X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2019
Odpowiedz

Inseminacja 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angi_o wrote:
    moonik przykro mi.
    Moja też odwołana ( Nie mogłam się powstrzymać- poplakalam się przy lekarzu) wybranych tylko 1.1mln. Dr stwierdził że mąż ma oligospermie czy jakoś tak. Na razie mąż ma brać clo 1 × dziennie przez 2 miesiące, powiedział że może pomoże. Dowiemy się pod koniec marca. Dał mi skierowanie na histeroskopie i mogę zrobić u nich będę musiała zapłacić tylko 200zl za znieczulenie.
    Kasę za inseminacje zwrócili, potrącili 88zł za badanie nasienia.

    Kurcze co za pechowy dzien :( dziewczyny trzymajcie sie.

  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moonik, przykro mi z powodu odwołanej iui :/

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • moonik Autorytet
    Postów: 1149 1374

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angi_o wrote:
    moonik przykro mi.
    Moja też odwołana ( Nie mogłam się powstrzymać- poplakalam się przy lekarzu) wybranych tylko 1.1mln. Dr stwierdził że mąż ma oligospermie czy jakoś tak. Na razie mąż ma brać clo 1 × dziennie przez 2 miesiące, powiedział że może pomoże. Dowiemy się pod koniec marca. Dał mi skierowanie na histeroskopie i mogę zrobić u nich będę musiała zapłacić tylko 200zl za znieczulenie.
    Kasę za inseminacje zwrócili, potrącili 88zł za badanie nasienia.

    No to mojemu też stwierdził głęboką oligospermie... Tyle że mi naprawdę szkoda czasu, dlatego wolę przystąpić do ivf już.
    Też miałam łzy w oczach przy lekarzu, walczyłam by nie zacząć wyć.

    nzjd3e3k60sbk72h.png
    6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
    Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
    12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
    12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
    mhsv4z179l7mpxmh.png
    11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
    5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt- <3
    1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
    1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
    Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada :(
    20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
    Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
    38 lat - starania od 08.2016
  • moonik Autorytet
    Postów: 1149 1374

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANGI Pytałaś może skąd takie wyniki nagle? My to mieliśmy jakieś parametry poobnizane, ale u Was było wszystko ok przecież? Jak było przy poprzedniej IUI?

    nzjd3e3k60sbk72h.png
    6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
    Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
    12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
    12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
    mhsv4z179l7mpxmh.png
    11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
    5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt- <3
    1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
    1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
    Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada :(
    20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
    Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
    38 lat - starania od 08.2016
  • angi_o Ekspertka
    Postów: 195 50

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moonik wrote:
    No to mojemu też stwierdził głęboką oligospermie... Tyle że mi naprawdę szkoda czasu, dlatego wolę przystąpić do ivf już.
    Też miałam łzy w oczach przy lekarzu, walczyłam by nie zacząć wyć.

    Ja nie mogłam się powstrzymać ponieważ my tylko podchodzimy do IUI, na invitro nie zdecydujemy się, więc to nasza ostatnia deska ratunku.

    zrp0egz2shs65ya0.png
    24.11.2018 1 IUI :(
  • angi_o Ekspertka
    Postów: 195 50

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moonik wrote:
    ANGI Pytałaś może skąd takie wyniki nagle? My to mieliśmy jakieś parametry poobnizane, ale u Was było wszystko ok przecież? Jak było przy poprzedniej IUI?

    Poprzednim razem wszystko było super tylko plemników było trochę poniżej normy w badaniu ogólnym.
    Lekarz sprawdził wszystkie poprzednie badania męża i stwierdził że ilość cały czas spada aż do dziś tylko 5 mln a norma jest 15mln i więcej. Więc powiedział że będzie tylko gorzej, najlepiej podejść do invitro, jak powiedziałam że się nie zdecydujemy to przepisał tabletki mężowi w 40% takie leczenie pomaga bardzo, w 20% tylko trochę a w 40% wcale, czyli takie pół na pół. No i znowu wyszło uplynnienie mechaniczne.

    zrp0egz2shs65ya0.png
    24.11.2018 1 IUI :(
  • Muru Koleżanka
    Postów: 47 7

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam wasze komentarze i sama się boję, że mojego M parametry będą jeszcze gorsze.
    Lekarz teraz powiedział, że są średnio słabe, że szorujemy z nimi po dnie i że IUI pomaga na takie parametry ale wiadomo- święta, sylwester teraz jest przeziębiony i pewnie będą gorsze a ja mam sobie wstrzykiwać zastrzyki za ponad 700 zł niebawem...



