Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMisiaaga wiem co przechodzisz...ja mam w domu męża dla którego dziecko nie jest ważnym elementem życia o ile tak to można nazwać i też miał taki stan jak Twój. Po tych czterech latach walki uważam jednak że mężczyźni całkiem inaczej przeżywają porażki niż my i to jest właśnie sposób radzenia sobie najpopularniejszy udawać że nic się nie stało i mieć wyj***. Ważne żebyś powiedziała Mu co czujesz na spokojnie i wtedy z pewnością zmieni się z czasem Jego stosunek do starań i inaczej będzie się zachowywał w takiej sytuacji. Czasem trzeba czasu żeby każdy z osobna mógł sobie pewne rzeczy w głowie poukładać. Niestety po drodze wiąże się to z wieloma nieporozumieniami kłótniami i docieraniem się. Może banał ale tak to jest. Mój mąż odnośnie dzieci też zdania nie zmienił ale podejście do starań tak bo zrozumiał jak mnie to boli. Stało się tak jednak po wielu rozmowach i naprawdę ciężkich chwilach dla naszego małżeństwa.
misiaaga, ja1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTruskawkowa dziękuję za pamięć. Procedurę robię w Czechach bo mój lekarz tam też pracuje. W kwestii terminu nic się nie zmieniło i myślałam o grudniu tego roku. Miałam mieć teraz histeroskopię ale lekarzowi nie dotarł sprzęt i pewnie będę ją miała później. Na razie muszę powtórzyć badania immunologiczne plus jeszcze inne potrzebne lekarzowi do jak najlepszego przygotowania mnie do IVF. Wszystko muszę jednak robić stopniowo bo kaski mało...
-
AgnieszkaH, wiem o czym mówisz. O ile byłoby prościej gdyby nie te wszystkie koszty czasami mi żal, że wydałam tyle na inseminacje które nic nie dały; o ile bliżej bym była in vitro! No ale z drugiej strony próbowaliśmy z nadzieja że się uda... mimo tego, że tak pod górkę trochę to powtarzam sobie że w tym roku zachodzę w ciążę, albo za pomocą IUI albo ivf i
jakoś mi lżej mam nadzieje że ty również szybko zobaczysz 2 kreski, bardzo Ci tego życzęstarania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
mkgk wrote:serio trzeba usunac? Boze nikt mi nie mowil ja mam malutkiego na zew. scianie macivy nie wew. mniej niz 1cm i nic mi pani dr nie mowilaaa5 lat starań
Niedoczynność tarczycy
Mięśniaki macicy
Nasienie OK
Histeroskopia 04.2017 (usunięte polipy)
Styczeń 2018 I-IUI
Luty 2018 II-IUI
Kwiecień 2018 III-IUI
Luty 2019 I-IVF -
Farelka wrote:Dziewczyny . .. rozpoczęłam dzień okresem równo 14 dni po IUI ;(((((( ........ I jest mi z tym bardzo źle;(((((((
Farelka lubi tę wiadomość
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
AgnieszkaH wrote:Misiaaga wiem co przechodzisz...ja mam w domu męża dla którego dziecko nie jest ważnym elementem życia o ile tak to można nazwać i też miał taki stan jak Twój. Po tych czterech latach walki uważam jednak że mężczyźni całkiem inaczej przeżywają porażki niż my i to jest właśnie sposób radzenia sobie najpopularniejszy udawać że nic się nie stało i mieć wyj***. Ważne żebyś powiedziała Mu co czujesz na spokojnie i wtedy z pewnością zmieni się z czasem Jego stosunek do starań i inaczej będzie się zachowywał w takiej sytuacji. Czasem trzeba czasu żeby każdy z osobna mógł sobie pewne rzeczy w głowie poukładać. Niestety po drodze wiąże się to z wieloma nieporozumieniami kłótniami i docieraniem się. Może banał ale tak to jest. Mój mąż odnośnie dzieci też zdania nie zmienił ale podejście do starań tak bo zrozumiał jak mnie to boli. Stało się tak jednak po wielu rozmowach i naprawdę ciężkich chwilach dla naszego małżeństwa.
dokladnie mam jak Wy moj maz poczatkowo nawet nie chcial miec dzieci wiec prawie sie rozwiedlismy. Teraz sie stara luka suplementy itp itd. Jednak gdu przychodzi rozczarowanie ciazy brak nie rozumie mojej rozpaczy drazni go wrecz moj stan.... jest to dodatkowe obciazenie i zalamanie takze doskonale was rozumiem...
