X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 5 lipca 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maju przykro mi;(
    AnnMari mój mąż brał początkowo fertilman , nasienie się poprawiło. Ale po pewnym czasie , mimo brania fertilmana , nasienie się pogorszyło. Wtedy zakupiliśmy Profertil. Morfologia z 4% skoczyła na 16 % !!! I po 3 msc go brania ja zaszłam w ciążę zupełnie naturalnie . Owszem jest drogi ale chyba też dobry. ;)

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Maju Ekspertka
    Postów: 155 59

    Wysłany: 5 lipca 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka30 wrote:
    O matko dziewczyny te wahania nastroju i nastawienia i analizowanie wszystkiego to jest jakiś dramat! Co więcej, ja tak ja Owiencja teraz mam kolejne rozkminy i obawy co dalej, czy wszystko będzie dobrze, czy moje szczęście się zaraz nie skończy... Mam wręcz wrażenie, że teraz stres jest większy niż przy staraniach.
    Lolcia nie skończy ! :*
    Nie możesz tak myśleć bo przyciagniesz to do siebie . Myśl pozytywnie i wybiegaj myślami w przyszłość jak będzie pięknie i jaką będziecie szczesliwa rodzinka !:*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 11:26

    Starania od 2016 r.,laparoskopia 15.05.17 Endometrioza I stopnia ,AMH= 0,9 ,
    Hormony ok ,Jajowody drożne (w lewym wolniejszy przepływ) , Nasienie ok,
    27.04.18 1 IUI :( lametta+ovitrel
    29.05.18 2 IUI :( lametta+pregnyl
    22.06.18 3 IUI :( lametta+pregnyl
    Przerwa ->wakacje->zmiana lekarza
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 5 lipca 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maju wrote:
    Lolcia nie skończy ! :*
    Nie możesz tak myśleć bo przyciagniesz to do siebie . Myśl pozytywnie i wybiegaj myślami w przyszłość jak będzie pięknie i jaką będziecie szczesliwa rodzinka !:*
    Dzięki Maju tak właśnie staram się robić, generalnie cieszę się z każdego nawet najmniejszego objawu i jestem spokojniejsza odkąd postanowiłam nie sprawdzać kolejnych przyrostów bety.

    Melpo, Maju lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 5 lipca 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owiencja wysłałam Ci zaproszenie, zerknij w wolnej chwili :).

    Owiencja lubi tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 5 lipca 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny popieram wszystkie przedmówczynie, przez te wahania nastrojów czasem się zastanawiam czy ze mną jest wszystko ok. Staramy się wiele lat i się dziwię że mój jeszcze ze mną wytrzymuje. On wie lepiej czy dostanę okres czy nie. Wie kiedy jestem drażliwa, rozpłakana, rozżalona, wściekła i co to oznacza. Przez przyjmowanie hormonów to już w ogóle masakra.

    Dziewczyny tulę te którym się nie udało -znam ten ból i wiem że żadne słowa nie pomogą. Głowa do góry, kiedyś musi być lepiej.

    Gratulacje jeszcze raz tym co się udało. Zazdrość jest ale taka pozytywna :)

    Co do pozycji po IUI to ja miałam tak że po samym podaniu nasienia, zostałam na fotelu jeszcze jakieś 15-20 minut. Lekarka złączyła mi tylko nogi i trochę wyżej je uniosła. Zostaliśmy w gabinecie sami z mężem, lekarka wyszła. Po powrocie dała nam wyniki nasienia, powiedziała co teraz przyjmować. Dała recepty, powiedziała co i jak brać i gdzie kupić (IUI było w Boże Ciąło). A później do domu.
    Podobnie jak Pom-pon jestem w MedART w Poznaniu, ale mi się jeszcze nie udało.

    Freyja lubi tę wiadomość

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 5 lipca 2018, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnMari co do poprawy nasienia mój je androvit. Znam przypadek że jedzenie orzechów brazylijskich w dużych ilościach również poprawiło wyniki nasienia. Kolega nie mógł juz na nie patrzeć. Ale się opłaciło.

