurde, ja miałam dzisiaj wizytę w klinice, dałabym sobie rękę uciąć, że mam od jutra czyli 3 dc zaczac brac ovaleap właśnie, przyjechałam do domu, a na kartce od lekarza napisane że brać od 16.03. i teraz kurde nie wiem od kiedy zacząć je brać.

    Red Head, powaliłaś mnie ;-)

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • spineczka Autorytet
    Postów: 436 725

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa5 wrote:
    RED HEAD Gratulacje!!

    Ja dziś byłam na monitoringu, byłam stymulowana lamettą 1,5 tab. - dzień cyklu. I tu szok był, jutro już inseminacja, tak szybko urósł piękny 20 mm pęcherzyk, ale tylko jeden, strasznie mało :( trojaczki, biżniaki no super!! a ja jeden ... miałam takie przeczucie że będzie ten miesiąc tak super, a tu..... słabo zareagowałam na te leki
    Malinowa5 ja w lutym też zaczęłam z lamette i również bez szału: jeden pęcherzyk. Od jutra ponownie zaczynam dawkowac 1 szt, po Twojej wypowiedzi zaczynam się zastanawiać czy nie zwiększyć do 1,5. Nie zrozumiałam w których dniach cyklu brałaś?

    age.png
  • yaminka Ekspertka
    Postów: 220 188

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brałam 3_9dc tą najmniejszą fiolkę w dawkach 37,5 (na początku miało być przez 5 dni ale po monitoringu przedłużono mi jeszcze o 2 dni,bo pęcherzyki wolniej rosły niż zwykle)

    Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 :)gg64l6d850o2zp3w.png
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Red head no szok po prostu!
    Gratuluje ci serdecznie!
    Dzis 3 udane bety. Rewelacja

    Co do zwiększania dawek to ja zaluje że juz wczesniej na dwóch iui sobie nie zwiększyłam tylko dopiero na trzeciej i efektem są 2 pecherzyki a nie 1 jak bylo do tej pory

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa mam tak samo po Lametcie, tylko 1 pęcherzyk 21mm i IUI w piątek. Co lepsze w lutym miałam 1c z tym lekiem i były 4 pęcherzyki, nie wiem co się podziało, Pani dr też. Trudno, idziemy z tym jednym bidnym jajkiem na całość ;)

  • mkgk Autorytet
    Postów: 743 509

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luty:

    Misiaaga 01.02 :(
    Mili_Moli 02.02 :(
    Figulina 03.02 Udało się!!!
    Seni83 05.02 :(
    Emka:) 05.02 Udało się!!!
    Jaszmurka 06.02 :(
    Inka1985 06.02 :(
    Sasha 06.02 :(
    Juka2018 06.02 ???
    Mariam 07.02 & 08.02 :(
    Insulinka 08.02 :(
    Staraczka1992 08.02 ???
    Farelka 09.02 :(
    Joanna84 09.02 :(
    gosia1992 09.02 :(
    Srebrzysta 09.02 :(
    Marmis 09.02 :(
    Littlegirl 10.02 Udało się!!!
    monik88 10.02 :(
    Luna131 12.02 :(
    Lucy2323 12.02 :(
    Ana87 14.02 :(
    Motylek1313 15.02 :(
    Anonimek 15.02 :(
    Malinowa5 17.02 :(
    Nina13 17.02 Udało się!!!!!!
    Anetolek 17.02 :(
    Katy_JoJo 19.02 Udało się!!!!!!!
    Aśka32 19.02 :(
    Martinka 19.02 :(
    izabel_ka 21.02 :(
    Red Head 21.02 Udało się!!!!!!!
    Marysia90 23.02 :(
    Ninula 23.02 :(
    Spineczka 24.02 :(
    Cudaczka 333 26.02 :(
    Arcia 28.02
    Venus 28.02
    Poczekalnia 28.02 :(
    Tupciu 28.02 Udało się!!!

