X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Kiara1992. Autorytet
    Postów: 280 241

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    To prawda koty to wyczuwają, ale ja bym się trzymała z dala od nich w ciąży.
    Dlaczego ? Jeżeli zachowujesz zasady higieny to wszystko powinno być dobrze . Nawet z niektórych warzyw można się tokso zarazić . A ja sobie nie wyobrażam żebym miała kotka oddać .

    Freyja, Bardolka, Lolka30, Jaszmurka, Maju lubią tę wiadomość

    3jgxdqk3y4vemaw3.png

    2018- 3 inseminacje AID
    05.03.2019 - urodzony synuś Wojtuś
    04.04.2019- Wojtuś został aniolkiem 😭
    30.09.2020- termin w klinice novum
    14.10.2020- 1 AID 🥳
    beta 360
    13.11.2020 Mamy bijące serduszko ♡
  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowow to całkiem Cię rozumiem z dojazdami.
    alexxandra_aa wrote:

    Ambriel- jak u Ciebie?
    U mnie też jakaś infekcja się przylatała od wczoraj piecze i już też kusiało mnie na sikańca, ale powstrzymałam się
    alexxandra_aa u mnie raz dobre nastawienie, raz gorsze.Wczoraj się trzymałam, dziś boli mnie brzuch na okres więc panikuję.Wyczytałam w necie wszystko o CB bo o tym pisałyście i o normach bhcg. Też mnie kusiło na sikańca, ale nie przetrwam tego kolejny raz.Czekam na badanie krwi do poniedziałku.
    Na infekcje kochana probiotyk doustnie, przewiewna bielizna najlepiej bawełniana albo dermasilk i spódnica (dobrze, że ciepło), wietrzenie kiedy tylko się da i zero słodyczy.Trzymam kciuki za Ciebie:)Jednoczymy się w myśleniu o testowaniu.Ja zrobię rano w diagnostyce i będę jak nienormalna odświeżać stronę z wynikami.

    Kiara 1992 huuuuura :) ogromne gratulacje !OGROMNE, zazdroszczę :*

    Evkill ja chorowałam na boleriozę to jest bardzo podła choroba poradźcie się lekarza i może niech weźmie ten antybiotyk bo powikłania są straszne.Z drugiej strony jeśli nie ma rumienia (nie zawsze jest).Lekarz najlepiej wie.Możecie zrobić też badanie na boleriozę.

    Selina kochana czy Ty nie możesz mieć pięknych snów o swojej pozytywnej becie?:)

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiara1992. wrote:
    Dlaczego ? Jeżeli zachowujesz zasady higieny to wszystko powinno być dobrze . Nawet z niektórych warzyw można się tokso zarazić . A ja sobie nie wyobrażam żebym miała kotka oddać .
    Sama też kocham koty. W mojej rodzinie był taki nieciekawy przypadek, wiec teraz trzymam się od nich z daleka. No i mój M. ma uczulenie na sierść, wiec i tak nie mogę mieć kota w domu.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Dziewczyny czytałam kiedyś gdzieś, że po antybiotyku pogarsza się jakość nasienia. Mój M. miał rumień jakieś 3 tygodnie temu, nie pamięta żeby go kleszcz ugryzł, ale poszedł do lekarza i ten mu profilaktycznie dał antybiotyki. To było przed 3 IUI i wybiłam mu z głowy, żeby brał teraz antybiotyki, zwłaszcza, że ma niepotwierdzoną boreliozę.

    teraz znowu mi wyskakuje z tymi antybiotykami, żeby jednak je wziął, bo kolega tez ma rumień i go lekarka nastraszyła. Od niedzieli zaczynam stymulacje, ale jak ma brać antybiotyk i nasienie i tak złe ma się jeszcze pogorszyć to bez sensu robić IUI.

    Co myślicie mądre głowy?
    Ja bym nie brala. Dla mnie osobiscie antybiotyk "profilaktycznie" to jakis absurd. Antybiotyk powinno sie brac w sytuacji zagrozenia życia. No i na pewno by oslabil nasienie.

    evkill, Aneczka2014 lubią tę wiadomość

  • Kiara1992. Autorytet
    Postów: 280 241

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Sama też kocham koty. W mojej rodzinie był taki nieciekawy przypadek, wiec teraz trzymam się od nich z daleka. No i mój M. ma uczulenie na sierść, wiec i tak nie mogę mieć kota w domu.
    Też mam uczulenie na sierść . Ale mam syberyjczyka on mnie nie uczula.

    3jgxdqk3y4vemaw3.png

    2018- 3 inseminacje AID
    05.03.2019 - urodzony synuś Wojtuś
    04.04.2019- Wojtuś został aniolkiem 😭
    30.09.2020- termin w klinice novum
    14.10.2020- 1 AID 🥳
    beta 360
    13.11.2020 Mamy bijące serduszko ♡
  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczęta dodałam stopkę, tzn, że zostaję tu z wami ku pokrzepieniu serc, a raczej pokrzepieniu swojego serca.Dzięki wam wszystkim,że jesteście i wspieracie.