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki to naturalne, że na każdym kroku pojawia się strach, bo po tym co już przeszłyście to nie da się tak po prostu wyłączyć głowy i zacząć cieszyć w pełni...niestety osoby, które zaszły szybko w ciążę nie będą w stanie tego zrozumieć...a my się martwimy o wszystko...o to czy będzie pęcherzyk, czy pęknie, jakie nasienie, endometrium i tak można wyliczać w nieskończoność...i tak jak tu dziewczyny piszą nawet jak się uda zajść w ciążę to strach nie mija, a może być coraz większy...tylko najważniejsze, żeby się nie nakręcać, ale żeby to jeszcze było takie łatwe.
    Życzę miłego dnia kochane, korzystajcie z ładnej pogody :) ja się wczoraj trochę odmóżdżyłam na grilu przy %% i wkraczam w nowy cykl ze zdwojoną siłą :)

    Paula83, Freyja, Lolka30, Owiencja, martusiawp, Maju lubią tę wiadomość

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika masz rację kto tegonie przechodzi to nie wie. Kiedyś rozmawiałam z koleżanką i ona nagle do mnie mówi że ona dokładnie wie co ja przeżywam bo oni też się starali długo. Jak zaczynałam pytać jakie badania robili, jakie mieli wyniki hormonów nasienia itd to nagle się okazało że to długo to były 3 miesiące i tak naprawdę nie byli u żadnego lekarza oprócz już u tego co potwierdził ciążę. Okres długo dla każdego jest indywidualny, nie kwestionuję tego. Ale niech mi nikt nie mówi że takie osoby które starają się 3 miesiące nie będąc u żadnego lekarza nie badając hormonów, nie monitorując cyklu wiedzą co przechodzimy. Takie stwierdzenia mnie strasznie drażnią. Nas strach i nerwy nie omijają, bo jak się uda to znó się zaczynają czy wszystko będzie ok.
    Niestety na takie gadania musimy się uodpornić - chociaż powiem że mi się do konca to jeszcze nie udało.

    Melpo, Owiencja, martusiawp, Lolka30, monik123, evkill, Maju lubią tę wiadomość

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh miałam nadzieję, że @ przyjdzie szybko, ale pewnie standardowo przyjdzie w sobotę po 16:00 żebym nie mogła umówić się na wizytę i rano w poniedziałek będę dzwonić w panice żeby jeszcze zdążyć do 3dc :P

  • Owiencja Przyjaciółka
    Postów: 106 176

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monik123 - nic dodać nic ująć... napisane w punkt.

    Lolka30, monik123 lubią tę wiadomość

    Staramy się od 02.2016, l.33
    Niepłodność idiopatyczna - wyniki idealne u mnie i męża
    Cykle stymulowane Lametta + Ovitrelle + Duphaston 1x2
    1 IUI 05.2018 :(
    2 IUI 06.2018 - 17dpo bHCG - 438,47, 19dpo bHCG - 1216,51, 24dpo bHCG - ponad 10 tys.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny. Byłam w Klinice (miałam się pokazać by sprawdzić czy pękły pęcherzyki po niedzielnej IUI). Pękł tylko jeden pęcherzyk, ten największy w prawym jajniku. W lewym z jednego zrobiła się 3,5 cm torbiel krwotoczna :( Lekarz przedstawił mi plan działania, ale on ma taki specyficzny sposób mówienia, że mimo iż wytężałam mózg z całych sił i tak wszystkiego nie wiem. Poszłam do apteki wykupic leki i zapłaciłam 260 zł!!! Zdębiałam po prostu! Mam brać Duphaston 3x dziennie, Progesterone Besins 1 rano i 2 na noc DOPOCHWOWO i Pregna Start. Z jednej strony ma to działać ponoć na tą torbiel, a z drugiej na podtrzymanie ewentualnej ciąży.
    Dziewczyny czy znacie ten lek Progesterone Besins? tak myslę kurcze że chyba będę miała końską dawkę progesteronu ;/ A i co dziwne bete kazał mi robić dopiero 17 lipca! a IUI była 1 lipca. Strasznie późno, okres na pewno wcześniej dostanę.