    Marzec:
    Yaminka 02.03 Udało się!!!
    Ewi28 02.03 :(
    Chmielełke 03.03
    Pionierka 05.03
    Nika77 06.03
    Mariam 08.03
    Mkgk 09.03
    Luna 131 10.03
    Hope2018 12.03
    Gaja88 12.03
    Lucy2323 12.03


    zi13rjjgy7oea2if.png
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny , wchodzę tu i poczytuje Was cały czas z ciekawością co u Was :) cieszę się z tych pozytywnych bet i bardzo Wam gratuluję. Będę wypatrywać następnych szczesciar i mocno trzymać kciuki! Red head - gratuluję bardzo bardzo , naprawdę piękna nowina. Mam nadzieję że wszystko się potwierdzi no i będziecie mogli powoli rodzinę angażować do pomocy hehe :D

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • spineczka Autorytet
    Postów: 436 725

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Malinowa mam tak samo po Lametcie, tylko 1 pęcherzyk 21mm i IUI w piątek. Co lepsze w lutym miałam 1c z tym lekiem i były 4 pęcherzyki, nie wiem co się podziało, Pani dr też. Trudno, idziemy z tym jednym bidnym jajkiem na całość ;)
    Selina, powiedz proszę jak dawkowalas w lutym?

    age.png
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia wrote:
    To wszystko 100% prawda,a ja mojego męża kocham i absolutnie go nie obwiniam. Nie wiem kogo ja właściwie obwiniam. Ale moja złość jest taka , bo to z jego przyczyny ja będę musiała cierpieć. To jest złość wynikająca ze strachu. Boję się tego całego in vitro. Przecież ja jestem w 100% płodna, ale to mnie będą usypiać, to mnie będą faszerować toną leków , to mi wykonają punkcję. A facet to co ? Za przeproszeniem zwali sobie konia i tyle go dotyczyło. Jakoś ja przy punkcji orgazmu nie będę miała. I to nie jest złość wymierzona w mojego męża, ale na to , że tak musi być . To chyba złość wynikająca z mojej bezsilności.
    Poczekalnia, rozumiem Twoją złość...i nie możność wyładowania jej na prawdziwie winnym, ale mimo wszystko pomysl że gdyby u Ciebie coś wyszło pewnego że jest nie tak, a Twój mąż by mówił dlaczego musi przez to przechodzić to czulabys się bardzo źle. U mojego męża wszystko jest super, a u mnie same problemy. Zachodzenie w ciążę raz na jakiś czas naturalnie, jakimś cudem i poronienia, ponad 3lata intensywnych starań , jezdzenia po lekarzach, wydawania pieniadzy, wykorzystywania urlopu, poświęcania innych rzeczy na rzecz tego jednego celu, mąż kilkukrotnie musiał być badany...i nigdy nie usłyszałam od niego , pytania dlaczego? Jestem mu za to bardzo wdzięczna, bo przez cały czas moje myśli krążyły wokol tego że to ja mam problem a nie on i wiem jak bardzo pragnie mieć dziecko, a jest dla mnie ostoja cierpliwości i spokoju. Pociesza. Powiedziałam mu kiedyś , że jakby był z kimś innym to mialby dzieci...i powiedział mi wtedy że jakby chciał być z kimś innym to by był. Zawsze udowadniał swoim podejściem że tkwimy w tym razem i nigdy ale to przenigdy nawet nie odczułam żeby miał pretensje czy żal. Pisze Ci to ponieważ wiem, że gdyby kiedykolwiek mi powiedział coś w stylu "czemu przez to muszę przechodzić jak u mnie jest okej?" moje życie chyba rozpadłoby się na kawałki a serce pękło... Dlatego zawsze postawić się trzeba z tej drugiej strony. A poza tym już tu kiedyś pisałam że mam znajomych u których też powodem było niesienie partnera 0% zdolnych do zapłodnienia plemników. Koleżanka powiedziała że jak nie uda się uzyskać w jakiś cudowny sposób od męża nasienia to adoptują dziecko, bo nie chce żeby to było tylko jej dziecko. To jest poświęcenie, a poświęcenie to największy wyraz miłości :) no i reasumując zrobili ostatnie badania bo umówili się do genetyka jako ostatnia opcja do potwierdzenia niepłodności męża, zalecił raz jeszcze zrobienie dokładnych badań na świeżo, dostali wyniki...2% sprawnych i zdrowych plemnikow , a tydzień później pozytywny test :) także głowa do góry , warto wierzyć cały czas!

    inka1985, tolerancyjna, do87, Lucy2323 lubią tę wiadomość

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • Malinowa5 Ekspertka
    Postów: 258 64

    Wysłany: 14 marca 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spineczka wrote:
    Malinowa5 ja w lutym też zaczęłam z lamette i również bez szału: jeden pęcherzyk. Od jutra ponownie zaczynam dawkowac 1 szt, po Twojej wypowiedzi zaczynam się zastanawiać czy nie zwiększyć do 1,5. Nie zrozumiałam w których dniach cyklu brałaś?