    _Walka od 2016_
    7.2018- laparoskopia i histeroskopia (ul. Polna Poznań)
    *endometrioza I stopnia
    *jajowody drożne
    *M. Morfologia 3%
    I IUI- 30.11.18 :(
    II IUI- stymulowany cykl-7 pęcherzyków-odwołana :(
  • Bogna87 Przyjaciółka
    Postów: 318 49

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_ wrote:
    Bogna, takie objawy, że nie wiem czy są urojone czy prawdziwe. Nie miałam żadnego krwawienia, bólu piersi itd. Mam tylko takie bóle podbrzusza, które świadczą o tym, że coś się dzieje (chociaż równie dobrze może to być nadchodzący okres). Z nietypowych tematów to zwykle mam gładką skórę, a wczoraj nagle wyskoczyły mi trzy wielkie pryszcze na twarzy, więc jakieś hormony buzują. To też może być objaw nadchodzącej @ więc się nie przywiązuje do tego za bardzo.
    Ale podziwiam że już tyle wytrzymałaś, ja już na prawdę chciałabym wiedzieć, czy się udało czy nie..
    Nie minęły jeszcze 2 tygodnie więc wcale nie tak długo :) a za wcześnie już kiedyś zrobilam test i potem bolało bardziej

  • Bogna87 Przyjaciółka
    Postów: 318 49

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co do słabego nasienia to powiem Wam że z nami lekarze byli po prostu przeraźliwie szczerzy
    I usłyszeliśmy że OLIGOSPERMII SIĘ NIE WYLECZY że ona może co najwyżej prowadzić do AZOOSPERMII :/

    U nas niestety się to potwierdziło :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 15:15

  • pszczola2000 Autorytet
    Postów: 1134 733

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angi_o wrote:
    moonik przykro mi.
    Moja też odwołana ( Nie mogłam się powstrzymać- poplakalam się przy lekarzu) wybranych tylko 1.1mln. Dr stwierdził że mąż ma oligospermie czy jakoś tak. Na razie mąż ma brać clo 1 × dziennie przez 2 miesiące, powiedział że może pomoże. Dowiemy się pod koniec marca. Dał mi skierowanie na histeroskopie i mogę zrobić u nich będę musiała zapłacić tylko 200zl za znieczulenie.
    Kasę za inseminacje zwrócili, potrącili 88zł za badanie nasienia.


    Po matko ooo! Co za dzień! ;(
    To chyba sygnał dla mnie by nie podchodzić do do 3iui ;p

    Dziewczyny wiem że jest to dla was traumatyczne jak i wyniki mężów.

    Nie chce was dolowac bardziej ale w mojej stoce widzicie ilość materiału z iui a i tak i tak się nie udało ;(

    Co za pech ;( pogrąża się z wami w smutku ;/

    "... nic nie dzieje się przypadkiem..."

    w57v9jcgfaon5chm.png

    2019.05.22 - 2t+5d transfer 😍 3BA❤️
    2019.06.19 - 6t+5d (28dpt) wizyta serduszkowa❤️
    2020.02.06 - Termin porodu! - urodziłam w tp

    55cm 2880g sn córka Milena


    2BB❄️Morula❄️ Morula❄️
  • pszczola2000 Autorytet
    Postów: 1134 733

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bogna87 wrote:
    Dziewczyny co do słabego nasienia to powiem Wam że z nami lekarze byli po prostu przeraźliwie szczerzy
    I usłyszeliśmy że OLIGOSPERMII SIĘ NIE WYLECZY że ona może co najwyżej prowadzić do AZOOSPERMII :/

    U nas niestety się to potwierdziło :(

    Ta szczerość lekarzy ja filtruje przez sito prywatnej kliniki. Przy naszej fragmentacji Pani dr powiedziała nam że tylko in vitro. Ze dna nie da się poprawić.

    A przecież tu na forum czytałam wpis faceta który poprawił z 30 do 13 z tego co pamiętam. Widziałam stopkę dzie dna było 91% a dziewczyna w ciążę zaszła.

    Więc to co mówią lekrze dozujcie i weryfukujcie tu na forum.

