Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kinga27.30 wrote:Oj to się zgadza... niepotrzebnie się katujemy... ja jestem dzisiaj 8 dni po IUI (9 dni po ovitrelle) i kurczę już przebieram nogami. Juz bym chciała betę zrobić, ale jej nie zrobię. Betę sie twardo trzymała i zrobię w środę. Cholera, a może we wtorek... eh ciężkie to nasze czekanie, prawda kahanka?
Ja nasikałam na test 12 dnia po IUI, czyli jakieś 11 po owu. Test wyszedł nizebyt mocny, ale była druga krecha, a tego samego dnia zrobili mi betę i wyszło 121 już. Więc pewnie jakbym nasikała nawet z3 dni wcześniej to już by coś wyszło na teście 10. Wiedziałam, że to nie ovitrelle, bo specjalnie zrobiłam wcześniej dwa testy sikane, żeby mieć jasność, jeden jakoś 5 dni po zastrzyku, a drugi chyba 8 po, i ten drugi już był bielusieńki. -
Dziewczyny ja byłam dzisiaj na kontroli tego mojego OHSS. Woda schodzi, jajniki nadal powiększone ale powiedział dr, że tak się pewnie utrzyma jeszcze do 11-13 tc.
Moje dwa pęcherzyki nadal widoczne, dr (kolejny) zobaczył nawet trzeci), ale później również sprostował, że to jednak jakaś pozostałość. Natomiast pęcherzyki, w jednym widoczny płód, nie słyszałam serduszka, bo jeszcze za cicho, ale widziałam na tym wydruku jak ekg, natomiast drugi pęcherzyk pusty póki co. Dr mówi, że może się jeszcze odbić i dogonić, ale może też nie i wtedy się ten pęcherzyk "poroni"...No i powiem Wam, że dziwnie cos takiego usłyszeć...Cieszę się, że przynajmniej to jedno serduszko już "widziałam" bo się uspokoiłam trochę, ale nadal to wszystko to jedna wielka niewiadoma u mnie...
Ale nadal nie dociera do mnie, że jestem w ciąży. Nadal podchodzę do tego baaaardzo ostrożnie...Lenka9419, TęczowyMiś lubią tę wiadomość
-
Marilen, życzę Ci z całego serca, aby wszystko było dobrze
Marilen lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Selina wrote:Co nie zmienia faktu, że wg.norm jak robiła badanie w ciąży nie była Trafiła pewnie na wczesne zagnieżdżenie. Owszem, Bogna mogłaby iść na betę jeszcze raz w poniedziałek, ale... Kurczę, same się tak katujemy Najpierw za wcześnie sikamy na test i jak jest cień to zachodzi pytanie czy to Ovi czy może jednak ciąża? Jak beta jest 2-3 to to samo pytanie. Nie lepiej poczekać te 14dpo i mieć pewność? Chodzi o to, że zadajemy sobie sporo stresu tym no i kłucie się 2x i wydawanie 2x kasy
Selinko oczywiscie masz racje !!! Ja tez juz czekam do okresu. Nie testuje, bo po co? Dostane to dostane, a jak nie przyjdzie to bedzie test.———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer !!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIU maj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUI Lipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiu Lipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUI Wrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUI Grudzień 2018 6 IUI -
AnaKwiat super że pękły jest i szansa na bliźniaki ja na własną rękę zacznę brać duphaston od poniedziałku
Marilen trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i drugi kropek ruszył z kopyta :*
Marilen lubi tę wiadomość
po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
My z mężem już po wizycie. Lekarz chciał zrobić IUI jeszcze w tym cyklu, ale wziął mnie na USG i okazało się, ze pęcherzyk ma już 20mm (a to dopiero 9dc!) a ja dopiero w środę będę mieć wyniki z toksoplazmy i ureoplazmy. Zatem ten cykl pozostanie cyklem naturalnym. Idę w poniedziałek znowu na USG. Kazał starać się jutro i w niedziele dzis zrobiłam test owu, póki co negatyw. Już powiedział jasno, ze w listopadzie IUI.
Nasienie męża - bardzo dobre.KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
Cześć dziewczyny, na ovu jestem już dość długo, ale do waszego wątku dołączam 1raz. Kilka dni temu miałam robione sono Hsg. Jeden jajowod drożny, natomiast z 2mialam problem. Podobno to tym zabiegu powinno być lepiej. Nie mniej jednak zostało mi zalecone dalsze leczenie. Jestem na clo kilka cykli a moja ginekolog tak zaplanowała sono hsg żeby zmieścisz się przed dniami płodnym. Wiec obecnie z narzeczonym staramy się bo liczymy na super poprawę po sono. Jego badania tez nie są rewelacyjne a właściwie to jedynie ruchliwość jest w dolnej normie. Dr zaleciła nam inseminacje. Czy któraś z was ma jakieś doświadczenia we wrocławskich klinikach..? Jest ich kilka i to ma być nasz 1 raz z inseminacja wiec trudno jest nam coś wybrać.35l, Sono- hsg 10.2018r. - Jeden drożny Badanie nasienia- Ruchliwość plemników w dolnej normie.