    2-6 dzień cyklu 1,5 tabletki
    a jutro tj.13 dzień cyklu owulacja( która jest dość szybko bo ja zawsze ok 17 dni, z jednym ładnym pęcherzykiem 21 mm) może nie warto iść na ilość ale jakość.... ale jestem trochę zdziwiona że dość duża dawka a tylko 1.

    1.07.2017 początek
    1.10.17 wyrok- azoospermia
    1.01.2018 - decyzja AID
    ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
    17.02.18.- I AID :(
    15.03.18- II AID :( - ale dlaczego??
    14.05.18- III AID - :(
    5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
  • Littlegirl Autorytet
    Postów: 275 271

    Wysłany: 14 marca 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratuluje piękne bety <3

    *Starania od 2013,
    *Hashimoto,
    *Niepłodność idiopatyczna,
    * I UIU - 11.2017 :(
    * II UIU - 01.2018 - :(
    * III UIU - 10.02.2018 :) beta 9dpo 10,8, 10dpo 25, 12dpo 86, 15dpo 359, 17dpo 950.
    3jgx3e3kn1i4v6fc.png
  • Red Head Autorytet
    Postów: 371 433

    Wysłany: 14 marca 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yaminka, też brałam ovaleap;) katy aty się nie przejmuj bo mi dr mówiła że jest ciałko żółte a ja nic nie widziałam, pewnie jakies kropeczki były a ten 3 pęcherzyk mniejszy to nie widać. Wszystko okaże się za 2 tygodnie. Bardziej mnie martwia te 2torbiele bo były dość spore. Ale skoro doktor powiedziała że to po tych mniejszych pecherzykach i że mam się nie przejmować to mam nadzieje że mówi prawde.

    mhsvqtkfflrf4775.png
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 14 marca 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Malinowa mam tak samo po Lametcie, tylko 1 pęcherzyk 21mm i IUI w piątek. Co lepsze w lutym miałam 1c z tym lekiem i były 4 pęcherzyki, nie wiem co się podziało, Pani dr też. Trudno, idziemy z tym jednym bidnym jajkiem na całość ;)
    Ja też byłam stymulowana Lametta. Urusl 1 pęcherzyk w 10dc 21mm, w tym samym dniu miałam IUI i się udało ;)

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • gosia1992 Autorytet
    Postów: 763 816

    Wysłany: 14 marca 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkgk wrote:
    Luty:

    Misiaaga 01.02 :(
    Mili_Moli 02.02 :(
    Figulina 03.02 Udało się!!!
    Seni83 05.02 :(
    Emka:) 05.02 Udało się!!!
    Jaszmurka 06.02 :(
    Inka1985 06.02 :(
    Sasha 06.02 :(
    Juka2018 06.02 ???
    Mariam 07.02 & 08.02 :(
    Insulinka 08.02 :(
    Staraczka1992 08.02 ???
    Farelka 09.02 :(
    Joanna84 09.02 :(
    gosia1992 09.02 :(
    Srebrzysta 09.02 :(
    Marmis 09.02 :(
    Littlegirl 10.02 Udało się!!!
    monik88 10.02 :(
    Luna131 12.02 :(
    Lucy2323 12.02 :(
    Ana87 14.02 :(
    Motylek1313 15.02 :(
    Anonimek 15.02 :(
    Malinowa5 17.02 :(
    Nina13 17.02 Udało się!!!!!!
    Anetolek 17.02 :(
    Katy_JoJo 19.02 Udało się!!!!!!!
    Aśka32 19.02 :(
    Martinka 19.02 :(
    izabel_ka 21.02 :(
    Red Head 21.02 Udało się!!!!!!!
    Marysia90 23.02 :(
    Ninula 23.02 :(
    Spineczka 24.02 :(
    Cudaczka 333 26.02 :(
    Arcia 28.02
    Venus 28.02
    Poczekalnia 28.02 :(
    Tupciu 28.02 Udało się!!!

