Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kasiek ja jestem stymulowana Lamettą, ale mam też naturalne owulacje.Powodzeniakasiek2620 wrote:Cześć dziewczyny.
Na początku gratuluję tym,którym się udało i mam nadzieję że niedługo też do tego grona dołączę.Mam 36 lat a mąż 40.Zdaję sobie sprawę że to ostatni dzwonek.
Zaglądam do Was od jakiegoś czasu bo sama przygotowuje się do swojej pierwszej inseminacji.Staramy się od ok 5 lat,dotychczas bez nacisku,naturalnie.U nas ogólnie wszystkie wyniki dobre tylko problem z upłynnieniem nasienia. Dr zaproponowała 3 podejścia do UIU a potem ewentualnie IVF.Mam przepisaną Lamettę 3-8dc i w 11dc mam się zgłosić do kliniki.Czy któraś z Was była stymulowana Lamettą?Do UIU podejdę jak dobrze pójdzie ok za miesiąc.
06.2014-ciąża naturalna zakończona porodem
25.03.2018-naturalna-8tc[*]
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Xkali wiadomo że w sercu zawsze będzie nadzieja, ale naturalnie raczej nie mam szans zajśc w ciążę z immunologią, prolaktyną więc na razie są te inseminacje.Xkali ja Cię bardzo rozumiem, już wam kiedyś pisałam oglądałam program o invitro i tam para po wielu przejściach powiedziała żeby się nie poddawać bo kiedyś się uda:) Tobie musi udać się na pewno ja będę za was zaciskać mocno kciuki.Xkali wrote:Ambriel podziwiam Cie, ja przed ciążą zawsze mówiłam ze jak sie nie uda to trudno. Będziemy podróżować i kupię sobie psa. A teraz, kiedy przez 26 tygodnie czułam się mamą to... cieżko mi dopuścić do siebie myśl, że może się nie udać. Lub wyznaczać granice starania. My mamy 3 pełne procedury in vitro przed sobą, więc teoretycznie dużo szans. Nie chcę na razie nawet o tym myśleć co będzie jak się nie uda. Ja pewnie 1 będę miała 5 IUI, a dwa dni później będę zaciskać kciuki za Ciebie !!!
Dziewczynki kciuki za testowanie i poprawiamy dobre wiadomości
Iguś
Norwegian Forest
Xkali lubi tę wiadomość
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Izaw wrote:Cześć, ja jutro mam swoją pierwszą IUI, byłam stymulowana lametta do 7 dc, z tym że ja nie miałam nigdy problemu z moimi cyklami, a przez stymulację mam za cienkie endometrium więc nie wiem czy dobrze że się na nią zdecydowałam, ale zobaczymy co będzie
Trzymam za Ciebie kciuki
Izaw też nie mam problemów z cyklami od ostatniego poronienia. Wcześniej moje cykle były bardzo długie i nieregularne 40-50 dni.Teraz długość cykli 31-32 dni. Życzę jutro powodzenia i czekamy na dobre wieści.
Izaw lubi tę wiadomość
06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
2IUI
Marzec 2019 I procedura
4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
08.20AK
27.01 tr AK 6dpt
26.02tr 2zarodków(AK+AZ)
30.04.21 tr AZ
5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
7.07.21 7tr. 0
brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
Szczepienia limfocytami
24.03.22 9tr-0
27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
12+4 69mm dziewczynki
15+4 158 gram szczęścia FHR 154
18+4 262 g
19+3 332g
21+4 462
24+4 868
26+4 1220
28+3 1486
30+4 1728
32+4 2400
34+4 2680
36+4 3952
-
nick nieaktualny
-
U mnie właśnie pojawiła się @...
10.11 trzecie i ostatnie podejście do iui
Plan na ten cykl:
Clo+ovitrelle+luteina
Dużo wina na endo
I bardzo dużo pracy żeby nie myśleć o tym wszystkim.
Czuje żal, smutek i cholerne rozczarowanie
Sorry za żmędzenie ale musiałam wyrzucić
Maja29, Xkali, kahanka lubią tę wiadomość
40 lat - 13cs 🥰
Czekamy na Zuzię 😍❤ 6.01.2020
-
Iga66 wrote:U mnie właśnie pojawiła się @...
