X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Jaszmurka Autorytet
    Postów: 722 423

    Wysłany: 23 stycznia 2018, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia ja właśnie miałam wczoraj napisać czy to już nie podświadomość działa a propo infekcji.
    Trzymam kciuki, wiem jak to jest z tymi przestojami. Ja tak miałam ostatnio przez torbiel :(

    thgfugpjfonf59xe.png
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 23 stycznia 2018, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może to właśnie podswiadomość. Zastanawiam się czy mu o tym mówić, bo teoretycznie jeśli jest coś niedobrego to lekarz przy badaniu i tak zauważy. A jak mu z góry zakomunikuje jakie mam obawy, to może od razu będzie nastawiony na nie. Sama już nie wiem...

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Littlegirl Autorytet
    Postów: 275 271

    Wysłany: 23 stycznia 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia90 wrote:
    Może to właśnie podswiadomość. Zastanawiam się czy mu o tym mówić, bo teoretycznie jeśli jest coś niedobrego to lekarz przy badaniu i tak zauważy. A jak mu z góry zakomunikuje jakie mam obawy, to może od razu będzie nastawiony na nie. Sama już nie wiem...

    Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 06:55

    *Starania od 2013,
    *Hashimoto,
    *Niepłodność idiopatyczna,
    * I UIU - 11.2017 :(
    * II UIU - 01.2018 - :(
    * III UIU - 10.02.2018 :) beta 9dpo 10,8, 10dpo 25, 12dpo 86, 15dpo 359, 17dpo 950.
    3jgx3e3kn1i4v6fc.png
  • do87 Autorytet
    Postów: 813 676

    Wysłany: 23 stycznia 2018, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia90 &&&

    Starania od 05.2015
    hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
    I iui 23.11.2017 :(
    II iui 12.04.2018 :(
    III iui 06 i 07.06.2018 :(
    30.07.2018 laparoskopia
    IV iui 04.09.2018 :(
    V iui 27.10.2018 :(
    Szczepienia limfocytami
    IVF-3 transfery nieudane
    2021 ciąża naturalna
    2023 ciąża naturalna
  • Jaszmurka Autorytet
    Postów: 722 423

    Wysłany: 23 stycznia 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety lekkiej infekcji może nie zauważyć. Ja bym powiedziała, ale ja to jestem strachliwa ;)

    tolerancyjna lubi tę wiadomość

    thgfugpjfonf59xe.png
  • nika77 Ekspertka
    Postów: 300 71

    Wysłany: 23 stycznia 2018, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Jaszmurka, czuję się wyróżniona :P hahah a tak serio, to on jest hmm..."zrobimy jak chcesz", mój M jest bardzo spokojny, nie to co ja. On raz zbuntował sie z IUI i w dniu IUI zrezygnowaliśmy, co wtedy sie działo, za dużo się nazbierało emocji. Dziś już mniej, choć poważniejsza procedura. On widzi co ja przechodzę i mu przykro, dziś płakałam, wczoraj, bo jednak emocje są ogromne... On uważa, ze to jego "wina",a ja jak mantra, ze bezpłodność to tak ma, ze jest. Nikt nigdy choroby sam nie wybiera.
    Ja po sobie widzę, że trzeba przemyslec w staraniach też jaki ma sie wiek, bo czas ucieka. Ja jestem rocznik 86, zaraz mam urodziny...O dzieciach myslę o 2013 roku, mamy 2018...od 2016 to na 100% że działamy z tymi monitoringami u zwykłego gina, a od marca 2017 zaczęłam przygodę z kliniką. Myślałam, ze szybko mi się uda. Ale jeszcze okazało się, ze trzeba przerwy medycznie robic co iles cykli, ale też los nam robi psikusy... (komuś torbiel, inny musi odpocząć, bo się wykończy). Czasem zanim lekami coś w sobie unormujemy, wyciszymy też leci czas. Mam wrażenie, ze to co pisze może wystraszyć. Ale nie należy do tego tak podchodzić. To jest gra i czas się tu bardzo liczy. Ale że bezpłodność, to jakby taka choroba chyba w moim mniemaniu cywilizacyjna, a jak mamy goraczke i kaszel, to nie czekamy przecież na zbawienie...tak samo tu:)

