Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardolka wrote:Stymulacja Lamettą.
Poronienia z niewiadomego powodu, jednak mam tylko część badań, profilaktycznie clexane wdrożyłam, tak sie z doktorkiem umówiłam.
Dziewczyny tak jak mnie brak objawów oszukał, to dalej w szoku jestem! Ja już 2 razy to przerabiałam i zawsze pierwszy znak to wielkie, bolące cycki, a tym razem absolutnie koło wielkich nie stały i bolesności żadnej.
Selina, nie pisałam ale bardzo Ci kibicowałam, przykro mi strasznie
Ty w Krakowie się leczysz?
u mnie byl tez brak objawow po tygodniu przyszly bole brzuchaPcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMeśka wrote:Rozumiem Cie doskonale , ja tez zastanawiam sie czy cos nie siedzi w srodku. Sugerowalam dr histeroskopie ale ona uwaza ze na razie nie ma podstaw, ze gdy w hist-pat po scratchingu cos wyjdzie to ewentualnie wtedy.
-
Selina no to nieźle cię ten bobo załatwił ! Strasznie mi przykro ! 2 IUI chyba boli najbardziej.... bo pierwsze człowiek nie liczy na cud , a trzecie to już po prostu z góry zakładam, że to tylko formalność przed IVF, a przy drugim miałam największe nadzieje. Ważne, że macie plan działania - z każdym dniem jesteś bliżej celu
Motylku no to musisz spojrzeć prawdzie w oczy twój wiek > 35 może wiązać się z nieco mniejszymi szansami na zapłodnienie przy in vitro. Jednak zupełnie was nie wyklucza. Nie wolno poddawać się po jednej próbie. Absolutnie! Obejrzyj sobie ten program co ja. In vitro - czekając na dziecko. Teraz np obejrzałam odcinek o Karinie i Arturze. On ma azoospermie. Cudem udało się dzięki biopsji wydobyć z męża jakieś plemniki - zamrozili je. Cała pierwsza procedura była nieudana - a mieli, aż 6 zarodków! W odcinku podchodzili do procedury po raz drugi. Od nowa stymulacja, od nowa stres czy będą jeszcze ruchome plemniki i udało się ! Wiem, że jak dojdę do IVF to nie wolno się poddawać, po prostu nie wolno. Serce mnie boli, bo widzę jak cierpisz, ale musisz walczyć. Oczywiście teraz jesteś zmęczona to odetchnij, ale nigdy nie mów nigdy. Bo my wszystkie wierzymy, że tak jak i nam tak też wam kiedyś się uda.
No i Bardolka serdeczne gratulacje ! Za pierwszym razem to ogromny sukces ! Możesz jeszcze raz przypomnieć jak to u was wyglądało ? Jakie nasienie podali i jak czułam się przez całą tą drugą fazę cyklu ?ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
Marysia_30 wrote:Po zastrzyku jeszcze może urosnąć ten pęcherzyk, także narazie się nie martw. Z resztą jeden wystarczy jak coś Jutro przy iui spytaj o endo. Trzymam kciuki!
Właśnie wiem, bo już raz tak miałam, że niby miał jeden nie pękać. A potem estradiol ewidentnie świadczył o pęknięciu obydwu. Fajnie , że są z dwóch jajników bo czy plemniki pójdą w prawo czy w lewo to jakąś komóreczkę napotkająMarysia_30 lubi tę wiadomość
ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
Poczekalnia no to tak:
Endo: 11 mm
Pęcherzyk: 21 mm
Nasienie: 195 mln.
(wcześniejsza morfologia 7%, ruch i ilość cześniej większe, robiliśmy HBA - 83%).
W ogole w tym cyklu chyba nie było takiego dnia, żebym nie czuła jakiś bóli ze strony jajników/macicy. Codzinnie jakieś mulenie, kłucie, raz lewa, raz prawa...
Objawu biustowego brak
Ale w tę ostatnią niedzielę, jak byliśmy w kościele, to zrobiło mi sie czarno przed oczami, nie mogłam się opanowac, potem takie latające mroczki przed oczami. A dosłownie nigdy mi sie tak nie dzieje. I wtedy pomyślałam, że coś może być.
Potem zaczęło nakręcanie się w poniedziałek/wtorek, wczoraj sama sobie dałam ochrzan, że wymyślam, bo zajęłam się pracą na kilka godzin i nagle wszystkie urojone objawy zniknęły. Więc dziś na betę szłam z myślą, że będę wiedzieć, że mam dupka odstawić. A tu taka niespodzianka.