10.11 trzecie i ostatnie podejście do iui
Plan na ten cykl:
Clo+ovitrelle+luteina
Dużo wina na endo
I bardzo dużo pracy żeby nie myśleć o tym wszystkim.
Czuje żal, smutek i cholerne rozczarowanie
Sorry za żmędzenie ale musiałam wyrzucić
Iga bardzo mi przykro. Ale 3 raz już musi być szczęśliwy! trzymam mocno kciuki
Kasiek, dziękuję
Iga66 lubi tę wiadomość
27 lat
9cs -
nick nieaktualnyIga66 wrote:U mnie właśnie pojawiła się @...
10.11 trzecie i ostatnie podejście do iui
Plan na ten cykl:
Clo+ovitrelle+luteina
Dużo wina na endo
I bardzo dużo pracy żeby nie myśleć o tym wszystkim.
Czuje żal, smutek i cholerne rozczarowanie
Sorry za żmędzenie ale musiałam wyrzucić
Bardzo bardzo mi przykro. Do 3 razy sztuka, zobaczysz uda się trzeba wierzyć.powodzenia
Iga66 lubi tę wiadomość
-
Iga66 wrote:U mnie właśnie pojawiła się @...
10.11 trzecie i ostatnie podejście do iui
Plan na ten cykl:
Clo+ovitrelle+luteina
Dużo wina na endo
I bardzo dużo pracy żeby nie myśleć o tym wszystkim.
Czuje żal, smutek i cholerne rozczarowanie
Sorry za żmędzenie ale musiałam wyrzucić
Przykro mu Iguś nie przepraszaj! Wszystkie miewamy lepsze I gorsze dni... a jesteśmy tutaj po to by się wspierać :* wiesz, ile razy Forumowe Dziewczyny zbierały mnie z podłogi? Popłacz sobie, jeśli potrzebujesz, płacz oczyszcza. Uwierz mi, że za parę dni pmz poodniesioną znowu głową staniesz do walki :* bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki 
a teraz, po prostu zrób coś dla siebie. Przytulam wirtualnie, bo wiem jak to boli :*
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lenka9419 wrote:Czy Ciebie tez boli podbrzusze cały czas ? Tzn mnie najbardziej rano i wieczorem...
Wiesz co, faktycznie parę dni wcześniej (najbardziej w piątek) bolało mnie cały czas podbrzusze i to dość mocno. Przechodzi, jak położę się na wznak I ogrzewam dłońmi. Ale wczoraj już w ciągu dnia nie bolało, dopiero wieczorem - to po prostu zaległam w pozycji horyzontalnej na kanapie no ale wczoraj też caly dzień byłam na nogach.
Lenka9419 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnykinga27.30 wrote:Wiesz co, faktycznie parę dni wcześniej (najbardziej w piątek) bolało mnie cały czas podbrzusze i to dość mocno. Przechodzi, jak położę się na wznak I ogrzewam dłońmi. Ale wczoraj już w ciągu dnia nie bolało, dopiero wieczorem - to po prostu zaległam w pozycji horyzontalnej na kanapie no ale wczoraj też caly dzień byłam na nogach.