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freyja wrote:
    U mnie Ovitrelle dają w klinice i płacę za nie 80zł, więc oszczędza mi to szukania w aptekach oraz najwyraźniej cena też jest przyzwoita :)
    Właśnie u mnie też dają w klinice i tez 80 zł. Tylko teraz poprosiłam o receptę , przez to że do domu mieliśmy wrócić po jakiś 6 godzinach od wizyty. A upały są więc obawiałam się że może to zaszkodzić na zastrzyk. A właśnie w tej aptece co kupowałam pytałam kilka dni temu czy dostanę go ,powiedzieli że na zamówienie, że na następny dzień jest. I ostatnia cena to około 80 zł. A teraz przyszło 4 dyszki droższe, w aptece same były w szoku że taka cena.

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hercia35 wrote:
    Ja bym nie brala. Dla mnie osobiscie antybiotyk "profilaktycznie" to jakis absurd. Antybiotyk powinno sie brac w sytuacji zagrozenia życia. No i na pewno by oslabil nasienie.
    No dla mnie też łykanie czegoś bez badań to tylko psucie sobie zdrowia, ale mam w domu hipochondryka. Ponoć na boreliozewerioze lepiej wziąć od razu i tak w badaniach nie zawsze wychodzą. Czuje się trochę jak egoistka, że nie pozwoliłam mu tego antybiotyku zażyć.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frustratio wrote:
    Ja przed iui miałam robione Usg, dostałam ovitrelle i zapłaciłam wtedy 200 zł, ma paragonie nie ma wyszczególnione ile za co zapłaciłam.. to wszystko zbyt dużo kosztuje.
    Też tak miałam za pierwszym razem. 200 zł na paragonie - w tym usg 120 zł i 80 zł ovitrelle. Wszystko dużo kosztuje, jakie super wózki wyprawkę mogłybyśmy za to kupić...

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mój znalazł taki raport o skuteczności in vitro w różnych klinikach w Polsce, jakby ktoś chciał
    http://salvemedica.pl/images/pdf/MZ_dane_o_skuteczno%C5%9Bci.pdf

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiara1992 Super, gratulacje;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 12:53

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Kiara1992. Autorytet
    Postów: 280 241

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Kiara wow pięknie! :D gratulacje!


    Dziewczyny ale miałam sen głupi... Najpierw śniło mi się, że wyjeżdżałam winda wysoko w szpitalu na oddział onkologii, kogoś odwiedzałam, chyba koleżankę. To było głupie, bo ona była pogryziona przez jakiegoś owada, ekhm ;)
    Później sen, że podchodzę do in vitro, miałam 8 zarodków i widziałam na jakimś ekranie (jak w kinie :D ) jak oni komórki moje zapładniają i jak się dzielą :D no niesamowite to było! I tak siedziałam w szpitalnej piżamce i się modliłam, żeby się ładnie podzieliły. Minęła chwila i już mnie na transfer brali ;) i że podają mi te 8 zarodków haha a ja głupia tylko myśl w głowie, obym czworaczków nie miała :D No matko co za głupoty! Te nasze głowy za dużo myślą i kombinują zdecydowanie ;) bo o ivf w ogóle nie myślimy
    Selina mi się 2 dni temu śniło że jestem w ciąży i widziałam 2 krechy na tescie . Sprawdziło się więc uważaj :-P

    Ambriel, alexxandra_aa lubią tę wiadomość

    3jgxdqk3y4vemaw3.png

    2018- 3 inseminacje AID
    05.03.2019 - urodzony synuś Wojtuś
    04.04.2019- Wojtuś został aniolkiem 😭
    30.09.2020- termin w klinice novum
    14.10.2020- 1 AID 🥳
    beta 360
    13.11.2020 Mamy bijące serduszko ♡
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiara1992. wrote:
    Dlaczego ? Jeżeli zachowujesz zasady higieny to wszystko powinno być dobrze . Nawet z niektórych warzyw można się tokso zarazić . A ja sobie nie wyobrażam żebym miała kotka oddać .
    Szczerze? Ty mówisz o zachowaniu zasad higieny. A koleżanka i w pierwszej i w drugiej ciąży spała z kotem bawiła się z nim ,nieraz ją podrapał czy złapał zębami za rękę. Mieszkają na wsi. Więc kot chodził wszędzie, miał kontakt z innymi zwierzętami. I ona się nie zaraziła, a dzieci są zdrowe. Wiem było duże ryzyko w jej przypadku. A tak jak mówisz zachowując zasady higieny nie powinno się nic złapać.

