Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
usia1986 wrote:Lena tak mi przykro ☹️ ściskam mocno ❤️
Dziewczyny ja pytałam wczoraj ale zapytam jeszcze raz bo zwariuję.
Wczoraj pęcherzyki miały 17.5 i 16 mm USG o 10.30 popołudnie spędziłam w łóżku i musiałam wziąć no spe bo tak bolały mnie jajniki już nie czułam kłucia tylko ból.trwal dobre 3h. Dziś o 23.30 mam zrobić zastrzyk z Ovitrelle. Czy ten wczorajszy ból jajników mógł byc bólem owulacyjnym? Pani ginekolog po USG powiedziała że owu powinna być w poniedziałek. Jednak martwię się że owu mogła być wczoraj i wszystko na nic. Dziś nie czuję ani bólu ani kłucia. Możliwa jest wg owu kiedy dominujący pęcherzyk ma 17.5 mm? Nigdy się w to nie zaglebialam a wy macie większe doświadczenie
- W poniedziałek pęcherzyki 16 i 17 mm. Lekarz proszę przyjs na kolejny monitoring w środę
- w środę jak zobaczyłam na USG pęcherzyki ponad 20 mm to pomyślałam że albo robimy iui teraz natychmiast albo cykl stracony, a lekarz "no to dzisiaj ovitrelle, a w piątek iui"
Naprawdę nie wierzyłam że pęcherzyki wytrzymają do piątku, a jednak...
Oczywiście do leczenia trzeba podchodzić że świadomością że lekarzom czasami brak kompetencji/chęci ale czasami trzeba zaufać. Ten ból mógł być spowodowany zupełni czym innym, a nawet jeśli okaże się że to była owulacja i cykl stracony to teraz już nic z tym nie zrobisz, ale lekarz bedzie miał na przyszłość info że u Ciebie pękają mniejsze pęcherzyki.usia1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolka_sz wrote:Usia, wiadomo że łatwo uspokajać jak człowiek patrzy na sytuację z boku, ale u mnie było tak:
- W poniedziałek pęcherzyki 16 i 17 mm. Lekarz proszę przyjs na kolejny monitoring w środę
- w środę jak zobaczyłam na USG pęcherzyki ponad 20 mm to pomyślałam że albo robimy iui teraz natychmiast albo cykl stracony, a lekarz "no to dzisiaj ovitrelle, a w piątek iui"
Naprawdę nie wierzyłam że pęcherzyki wytrzymają do piątku, a jednak...
Oczywiście do leczenia trzeba podchodzić że świadomością że lekarzom czasami brak kompetencji/chęci ale czasami trzeba zaufać. Ten ból mógł być spowodowany zupełni czym innym, a nawet jeśli okaże się że to była owulacja i cykl stracony to teraz już nic z tym nie zrobisz, ale lekarz bedzie miał na przyszłość info że u Ciebie pękają mniejsze pęcherzyki. -
olka_sz wrote:Tak, w Poznaniu w Medarcie. Ty też tam chodzisz, prawda?
Dzięki za kciuki :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 20:15
32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mila2019 wrote:Co myslicie o histeroskopii? Czy wszystkie mialyscie przed iui? Ja nie ale sie zaczelam zastanawiac czy robic 3 pod rzad w marcu na naturalnym tym razem czy moze o tym pomyslec...
Ja miałam w poprzednim cyklu i w tym zaskoczyło...niestety moja radość trwała tylko chwilkę, ale zawsze to jakiś plus....35 l.
Starania od 2017 r.
Styczeń 2019 - histero
Luty 2019 - cb 😔
2 x IUI 👎
1 IVF - 2 blastki, beta 0
2 IVF - 0 blastek
3 IVF - 2 blastki, cb
Zmiana kliniki
4 IVF - 🥰 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnuśla wrote:Selina, gdybyś chciala w razie wu tfu tfu to mam termin na 4.04 w Artvimedzie u dr Ch. Jak coś to daj znaka, bo w przyszłym tyg. bede ja odwoływać.
Narazie tam nie dzwoniłam, ale jak coś to musiałabym być w klinice wcześniej, bo dziś jest 2.03.a ja mam już 7dc. Muszę się zjawić na samym początku cyklu, więc ten 4.04.bylbt chyba za późno -
nick nieaktualnymila2019 wrote:Czytalam, okropnie mi przykro po Twoim poscie
Mialas jakies wskazania? Czy po prostu brak punktu zaczepienia i czas staran? -
nick nieaktualny
-
mila2019 wrote:Czytalam, okropnie mi przykro po Twoim poscie
Mialas jakies wskazania? Czy po prostu brak punktu zaczepienia i czas staran?