    Selina lubi tę wiadomość

    "... nic nie dzieje się przypadkiem..."

    w57v9jcgfaon5chm.png

    2019.05.22 - 2t+5d transfer 😍 3BA❤️
    2019.06.19 - 6t+5d (28dpt) wizyta serduszkowa❤️
    2020.02.06 - Termin porodu! - urodziłam w tp

    55cm 2880g sn córka Milena


    2BB❄️Morula❄️ Morula❄️
  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moonik doskonale Cię rozumiem, u nas udało się przeprowadzić 2 inseminacje z granicznymi wynikami, a 3 IUI została odwołana z powodu zbyt małej ilości plemników. A wtedy akurat miałam 2 piękne jajeczka... Teraz już nie żałuję tych IUI, ale nie miałam wogóle nadziei, że będą skuteczne, traktowałam je bardziej jak krok w drodze do IV.
    Wierzę, że u Was wszystko skończy się dobrze :) Może tak miało być, szkoda Waszego zdrowia, pieniędzy i czasu na IUI, skoro skuteczność jest niewielka.

    moonik wrote:
    Wróciłam z kliniki, ryczeć mi sie chce, ale w pracy jestem i muszę jakoś się trzymać

    Inseminacji nie było, po pierwsze nasienie słabe, 34% ruchliwosci z miliona siedemset, (co daje podobno połowę normy minimalnej) do tego owulacja tak jak myślałam była wczoraj lub w nocy.

    Lekarz po analizie sytuacji odradził kolejne próby podejścia do IUI, próby poprawy nasienia to.miesiące bez gwarancji a czasu szkoda... W lutym na początku cyklu stawiamy sie na przygotowanie do in vitro
    Cóż logicznie myśląc lepiej tak, niż ślepo wydawać kasę na nikłe powodzenie IUI, i tak zdecydowaliśmy że ivf będzie kolejnym krokiem....
    Cóż była, nadzieja, nadxieji brak. Kolejny kopniak

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 15:48

    moonik lubi tę wiadomość

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moonik, Angie co za pech! Strasznie mi przykro :(
    Co do poprawy wyników, to tak jak Pszczoła napisała, praktycznie wszystkie parametry nasienia jesteśmy w stanie poprawić. Trzeba poświęcić temu kilka miesięcy, więc tu już zależy czy macie czas i ochotę na to. Witaminy, antyoksydanty, czasem leki są w stanie zdziałać cuda naprawdę.
    Jednak jeśli wchodzi w grę ivf i brak czasu z to pewnie też bym w to poszła.
    U mojego męża morfologia się bardzo poprawiła i fragmentacja mocno spadła (z 32% na 7,5%), więc super

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 15:55

  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina mój Mąż brał przez 3 miesiące Tamoxifen (działa podobnie jak Clo) , który miał wpłynąć na zwiększenie ilości plemników, niestety wyniki ani drgnęły. Oczywiście wszystkie suplementy mieliśmy już przetestowane, zmiana diety, odstawienie alkoholu też nie pomogło . A im dłużej się staraliśmy tym wyniki spadały. Także niestety nie jest tak, że wszystkim można pomóc.

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola89 wrote:
    Tak, stymulacja pod rząd, bez przerwy. Naturalna owu występuje rzadko, stad leki. Lekarz twierdzi, że do roku, a wiadomo że może zacząć się problem z torbielami i polipami. Ja nigdy nie miałam takiego problemu. Na następnej wizycie podpytam, czy to już nie za długo...zwlaszcza że chciałam podejść jeszcze do 3 iui, a bez stymulacji się nie obędzie :/
    Ja miałam w sumie 10 cykli stymulowanych, po 9 cyklu miałam scratching i wyszło mi endo polipowate, więc już coś złego zaczęło się dziać. Jak widać szybciej niż po roku. Naprawdę, nie pchalabym się Clo kolejny raz, po co? Wiem, że sugerujesz się tym co lekarz mówi. Możesz mu opowiedzieć, że rozmawiałaś np.z koleżanką (bo jak powiesz że czytałaś w internecie, to się lekarz pewnie za głowę złapie), która też była długo stymulowana takimi lekami jak Ty i zasugerowano jej gonadotropiny przed IUI. Zobaczysz co on na to. Clo to jest naprawdę taki lek pierwszego rzutu jeśli chodzi o stymulację i jeśli na nim nie wychodzi nie powinno się do niego wracać.
    Co do supli na poprawę komórek (a i endometrium) polecam Omega3 2000mg (ja lykam z Naturell), inozytol 2000mg (może być Inofem lub Miovarian) i ubichonol, ale to akurat jest dość drogie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 16:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnMari wrote:
    Selina mój Mąż brał przez 3 miesiące Tamoxifen (działa podobnie jak Clo) , który miał wpłynąć na zwiększenie ilości plemników, niestety wyniki ani drgnęły. Oczywiście wszystkie suplementy mieliśmy już przetestowane, zmiana diety, odstawienie alkoholu też nie pomogło . A im dłużej się staraliśmy tym wyniki spadały. Także niestety nie jest tak, że wszystkim można pomóc.
    Czymś te wyniki musiałby być spowodowane, nic się nie dzieje z powietrza. Czasem potrzeba więcej czasu, pozmieniać suple, bo nie po wszystkich jest poprawa a i leki zamiast pomóc, to jeszcze pogorszą sytuację. Np u mojego męża nie było poprawy na FertilMan plus, który jest niby taki super a była poprawa po ExtraSperm. Do tego wit.C i Maca. Dieta zawsze zdrowa, alkohol od czasu do czasu, ruch (siłownia) 3x w tygodniu, luźniejsze gacie choć praca ciągle siedząca przy komputerze (stąd pewnie wyniki).
    Ja na chwilę obecną jestem za naturalna poprawa wyników i męża i swoich. Zaczęliśmy pić pyłek pszczeli, który ma chyba więcej właściwości i składników odżywczych niż nie jedne suple z apteki. Nie twierdzę, że każdy ma to robić, ale jeśli ktoś ma cierpliwość i czas na poprawę wyników, to warto spróbować

