Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Truskawkowa90 mnie lekarz nic na ten temat nie mówił, ale też nie pytałam, bo nie dźwigam w pracy, więc jeśli codziennością jest u Ciebie przenoszenie kilogramów to faktycznie chyba lepiej zapytać, żeby później nie było problemówStarania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
nick nieaktualnypistacjowa wrote:Cześć dziewczyny, mam pytanie do IUI. Moja pierwsza była bezbolesna, z tym, że jajeczko zostało już uwolnione 25h po oviterelle. Wczorajsza była bardzo nieprzyjemna, jajeczko jeszcze nieuwolnione (po 28h), mam po niej plamienia, a pani doktor uprzedziła mnie, że musi mnie "nakłóć" - mój błąd, bo nie spytałam "po co" lub "dlaczego". Miałyście coś podobnego?
Teraz jednak wiem, że u mnie plamienia przy owu to było to moje chore endo a nie że coś zostało uszkodzone czy coś. Jeśli masz plamienia tylko przez chwilę po IUI, parę h to ok. Jednak jeśli plamisz 2-3 dni to już coś innego będzie
Nathi czekamy zatem na newsy co wyhodowała po Aromku!Za 1x on na mnie super zadziałał, wyhodowałam 4 pecherzyki
po 2 na jajnik
Tolerancyjna daj znać jak się czegoś dowiesz, kochana lekarze teraz pewnie wyciągną ciężkie działa i teraz się uda!
Agika mojej znajomej się udało naturalnie w 3 lub 4 cyklu po laparo, także nie załamuj sięoby ivf Cię ominęło
tolerancyjna, Nathi2468 lubią tę wiadomość
-
Truskawkowa90 wrote:Nathi kochana, miło że pamiętasz o naszej " starej ekipie " i zawsze spytasz co u Nas
ja oczywiście czytam każdego dnia co u Was słychać i 3mam kciuki za każdą
Jeśli o mnie chodzi to siedzę sobie na chorobowym po laparo, wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę anty( swoją drogą dobrze że ich nie odstawiłam po laparo bo gdyby do bólu brzucha po zabiegu doszedł ból brzucha spowodowany miesiączka, to bym chyba oszalała), teraz czekam na @ i na wizytę u gina 3.07. I to by było na tyle, także jak widzisz u mnie nuuuudy i nie ma o czym pisaćoczywiście będę z całych sił zacisnąć kciuki za Twoją IuI i mam ogromną nadzieję, że zakończy się sukcesem
dawaj na bieżąco znać co i jak
Poczekalnia zaciskam kciuki również za Ciebie i Twojego maluszka && życzę Ci wysokiej bety za niedługo, która będzie rosła i rosła a wraz z nią Twoje dzieciątkopowodzenia kochana !
Agika, owulacja to już połowa sukcesu i z reguły kiedy nie wiążesz z czymś nadziei to dzieją się cudaczego Tobie oczywiście życzę :*
A przy okazji Agika i dziewczyny, które miały laparo. Jak wyglada kwestia dźwignia po laparoskopii? Bo gdzieś czytałam, że do 3 miesięcy po, nie można dźwigać ponad 5 kg. I teraz się zastanawiam nad swoim powrotem do pracy w której przenoszenie rzeczy po 10 i 15 kg jest codziennością. Spytam oczywiście lekarza na wizycie, ale ona dopiero za tydzień i może Wy mądre głowy coś na ten temat wiecieTruskawkowa Ty wariacie
'stara ekipa'
Poczułam się jak staraniowy dinozaur
YOU MADE MY DAYDziękuję za poprawę humoru
Selina, Nathi2468, Truskawkowa90 lubią tę wiadomość
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
Susula wrote:No to dokładnie tak samo jak u mnie nawet po clo czy letrozol zawsze 1pecherzyk i zawsze z jednego jajnika z tym że przy stymulacji rósł bardzo duży nawet 30mm. W przeciągu 1,5roku monitoringów miałam tylko raz owu z drugiego jajnika.
