X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali walcz dokąd masz siłę i możliwości, masz czym.Nic wbrew Tobie.Wielu parom się udaje jak odpuszczą.U nas często poruszana jest kwestia, że ja po pięciu latach jestem tak zafiksowana, że może to psychika blokuje, ale wam się udało.Byłaś raz w ciąży możesz być kolejny raz.Wszystkie te pary które oglądam po nieudanych invitro którym wkońcu się udało mówią nie poddawajcie się, kiedyś to się stanie.

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali wrote:
    Dziękuje Ci ślicznie za te słowa :*

    Kochane mój chciał wczoraj pomóc mi, ale pogorszył sprawę. Powiedział, że to po tej próbie, jakby się nie udało, to chciałby zrobić przerwę. Martwi się o mnie i chce, żebym przestała o tym myśleć. Powiedziałam, że to przemyśle. Tak naprawdę i tak o tym nie przestanę myśleć ! Nie chce żadnej przerwy.
    Próbował mnie przekonywać, że muszę znaleźć jakis inny cel, bo moze sie nie udać i on nie chce mnie stracić. I powiem wam, że od wczoraj ciągle w głowie mam te słowa. Dziewczyny ja już byłam w ciąży, już przez chwile byłam mamą i nie wiem czy będe umiala pogodzic sie z niepowodzeniem. Nawet nie chcę o tym myśleć. Jeszcze jest szansa ! Bede sie raczej tego trzymac.
    Poddawanie się nie wchodzi w rachubę. Mówię Ci, że się w końcu uda. Zwłaszcza, że w ciąży już byłaś. Tak jak pisze Ambriel, każdy komu się udało, mówi, żeby się nie poddawać. Wiem, że ivf to dla większości ostateczność. Sama kilka dni temu myślałam, że to niemożliwe, że zabrnęliśmy już tak daleko. Póki co jestem spokojna i staram sobie wszystko poukładać w głowie.
    Rozumiem Cię, przerwa w takiej sytuacji to katorga. Jednak miesiąc przerwy, może pomóc spojrzeć trochę inaczej. Ja jestem teraz na przymusowej przerwie i cieszę się. Jestem zmęczona lekarzami, badaniami lekami, nadziejami, zawodami, głupimi snami, dojazdami do kliniki, załatwianiem urlopu itd.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Melpo Ekspertka
    Postów: 147 181

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali dla mnie właśnie ten miesiąc przerwy był zbawienny. Też się denerwowalam ze dr chce go robić. A tu proszę! Jestem mu teraz strasznie wdzięczna!

    Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
    29.06.2018 1 IUI :(
    naturalne starania - udało się !!! :)
    p19uyx8d9c4725re.png
  • Maja29 Ekspertka
    Postów: 151 127

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    Kalade świetne wieści, to teraz macie sporo dzieciaczków :)

    Nathi trzymamy kciuki, odezwij się jak będziesz po

    Maja obyś odczarowała w końcu ten okropny czas...ktoś musi to przełamać ;)

    Oj kochana chciałabym odczarować ten zły czas razem z reszta dziewczyn ale pozostaje tylko czekać
    Na to co przyniesie los ...

    21.11.2018 mamy serduszko ❤️
    6.11.2018r beta 11841 ❤️
    3.11.2018r beta 4664❤️ Cykl naturalny bez clo
    15.09.18r 3 IUI bez clo :(
    Wrzesień HSG jajowody drożne
    17.08.18 2 IUI z clo :(
    18.07.18 1 IUI :(
    2017 sierp Laparoskopia
    Lipiec2017 poronienie ciąża 10 tydz.
    Endometrioza 2 stopnia
    Starania od wrzesień 2016r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ambriel wrote:
    Selina Selinko nie podobało Ci się tam?Zawiedli?To jak ja w Macieżyństwie jedna wizyta mnie tak zdołowała, że nie byłam w stanie tam wrócić.
    Dużo by gadać a wątek nie o tym ;) Z Macierzyństwem miałam identyko, wyszłam z płaczem po 1 wizycie

  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Dużo by gadać a wątek nie o tym ;) Z Macierzyństwem miałam identyko, wyszłam z płaczem po 1 wizycie
    Selinka ja przepłakałam całą drogę do domu, ale wiem że ten lekarz pomógł np mojej koleżance jest teraz w ciąży po invitro.Tylko chciałam innego podejścia nie odrazu młotem w głowę.Nigdy nie idźcie same na pierwszą wizytę w nowe miejsce.