  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co z ciekawości zajrzałam na forum ciążowe na wątek dziewczyn, które będą rodzić w marcu 2019. Ja nie mam odwagi się tam jeszcze udzielać i właśnie widzę różnice w podejściu swoim i większości tych dziewczyn, które już aktywnie działają w tym wątku chodź ledwo minął im termin spodziewanej miesiączki, planują ciąże, rozmawiają o wcześniejszych...Zazdroszczę im tego. I myślę, że nie zrozumiemy nawzajem swoich emocji do końca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 12:34

    Owiencja, Melpo, Maju, kondziomama lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • Hipp Ekspertka
    Postów: 223 99

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    a w którym miałaś pęcherzyk:)? Może to ma jakieś znaczenie:)

    W obu po jednym ;-)

    Starania od czerwca 2016
    27 lat
    V IUI - nieudane
    Słabe nasienie, pco,
    histero i laparo... Ok
    Operacja żylaków powrózka nasiennego.
    Ciągła walka z infekcjami :'(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maju, bardzo mi przykro,tylko się nie poddawaj proszę!

    Maju lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owulencja, gratuluje i zazdroszcze

    Melpo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Rano oddałam krew do badania,ale wynik dopiero jutro po 14. Dziś wyjeżdżam na drugi koniec Polski,wiec o wyniku -jaki by nie był - pierwszy dowie się mąż, który wynik odbierze. Może to i lepiej

    Olkaaaa lubi tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hercia35 wrote:
    Hej Dziewczyny. Byłam w Klinice (miałam się pokazać by sprawdzić czy pękły pęcherzyki po niedzielnej IUI). Pękł tylko jeden pęcherzyk, ten największy w prawym jajniku. W lewym z jednego zrobiła się 3,5 cm torbiel krwotoczna :( Lekarz przedstawił mi plan działania, ale on ma taki specyficzny sposób mówienia, że mimo iż wytężałam mózg z całych sił i tak wszystkiego nie wiem. Poszłam do apteki wykupic leki i zapłaciłam 260 zł!!! Zdębiałam po prostu! Mam brać Duphaston 3x dziennie, Progesterone Besins 1 rano i 2 na noc DOPOCHWOWO i Pregna Start. Z jednej strony ma to działać ponoć na tą torbiel, a z drugiej na podtrzymanie ewentualnej ciąży.
    Dziewczyny czy znacie ten lek Progesterone Besins? tak myslę kurcze że chyba będę miała końską dawkę progesteronu ;/ A i co dziwne bete kazał mi robić dopiero 17 lipca! a IUI była 1 lipca. Strasznie późno, okres na pewno wcześniej dostanę.
    Ja mam dokładnie ten sam zestaw leków i tą samą dawkę. A jednak nie do końca. Duphaston mam 2x1

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 12:48

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osoby, które dlugo starają się o potomstwo, tak naprawde dopiero na porodówce, gdy ujrzą maleństwo to cały ten stres i napięcie puszcza.

    Melpo lubi tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielkaa wrote:
    Rano oddałam krew do badania,ale wynik dopiero jutro po 14. Dziś wyjeżdżam na drugi koniec Polski,wiec o wyniku -jaki by nie był - pierwszy dowie się mąż, który wynik odbierze. Może to i lepiej
    Daj znać. Trzymam kciuki.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 5 lipca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freyja wrote:
    Ehh miałam nadzieję, że @ przyjdzie szybko, ale pewnie standardowo przyjdzie w sobotę po 16:00 żebym nie mogła umówić się na wizytę i rano w poniedziałek będę dzwonić w panice żeby jeszcze zdążyć do 3dc :P

    Mój lekarz zawsze od razu po IUI daje mi receptę na kolejna stymulację, żebym nie musiała już na kolejne wizyty chodzić, zwłaszcza ze nie przewidzisz dokładnie 1 dc. Poproś następnym razem, żeby od razu wypisał recepte, po co tracić czas na wizyty i kase.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
‹‹ 603 604 605 606 607 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