Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mila2019 wrote:Alu ja też chciałabym Ci pogratulować w poście, lajkowałam wszystkie Twoje szczęśliwe posty z szerokim uśmiechem, życzę dużo zdrówka i ściskam mocno:*
Dziewczyny mają racje, nie stymulujemy bez zywej krwi;)
Ja bym nie robila 5 iui, i tak zdecydujesz sama ale domyslam sie ze pytasz aby zobaczyc zdanie innych, szlabym planem laparo i ivf,ktory zalozylas i ja tez jestem niecierpliwa wiec jesli byloby mnie stac wydalabym prywatnie kwote ktora napisalas, mysle ze nawet nie chodzi o te 2 msce oczekiwania przy tym naszym dlugim czasie prob ale o to, ze nie stoimy w miejscu. Daj znac co postanowilas, jestem wsrod Twoich kibicow:)
Ja tez mam pytanko do Was. Skonczyla mi sie czystosc i zrobilam ja w zeszla srode (opisywalam Wam te "urocze"przezycia lekarza ktory zle pobral) i zadzwonili wczoraj ze wyhodowali sobie bakteryjke i trzeba podjechac po recepte na antybiotyk.
Myslicie ze zle pobranie moglo zafalszowac wynik? Jestem bardzo wrazliwa na infekcje intymne a kompletnie nic nie czuje,tydzien temu tez.
A po drugie: jesli bierzemy ten antybiotyk to kiedy? Warto teraz w 2 fazie cyklu czy czekac do kolejnego? A co jesli sie udalo? W sensie czy antybiotyk nie zmniejsza nam szans? A jesli w kolejnym cyklu to co jesli go nie bedzie, czy antybiotyk nie zaszkodzi nam wtedy bardziej?
Obstawiam ze wypisza mi amoksycykline.06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
2IUI
Marzec 2019 I procedura
4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
08.20AK
27.01 tr AK 6dpt
26.02tr 2zarodków(AK+AZ)
30.04.21 tr AZ
5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
7.07.21 7tr. 0
brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
Szczepienia limfocytami
24.03.22 9tr-0
27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
12+4 69mm dziewczynki
15+4 158 gram szczęścia FHR 154
18+4 262 g
19+3 332g
21+4 462
24+4 868
26+4 1220
28+3 1486
30+4 1728
32+4 2400
34+4 2680
36+4 3952
-
Selina bardzo mi przykro, że ci się i tym razem nie udało 😥, nie wiem co bym zrobiła tak naprawdę na twoim miejscu, ale ty zrób to co uważasz za najsuszniejsze, wiem napewno co czujesz ja w tym roku też kończę 33 lata☹️☹️ i szukam sensu czy wogole robić kolejne iui, znowu pojadę do kliniki i wszystko na biega ja robot jakiś, zaczyna mnie to wszystko przerastac, wczoraj odebrałam mojego M z szpitala był 14 dni na oddziale, chudy jeszcze bardziej, słaby masakra ta bakteria go wyczerpała i mnie to wszystko też już męczy. Ale ty kochana walcz, nieważne czy wybierzesz iui czy in vitro, wierzę że ci się uda!!!!!! Masz dobre serce, wspierasz i doradzasz nam tutaj, myślę że los ci to wynagrodzi, bardzo za ciebie trzymam kciuki 🤞 Ja niestety odpadam z gry, rezygnuję, że względu na m, nie wiem jak dalej będzie, ta niewiadoma i bezsilność przytłaczają, moją chęć podejścia do kolejnej iui i walki o to wszystko, pierwszy raz w życiu poddaję się, ja tą walkę przegrała, ale wam dziewczyny życzę, żeby to życie wreszcie was nagrodziło tym czego tak pragniecie, będę was czytać i trzymam kciuki za wszystkie staraczki 🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗
Selina lubi tę wiadomość
2004 ciąża naturalna-syn
2007 ciąża naturalna-syn
Starania od 2017,m brak plemników
Moje wszystkie badania ok
2019 01 11 pierwsze aid☹️
2019 02 05 drugie ☹️
,, I choćby pogasły wszystkie światła.... nie pozwól zgasnąć nadziei ". Przerwa w staraniach -
nick nieaktualny
-
aisakoooo wrote:Dziewczyny miałyście kiedyś coś w stylu objawów urojonych? Tzn, jestem w 8dpi i czekam, ale a to mam zawroty głowy a to mi nie dobrze a to podbrzusze boli, nigdy wcześniej tak nie miałam ale sama nie wiem czy tego sobie przypadkiem nie wmawiam i doszukuje. Dzisiaj znowu mi się nawet śniło że miałam krwawienie implatacyje. Leki przy poprzednich cyklach stymulowanych miałam i było ok więc to raczej nie one, czy to że stresu? Miałyście coś takiego?