Nawet sobie sama wyniku nie sprawdziłam, bo myslałam, że nie warto. Tylko koleżankę mam w labie, ona mi pobierała i sama mi napisała niusaKarolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
Styczeń 2 udane IUI ( Skuteczność 8 % - 24 IUI )
Luty 7 udanych IUI ( Skuteczność 17,5 % - 40 IUI )
Marzec 6 udanych IUI ( Skuteczność 24 % - 25 IUI )
Kwiecień :
justysia86 05.04 Udało się !!! ( 3 IUI )
Tupciu 10.04 ( 3 IUI )
Anonimek 11.04 ( 2 AID )
do87 12.04 ( 2 IUI )
Selina 13.04 ( 2 IUI )
Bardolka 14.04 Udało się !!! ( 1 IUI )
insulinka 14.04
Ojkaojka 16.04 ( 1 IUI )
Aife 16.04 ( 1 IUI )
izabel_ka 18.04 ( 3 IUI )
Ninula 19.04 ( 2 IUI )
Neli 12 20.04 ( 2 IUI )
sonik 21.04 ( 1 IUI )
Ewi28 23.04 ( 2 IUI )
Rania 24.04 ( 1 IUI )
Marysia_30 25.04 ( 2 IUI )
Poczekalnia 27.04 ( 3 IUI )
Kasiak621 27.04 ( 2 IUI )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2018, 15:19
ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
Motylek1313 wrote:Agika moze i ma szanse ale moze i nie ma. Jestesmy oboje przyzwyczajeni do porazek ale ta boli najbardziej. Przykro to mowic ale nie stac mnie teraz na wiare w ten zarodek. Tym bardziej ze byl gorszy i slabiej sie rozwijal. Ten pidany w 2 dobie mial 4 komorki, mrozak tylko dwie. Dlatego wybrali tego lepszego. Mam dosc negatywnych testow. U nas adopcja ano dawca nasienia nie wchodzi w gre, moj NM sie na to nie zgodzi. Zobacze co powie dr bo byla pewna ze sie uda.
-
Selina wrote:Dziewczyny to zdjęcie wyschniętego już Bobo, kuźwa nie wiem po co kupiłam ten test kiedyś już mnie w balona zrobił... Zanim wysechł ta kreska była nie uchwycenia aparatem. Czemu ona jest taka cienka? No i chyba nie jest różowa, tak jak kiedyś miałam. Echh któraś z Was miała tak kiedyś?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b477ff47979d.jpg -
Ewi28 wrote:kochana nawet nie wiem co napisać... aż łza mi się zakreciła w oku. musisz uwierzyć w to że się uda kolejnym razem za jakiś czas jak się otrząśniecie... i masz jedno dziecko... wiem wiem ja też mam a jestem owładnięta obsesją na punkcie drugiego. Mąż mi tłumaczy że ważne ze mamy malutkiego szkraba, którego poczeliśmy w 1 cs nie będąc małżenstwem, i to nawet można powiedzieć wpadka a teraz? ja podchodzę do jeszcze jednego iui i póżniej do ivf, do jednej bo też odłożylismy tylko 10 tys na to i mam nadzieje że starczy...
Kłopot w tym że pierwsze jest z moim byłym mężem, a chcę mięć drugie z miłością mego życia. Z tą wiarą przy kriotransferze niestety nie będzie już tak dobrze jak było tym razem. Oboje byliśmy pewni tej ciąży. Zrobie teraz jeszcze mojemu NM badanie chromatyny plemników czyli fragmentacja DNA. W tym mcu stawiam na odpoczynek i zbieram kasę. -
Selina, cholerka nie tak miało być po tej kresce na teście z zapartym tchem czekałam na Twój wynik bety, przekonana że się udało... No nic, dzielna babeczka z Ciebie, walczysz i w końcu doczekasz się małego szkraba
Bardolka gratuluję i życzę żeby tym razem było inaczej i żebyś za kilka miesięcy powitała na świecie swojego bobasa. Będzie dobrze !
Agika jak tam u Ciebie? Jaki plan działania teraz po laparo? A w ogóle napisz mi proszę kochana, ile byłaś w szpitalu, jakie badania potrzebowałaś przed zabiegiem, czy mocno boli już po wszystkim, co musiałaś zabrać ze sobą do szpitala i ile chorobowego dostałaś? Przepraszam za natłok pytań, mam jeszcze półtorej miesiąca do laparo a już panikuje cała ja
Do87 jak tam się trzymasz kochana ?starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
Kalade jak słyszę, że ktoś " wpadł " to od razu wpadam w złość no bo jak to, my tu wszystko z zegarkiem w ręku, planujemy, liczymy, faszerujemy się lekami i suplementami, wydajemy kupę kasy i nic a ktoś inny zachodzi w ciążę przypadkiem... No i gdzie tu sprawiedliwość ehh także jak najbardziej rozumiem co czułaś kiedy to usłyszałaś...
Motylku kochany tak bardzo mi przykro, że Cię to spotkało, ale daj szansę temu mrozaczkowi za jakiś czas jak odlozycie pieniążki na transfer. Może i teoretycznie był " słabszy ", ale wiesz jak to w życiu jest, czasem życie Cię zaskakuje kiedy najmniej się tego spodziewasz odpocznij, nabierz sił i wracaj po małego pingwinka. Strasznie Ci kibicuję i wierzę, że będzie Ci dane mieć jeszcze jedno dzieckokalade lubi tę wiadomość
starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
Truskawkowa90 wrote:Kalade jak słyszę, że ktoś " wpadł " to od razu wpadam w złość no bo jak to, my tu wszystko z zegarkiem w ręku, planujemy, liczymy, faszerujemy się lekami i suplementami, wydajemy kupę kasy i nic a ktoś inny zachodzi w ciążę przypadkiem... No i gdzie tu sprawiedliwość ehh także jak najbardziej rozumiem co czułaś kiedy to usłyszałaś...