Witaj w klubie Susula - widzę, ze nawet pierwszą IUI miałaś mniej więcej w tym samym czasie co ja. Mnie tez raz jeden jedyny zdarzył sie pęcherzyk w prawym jajniku - mocno byłam zdziwiona. No to trzymam za nas kciuki bo widzę, że walczysz podobny okres czasu jak ja. Oby w końcu się udało!Susula lubi tę wiadomość
Staramy się od 02.2016, l.33
Niepłodność idiopatyczna - wyniki idealne u mnie i męża
Cykle stymulowane Lametta + Ovitrelle + Duphaston 1x2
1 IUI 05.2018
2 IUI 06.2018 - 17dpo bHCG - 438,47, 19dpo bHCG - 1216,51, 24dpo bHCG - ponad 10 tys. -
tolerancyjna wrote:Hahaha
Truskawkowa Ty wariacie
'stara ekipa'
Poczułam się jak staraniowy dinozaur
YOU MADE MY DAYDziękuję za poprawę humoru
polecam się na przyszłość
dinusiu
Nathi2468, tolerancyjna lubią tę wiadomość
starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
Tolerancyjna w takim razie trzymam ogromne kciuki za wizytę w przyszłym tygodniu
Agika naturalne owulacje to już ogromny sukcesJednak laparoskopia dużo daje
Wasz lekarz nie chciałby zrobić jeszcze 1 IUI po laparo a przed IVF?
Truskawkowa lepiej żebyś nie dźwigała i to w dodatku takich ciężarów. Koniecznie porozmawiaj z lekarzem. A teraz odpoczywaj i nabieraj sił kochanatolerancyjna, Truskawkowa90 lubią tę wiadomość
Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
nick nieaktualnyNATHI Freyja
U gina byłam wiem tyle że pęcherzyk jest tam gdzie powinien i że termin z z USG zgadza się z tym z om, jestem trochę spokojniejsza choć i tak teraz martwię się o serduszko ale przecież wszystko musi być dobrzetolerancyjna, Nathi2468, ja1986, Bardolka, Truskawkowa90, Lolka30, martusiawp, Selina, do87, evkill, Freyja, Maju lubią tę wiadomość
-
Nina13 wrote:NATHI Freyja
U gina byłam wiem tyle że pęcherzyk jest tam gdzie powinien i że termin z z USG zgadza się z tym z om, jestem trochę spokojniejsza choć i tak teraz martwię się o serduszko ale przecież wszystko musi być dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 15:03
Nathi2468, Poczekalnia, Nina13, Maju lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
Nina13 wrote:NATHI Freyja
U gina byłam wiem tyle że pęcherzyk jest tam gdzie powinien i że termin z z USG zgadza się z tym z om, jestem trochę spokojniejsza choć i tak teraz martwię się o serduszko ale przecież wszystko musi być dobrzeGratulacje
Ale potrzymałaś nas w niepewności .Nina13 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
pistacjowa wrote:Cześć dziewczyny, mam pytanie do IUI. Moja pierwsza była bezbolesna, z tym, że jajeczko zostało już uwolnione 25h po oviterelle. Wczorajsza była bardzo nieprzyjemna, jajeczko jeszcze nieuwolnione (po 28h), mam po niej plamienia, a pani doktor uprzedziła mnie, że musi mnie "nakłóć" - mój błąd, bo nie spytałam "po co" lub "dlaczego". Miałyście coś podobnego?
pistacjowa czy mozesz napisac (moze byc priv) jak podniesliscie morfologie z 0 na 19? bede wdzieczna za wiadomosc.r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer
-
Hej. Ja dziewczyny jeden pecherzyk16 mm dzisiaj rano, jutro zastrzyk I w piatek popoludniu kolejna inseminacja. Jak tym razem nie wypali to od wrzesnia in vitro bo to nie ma co dluzej czekac
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
Nathi2468 wrote:Nina odezwij się do nas jak nas czytasz. Mam nadzieję, że wszystko ok u ciebie.
Agika, Tolerancyjna, Truskawkowa, Selina, Do87 co u was dziewczyny?
Nathi u mnie psychicznie słabo. Dzisiaj ide do lekarza (nie wiem po co) bo jestem zrezygnowana. CHCĘ bo nawet nie „chciałabym” mieć laparo. Tylko nie wiem jak sie do tego zabrać. Do kogo pójść. Bo nie chce isc prywatnie tak ja moja siostra i płacić w sumie jakieś 6tys bo oprócz tego ze nie mam takiej forsy to jak juz wolałabym ją wydac na dalsza diagnostykę. Ale z drugiej strony jak pomyśle ze mam czekać 6-9 miesięcy na zabieg to chce mi sie ryczeć.
Staram sie czytać Was na bierząco(aczkolwiek zrobiłam sobie teraz przerwę) ale ostatnio jestem maruda a Wam nie sa potrzebne jeszcze moje humorki.