Aha czyli jakby normalne:) ja i tak co chwilę sprawdzam czy nie ma @ . pewnie bede tak swirowala aż lekarz nie potwierdzi. Jutro wizyta
ciekawe czy cos Zobaczy
artam89 lubi tę wiadomość
-
Trzymam mocno kciuki za testujące u mnie biel vizira aż razi ale jakoś wyjątkowo spokojnie to przyjęłam wiem że dla wielu z Was 11 dpo to za wcześnie ale w każdej ciąży w tym czasie testy miałam pozytywne (ostatnio od 9 miałam +) więc nadziei nie m i zbieram się do drugiego podejścia
po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
U mnie tez ch*j:(
Co najlepsze poszłam rano szczęśliwa do przychodni, miałam mieć w skierowaniach elektronicznych betę, nie wzięłam nawet portfela... i co? Nie było
Kupiłam test jakiś czuły niby... i co? Biel
Załamka
16.03 blastka 5AA =Ignaś | 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
2 blastki ❄️❄️
27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków
Za nami:
azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
19.09.2018 - 1 AID 17.10.2018 - 2 AID 12.11.2018 - 3 AID
11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm -
Iga66 i Norwegian_forest tulę mocno
Iga66, Norwegian_forest lubią tę wiadomość
po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
taśta wrote:Trzymam mocno kciuki za testujące u mnie biel vizira aż razi ale jakoś wyjątkowo spokojnie to przyjęłam wiem że dla wielu z Was 11 dpo to za wcześnie ale w każdej ciąży w tym czasie testy miałam pozytywne (ostatnio od 9 miałam +) więc nadziei nie m i zbieram się do drugiego podejścia
Taśta, ale 18.10 miałaś na niepękniętych pęcherzykach? Może pękły dopiero dzień później? To zapłodnienie mogło być nawet w sobotę, 20.10 więc dziś może być dopiero 9. dzień po zapłodnieniu więc jest jeszcze duża szansaKrzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Ostatnio miałam dokładnie taką samą sytuację i pęcherzyk nawet mniejszy niż teraz więc teoretycznie mógło jeszcze później dojść więc patrząc na wcześniejsze doświadczenia naprawdę już nie mam nadziei. Wtedy 9 dni po IUI zaczęły wychodzić i ciemniały z dnia na dzień a dziś jest 11 dni i nie test nie pozostawia nawet złudzeń że jakikolwiek cień może tam bycAnaKwiat wrote:Taśta, ale 18.10 miałaś na niepękniętych pęcherzykach? Może pękły dopiero dzień później? To zapłodnienie mogło być nawet w sobotę, 20.10 więc dziś może być dopiero 9. dzień po zapłodnieniu więc jest jeszcze duża szansa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 09:20
po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
taśta wrote:Ostatnio miałam dokładnie taką samą sytuację i pęcherzyk nawet mniejszy niż teraz więc teoretycznie mógło jeszcze później dojść więc patrząc na wcześniejsze doświadczenia naprawdę już nie mam nadziei. Wtedy 9 dni po IUI zaczęły wychodzić i ciemniały z dnia na dzień a dziś jest 11 dni i nie test nie pozostawia nawet złudzeń że jakikolwiek cień może tam byc
Ja się nie znam aż tak ale mówią, że ciąża ciąży nierówna więc w poprzedniej mogło się wcześniej zagnieździć a teraz później. Nie chcę Ci robić nadziei ale ja bym jeszcze nie stawiała krzyżyka na tym cyklu
Lolka30 lubi tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Wiem że ciąża ciąży nie równa ale po tylu latach człowiek już inaczej patrzy na pewne rzeczyAnaKwiat wrote:Ja się nie znam aż tak ale mówią, że ciąża ciąży nierówna więc w poprzedniej mogło się wcześniej zagnieździć a teraz później. Nie chcę Ci robić nadziei ale ja bym jeszcze nie stawiała krzyżyka na tym cyklu
mimo baaaardzo pozytywnwgo nastawienia w tym cyklu czuje że to poprostu nie ten moment nie skreśliłam absolutnie tego cyklu bo dopóki niea @ może się wiele wydarzyć ale szczerze to jakoś tak mi się lżej zrobiło po tym teście i teraz spokojniej czekam na to co przyniosą następne dni
po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
taśta wrote:Wiem że ciąża ciąży nie równa ale po tylu latach człowiek już inaczej patrzy na pewne rzeczy mimo baaaardzo pozytywnwgo nastawienia w tym cyklu czuje że to poprostu nie ten moment nie skreśliłam absolutnie tego cyklu bo dopóki niea @ może się wiele wydarzyć ale szczerze to jakoś tak mi się lżej zrobiło po tym teście i teraz spokojniej czekam na to co przyniosą następne dni
Jasne, rozumiem. Ja się zastanawiam czy nie pójść jednak jutro na betę by się dłużej nie łudzić. Ale tak jak ledwo wytrzymuję do planowanej bety 31 października tak chciałabym się jeszcze chwilę połudzić, że może się udało. U mnie to trochę jak z graniem w lotka, dopóki nie sprawdzę wyników to czuję się jak milionerka i mogę się zastanawiać na co wydam tę kasę
Krzyś jest z nami od 15.08.2019
