Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na razie pasuje...
Byłam u lekarza, nie ma juz zadnych pomysłów na nas. Wyszłam od Niego bez niczego. Bez Planów, zaleceń, badań, recepty... bez nadziei..
Mogłabym zrobić laparo ale nikogo w lbn nie moze polecić bo nie pracuje tu jiz 10 lat. A do Niego tylko prywatnie w Wawie. Poza tym laparo i tak moze nic nie wykazać wiec tak czy siak proponuje ivf. Ale ja chyba nie dam rady psychicznie.
Jak wychodziłam do lekarza moja szwagierka urodziła...
Jej marzenie sie spełniło, a moje prysnęlo....
.
Starania od 05.2015
hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
I iui 23.11.2017
II iui 12.04.2018
III iui 06 i 07.06.2018
30.07.2018 laparoskopia
IV iui 04.09.2018
V iui 27.10.2018
Szczepienia limfocytami
IVF-3 transfery nieudane
2021 ciąża naturalna
2023 ciąża naturalna -
Dziewczyny przestańcie się łamać!!! Ja mam w rodzinie mamę trojaczków, która miała totalnie zerowe szanse na jakakolwiek ciaze (jest po usunieciu 1 jajnika, a drugi ma uszkodzony) mimo wszystko udalo sie! Lekarze nie dawali jej absolutnie zadnych szans, a kiedy zaszła w ciąże mówili, że nie ma szans by ją donosila. Dziewczyna sie zaparła i leżała plackiem 9 mcy i ma 3 cudownych synków.
CUDA SIE ZDARZAJĄ i o tym proszę zawsze pamiętać.
Piszę to do Ciebie do87 i całej reszty, która wątpi w siebie.Nathi2468, Maju, demelza, Aguleczka lubią tę wiadomość
Staramy się od 02.2016, l.33
Niepłodność idiopatyczna - wyniki idealne u mnie i męża
Cykle stymulowane Lametta + Ovitrelle + Duphaston 1x2
1 IUI 05.2018
2 IUI 06.2018 - 17dpo bHCG - 438,47, 19dpo bHCG - 1216,51, 24dpo bHCG - ponad 10 tys. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydo87 wrote:Ja na razie pasuje...
Byłam u lekarza, nie ma juz zadnych pomysłów na nas. Wyszłam od Niego bez niczego. Bez Planów, zaleceń, badań, recepty... bez nadziei..
Mogłabym zrobić laparo ale nikogo w lbn nie moze polecić bo nie pracuje tu jiz 10 lat. A do Niego tylko prywatnie w Wawie. Poza tym laparo i tak moze nic nie wykazać wiec tak czy siak proponuje ivf. Ale ja chyba nie dam rady psychicznie.
Jak wychodziłam do lekarza moja szwagierka urodziła...
Jej marzenie sie spełniło, a moje prysnęlo....
.
Pomysł na Was jest, tylko ten lekarz go nie ma. Wiem, ze jst jeden jakis super doktorek od laparo w Lublinie, bo nawet gdzies na forum jedna dziewczyna z Krakowa do niego jechała, musiałabym dopytać. Kurde uwielbiam normalnie takie gadanie lekarzy, ze laparo moze nic nie wykazac i trzeba zrobic ivf. Ja pierdziele! a skad on wie co wykarze?! To tak jakby powiedziec: niech sie Pani nie bada w ogole, zrobmy ivf na dzien dobry. No idiotyzm.
Domyslam sie, ajki masz teraz nastroj, chcialabym Cie jakos pocieszyc naprawdę. Ja uwazam, ze caly czas jest dla Was szansa, tylko zeby jakiemus dr sie chciało to ogarnac i zrobic Ci ten zabieg diagnostyczny. Trzymaj sie tam! a pewnie nie jest łatwo, skoro ta "swietna" szwagierka urodziła...
Mnie dzis tez wkurzył "nowy" lekarz, bo powiedział, ze nie koniecznie przez moje endo nam sie nie udaje, uczepił sie badań meza - przeciez jakby to bylo z winy meza, to juz po tych 3 IUI zaszlibysmy z tym całym arsenałem lekow jakie miałam.
Powiedział, ze zrobilby jeszcze jedna IUI na naturalnym cyklu (bo moze leki stymulujace psują mi endo) a jak nie to ivf. Taaa jasne, już pędzę! Usg mi nie zrobił, bo amm 4dc i stwierdził, ze za wczesnie No ja juz nic nie kumam... Jedni kaza przychodzic wlasnie na poczatku cyklu, ze wtedy wlasnie wszystko widac a ten mi mowi, zebym przyszła w polowie cyklu. Idzie zwariowaćMyslalam, ze znamy przyczyne, ucieszyłam sie nawet, ze teraz bedzie szybkie działanie. A gdzie tam, swoje trzeba wychodzic i pewnie wyprosic
Znow brak mi sił na poszukiwania i całą tą batalię
do87 lubi tę wiadomość
-
Do87 ej smutasku głowa do góry
Nie masz jakiegoś gin który by ci dał skierowanie na laparo z nfz? Warto spróbować u jednego czy drugiego... Niektóre dziewczyny pisały, że nie musiały aż tyle czekać więc warto poszukać i popytać może znajdzie się jakiś bliższy termin.
Edit
Teraz doczytałam twoją ostatnią wiadomość i nie ukrywam, że się wzruszyłam. Wszystkie wiemy co czujesz ale nie możesz się poddawać! Musisz walczyć! Spróbuj gdzieś iść do gina po skierowanie.
Olenka postaraj się odpocząć do końca lipca i nabrać sił oraz wiary. Psycholog na pewno w tym pomoże. Trzymam kciuki.
Martinka kciuki zaciśnięte
Selinko a co z tymi wlewami o których pisałaś wcześniej? Może to by coś pomogło?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 00:13
do87 lubi tę wiadomość
Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
Do, nie poddawaj się! Może zróbcie sobie małą przerwę, zdystansujcie się, pomyślcie o czymś innym i może przez ten czas wykiełkuje Wam w głowie jakaś decyzja.
Ja w poniedziałek najpewniej mam drugą IUI na wariackich papierach. Rano na badania z krwi, a później pędze do pracy, gdzie będzie sraczka przez cały dzień. O 16 monitoring i znając moje pęcherzyki pewnie od razu inseminacja. Jakoś w tym cyklu podchodzę do tego luźniej, nawet wina i migdałów na Endo nie jem. Co ma być to będzie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 06:38
do87 lubi tę wiadomość
-
Aneczka2014 wrote:Dziewczyny pomóżcie odebrałam wynik progesteronu 18.57.w piątek była IuI. Myślicie że powinnam brać duphaston czy nie ma potrzeby?Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
Ja juz jestem po Ovitrelle. Mój M stchórzył ! I sama zrobiłam
Ale nic nie bolało
Ciekawe jak tam jutro pęcheryzki będą wyglądac, a moż ejuż będa pęknięte.. ciekawe
evkill, Lolka30, Nathi2468 lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
Mój też chciał stchórzyć, ale jakoś dał radę. Czekam właśnie na iui. Wydaje mi się że wczoraj czułam jak pękł pęcherzyk. Oby reszta wytrzymala.
Melpo, Nathi2468 lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
do87 wrote:Ja na razie pasuje...
Byłam u lekarza, nie ma juz zadnych pomysłów na nas. Wyszłam od Niego bez niczego. Bez Planów, zaleceń, badań, recepty... bez nadziei..
Mogłabym zrobić laparo ale nikogo w lbn nie moze polecić bo nie pracuje tu jiz 10 lat. A do Niego tylko prywatnie w Wawie. Poza tym laparo i tak moze nic nie wykazać wiec tak czy siak proponuje ivf. Ale ja chyba nie dam rady psychicznie.
Jak wychodziłam do lekarza moja szwagierka urodziła...