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Sorki że nie dałam wczoraj znać ale byłam bardzo słaba. Trzymali mnie na sali operacyjnej 3 godziny, na razie wiem tyle, że wycięli mi lewy jajowód (ten z którego wcześniej była cp) i mięśniaki. Popłakałm się wczoraj... Boli mnie wszystko i jest mi źle :(

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathi2468 wrote:
    Cześć dziewczyny. Sorki że nie dałam wczoraj znać ale byłam bardzo słaba. Trzymali mnie na sali operacyjnej 3 godziny, na razie wiem tyle, że wycięli mi lewy jajowód (ten z którego wcześniej była cp) i mięśniaki. Popłakałm się wczoraj... Boli mnie wszystko i jest mi źle :(
    Nathi słoneczko przykro mi że jest Ci źle, ale z tego co wiem to jeśli z jakichś powodów jeden jajowód jest niesprawny to lepiej jest go usunąć bo wtedy ten drugi sprawny jest w stanie wyłapywać pęcherzyki z przeciwnego jajnika też, bo jest wystarczająco elastyczny i ma na to więcej miejsca. Głowa do góry, jest wiele takich przypadków ciąż z przeciwnych jajnikow i jajowodów. Wierzę, że usunęli Ci wszystkie przeszkody i jak tylko się zregenrerujesz to szybko będziesz mamą :).

    Nathi2468, Xkali, Izaw lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathi2468 wrote:
    Cześć dziewczyny. Sorki że nie dałam wczoraj znać ale byłam bardzo słaba. Trzymali mnie na sali operacyjnej 3 godziny, na razie wiem tyle, że wycięli mi lewy jajowód (ten z którego wcześniej była cp) i mięśniaki. Popłakałm się wczoraj... Boli mnie wszystko i jest mi źle :(
    Kochana lekarze na pewno wiedzieli co robią i skoro stwierdzili, że zaszła taka potrzeba to na pewno będzie to dla Twojego dobra. Najgorsze są pierwsze chwile, dni po usłyszeniu diagnozy czy właśnie wyniku zabiegu...ale zobaczysz, że niedługo się z tym oswoisz i będziesz walczyć z podwójną siłą :)
    Gdyby ten jajowód miał Wam przeszkadzać w staraniach to lepiej, że go usunęli. Odpoczywaj teraz dużo :)

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathi wiem ze to dla ciebie szok ale glowa do gory. Dziewczyny maja racje ze drugi jajowod przejmie prace. Ja poszlam na laparoskoie diagnostyczna a nagle okazalosie ze ponad polowy jajnika nie mam. Do tego strach czy 6 cm guz bedzie niezlosliwy. Potem miwsiac za miesiacem jajnik nie dzialal a teraz taka niespodzianka. Ruszyl. Organizm ci sie zrrgeneruje zobaczysz. Teraz dieta lekkostrawna I do przodu aby dalej walczyc jak dojdziesz do siebie. Bol minie jeste przeciez swiezo po zabiegu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 08:05

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ambriel wrote:
    Selina Selinko nie podobało Ci się tam?Zawiedli?To jak ja w Macieżyństwie jedna wizyta mnie tak zdołowała, że nie byłam w stanie tam wrócić.
    Na kogo tam trafiłaś?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Na kogo tam trafiłaś?
    Evkill na Twojego pana dr ale wszyscy go polecają mnie poprostu załamał.
    Nathi pamiętam po operacji było strasznie i bolało i szpital i załamanie.Pamiętaj że to minie a po takich operacjach szybko zachodzi się w ciążę.Mocno ściskam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 08:42

    Selina, Nathi2468 lubią tę wiadomość

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathi2468 wrote:
    Cześć dziewczyny. Sorki że nie dałam wczoraj znać ale byłam bardzo słaba. Trzymali mnie na sali operacyjnej 3 godziny, na razie wiem tyle, że wycięli mi lewy jajowód (ten z którego wcześniej była cp) i mięśniaki. Popłakałm się wczoraj... Boli mnie wszystko i jest mi źle :(
    Kochana, tak jak dziewczyny na piszą. Przykro mi, że tak musiało nastąpić, ale widocznie teraz będzie lepiej. Ja nawet nie wiedziałam, że drugi jajowód pracuje lepiej, jak drugi uszkodzony jest usunięty.
    Na pewno się musisz wypłakać a później spojrzysz na to pewnie z innej strony. Trzymaj się tam, odpoczywaj i nie daj się złym myślom! Jesteśmy z Tobą :*