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Hipp Ekspertka
    Postów: 223 99

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiara gratulacje !!! Pięknego przyrostu rzycze !! :-*:-*:-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 12:53

    Starania od czerwca 2016
    27 lat
    V IUI - nieudane
    Słabe nasienie, pco,
    histero i laparo... Ok
    Operacja żylaków powrózka nasiennego.
    Ciągła walka z infekcjami :'(
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    Szczerze? Ty mówisz o zachowaniu zasad higieny. A koleżanka i w pierwszej i w drugiej ciąży spała z kotem bawiła się z nim ,nieraz ją podrapał czy złapał zębami za rękę. Mieszkają na wsi. Więc kot chodził wszędzie, miał kontakt z innymi zwierzętami. I ona się nie zaraziła, a dzieci są zdrowe. Wiem było duże ryzyko w jej przypadku. A tak jak mówisz zachowując zasady higieny nie powinno się nic złapać.
    Wiesz, ze wszystkim tak jest, jedni się zarażają inni niem, jedni zachodzą w ciąże inni nie. Nie można tak mówić, że kogoś kot podrapał i nic jej nie bylo. Ryzyko zawsze jest.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Kiara1992. Autorytet
    Postów: 280 241

    Wysłany: 13 lipca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    Szczerze? Ty mówisz o zachowaniu zasad higieny. A koleżanka i w pierwszej i w drugiej ciąży spała z kotem bawiła się z nim ,nieraz ją podrapał czy złapał zębami za rękę. Mieszkają na wsi. Więc kot chodził wszędzie, miał kontakt z innymi zwierzętami. I ona się nie zaraziła, a dzieci są zdrowe. Wiem było duże ryzyko w jej przypadku. A tak jak mówisz zachowując zasady higieny nie powinno się nic złapać.
    No mój jest Nie wychodzący . Kuwete sprzątam w rękawiczkach A wymienia cała co tydzień mąż.

    Freyja, martusiawp lubią tę wiadomość

    3jgxdqk3y4vemaw3.png

    2018- 3 inseminacje AID
    05.03.2019 - urodzony synuś Wojtuś
    04.04.2019- Wojtuś został aniolkiem 😭
    30.09.2020- termin w klinice novum
    14.10.2020- 1 AID 🥳
    beta 360
    13.11.2020 Mamy bijące serduszko ♡
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku, trochę już przesada z tym wszystkim ostatnio. Nic nie wolno. Takim tokiem rozumowania tylko zakonnice mogą zajść w zdrową ciążę, oczywiście gdyby tylko uprawiały seks...

    Aneczka2014 lubi tę wiadomość

  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 13 lipca 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Wiesz, ze wszystkim tak jest, jedni się zarażają inni niem, jedni zachodzą w ciąże inni nie. Nie można tak mówić, że kogoś kot podrapał i nic jej nie bylo. Ryzyko zawsze jest.

    W sumie nie do końca masz rację. Pasożyty toksoplazmozy znajdują się jedynie w odchodach zwierząt, rzadko domowych, częściej ptaków/zwierząt żyjących dziko.

    Polecam artykuł u mamyginekolog, wiele rozjaśnia. Tak jak pisze: żeby złapać tokso od kota domowego, trzeba by dosłownie zjeść z kuwety jego odchody, pod warunkiem, ze oczywiście byłby nosicielem, co się praktycznie bardzo rzadko zdarza.

    https://mamaginekolog.pl/kobieta-w-ciazy-a-zwierzeta-domowe/

    Prędzej toxo można sie zarazić przez niemyte warzywa, rosnące w glebie, gdzie mogły znaleźć się odchody np ptaków.

    Lolka30, Freyja lubią tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Owiencja Przyjaciółka
    Postów: 106 176

    Wysłany: 13 lipca 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiara1992. wrote:
    Beta 117, jestem w takim szoku że aż cała się trzęse
    Jest!!!! Brawo!!! :) No to mam kogoś do pary :) teraz Ci się zacznie dopiero stres :) ;) tylko nie czytaj głupot w internecie - dobrze radzę.... o ciążach pozamacicznych i pustych jajach.....ja dwa dni przez to od zmysłów odchodziłam.

    Staramy się od 02.2016, l.33
    Niepłodność idiopatyczna - wyniki idealne u mnie i męża
    Cykle stymulowane Lametta + Ovitrelle + Duphaston 1x2
    1 IUI 05.2018 :(
    2 IUI 06.2018 - 17dpo bHCG - 438,47, 19dpo bHCG - 1216,51, 24dpo bHCG - ponad 10 tys.
  • Kiara1992. Autorytet
    Postów: 280 241

    Wysłany: 13 lipca 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owiencja wrote:
    Jest!!!! Brawo!!! :) No to mam kogoś do pary :) teraz Ci się zacznie dopiero stres :) ;) tylko nie czytaj głupot w internecie - dobrze radzę.... o ciążach pozamacicznych i pustych jajach.....ja dwa dni przez to od zmysłów odchodziłam.
    Właśnie bardzo się cieszę , ale stres mam dalej bardzo duży czy wszystko będzie dobrze . Mało tego ja pracuje na intensywnej terapii z pacjentem który ma m.in gronkowca złocistego waży 80 kg i muszę wszystko przy nim robić . Teraz właśnie do przyszłego piątku pracuje codziennie . Nie ukrywam że się boję

    3jgxdqk3y4vemaw3.png

    2018- 3 inseminacje AID
    05.03.2019 - urodzony synuś Wojtuś
    04.04.2019- Wojtuś został aniolkiem 😭
    30.09.2020- termin w klinice novum
    14.10.2020- 1 AID 🥳
    beta 360
    13.11.2020 Mamy bijące serduszko ♡
‹‹ 647 648 649 650 651 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