Motylku kochany tak bardzo mi przykro, że Cię to spotkało, ale daj szansę temu mrozaczkowi za jakiś czas jak odlozycie pieniążki na transfer. Może i teoretycznie był " słabszy ", ale wiesz jak to w życiu jest, czasem życie Cię zaskakuje kiedy najmniej się tego spodziewasz odpocznij, nabierz sił i wracaj po małego pingwinka. Strasznie Ci kibicuję i wierzę, że będzie Ci dane mieć jeszcze jedno dziecko
Truskaweczka dziekuje ze jestes:-) wiesz nawet dla mojej dr ta beta byla formalnoscia. Przywitala mnie radosnym i co? I co? Mina jej zrzedla jak sie dowiedziala. Pochwalila plan odpoczynku. Wirusowki mamy wazne do polowy lipca, na koniec maja kontrola usg i posiewy. Majac wynik chromatyny mojego NM bedziemy myslaly co dalej. I czy mrozaczek przetrwa odmrozenie sie okaze.
Masz racje ze zycie plata figle, mi wlasnie tak zrobilo kilka razy a teraz strasznie bolesnie. Nadal lezki mi plyna. -
Truskaweczkp za to na majowke wyjezdzamy z kochanym do kazimierza. Musimy zebrac sily, a tam zawsze sie to udaje bo to nasze miejsce.
To decyzja z dzis i udalo mi sie zarezerwowac cudowne miejsce:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2018, 17:54
Truskawkowa90, tolerancyjna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTruskaweczko no tak bywa Wyrąbie dziś wino z czekoladą i jakimś burgerem i będzie git
Zdecydowałam że wybieram się na dokładnie diagnostyczne usg 4D jak mi się uda to w maju jeszcze. Dzięki niemu można zobaczyć nawet czy są jakieś zrosty czy inne wady w macicy, na jajnikach czy jajowodach -
Selina wrote:Truskaweczko no tak bywa Wyrąbie dziś wino z czekoladą i jakimś burgerem i będzie git
Zdecydowałam że wybieram się na dokładnie diagnostyczne usg 4D jak mi się uda to w maju jeszcze. Dzięki niemu można zobaczyć nawet czy są jakieś zrosty czy inne wady w macicy, na jajnikach czy jajowodach
O kurcze to moze i ja sobie zrobie. -
Motylek, bardzo dobry plan z tym wyjazdem! Taki wspólny odpoczynek w jakimś fajnym miejscu dobrze Wam teraz zrobi. Oby pogoda Wam dopisała i wyjazd dodał Wam sił :*
Selina, ja na diecie a Ty mi tu wyjeżdżasz z czekoladą i burgerem? Serca nie masz kobieto na samą myśl o takim pyszniutkim burgerku dostaje ślinotoku zatem, smacznego życzę- myślami będę przy Tobie i Twoim burgerze
A co do tego Usg o którym piszesz to nawet nie wiedziałam że jest taki bajerancki sprzęt, który takie rzeczy pokazuje. Gdybym wiedziała to nie pchałabym się na własne życzenie do szpitala na laparoskopie, na którą czekam prawie 5 miesięcy:/starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
Truskawkowa90 wrote:Motylek, bardzo dobry plan z tym wyjazdem! Taki wspólny odpoczynek w jakimś fajnym miejscu dobrze Wam teraz zrobi. Oby pogoda Wam dopisała i wyjazd dodał Wam sił :*
Selina, ja na diecie a Ty mi tu wyjeżdżasz z czekoladą i burgerem? Serca nie masz kobieto na samą myśl o takim pyszniutkim burgerku dostaje ślinotoku zatem, smacznego życzę- myślami będę przy Tobie i Twoim burgerze
A co do tego Usg o którym piszesz to nawet nie wiedziałam że jest taki bajerancki sprzęt, który takie rzeczy pokazuje. Gdybym wiedziała to nie pchałabym się na własne życzenie do szpitala na laparoskopie, na którą czekam prawie 5 miesięcy:/
Kochana to jedyne miejsce na ziemi gdzie zawsze mamy cudowne chwile. Pigoda nie wazna, wazne z kim jade:-) w kazimierzu, nad wisla moj Kochany mi sie oswiadczyl:-) teraz bedziemy lizac rany. Zycie... Ehhh -
Jeszcze Was dziewczyny nie przeczytałam ale ja nie testowałam. Jutro ide. Ale buźka pewnie taka zostanie. Pozniej sie odezweStarania od 05.2015
hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
I iui 23.11.2017
II iui 12.04.2018
III iui 06 i 07.06.2018
30.07.2018 laparoskopia
IV iui 04.09.2018
V iui 27.10.2018
Szczepienia limfocytami
IVF-3 transfery nieudane
2021 ciąża naturalna
2023 ciąża naturalna