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

  • Asha35 Koleżanka
    Postów: 38 26

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymaj się Nathi. Będzie dobrze zobaczysz. Potrzeba tylko czasu. Znam przypadek dziewczyny, która właśnie po usunięciu jednego jajnika zaszła w ciążę, a wcześniej nie mogła przez wiele lat. Zatem głowa do góry. Z każdym dniem będzie coraz lepiej. Po laparoskopii dosyć szybko dochodzi się do siebie.
    Ja zaczynam moją pierwszą przygodę z IUI. Od piątku jestem na Aromku. O dziwo nawet dobrze go znoszę ( w przeciwieństwie do Clo). W piątek mam wizytę w klinice. Sama nie wiem co o tym myśleć, ale po siedmiu latach starań, czas na inne, bardziej zdecydowane działania. Czytając Was wiem, że warto. Każda ma inną historię, niektórym bardzo współczuję, bo przeszły trudną drogę, ale przyjdzie czas na każdą z nas - wierzę w to :-)

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

    03.09.2018 1 IUI :-(

    05.2011 początek drogi
    Słaba morfologia (2%)
    35 lat, niepłodność wtórna
  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję wam dziewczyny. Jesteście ogromnym wsparciem po raz kolejny. Dajecie więcej wiary i nadzieji niż ktokolwiek inny. Dziękuję za to, że was mam :*

    Selina, Asha35, Lolka30 lubią tę wiadomość

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ambriel wrote:
    Evkill na Twojego pana dr ale wszyscy go polecają mnie poprostu załamał.
    Nathi pamiętam po operacji było strasznie i bolało i szpital i załamanie.Pamiętaj że to minie a po takich operacjach szybko zachodzi się w ciążę.Mocno ściskam.
    Dlaczego? Ja byłam gotowa na najgorsze, a właściwie to już od innych lekarzy usłyszałam, że tylko IVF, więc szoku nie miałam. A to że jajeczka nie są już pierwszej świeżości to też nie nowość.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Dlaczego? Ja byłam gotowa na najgorsze, a właściwie to już od innych lekarzy usłyszałam, że tylko IVF, więc szoku nie miałam. A to że jajeczka nie są już pierwszej świeżości to też nie nowość.
    Evkill przez endometriozę bo na szczęście zrobił zdjęcie usg.Powiedział po badaniu że mam jakieś mięśniaki, polip endometriozę (uprzedziłam go bo sam nie mógł dojść) zalecił mi antykoncepcję hormonalną.Po czym dodał że z tyłozgięciem mam minimalne szanse na ciążę i tylko invitro i nie gwarantuje że się uda.W jeden dzień byłam u naszego lekarza który nie znalazł żadnych mięśniaków i polipów bo przecież co miesiąc miałam usg.Byłam w takiej panice że położył mnie na diagnostykę do szpitala i nic nie znaleźli.Poprostu endometrioza lekarzy przerasta.Nie mam pretensji poprostu jestem przypadkiem do bani.Evkill ten pan dr jest polecany i mojej koleżance pomógł przez invitro.Najważniejsze że Ty masz do niego zaufanie.

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ambriel wrote:
    Evkill przez endometriozę bo na szczęście zrobił zdjęcie usg.Powiedział po badaniu że mam jakieś mięśniaki, polip endometriozę (uprzedziłam go bo sam nie mógł dojść) zalecił mi antykoncepcję hormonalną.Po czym dodał że z tyłozgięciem mam minimalne szanse na ciążę i tylko invitro i nie gwarantuje że się uda.W jeden dzień byłam u naszego lekarza który nie znalazł żadnych mięśniaków i polipów bo przecież co miesiąc miałam usg.Byłam w takiej panice że położył mnie na diagnostykę do szpitala i nic nie znaleźli.Poprostu endometrioza lekarzy przerasta.Nie mam pretensji poprostu jestem przypadkiem do bani.Evkill ten pan dr jest polecany i mojej koleżance pomógł przez invitro.Najważniejsze że Ty masz do niego zaufanie.
    Znam kilka par, którym pomógł. Napewno to najlepszy specjalista u którego do tej pory byłam. Przede wszystkim działa. A osobiście lubię gościa i podziwiam go.

    Ambriel lubi tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Był docent i wszystko wytłumaczył. Faktycznie miałam 2 mięśniaki i dlatego tak długo to trwało, bo musieli wycinać je kawałek po kawałku a co do jajowodu to docent stwierdził, że był do niczego, gotowy na kolejną ciążę pozamaciczną i niedrożny... Jutro wracam do domku :) :*

    Selina lubi tę wiadomość

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ruszamy do kliniki na IUI. Trzymajcie kciuki. AnMari mam nadzieje, ze nie bede miala tak jak ty.ostatnio. tego sie najbardziej obawiam

    Freyja, Nathi2468, monik123, sucharek85, sucharek85, Xkali, Selina, Paula83, Izaw lubią tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
‹‹ 795 796 797 798 799 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