    Marzec:
    Yaminka 02.03 Udało się!!!
    Ewi28 02.03 :(
    Chmielełke 03.03
    Pionierka 05.03
    Nika77 06.03
    Mariam 08.03
    Mkgk 09.03
    Luna 131 10.03
    Hope2018 12.03
    Gaja88 12.03
    Lucy2323 12.03
    Proszę o dopisanie mnie mam listę 12.03

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 20:23

    km5spiqv5qgms7jm.png
    09.04.2018 punkcja
    ICSI- mamy 6 zarodków i 7 komórek
    Crio 29.05.2018 -
    22.06.2018 histeroskopia
    Lipiec 2018 naturalny cud, 7tc ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
    10.09.2018 scratching endometrium
    Crio 22.09.2018. Beta 13dpt 667. 16dpt 2660. 20dpt 11 427. 24dpt 30 679.
    Klinika Novum kwiecień 2017.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EMka :) wrote:
    Pisze Ci to ponieważ wiem, że gdyby kiedykolwiek mi powiedział coś w stylu "czemu przez to muszę przechodzić jak u mnie jest okej?" moje życie chyba rozpadłoby się na kawałki a serce pękło... Dlatego zawsze postawić się trzeba z tej drugiej strony.
    EMka mam dokładnie to samo zdanie, i nie chodzi tu o to, że nie rozumiem przez jak zmienne stany przechodzimy, ale kim bym była gdybym oceniała partnera? On tak samo zwalnia się z pracy, on tak samo przeżywa i owszem to ja biorę zastrzyki, ale wiem, ze gdyby mógl to wziąć na siebie, to wszystko by zrobił, żeby mi odjąć cierpienia. U nas zaczęło się od jego problemu i kim bym była gdybym była zła? Gdybym wttedy go obwiniła w minimalny chociaż sposób, to chyba bym uznała, że moja diagnoza, która przyszła pół roku po nim jest jakąs pieprzoną karą za krzywdę. U nas było akurat tak, że NM od razu powiedział, że zrobi wszystko, żebym była szczęśliwa, jakkolwiek banalnie to zabrzmi. I płakał jak dziecko, bo nie rozumiał, bo dba o siebie, bo jest młodszy ode mnie, szczupły, wysportowany i zdrowy. I tez móglby pytac "dlaczego?", ale jego reakcja na wieść o tym, ze ma złe wyniki brzmiała mniej więcej tak "dobrze, że Ty Kochana jesteś zdrowa i możesz być mamą". Ja wiem, ze to może nie temat na forum, ale miłość to sa własnie poświęcenia, jakiekolwiek one nie będą. Ja zamiast się frustrować polecam upiec ciasto, zrobić facetowi dobry obiad i dać sobie przestrzeń na to, zeby niczego od siebie wzajemnie nie oczekiwać. Bo oczekiwania zawsze kończą się żalem, nawet jeśli nie bezośrednio wyrazonym do drugiego czlowieka, to w środku to tkwi i frustracja rośnie. Więc kochajcie się ludzie i dbajcie się o siebie. Nie wiem jak Wy, ale ja mimo przeciwności losu nadal uważam, że tak czy siak, ale dzieci biora się z miłości <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 20:29

    tolerancyjna, Motylek1313, EMka :), nika77, Nathi2468 lubią tę wiadomość

  • Hope2018 Autorytet
    Postów: 456 321

    Wysłany: 14 marca 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no wiec dziewczyny z 12.03...moja IUI jest do wyrzucenia
    ..
    pecherzyk dzisiaj 24mm okazale sie prezentowal...
    dostałam 2xovitrelle w brzuch i mamy jutro i pojutrze rano dzialac naturalnie...
    z jednej strony boje sie ze naturalnie to dupa blad bedzie a z drugiej soe cieszę bo juz jestem mega zeschizowana w tym miesiacu...

    a ponad wszystko jestem zla delikatnie to ujmujac bo wiedzialam ze 20mm to za malo
    ..ale nikt mnie nie wysluchal...

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 14 marca 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z M przed pierwszym wejściem do kliniki spojrzelismy sobie w oczy, przytulilismy się i padło jedno zdanie. Nie ma winnych. Siedzimy w tym RAZEM.

    Motylek1313, do87, Lucy2323, spineczka, inka1985, yaminka, EMka :), Truskawkowa90, Luna131, Marysia90, nika77, Nathi2468 lubią tę wiadomość

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 14 marca 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emka i inkA. Weźcie i napiszcie wspólnie jakieś poradniki dla par o miłości i o życiu bo wasze wypowiedzi można czytać bez końca.
    Podpisuje sie pod nimi rekami i nogami.

    tolerancyjna, Motylek1313 lubią tę wiadomość

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 14 marca 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka jak tam Wasze naturalne poczęcie dziecka? Wiesz że cuda się zdarzają.

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
‹‹ 295 296 297 298 299 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