    Nika77, kochana Ty się nie bój! Ja bym szła w ivf :) a wiek, można mieć lat 20i miec gorzej... Przykład ja mając np 28 lat dalej zero ciązy, a moja kuzynka lat 39 pierwsza ciaza, a 41 druga... i są zdrowe bobaski...także widzisz :) szykuj się na ivf, utrzemy nosa temu losowi:) a co!
    ninkali, masz rację, nie ma na co czekać,tym bardziej,jak lekarz dał mi mocno do zrozumienia,że szkoda czasu,że w moim przypadku iui nie wystarczy,więc walczę dalej grubszą amunicją.
    A może warto by nam,szykującym się do in vitro, założyć nowy wątek- in vitrowy, bo co tu na iui będziemy siedziały???
    ninkali albo dziewczyny które też będą podchodziły do in vitro,potrzebuję informacji co i jak po kolei się dzieje w tych przygotowaniach, jakimi procedurami in vitrowymi podchodzicie, całkiem zwykłe czy jakieś rozszerzone pakiety? Ile czasu zajmują przygotowania?

    nika77
  • do87 Autorytet
    Postów: 813 676

    Wysłany: 23 stycznia 2018, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie wiem , nie wiem. Wy dziołchy możecie isc tylko jak zaciążycie. Co to ma byc za zmiana wątku ;) siedziemy tu (noooo i ewentualnie dodatkowo gdzieś indziej. Podkreślam : dodatkowo ) i sie wspieramy i na bieżąco informujemy o postępach :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 23:35

    Jaszmurka, nika77, Littlegirl, Truskawkowa90, ninkali, karolcia375, Nathi2468 lubią tę wiadomość

    Starania od 05.2015
    hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
    I iui 23.11.2017 :(
    II iui 12.04.2018 :(
    III iui 06 i 07.06.2018 :(
    30.07.2018 laparoskopia
    IV iui 04.09.2018 :(
    V iui 27.10.2018 :(
    Szczepienia limfocytami
    IVF-3 transfery nieudane
    2021 ciąża naturalna
    2023 ciąża naturalna
  • Jaszmurka Autorytet
    Postów: 722 423

    Wysłany: 23 stycznia 2018, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika siedźcie tu, najwyżej się przekształcimy w IVF plus ciężarne ;)

    A co do info o IVF to w wątku o tym tytule jest mnóstwo informacji i na wątkach o poszczególnych klinikach.

    nika77 lubi tę wiadomość

    thgfugpjfonf59xe.png
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ulala! ale tu się u nas dzieje!
    Ninkali i Iwkaaa powiem któtko. Ciesze się, że idziecie do przodu. Jestem z Was mega dumna i baaardzo kibicuję. Wiadomo, że za wami trudna decyzja i nie ukrywajmy, na pewno dużo stresu jeszcze przed Wami, ale powiedzmy sobie szczerze - jesteście na ostatniej prostej :-) &&& i życzę Wam dużooo szczęścia!
    Nika77 dołączaj do dziewczyn, najważniejsze aby osiągnąć cel :-)
    Truskawkowa no piękne jajca wysiedziałaś :-) Teraz niech pękają kiedy trzeba :-D
    Za czekające na wynik bety & :-)
    Dobrego dnia dziewczyny!