-
mkgk wrote:Gaja88 02.01
Palyna 08.01
Figulina 09.01
MarGoo 09.01
Mili_Moli 09.01
Srebrzysta 10.01
Aguleczka 10.01
Nika77 11.01
Sysunia89 11.01
Littlegirl 11.01
mkgk 11.01
Gosia1992 12.01
Kasia_pra 12.01
Skórka33 13.01
Szynszylek 13.01
Farelka 13.01
Lucy2323 13.01
Hope 14.01
Motylek1313 18.01
Atomowka 21.01
Marysia90 24.01
Truskawka90 24.01
-
dziewczyny lista doluje to fakt ale sa przypadki ze i za 6 razem sie uda. Szkoda ze to tyle kasy ale trzeba wykorzystac no min te 3 razy. Takze zapalam do walki. Kazdej rozczarowanej wspolczuje... mam tak samo jak wy. wiatr w oczy nam wieje ale trzeba sprobowac by potem sie nie zastanawiac a moze by sie udalo. Do invitro mamy czas...
tolerancyjna, Figulina lubią tę wiadomość
-
Lucy w Tobie sila ja wierzę w Ciebie że się uda i nasza lista w końcu się uśmiechnie. Dziś dzień pełen łez i ciężko myśleć o kolejnej IUI bo miałam ogromną nadzieję na ten cykl Ale nie możemy się poddać i chce od razu próbować kolejną IUI w Nowym cyklu czyli wypadnie za 2 tyg. Od jutra zaczynam brać Clo. Ta IUI była na cyklu naturalnym . Najgorsze jest to że dziś 1 raz pomyślałam o in vitro a myślałam że nie będzie mnie to dotyczyć(((((( jest mi bardzo przykro;(((
Lucy2323 lubi tę wiadomość
-
Kurde, te smutne buźki na liście demotywują jeśli wierzyć statystyka to 3 z nas powinno się udać, zobaczymy czy to się sprawdzi...ciekawe jak tam Kasia i skórka bo widzę że nie ma żadnej buźki przy nich a już powinno być wszystko jasne u nich...starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
Ja już troszkę doszłam do siebie. Wróciłam właśnie z apteki - kupiłam olej z wiesiołka (dziennie aż do owu je się 6 tabletek!) do tego jeszcze witamina D i Acard
Zaczynam nowy etap i teraz się uda, inaczej być nie może
To będzie prezent na 5 rocznice ślubu
Sysunia przyszła @?
Dziewczyny które nie testowały trzymam kciuki &&&!tolerancyjna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiaga,ja tak Ciebie rozumiem! Miałam i mam to samo. AgnieszkaH, mój M dokładnie jak Twój. To mega dokujące. Czasem pisałam jak mi źle a ktoś post pod moim, jaki jej mąż to mega zaangażowany. Było mi tylko gorzej.zabolalo. mój M w dniu iui!!!! zrezygnował!!! Moja reakcja furia i histeria. Opatrznośc nad M czuwała,bo miałam ochotę rzucić się na niego!!!
Ja od rana za to ze łzami...mój M w dniu domniemanego pobrania komórek do ivf ma być w delegacji. I on taki jest obojętny. Mam dość! Ale boje się że jak nam nie wyjdzie to się posypie moje małżeństwo. On już też seksu unika... Czuję się przez bezpłodność jak niekobieta,czuje się gorsza. Dziewczyny moje! Muszę tu się wyżalić,bo czuję że ledwo się trzymam. -
ninkali wrote:Misiaga,ja tak Ciebie rozumiem! Miałam i mam to samo. AgnieszkaH, mój M dokładnie jak Twój. To mega dokujące. Czasem pisałam jak mi źle a ktoś post pod moim, jaki jej mąż to mega zaangażowany. Było mi tylko gorzej.zabolalo. mój M w dniu iui!!!! zrezygnował!!! Moja reakcja furia i histeria. Opatrznośc nad M czuwała,bo miałam ochotę rzucić się na niego!!!