IUI - 12.2018 -
jjm wrote:Cześć dziewczyny, na ovu jestem już dość długo, ale do waszego wątku dołączam 1raz. Kilka dni temu miałam robione sono Hsg. Jeden jajowod drożny, natomiast z 2mialam problem. Podobno to tym zabiegu powinno być lepiej. Nie mniej jednak zostało mi zalecone dalsze leczenie. Jestem na clo kilka cykli a moja ginekolog tak zaplanowała sono hsg żeby zmieścisz się przed dniami płodnym. Wiec obecnie z narzeczonym staramy się bo liczymy na super poprawę po sono. Jego badania tez nie są rewelacyjne a właściwie to jedynie ruchliwość jest w dolnej normie. Dr zaleciła nam inseminacje. Czy któraś z was ma jakieś doświadczenia we wrocławskich klinikach..? Jest ich kilka i to ma być nasz 1 raz z inseminacja wiec trudno jest nam coś wybrać.
-
taśta wrote:AnaKwiat super że pękły jest i szansa na bliźniaki ja na własną rękę zacznę brać duphaston od poniedziałku
Marilen trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i drugi kropek ruszył z kopyta :*
Trochę się boję tej bliźniaczej. Mam niewiele ponad 150cm wzrostu i generalnie jestem drobna ale wezmę co by z tego miało być byle w końcu jakiś maluch na pokładzie! Choćbym miała leżeć całą ciążę
Meggie1, a może naturalsik się trafi? Moja przyjaciółka ostatnio naturalnie zaciążyła. A już miała umówioną pierwszą wizytę w temacie ivf po tym jak na drożności wyszły jej oba jajowody niedrożneKrzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Meggie1 wrote:My z mężem już po wizycie. Lekarz chciał zrobić IUI jeszcze w tym cyklu, ale wziął mnie na USG i okazało się, ze pęcherzyk ma już 20mm (a to dopiero 9dc!) a ja dopiero w środę będę mieć wyniki z toksoplazmy i ureoplazmy. Zatem ten cykl pozostanie cyklem naturalnym. Idę w poniedziałek znowu na USG. Kazał starać się jutro i w niedziele dzis zrobiłam test owu, póki co negatyw. Już powiedział jasno, ze w listopadzie IUI.
Nasienie męża - bardzo dobre. -
nick nieaktualnypszczola2000 wrote:Z większości moich badań proga w II fazie wynika że mam ok 21 go. +/-
Moja gin po IUI dała luteine bez patrzenia w wyniki. Od tak tyle że po 4dnaiach po IUI. Czyli 13dpo skończyłam luteine a 14go robiłam betę.
Co do wysokiego proga i cyckow. Mnie nigdy nie cycki nie bolą i nie wiem co to znaczy. Domyślam się że jak kiedyś uda mi się zajść w ciążę to będę to wiedziała bo pewnie wtedy będą mnie dopiero bolały.
I coś czuję że to u mnie będzie taka 1 oznaka ciąży.
Dziś mam 25dc i objawy typowe jak zawsze przed @ -
Lolka30, dziękuje ci bardzo za odpowiedz. Świetnie , ze się udało. Przyznamy się ,ze mieliśmy się wybrać do invicty bo jest blisko i dlatego ze 1 konsultacja jest darmowa. Widać jednak , z twojego doświadczenia, ze to wcale nie taka okazja. Strasznie mnie już irytuje to żerowanie na niepłodności .... ale nie ma na to rady. Płace składki ZUS tyle lat a w momencie , gdy pierwszy raz w życiu , potrzebuje poważniejszego leczenia niż grypa to NFZ „umywa raczki”.35l, Sono- hsg 10.2018r. - Jeden drożny Badanie nasienia- Ruchliwość plemników w dolnej normie.
IUI - 12.2018 -
Selina wrote:Mnie za to zwykle w pobolewaja w 2 fazie, ale nie jest to taki ból jak tu nieraz dziewczy opisują, że sutki je mega bolą czy piersi są jak balony. Zwykle mam trochę powiększone i bolą po zewnętrznych stronach. Wtedy już zazwyczaj wiem, że się nie udało. Nie wiem, ja oczekuje chyba jakiegoś objawy jakiego jeszcze nigdy nie miałam a miałam już prawie wszystko prócz plamienia implantacyjnego ;] a to wiem, że też nie u każdej występuje.
Dziś mam 25dc i objawy typowe jak zawsze przed @
Co do plamienia implantacyjnego, to u mnie trochę trudniej stwierdzić, bo często mi się zdarzają plamienia w fazie lutealnej. Natomiast w tym cyklu od 2 dni po IUI czysto, a wczoraj wieczorem pojawił się taki rozciągliwy śluz podbarwiony krwią. Zwykle mam taki około owu. Miałam też lekki spadek temp, a dziś znów wzrost.