    ninkali, Nathi2468, Truskawkowa90, Iwkaaa lubią tę wiadomość

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Tak jak piszess Ninkali damy radę!
    Muszę chyba zacząć podczytywać wątek o ivf na pewno znajdę tam dużo ważnych info
    A Ty orientujesz się może czy zawsze przed ivf bierze się anty przez 1cykl
    Mi nic dr nie mówił
    Też się cieszę że nie będę miała długiego protokołu a jeżeli chodzi o amh to mam wysokie więc niby ok
    Ale z kolei pytałam o tą hiperstymulacje to dr powiedział że osoby z wysokim amh są bardziej podatne więc trochę mnie to martwi
    Co do antyków, to już sam gin ustala, ale już wybadałam, ze to na wyciszenie jajników, daje się antyki z mniejszą dawką leku. Ktos pisał, ze menopauza jest.Ale! Zwykle tabsy/plastry antykoncepcyjne takie coś mają wywołać, by w ciązy nie być. Także ja kiedyś brałam plastry, to chyba teraz dam też radę. Ja mam lek REGULON, a na wątku ivf dziewczyny mówiły, ze OK.
    Co do hiperki, faktycznie wysokie amh często równa się pcos, ale po to właśnie krótki protokół i te kontrole co ileś dni, by ogarnąć jak działa lek. I wtedy przestaje sie już brać. Mi wczoraj gin mówił, że najgorzej to, że ludzie straszą ivf i niestety mówił, że musze liczyc się z tym, ze nie uda się. Tu chyba faktycznie trzeba na bardziej zimno podejść niż do IUI, na forum pod czytałam, ze jak ktoś uważał IVF= ciążą na 100%, to dziewczyny psychicznie źle to znosiły.
    A jak Twoje samopoczucie? Ja się stresuję mimo wszystko, tu sobie piszę, a w nocy spać nie mogłam, aż w aptece kupiłam ziołowe tabletki na wyciszenie....

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Co do antyków, to już sam gin ustala, ale już wybadałam, ze to na wyciszenie jajników, daje się antyki z mniejszą dawką leku. Ktos pisał, ze menopauza jest.Ale! Zwykle tabsy/plastry antykoncepcyjne takie coś mają wywołać, by w ciązy nie być. Także ja kiedyś brałam plastry, to chyba teraz dam też radę. Ja mam lek REGULON, a na wątku ivf dziewczyny mówiły, ze OK.
    Co do hiperki, faktycznie wysokie amh często równa się pcos, ale po to właśnie krótki protokół i te kontrole co ileś dni, by ogarnąć jak działa lek. I wtedy przestaje sie już brać. Mi wczoraj gin mówił, że najgorzej to, że ludzie straszą ivf i niestety mówił, że musze liczyc się z tym, ze nie uda się. Tu chyba faktycznie trzeba na bardziej zimno podejść niż do IUI, na forum pod czytałam, ze jak ktoś uważał IVF= ciążą na 100%, to dziewczyny psychicznie źle to znosiły.
    A jak Twoje samopoczucie? Ja się stresuję mimo wszystko, tu sobie piszę, a w nocy spać nie mogłam, aż w aptece kupiłam ziołowe tabletki na wyciszenie....
    Ninkali w każdym podejściu lepiej się nie nastawiać na powodzenie. Ja przy pierwszym IUI byłam PEWNA, że się uda. Bo co? Mi ma się nie udać? Przecież ja mam zawsze wszystko pod kontrolą. No i dostałam. Kubeł zimnej wody na łeb. Oj nauczyło mnie to pokory. Teraz zupełnie inaczej podchodzę do tych spraw. Delikatną nadzieję zawsze gdzieś z tyłu głowy mam, ale wolę się pozytywnie zaskoczyć niż kolejny raz rozczarować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 08:29

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tolerancyjna, masz rację, ja to miałam przy 1IUI.... Nie przepadam za słowem "pokora", ale coś w tym jest....

    A co do nowego wątku, też o tym myślałam by nie nie przeszkadzać tu...I nie straszyć,ale wiem jedno an najdłuższy wątek IVF nie idę! Moim zdaniem tam dziewczyny się nie wspierają, wręcz potrafią sobie dowalić. Mi koleżanki z IVF mówiły nie czytaj ich lepiej, bo przesadzają...
    To może jednak wątek pod tytulem "IVF po IUI?" nie wiem czy taki już jest...i tam zawrzeć na początku co robić, bo najgorsze, ze człowiek nie ma wiedzy i to bardziej straszy od czego zacząć...

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarGooo wrote:
    Selina gdzie można kupić taki pasek? Doczytałam że jest to biała wstążeczka z modlitwą?
    Napiszesz modlitwę którą Ty odmawiasz??
    Paska się nie kupuje :) trzeba napisać prośbę o jego przesłanie do sióstr dominikanek z Krakowa. W necie mają stronę i wszystkie informacje :) Ja akurat jestem z Krakowa, ale napisałam do nich maila i odpisały bym odebrała sobie osobiście. Dostałam kopertę a w niej pasek (biała tasiemka) i modlitwy z obrazkami.
    Treść modlitwy:
    O nadziejo przedziwna, którąś dał oplakującym Cię kiedy przybliżał się Twój skon, że będziesz pomocny swoim braciom skoro stawisz się przed wszechmocnego Boga tron /spełń Ojcze to coś przyrzekł w ostatnią godzinę i nam Twoim sługom okaz swą przyczynę/
    Ty, coś tyloma cudy swe imię wsławił, gdyś leczył ciała chore i kalekie, przyjdź do nas z laską Pana Chrystusową i uzdrowisko duszę ta niebiańska mocą /spełń Ojcze.../
    Niech Ojcu chwała wiecznie brzmi, Synowi i Duchowi po wszystkie dni /spełń Ojcze.../
    Módlmy się:
    Wszechmogący Boże, niech święty Dominik, który był gorliwym głosicielem objawionej prawdy, wspiera Twój Kościół swoimi zasługami i nauka i niech będzie dla nas gorliwym opiekunem. Przez Chrystusa Pana Naszego, Amen

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 08:43

  • gosia1992 Autorytet
    Postów: 763 816

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszmurka wrote:
    No ja też mam kontakt do mojej dr, ale nie chcę go za bardzo nadużywać. To będzie pierwszy monit przed IUI, więc w sumie bez różnicy kto mi go zrobi. Przy okazji zobaczę jak jest u innej dr, bo co do mojej mam trochę wątpliwości i nie wiem czy w którymś momencie nie zmienię...
    Jestem u H.S.Z a teraz zapisałam się do I.S.T A Ty?

    Jesteś z Wawy? Gdzie robiłaś badania wirusologiczne do IUI?

    W ogóle Dziewczyny gdzie robicie badania? Diagnostyka?

    Ninkali będę Cię podczytywać, bo jak nie zaskoczy to idę też za ciosem na IVF.
    Kojarzę Cię z tego wątku chyba najbardziej razem z tolerancyjną i truskawkową.
    Bardzo Wam kibicowałam i kibicuję. Jeśli mogę spytać to jak partner podchodzi do IVF?
    My chodzimy do Pani Doktor Traczyńskiej, mieszkamy niedaleko Warszawy, wiec do kliniki mamy blisko. Wszystkie badania jakie nam zleca lekarz robimy w Novum.

    km5spiqv5qgms7jm.png
    09.04.2018 punkcja
    ICSI- mamy 6 zarodków i 7 komórek
    Crio 29.05.2018 -
    22.06.2018 histeroskopia
    Lipiec 2018 naturalny cud, 7tc ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
    10.09.2018 scratching endometrium
    Crio 22.09.2018. Beta 13dpt 667. 16dpt 2660. 20dpt 11 427. 24dpt 30 679.
    Klinika Novum kwiecień 2017.
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika77 mam podobna sytuacje tyle ze bez poronien. Mam 37 lat, dlugo bralam anty pigulki az spotkalam kogos podpowiedniego. Lekarz w przychodni kazal sie staracna spokojnie, bez spiny, bez badan. Dopiero jak zaczelam dociekac uparcie i znalazlam wreszcie odpowiedniego prywatnego specjaliste to sie mna zajal. Zlecil badania, usunal polip. Niestety naturalnie sie nie udalo przez 2.5 roku stad IUI w klinice. Teraz czekamy na testowanie i wierze ze sie uda.