I jeszcze pisze jak potłuczona. Mam nadzieje ze nie ma wśród nas żadnej polonistki.... ładnie, składnie i stylistycznie to u mnie nie jestStarania od 05.2015
hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
I iui 23.11.2017
II iui 12.04.2018
III iui 06 i 07.06.2018
30.07.2018 laparoskopia
IV iui 04.09.2018
V iui 27.10.2018
Szczepienia limfocytami
IVF-3 transfery nieudane
2021 ciąża naturalna
2023 ciąża naturalna -
Dawno mnie nie było... jest sezon urlopowy, mamy Iui pod koniec lipca... druga ;/ choć wątpię ze się uda. Przy pierwszej tez były super warunki, a jednak negatywna beta i małpa jak w zegarku... zapisałam się do psychologa
może on mi pomoze w ułożeniu sobie wszystkiego.
https://uslyszecmamo.blogspot.com -
do87 wrote:Nathi u mnie psychicznie słabo. Dzisiaj ide do lekarza (nie wiem po co) bo jestem zrezygnowana. CHCĘ bo nawet nie „chciałabym” mieć laparo. Tylko nie wiem jak sie do tego zabrać. Do kogo pójść. Bo nie chce isc prywatnie tak ja moja siostra i płacić w sumie jakieś 6tys bo oprócz tego ze nie mam takiej forsy to jak juz wolałabym ją wydac na dalsza diagnostykę. Ale z drugiej strony jak pomyśle ze mam czekać 6-9 miesięcy na zabieg to chce mi sie ryczeć.
Staram sie czytać Was na bierząco(aczkolwiek zrobiłam sobie teraz przerwę) ale ostatnio jestem maruda a Wam nie sa potrzebne jeszcze moje humorki.
I jeszcze pisze jak potłuczona. Mam nadzieje ze nie ma wśród nas żadnej polonistki.... ładnie, składnie i stylistycznie to u mnie nie jestWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 17:15
do87 lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
do87 wrote:Nathi u mnie psychicznie słabo. Dzisiaj ide do lekarza (nie wiem po co) bo jestem zrezygnowana. CHCĘ bo nawet nie „chciałabym” mieć laparo. Tylko nie wiem jak sie do tego zabrać. Do kogo pójść. Bo nie chce isc prywatnie tak ja moja siostra i płacić w sumie jakieś 6tys bo oprócz tego ze nie mam takiej forsy to jak juz wolałabym ją wydac na dalsza diagnostykę. Ale z drugiej strony jak pomyśle ze mam czekać 6-9 miesięcy na zabieg to chce mi sie ryczeć.
Staram sie czytać Was na bierząco(aczkolwiek zrobiłam sobie teraz przerwę) ale ostatnio jestem maruda a Wam nie sa potrzebne jeszcze moje humorki.
I jeszcze pisze jak potłuczona. Mam nadzieje ze nie ma wśród nas żadnej polonistki.... ładnie, składnie i stylistycznie to u mnie nie jest
Ja dotsalam na prywatnej wizycie skierowanie do szpitala na laparo, nie pamietam ile czekałam, chyba nie całe 2 miesiace, no i muszisz trafić na początek cyklu (chyba miałam w 8dc) Oczywiście na NFZ.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
kasia1337 wrote:Mój gin. stwierdził, że warto ostatni raz spróbować trochę mocniejszej stymulacji z gonatropinami (fostimon). Z tego co mówił to te zastrzyki działają tak, że komórki jajowe są lepszej jakości i na pewno dojrzewają (pęcherzyków przy stymulacji jest mniej - przy samym aromku miałam nawet 4 pęcherzyki - a przy fostimonie 2). I stymulacja gonatropinami jest taką ostatnią deską ratunku (tak stwierdził gin.) - jak się nie uda na tym to tylko In Vitro, ponieważ nie stwierdzono u nas żadnej konkretnej przyczyny trudności z zajściem w ciąże - a my nie chcieliśmy już dłużej czekać
.
Aromek brałam od 3dc do 7 dc, zastrzyki tylko 4 w 5,7,9,11dc.
Bete robiłam w piątek 22dc, 9dni po IUI - 1,9. Drugą w pon 25dc, 12dp- 27 U/l.
Teraz oby ciąża się utrzymałamam jeszcze 2 dni do spodziewanej miesiączki...