Ja od rana za to ze łzami...mój M w dniu domniemanego pobrania komórek do ivf ma być w delegacji. I on taki jest obojętny. Mam dość! Ale boje się że jak nam nie wyjdzie to się posypie moje małżeństwo. On już też seksu unika... Czuję się przez bezpłodność jak niekobieta,czuje się gorsza. Dziewczyny moje! Muszę tu się wyżalić,bo czuję że ledwo się trzymam.
Ninkali doskonale Cię rozumiem! Mój M. Tez się wycofał w dniu IUI.
Blokada psychiczna przy oddawaniu nasienia w pomieszczeniu metr na metr.
Ja mam od niego zakaz kupowania testów itd.
Nie chce już słuchać o moich wynalazkach.
Na szczęście mam Was :***Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 13:25
-
Ninkali - spójrz na wiadomości priv31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔 -
N
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2018, 20:50
Starania od 05.2015
hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
I iui 23.11.2017
II iui 12.04.2018
III iui 06 i 07.06.2018
30.07.2018 laparoskopia
IV iui 04.09.2018
V iui 27.10.2018
Szczepienia limfocytami
IVF-3 transfery nieudane
2021 ciąża naturalna
2023 ciąża naturalna -
Ninkali, kochana jesteś w 100% kobietą i w niczym nie jesteś gorsza od innych! Nie wolno Ci myśleć inaczej niu niu :* sytuacja z Twoim M jest ciężka i nie wiem co Ci w tej kwestii poradzić dziwi mnie jego brak zaangażowania w sprawę i bardzo Ci współczuję bo jak pisałam wcześniej, ciężko jest bez wsparcia drugiej połówki sobie poradzić z tym wszystkim bądź dzielna kochana, może pomyślcie nad powrotem do spotkań z psychologiem?
Kurde co jest z tymi facetami?!ninkali lubi tę wiadomość
starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
Do87, to oczywiście nie jest żaden wyścig, ale jak słyszę, że mojej koleżance 6 miesięcy po ślubie już pięknie brzuszek zaczyna rosnąć, bo mam taki ścisk w sercu, że to jest nie do opowiedzenia. Złapałam się, że zaczęłam wyliczać, ile tygodni będę do tyłu jeśli przy tym podejściu by mi się udało. Paranoja totalna. Mało tego, straciłam kompletnie ochotę na spotykanie się z tymi znajomymi. Dla mnie to się zamienia w obsesję. Mam wrażenie, że im bardziej chce tego dziecka, tym bardziej go nie dostanę ;(
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
nathi ... ja 2 tyg po laparoskopi miałam betę 26 a krwawic zaczęłam 3 dni po zabiegu bo mi usunęli jajowód, 2 tyg po byłam na kontroli i już był pęcherzyk na jajniku więc lekarz uznał że to był @ a co do bety po cp lekarz mówił że to od organizmu zależy ...
dziewczyny strasznie Wam współczuję ale nie traćcie wiary ...jeszcze się uda16.09.2016 I AID 18.10.2016 II AID CP usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID
02.11.2017 IV AID beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
-
A co do facetów, oni mają sto razy lepiej. Mój pracując za granicą po prostu pyta, kiedy ma w tym miesiącu przylecieć. Nie siedzi, nie oblicza, nie wyczuwa każdej dolegliwosci jako objaw ciąży, nie siedzi na forum Po prostu za jakiś czas zapyta czy wiadomo czy coś wyszło w tym miesiącu i tyle. Z takim nastawieniem można żyć
misiaaga lubi tę wiadomość
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️