Ciekawe czy coś z tego będzie. Czekam do przyszłego tygodnia i w zależności od objawów zobaczę kiedy test. Trzymajcie kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 07:22
Lolka30, Marilen lubią tę wiadomość
38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
Kahanka, kciuki są
Ja dzisiaj temp dalej o okolicy 37. A ból piersi jest nieznośny. Ale u mnie ten ból jest normalny. Czasami żałuję, że nie mogę chodzić bez biustonosza w FL. Zdarza się, że jak przychodzę do domu, to go ściągam. To u mnie nie jest żaden wyznacznik.kahanka lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
jjm wrote:Lolka30, dziękuje ci bardzo za odpowiedz. Świetnie , ze się udało. Przyznamy się ,ze mieliśmy się wybrać do invicty bo jest blisko i dlatego ze 1 konsultacja jest darmowa. Widać jednak , z twojego doświadczenia, ze to wcale nie taka okazja. Strasznie mnie już irytuje to żerowanie na niepłodności .... ale nie ma na to rady. Płace składki ZUS tyle lat a w momencie , gdy pierwszy raz w życiu , potrzebuje poważniejszego leczenia niż grypa to NFZ „umywa raczki”.po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
AnaKwiat wrote:Trochę się boję tej bliźniaczej. Mam niewiele ponad 150cm wzrostu i generalnie jestem drobna ale wezmę co by z tego miało być byle w końcu jakiś maluch na pokładzie! Choćbym miała leżeć całą ciążę
Meggie1, a może naturalsik się trafi? Moja przyjaciółka ostatnio naturalnie zaciążyła. A już miała umówioną pierwszą wizytę w temacie ivf po tym jak na drożności wyszły jej oba jajowody niedrożne
A propos ciąży bliźniaczej - mój dziadziuś jest bliźniakiem, wiec może to dotyczyć również i mnie. Mam koleżankę taka malutka drobniutka i również ma bliźniaki. Dała świetnie radę, nie była aż tak ogromna, a teraz wyglada jakby w ogóle w ciąży nie była pamiętaj, nastawienie jest najważniejsze! A wiesz ile kobiet marzy o bliźniakach?KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
pszczola2000 wrote:Ehh jak to jest ze jedne z nas maja w 9dc 20mm a inne w 20dc 19mm ehh życie życie... Co ty mi dasz....KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
AnaKwiat wrote:Trochę się boję tej bliźniaczej. Mam niewiele ponad 150cm wzrostu i generalnie jestem drobna ale wezmę co by z tego miało być byle w końcu jakiś maluch na pokładzie! Choćbym miała leżeć całą ciążępo 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
Meggie1, trzymam kciuki za tego naturalsika!
Ja bliźniaki bardzo chętnie, to ciąży z bliźniakami się trochę obawiam
Po dwóch poronieniach i jednej cb mam tak, że na test ciążowy patrzę z podwójnym strachem: że będzie negatywny oraz że będzie pozytywny. Nie wiem czy mnie zrozumiecie. Bardzo boję się kolejnej straty, nie wiem jak ją zniosę. Wiem, że mimo tego, że marzę o tym by znowu zobaczyć pozytywny test, marzę o dziecku, to jednak będzie mi też towarzyszył strach czy się utrzyma, czy będzie się dobrze rozwijać, czy będzie zdrowe. Przy ciąży bliźniaczej ten strach byłby podwójny. Ale jak już mówiłam, mam wielkie nadzieję, że dzięki IUI się uda i wszystko będzie dobrzeKrzyś jest z nami od 15.08.2019 -
AnaKwiat wrote:Meggie1, trzymam kciuki za tego naturalsika!
Ja bliźniaki bardzo chętnie, to ciąży z bliźniakami się trochę obawiam
Po dwóch poronieniach i jednej cb mam tak, że na test ciążowy patrzę z podwójnym strachem: że będzie negatywny oraz że będzie pozytywny. Nie wiem czy mnie zrozumiecie. Bardzo boję się kolejnej straty, nie wiem jak ją zniosę. Wiem, że mimo tego, że marzę o tym by znowu zobaczyć pozytywny test, marzę o dziecku, to jednak będzie mi też towarzyszył strach czy się utrzyma, czy będzie się dobrze rozwijać, czy będzie zdrowe. Przy ciąży bliźniaczej ten strach byłby podwójny. Ale jak już mówiłam, mam wielkie nadzieję, że dzięki IUI się uda i wszystko będzie dobrze
doskonale znam ten strach po pierwszej stracie jak zaszłam w ciąże naturalnie kiedy wszyscy mówili że aktualnie tylko invitro to poza radością był ooogromny strach... od bety do bety od wizyty do wizyty żyłam w ciągłym lęku i mimo że początkowo wszystko wygladało ok nie mogłam tego strachu odgonić i niestety w 9 tyg ciąża się skończyła natomiast po IUI postanowiłam że ZERO złych myśli, lęku, strachu i od wyjścia z gabinetu żyłam z nastawieniem że się uda i że urodzę zdrowe dziecko i takie nastawienie mi bardzo pomogło trzymam kciuki żeby i u Ciebie i u mnie i u reszty walczących o swój skarb skonczyło się wszystko pozytywnie :*po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach