X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2019
Odpowiedz

Inseminacja 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agusza wrote:
    Hej, mogę dołączyć? IUI 18 marca na cyklu o dziwo naturalnym. Pęcherzyk 22mm i od wczoraj mocne bóle podbrzusza. Cholera, chyba nie powinno tak szybko i tak mocno boleć?
    Pozdrawiam, Agusza.
    Hej
    Ból podbrzusza jest normalny po IUI, może z 2-3dni pobolewac, jajniki również.
    To była Twoja 1sza IUI?

  • Miła27 Autorytet
    Postów: 731 533

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina współczuję Ci 😥 kurczę jaka trudna jest ta nasza droga żeby dojść do celu,a Ty dodatkowo napotykasz na takie przeszkody 😥 ale wiesz jak mówią? Po burzy zawsze wychodzi słońce!! I u Ciebie tak będzie te cierpienia będę ci wynagrodzone,zobaczysz!! Wykuruj się teraz, bo zdrówko jest najważniejsze 😘😘 pamiętaj,że na nas możesz zawsze liczyć ❤

    Selina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agusza wrote:
    Hej, mogę dołączyć? IUI 18 marca na cyklu o dziwo naturalnym. Pęcherzyk 22mm i od wczoraj mocne bóle podbrzusza. Cholera, chyba nie powinno tak szybko i tak mocno boleć?
    Pozdrawiam, Agusza.
    Agusza Witaj. Po IUI może tak być,mnie też bolało podbrzusze i jajnik,weź no spe, pomoże 😏
    Dziewczyny u mnie wczoraj bardzo dużo ciemno brązowych upławów powiedziałabym że to było takie jakby stara krew,dziś już trochę samej krwi. Od kiedy liczyć początek cyklu? Od wczoraj czy od dziś. Zgłupiałam a muszę zadzwonić do szpitala umówić się na monit

  • 8Róża8 Ekspertka
    Postów: 174 59

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina uporzadkuj najpierw zdrówko żeby nie osłabiac jeszcze bardziej stymulacjami i nerwami. Na siłę nie ma co najpierw niech organizm będzie w lepszej kondycji. Później nie dość że nie wychodzi to jeszcze osłabia to nasze zdrowie. Lepiej odczekać. Ja tak zrobiłam .
    Życzę Ci szybkiego powrotu do dobrej kondycji żeby mieć siłę do walki, bo tu trzeba mieć potężną siłą fizyczną i psychiczną.

    Selina lubi tę wiadomość

    HSG-ok
    Laparo-ok
    hiperprolaktynemia
    Mthfr- 2xhetero
    2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
    Homocysteina uregulowana
    1x IUI na letrozolu.🙁
    Przerwa w staraniach z pomoca med:/
  • Hipp Ekspertka
    Postów: 223 99

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    U mnie ginka nie jest chętna robić IUI na naturalnym cyklu, mówi że to małe szanse :( A ja nie chcę się kłuć znowu. Umowie się na monit do niej jak dostanę @ i jak nie będzie chciała zrobić IUI, to będziemy się naturalnie starać.
    Póki co jestem totalnie zniechęcona do tego. Wczoraj znowu godzinę spędziłam u nefrologa. 2x wyszedł mi krwinkomocz i on dopiero teraz to zauważyły. Podejrzewa kłębuszkowe zapalenie nerki, bo coś tam jest poszerzone w nerce jednej i że to może mieć podłoże autoimmunologiczne. Wypytał mnie o badania immuno, więc mówię że kiedyś były takie sobie ale teraz w styczniu były dobre. Mimo to skierował mnie do immunologa, innego niż byłam kiedyś, do urologa (by stwierdzić czy nie trzeba robić biopsji nerki) i do laryngologa - czemu? Bo pytał czy nie choruję często na drogi oddechowe a dość często mam infekcje i migdały są caly czas powiększone, że takie częste infekcje mogą mieć wpływ na nerki. Muszę teraz po @ zbadać mocz 2x.
    Odechciewa się jakichkolwiek starań, z resztą po co jak organizm w złej kondycji. Powinnam się chyba najpierw ogarnąć z tym wszystkim i dopiero ruszyć na nowo. Wybaczcie więc, ale nie będę raczej w najbliższym czasie dobrym kompanem do rozmów i wsparcia. Postaram się jednak listę nadal uzupełniać
    Selina anginy paciorkowcowe wywołują kłębuszkowe zapalenie nerek. Dlatego bada się gardło i migdalki

    Selina lubi tę wiadomość

    Starania od czerwca 2016
    27 lat
    V IUI - nieudane
    Słabe nasienie, pco,
    histero i laparo... Ok
    Operacja żylaków powrózka nasiennego.
    Ciągła walka z infekcjami :'(
  • Miła27 Autorytet
    Postów: 731 533