    Rania, Rania lubią tę wiadomość

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 3dzien po iui objawów brak poza wczoraj rano rozciagliwy śluz (mam nadzieje ze to pozostałość po conceive) a w pracy nic mega dużo śluzu ale kremowego teraz jest tak samo
    Powiedzcie mi czy pęcherzyk zawsze pęka po ovitrelle? Miałam 6500j.m. na USG nie mam jak iść. Zaaplikowalam go 24h przed iui

    Co do paska to sama go mam gdzieś ale nie nosze nawet nie wiem gdzie leży ale chyba zacznę a nóż ze pomoże trZeba wierzyć.

  • gosia1992 Autorytet
    Postów: 763 816

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atomowka wrote:
    Hej dziewczyny 3dzien po iui objawów brak poza wczoraj rano rozciagliwy śluz (mam nadzieje ze to pozostałość po conceive) a w pracy nic mega dużo śluzu ale kremowego teraz jest tak samo
    Powiedzcie mi czy pęcherzyk zawsze pęka po ovitrelle? Miałam 6500j.m. na USG nie mam jak iść. Zaaplikowalam go 24h przed iui

    Co do paska to sama go mam gdzieś ale nie nosze nawet nie wiem gdzie leży ale chyba zacznę a nóż ze pomoże trZeba wierzyć.
    Nie zawsze pęka w zeszłym miesiącu miałam dwa po 21mm, a pękł tylko jeden..

    km5spiqv5qgms7jm.png
    09.04.2018 punkcja
    ICSI- mamy 6 zarodków i 7 komórek
    Crio 29.05.2018 -
    22.06.2018 histeroskopia
    Lipiec 2018 naturalny cud, 7tc ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
    10.09.2018 scratching endometrium
    Crio 22.09.2018. Beta 13dpt 667. 16dpt 2660. 20dpt 11 427. 24dpt 30 679.
    Klinika Novum kwiecień 2017.
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atomowka wrote:
    Hej dziewczyny 3dzien po iui objawów brak poza wczoraj rano rozciagliwy śluz (mam nadzieje ze to pozostałość po conceive) a w pracy nic mega dużo śluzu ale kremowego teraz jest tak samo
    Powiedzcie mi czy pęcherzyk zawsze pęka po ovitrelle? Miałam 6500j.m. na USG nie mam jak iść. Zaaplikowalam go 24h przed iui

    Co do paska to sama go mam gdzieś ale nie nosze nawet nie wiem gdzie leży ale chyba zacznę a nóż ze pomoże trZeba wierzyć.
    nie zawsze pęka to fakt. ja zrobilam w czw na noc a iui w sob rano o 9.00. potem juz nie miałam usg zeby sprawdzić czy pekl ale wiem że pekl bo co miesiąc czuje owulacje i pękanie. jest to mega ból, boli mnie siedzac lub chodzac i trwa ok 2 godzin. w tym cyklu czulam w sob z iui kolo 16.00.

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atomowka wrote:
    Hej dziewczyny 3dzien po iui objawów brak poza wczoraj rano rozciagliwy śluz (mam nadzieje ze to pozostałość po conceive) a w pracy nic mega dużo śluzu ale kremowego teraz jest tak samo
    Powiedzcie mi czy pęcherzyk zawsze pęka po ovitrelle? Miałam 6500j.m. na USG nie mam jak iść. Zaaplikowalam go 24h przed iui
    Niestety nie zawsze :-( mi po 2 IUI spóźniał się okres - ponad tydzień(oczywiście już myślałam, że to ciąża, ale ani testy, ani beta na to nie wskazywała - ale przecież tyle czyta się o zafałszowanych wynikach :-/) Ostatecznie nadzieje rozwiał mi lekarz. Okazało się, że pęcherzyk nie pękł i przekształcił się w tzw przetrwały. Byłam na lekach i modliłam się żeby szybko z okresem się usunął. Na szczęście tak się stało. Dr delikatnie sugerował, że mogę się z nim bujać nawet i pół roku zanim się go pozbędę...

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia a ty jak sie czujesz? miałaś iui dzień przede mną. mierzysz temp?

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
‹‹ 55 56 57 58 59 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