Jej marzenie sie spełniło, a moje prysnęlo....
.do87 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
Do, Selina - nie smutajcie
Trudno, jest jak jest! Trzeba się zebrać w sobie i walczyć, bo kurde nic samo nie przyjdzie
Jesteście mega dzielne i mam nadzieję, że wkrótce wszystkie przezwyciężymy złą passe.
Przytulam z całych sił :*Nathi2468, do87 lubią tę wiadomość
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
Do87 skąd jesteś?
Ja miałam laparo w Poznaniu na nfz, ale dziewczyny przyjeżdżały tez z rożnych stron kraju na zabiegi, wystarczyło im skierowanie od lekarza (prywatnie) pracującego w tym szpitalu.
Ja na Twoim miejscu bym uderzyła prywatnie do kogoś, kto siedzi w jakimkolwiek szpitalu przeprowadzającym laparo (wawa, poznań itp), nie warto rezygnować z tej opcji.do87 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czytam Wasze wiadomości i jest mi mega przykro, aż normalnie łezka w oku się kręci
Ale! Nie byłabym sobą gdybym chociaż nie spróbowała napisać czegoś co może podnieść na duchu
Do87 słońce Ty moje ( że tak pozwolę sobie napisać) proszę ładnie usiąść z telefonem w ręku i obdzwonić wszystkie szpitale ginekologiczne w Twojej okolicy z zapytaniem, jakie mają terminy na laparo. Jak już się zorientujesz, to ładnie potuptasz do lekarza po skierowanie i się umowisz
może i nie będziesz znała lekarza który wykona Ci laparoskopie, ale ja swojego też nie znałam ( mój akurat był na urlopie) ba! Ja nawet nie zdążyłam zobaczyć tego lekarza pomiędzy snem spowodowanym głupim jasiem a narkoza
ale doszłam do wniosku, że skoro jestem w rękach lekarza który wykonał kilkaset ( prawdopodobnie) laparoskopii to chyba wie co robi. Swojego lekarza niby znasz, a widzisz- ostatecznie rozłożył ręce
i nie słuchaj go, że laparoskopia może nic nie wnieść, tak jak napisała Selina- to tak jakby w ogóle się nie badać bo przecież może wyjdą dobre wyniki. A może nie...on jest lekarzem, powinien szukać przyczyny niepowodzeń, a nie sobie gdybać! Działaj kochana! Dasz radę, wierzę w Ciebie
masz tutaj nasze wsparcie i w razie jakichkolwiek wątpliwości- pisz
evkill, Nathi2468, ja1986, do87 lubią tę wiadomość
starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
evkill wrote:Mój też chciał stchórzyć, ale jakoś dał radę. Czekam właśnie na iui. Wydaje mi się że wczoraj czułam jak pękł pęcherzyk. Oby reszta wytrzymala.
A lepiej jak sa niepękniete tak?Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
Ojkaojka Do87 jest z Lublina ( lub okolic) więc do Poznania niestety ma mega daleko
A na Polnej niestety terminy i tak półroczne więc lipa
Selina, co lekarz to inny pomysł, a niby każdy patrzy w te same wyniki badań... ja też jak byłam u kilku lekarzy, to 3 z nich powiedziało że problemem są wyniki męża, a 4 stwierdził że na pewno coś ze mną nie tak( mimo że wyniki męża były wtedy mega złe). Tak czytając to co napisałaś, teraz mi się to przypomniało... może i Twój nowy lekarz ma inny plan działania niż poprzedni, ale jeśli ma jakikolwiek plan to już coś. Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak zaufać mu i mieć nadzieję że doprowadzi Cię do celu. Rozumiem Twoje zrezygnowanie, ale na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Pozostaje zaufać lekarzowi i mieć nadzieję, że wie co robi... trzymaj się kochana :*Selina lubi tę wiadomość
starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
Melpo wrote:A lepiej jak sa niepękniete tak?
Melpo lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"