Miałam to samo. Zawroty głowy straszne. Myślałam, że w końcu ciąża. Okazało się, że to po lekach na obniżenie prolaktyny, bo kiedyś też miałam za wysoką. Ale u ciebie może być inaczej😊28 lat
Starania od 2017
Drożność ok
Nasienie: Morfologia 3 poza tym parametry bardzo dobre
1 IUI- cykl naturalny
27.03 nieudana 😢
2 IUI- cykl stymulowany
23.04 nieudana 😢
Przerwa w staraniach do lipca. Wracam silniejsza 💪 -
Meggie1 zmiana klimatu dobrze robi. Ale zapomnij o tym. Ciesz się urlopem. Nie licz dni płodnych, nie bierz testów😊 wiem... łatwo się mówi... ale przechodzę przez to samo... zapomnij myśl pozytywnie o kolejnej inseminacji... a może na 30stkę będziecie w 3😍 powodzenia!! Trzymam kciuki !28 lat
Starania od 2017
Drożność ok
Nasienie: Morfologia 3 poza tym parametry bardzo dobre
1 IUI- cykl naturalny
27.03 nieudana 😢
2 IUI- cykl stymulowany
23.04 nieudana 😢
Przerwa w staraniach do lipca. Wracam silniejsza 💪 -
Miła27 wrote:Dziewczyny czy zawsze po IUI "poprawiacie"?? No i pytanie tego samego dnia czy na drugi dzień??🙂
Ja miałam 1iui i poprawialam. Ale na drugi dzień. Bo w ten sam nie miałam sił na nicStarania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
32 lata
Drożność i budowa macicy i jajników ok.
Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
Dieta bezglutenowa.
Nasienie ok.
- 1 iui - nieudane.
- słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
- 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
- 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.
Pełna niepokoju. Pełna wiary. -
Jestem w pierwszym cyklu wolnym od stymucji i jakie moje zaskoczenie, że żadnego bólu owulacyjnego może odrobinę jajniki jakbym miała ciężarki przyczepione ale tak to można żyć. Chyba że nie miałam owu w tym cyklu. Choć teoretycznie zawsze ja mam.
JA zachodze w głowę co dalej, czy czekać czy zmieniać lekarza i kolejna iui czy ivf. Czekam jeszcze miesiąc na kariotypy i będę myśleć .
Ale mam pytanie... często lekarz powtarzał mi, że nie wiadomo czy pęcherzyk miał jajeczko czy był pusty... Ale potwierdzeniem owulacji czyli uwolnienia jajeczka jest wysoki progesteron i ciałko żółte... Mam rację? Czyli zawsze jak pęka mi pęcherzyk, progesteron mam w okolicach 20,21 na monicie widać ciałko żółte to znaczy że było jajeczko?HSG-ok
Laparo-ok
hiperprolaktynemia
Mthfr- 2xhetero
2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
Homocysteina uregulowana
1x IUI na letrozolu.🙁
Przerwa w staraniach z pomoca med:/ -
Selina wrote:Tylko przypadki są różne. Ja nie mówię, że po laparo wydarzy się cud ale chcę mieć właśnie spokojną głowę że podchodzę do ivf z czystym sumieniem, że że mną wszystko ok. Ja ivf miałabym raczej z dofinansowania, więc to koszt 4tys (już z badaniami i lekami) a nie 10tys czy więcej. Stąd moja myśl, żeby zapłacić to 3tys za laparo i nie czekać. Jak będę czekać znów przedawnia mi się wymazy i krew i znów 600zl do płacenia będzie... Niby 2mies. przy 3lernich staraniach to pikuś, ale z wszystkim tak było wcześniej. Z ustalaniem terminu histero, który miał być za 3tyg.a przedłużył się do 3mies., bo a to lekarz miały wypadek a to ja plamilam po antykach i wkolko coś. Później leczenie antybiotykowe, później leczenie żołądka, teraz nerka... Mam już kurrrr dość czekania i czuję że jak będę czekać na termin na nfz, to znów się coś pochrzani po drodze
Dzwoniłam umówić się już na wizytę do mojej ginki, bo chciałam już mieć termin na następny cykl i pogadać co dalej, to nie mogę. Położna kazała czekać na @ i dopiero się umawiać
Wiem że co miasto to inny cennik.
Ale jak ja w Warszawie bym wiedziała że in vitro NA Bank mnie wyniesie z dofinansowaniem 4tys to już bym miała 2letnie dziecko.
Niestety realia sa inne, i co innego piszą dziewczyny na blogach czy forach. ;(
4tys to podstawa, dochodzą różne metody za które trzeba dodatkowo płacić, czy też znieczulenie czy też mrozenie.