  • Hipp Ekspertka
    Postów: 223 99

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Dziewczyny tak mi przykro. To jest straszne to czekanie, nastawianie się i przekładanie. Sama znowu nie podejdę do laparoskopii bo znowu mam infekcję i myślałam że oszaleję także łącze się z wami w bólu :-*:-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 16:26

    Starania od czerwca 2016
    27 lat
    V IUI - nieudane
    Słabe nasienie, pco,
    histero i laparo... Ok
    Operacja żylaków powrózka nasiennego.
    Ciągła walka z infekcjami :'(
  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina a Ty myślisz, że my nie zrobiliśmy wszystkiego ?
    Nie wiem z jakimi wynikami podchodziliście do IUI i o jakiej poprawie mówisz. Nie wierzę, że oligospermię można wyleczyć.

    Selina wrote:
    Czymś te wyniki musiałby być spowodowane, nic się nie dzieje z powietrza. Czasem potrzeba więcej czasu, pozmieniać suple, bo nie po wszystkich jest poprawa a i leki zamiast pomóc, to jeszcze pogorszą sytuację. Np u mojego męża nie było poprawy na FertilMan plus, który jest niby taki super a była poprawa po ExtraSperm. Do tego wit.C i Maca. Dieta zawsze zdrowa, alkohol od czasu do czasu, ruch (siłownia) 3x w tygodniu, luźniejsze gacie choć praca ciągle siedząca przy komputerze (stąd pewnie wyniki).
    Ja na chwilę obecną jestem za naturalna poprawa wyników i męża i swoich. Zaczęliśmy pić pyłek pszczeli, który ma chyba więcej właściwości i składników odżywczych niż nie jedne suple z apteki. Nie twierdzę, że każdy ma to robić, ale jeśli ktoś ma cierpliwość i czas na poprawę wyników, to warto spróbować

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e06dd110b3ab.jpg

    Dziewczyny mój M miał ostatnio takie wyniki. To hba jest poniżej normy a reszta jest okej wg Was? Zastanawiam się czy powinien robić fragmentacje plemników? Lekarz dał mi skierowanie na IUI. Ruszamy w lutym. Mam być na clo, szczerze nie jestem zadowolona. Brałam je już i od tamtego czasu mój śluz plodny poprostu zniknął. Minęło już parę miesięcy a nie wróciło do normy sprzed.

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnMari wrote:
    Selina a Ty myślisz, że my nie zrobiliśmy wszystkiego ?
    Nie wiem z jakimi wynikami podchodziliście do IUI i o jakiej poprawie mówisz. Nie wierzę, że oligospermię można wyleczyć.
    Ale spokojnie, przecież nie twierdzę że nie zrobiliście. Napisałam wyraźnie, że nie mówię że każdy ma robić to tak a nie inaczej. Do ivf sama bym podeszła jakby nie było wyjścia. Napisałam o poprawie męża na to, że lekarze często twierdzą, że nie da się wyników poprawić i nie pisałam o oligospermii, tylko napisałam, że WIĘKSZOŚĆ parametrów da się poprawić

‹‹ 16 17 18 19 20 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