Wiesz co, przez prawie 2 lata żaden lekarz nic u mnie nie widział, żadnej nieprawidłowości, a byłam u kilku. W styczniu zmieniłam klinikę i już na pierwszej wizycie doktor zauważył na usg coś wielkości ok 1,5 cm. Po histero okazalo się miałam 3 mikro polipy wielkości 0,5 cm każdy.
Myślę że warto zrobić histero diagnostyczne, lekarz jest wtedy w stanie bardzo dokładnie ocenić jamę macicy... na usg wielu rzeczy nie widać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 21:00
Selina lubi tę wiadomość
35 l.
Starania od 2017 r.
Styczeń 2019 - histero
Luty 2019 - cb 😔
2 x IUI 👎
1 IVF - 2 blastki, beta 0
2 IVF - 0 blastek
3 IVF - 2 blastki, cb
Zmiana kliniki
4 IVF - 🥰 -
nick nieaktualnyLena ja proga mialam fatalnego juz przy 1szej becie. Beta była 14 a prog 2... wiec juz wiedziałam, ze nic z tego. Dostałam od dr wtedy progesteron besins i zastrzyki z prolutexu. Prog wzrosl na 40 z hakiem a beta spadła
Jak to jest "nie ten" zarodek, to chyba prog i nie ma takiego znaczenia jak widac.
Ja miałam Dupka wtedy na 2fc przez 10dni a widzisz, ze to nic nie dałoWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 21:03
-
mila2019 wrote:Co myslicie o histeroskopii? Czy wszystkie mialyscie przed iui? Ja nie ale sie zaczelam zastanawiac czy robic 3 pod rzad w marcu na naturalnym tym razem czy moze o tym pomyslec...
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Selina wrote:Lena ja proga mialam fatalnego juz przy 1szej becie. Beta była 14 a prog 2... wiec juz wiedziałam, ze nic z tego. Dostałam od dr wtedy progesteron besins i zastrzyki z prolutexu. Prog wzrosl na 40 z hakiem a beta spadła
Jak to jest "nie ten" zarodek, to chyba prog i nie ma takiego znaczenia jak widac.
Ja miałam Dupka wtedy na 2fc przez 10dni a widzisz, ze to nic nie dało
Rozumiem...wiesz,pytam bo w południe miałam wynik bety, spadła z 13 na 8....teraz wieczorem przyszedł mi jeszcze wynik proga i przeżyłam szok że tak szybko spadł z 17 na 4.
No nic, ciężko się pogodzić z porażka i teraz takie bezsensowne analizy robię35 l.
Starania od 2017 r.
Styczeń 2019 - histero
Luty 2019 - cb 😔
2 x IUI 👎
1 IVF - 2 blastki, beta 0
2 IVF - 0 blastek
3 IVF - 2 blastki, cb
Zmiana kliniki
4 IVF - 🥰 -
nick nieaktualnyLenaa86 wrote:Rozumiem...wiesz,pytam bo w południe miałam wynik bety, spadła z 13 na 8....teraz wieczorem przyszedł mi jeszcze wynik proga i przeżyłam szok że tak szybko spadł z 17 na 4.
No nic, ciężko się pogodzić z porażka i teraz takie bezsensowne analizy robię
Ja tez sie zdziwiłam, ze beta u mnie tak szybko poleciała To nie jest bezsensowne, kazda z nas analizuje i to normalne. Ale wytlumaczenia chyba jednak nie maLenaa86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny tak czytam różne fora o inseminacji,jest tyle wpisów dziewczyn które starly się latami,miały problemy z owulacją,z drożnością,z progesteronem,z tarczycą,z wrogością śluzu, konfliktem serologicznym, chlamydią, tyłozgięciem macicy,partnerzy mieli problemy z nasieniem,z żylakami itp. a jednak się udawało nawet przy pierwszej IUI. Cud? Nie mogę ogarnąć, bo jeśli wyniki, wszystkie para ma ok,w normie i naturalnie powinno też się udać bo nie ma przeciwwskazań,to dlaczego IUI się nie udaje,ani 1 ani 5 czy 6 raz. Skoro wszystko jest w normie to IUI powinna być postawić kropkę nad i do upragnionej ciąży. A jednak tak niewiele par po IUI spodziewa się dziecka. Czyżby psychika? Złośliwość losu?
Przepraszam za to męczenie ale próbuję to zrozumieć,jako matka 12latki ,która o "cud" walczy dobre 6 latWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 22:02