I robi się 10tys...
Mamy kasę z wesela, ale dalej wierzymy że uda się naturalnie
Moze jak będziemy mieli 35lat (czyli już za 2-3lata)
-
Aaaaa, i przy in vitro też jest ok 50% szans że się uda...
-
nick nieaktualnykasiek2620 wrote:Mila ja też miałam problem z bakteria,wyhodowałam grobowca złocistego. Jak dostałaś diagram to tam masz napisane na jaką substancje jest wrażliwy,to wtedy musisz ten antybiotyk. Ja miałam dalacin C i po 2 tyg powtórzyłam badanie i było ok. Żadnych objawów nie miałam poza brunatnym krwawieniem miesiączkowym. Nie była @krwistoczerwona.
Justyska1986, mila2019, Lenaa86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyska1986 wrote:Selina bardzo mi przykro, że ci się i tym razem nie udało 😥, nie wiem co bym zrobiła tak naprawdę na twoim miejscu, ale ty zrób to co uważasz za najsuszniejsze, wiem napewno co czujesz ja w tym roku też kończę 33 lata☹️☹️ i szukam sensu czy wogole robić kolejne iui, znowu pojadę do kliniki i wszystko na biega ja robot jakiś, zaczyna mnie to wszystko przerastac, wczoraj odebrałam mojego M z szpitala był 14 dni na oddziale, chudy jeszcze bardziej, słaby masakra ta bakteria go wyczerpała i mnie to wszystko też już męczy. Ale ty kochana walcz, nieważne czy wybierzesz iui czy in vitro, wierzę że ci się uda!!!!!! Masz dobre serce, wspierasz i doradzasz nam tutaj, myślę że los ci to wynagrodzi, bardzo za ciebie trzymam kciuki 🤞 Ja niestety odpadam z gry, rezygnuję, że względu na m, nie wiem jak dalej będzie, ta niewiadoma i bezsilność przytłaczają, moją chęć podejścia do kolejnej iui i walki o to wszystko, pierwszy raz w życiu poddaję się, ja tą walkę przegrała, ale wam dziewczyny życzę, żeby to życie wreszcie was nagrodziło tym czego tak pragniecie, będę was czytać i trzymam kciuki za wszystkie staraczki 🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗
Justyska1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypszczola2000 wrote:Wiem że co miasto to inny cennik.
Ale jak ja w Warszawie bym wiedziała że in vitro NA Bank mnie wyniesie z dofinansowaniem 4tys to już bym miała 2letnie dziecko.
Niestety realia sa inne, i co innego piszą dziewczyny na blogach czy forach. ;(
4tys to podstawa, dochodzą różne metody za które trzeba dodatkowo płacić, czy też znieczulenie czy też mrozenie.
I robi się 10tys...
Mamy kasę z wesela, ale dalej wierzymy że uda się naturalnie
Moze jak będziemy mieli 35lat (czyli już za 2-3lata)
Ja jakoś nie potrafię myśleć, że już na bank miałabym dziecko jakbym zrobiła ivf, to nic pewnego. Nigdy nie wiadomo jaki może być problem w środku i często transfery nie wychodzą. Lekarze dopiero później robią laparo i Ooo endometrioza. Trzeba pousuwac co się da i zrobić długo protokół a nie krótki. Ale o tym nie myślą, bo liczy się kasa. Ja wolę dmuchać na zimne. Chyba że lekarka zaproponuje mi ivf długim protokołem z wyciszaniem jajników przed stymulacją, to może bym się zdecydowałapszczola2000 lubi tę wiadomość
-
Selina wrote:Ja mam tą informację od ginekolog, która pracuje w klinice gdzie jest dofinansowanie z badań klinicznych nad lekiem. Poczytaj sobie, jest to w ok.40 klinikach w Polsce. Cytrynka m.in.bierze w tym udział u siebie w mieście. Sponsor zwraca koszty badań i leków i samo ivf wychodzi tylko 4tys.
Ja jakoś nie potrafię myśleć, że już na bank miałabym dziecko jakbym zrobiła ivf, to nic pewnego. Nigdy nie wiadomo jaki może być problem w środku i często transfery nie wychodzą. Lekarze dopiero później robią laparo i Ooo endometrioza. Trzeba pousuwac co się da i zrobić długo protokół a nie krótki. Ale o tym nie myślą, bo liczy się kasa. Ja wolę dmuchać na zimne. Chyba że lekarka zaproponuje mi ivf długim protokołem z wyciszaniem jajników przed stymulacją, to może bym się zdecydowała
A to o czym piszecie i często się to powtarza "krótki protokół długi protokol" co znaczy, ? Mrozaki transfery blastki.. jak byłam na wątku o in vitro to pogubiłam się.. pytałam tam, ale tak też nikt chyba mnie nawet nie zauważył.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 19:11
HSG-ok
Laparo-ok
hiperprolaktynemia
Mthfr- 2xhetero
2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
Homocysteina uregulowana
1x IUI na letrozolu.🙁
Przerwa w staraniach z pomoca med:/ -
Miła27 wrote:Dziewczyny czy zawsze po IUI "poprawiacie"?? No i pytanie tego samego dnia czy na drugi dzień??🙂
I w ten sam dzień i na drugi dzien ale moja pani doktor zawsze mówiła że w tym dniu nie musimy ale dobrze by było następnego się poprzytulacMiła27 lubi tę wiadomość
29 lat
Ponad 3 lata starań
17.05.17 laparoskopia (endometrioza)
17.05.18 I iui cb
03.08.18 II iui
31.08.18 III iui
29.09.18 IV iui
25.10.18 histeroskopia, usuwanie polipów i zrostów
27.11.18 V iui
27.12.18 VI iui
13 dni po iui beta 139
Progesteron 61,75
15 dni po iui beta 352
Progesteron 60
Czekamy 19.09
Dziewczynka -
nick nieaktualny
-
Alu_87 wrote:Sama wiesz najlepiej. Ja czułam że to jest to. O encorton sama się upomniałam, bo ja mam astmę, problemy ze skórą i różne autoimunologiczne bajery. Trzymam nadal kciuki. Najmocniej
Gratulacje:-) i trzymam kciuki za dzidzie😊
36 lat 💃
Drożność jajowodów ok.Progesteron niższy w drugiej fazie cyklu.
Starania 06.2017
4×IUI 😔; 28.03.19 - 5 IUI; 28.05.19- 6 IUI
I IVF 02.06.20 - punkcja około 20 pęcherzyków, Pozostały dwa zarodki zamrożone
04.06 - transfer zarodka dwudniowego😏
04.09 - transfer zarodka dwudniowego crio 😏
Poszerzone bad. krwi. Bad. macicy i komórek nk👍
Brak mrozaczkow😑
16.11.20 start stymulacji
27.11.20 punk. 14 occytów, 9 niedojrzałych, 3 zaplodnione, mamy 1 blastke
2.12.20 transfer blastki😔
Naturasek<>14.04.21 test ciążowy pozytywny 😲
21.04 bhcg 270; 26.04 bhcg 64😪 cb
II ivf 18 komórek 1 blastocysta beta 0
III IVF 31.08.22 - 21 komórek, 11 zapłodnionych,1 blastocysta, 5 zamrożonych 2 dniowe😉 -
nick nieaktualnyJa dzisiaj dziewczyny mimo mega bólu głowy ogarnęłam chyba więcej niż mogłam, dostałam takiego powera że szok, po raz wyspałam się, wstałam skoro świt o prawie 10tej, pojechałam odkurzyc samochód, zeszło a z dobrą godzinę, pojechałam na zakupy, zrobiłam obiad jak nigdy z dwóch dań do tego deser z trzech galaretek z bitą śmietana do tego upieklam ciasto, do tego pojechałam na myjnie, umylam nawet podwozie, do tego wyplakowalam tak środek auta że na zakręcie kierownica mi uciekła i mało nie wycedzilam w krawężnik 😂😂😂 do tego posprzatalam mieszkanie i jeszcze zjechalam całe miasto w poszukiwaniu pyłku pszczelego 😁😁😁 także mega intensywny dzień, do mnie królowa już zagląda powoli, śluz beżowy. Do tego żebym miała czas na mycie okien jutro mam urlop do końca tygodnia😁😁😁🤗🤗
Mam tak dobry nastrój że szok, zrobiłam sobie mega gorąca kąpiel z piana nawet miałam chęć ogolic nogi, bo już coś tam kielkowalo 😂, jutro wybieram się na solarium, wiem że to nie zdrowe czyrakotworcze itd, ale ze nie mam możliwości wyjazdu na egzotyczne wczasy to chociaż tak się opale 😁
Teraz robię sobie jakąś maskę na twarz i olejuje włosy po farbowaniu na czerwono stały się mocno przesuszone.
Nie wiem, czy wraca mi pozytywną energia, czy fakt że mam plan na przyszłe miesiące, nie wiem, ale korzystam z dobrego nastroju, czego i wam kochane na wieczór życzę.... Hmmm a może jeszcze męża wykorzystam co by ta Franca przylazla szybciej 😉😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 19:39
Justyska1986, Selina, Pat87, 8Róża8, Paulina Nessa, Lenaa86, mila2019, CYTRYNKA_2016 lubią tę wiadomość