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    usia1986 wrote:
    Agusza Witaj. Po IUI może tak być,mnie też bolało podbrzusze i jajnik,weź no spe, pomoże 😏
    Dziewczyny u mnie wczoraj bardzo dużo ciemno brązowych upławów powiedziałabym że to było takie jakby stara krew,dziś już trochę samej krwi. Od kiedy liczyć początek cyklu? Od wczoraj czy od dziś. Zgłupiałam a muszę zadzwonić do szpitala umówić się na monit
    Jeśli były same upławy bez krwi to liczylabym raczej od dzisiaj. U mnie zawsze są upławy i po paru godzinach normalna krew.

    usia1986 lubi tę wiadomość

  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Nie denerwuj się, bo taki przyrost jest dobry :) Trzymam kciuki za dalsze przyrosty :*
    no na forum zazwyczaj dziewczyny mają przyrost grubo ponad 100, więc jestem cała w nerwach. Kurde dlaczego my musimy przez to wszystko przechodzić....Zaparzam melisę. Nie wiem jak przeczekam dwa tygodnie do wizyty.

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • agusza Autorytet
    Postów: 1067 374

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moja druga IUI, pierwsza ma już dwa lata i 3mc, biega i zaczyna coraz więcej gadać ;) niepokoje się bo 3 lata temu nic kompletnie mnie nie bolało...

    Selina lubi tę wiadomość

    Cukrzyca t1, OPI, ChGB
    Agusza.
    Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hipp dzięki za info. Jednak od kad mialam kuracje olejami omega, to z dobre 8 miesiecy nie chorowałam. Od wczoraj mam zawalone zatoki i drapia mnie migdały. Jestem pewna, ze to antybiotyk mnie osłabił i złapałam jakiegoś wirusa. Psikam sterydem do nosa i płukam gardło, bo tabletek mam juz dosc... Dr wczoraj stwierdził, ze jak była jakas bakteria to juz jest wybita przez ten tydzien z antybiotykiem. Dodam, ze w listopadzie miałam antybiotyk na 15dni w duzej dawce i metronidazol (na bakterie na endometrium), przeciez chyba po takim kombo to tez by nic nie przetrwało mysle :/ Moja lekarka odwiodła mnie wtedy od ponownej biopsji endo z posiewem, ze po co, ze na pewno bakterie wybie po takiej ilosci lekow... Moglam jej nie sluchac i robic jak zalecił dr od histeroskopii :(
    Musze tez meza pogonic na posiew, nigdy nie miał :/ i kazdy lekarz tak samo go od tego odwodził, bo leukocytow nie mial w nasieniu. A juz teraz wiem, ze wcale nie muszą byc a bakteria moze byc obecna.
    No nic moja zlosc i nerwy teraz nie zmienia. Musze sie pozbierac i ogarnac tego immuno, gastro i urologa a maz posiew. Pozniej chcialabym tą laparo i wrocimy do staran. Glowa muru nie przebije


    Dziekuje Wam dziewczyny za miłe słowa. Wiem, ze zawsze mam u Was wsparcie dlatego nigdzie sie stad nie wybieram. Trzymam kciuki za Nas wszystkie :)

    Justyska1986, Hipp lubią tę wiadomość

  • LILIA1986 Koleżanka
    Postów: 46 93

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    U mnie ginka nie jest chętna robić IUI na naturalnym cyklu, mówi że to małe szanse :( A ja nie chcę się kłuć znowu. Umowie się na monit do niej jak dostanę @ i jak nie będzie chciała zrobić IUI, to będziemy się naturalnie starać.
    Póki co jestem totalnie zniechęcona do tego. Wczoraj znowu godzinę spędziłam u nefrologa. 2x wyszedł mi krwinkomocz i on dopiero teraz to zauważyły. Podejrzewa kłębuszkowe zapalenie nerki, bo coś tam jest poszerzone w nerce jednej i że to może mieć podłoże autoimmunologiczne. Wypytał mnie o badania immuno, więc mówię że kiedyś były takie sobie ale teraz w styczniu były dobre. Mimo to skierował mnie do immunologa, innego niż byłam kiedyś, do urologa (by stwierdzić czy nie trzeba robić biopsji nerki) i do laryngologa - czemu? Bo pytał czy nie choruję często na drogi oddechowe a dość często mam infekcje i migdały są caly czas powiększone, że takie częste infekcje mogą mieć wpływ na nerki. Muszę teraz po @ zbadać mocz 2x.
    Odechciewa się jakichkolwiek starań, z resztą po co jak organizm w złej kondycji. Powinnam się chyba najpierw ogarnąć z tym wszystkim i dopiero ruszyć na nowo. Wybaczcie więc, ale nie będę raczej w najbliższym czasie dobrym kompanem do rozmów i wsparcia. Postaram się jednak listę nadal uzupełniać

    Apropos laryngologa... to jest dobry pomysl. Moja kolezanka zachodzila w ciaze bez problemu ale ronila w 8 tygodniu zwykle. Tak 3 razy. Wydali kupe kasy na badania gentyczne, na imunologie i po 3 latach walki jakis nowy gin wyslal ja do laryngologa i co sie okazalo ze ma gronkowca czy inne badziewie juz nie pamieta. Kazali jej wyciaz migdaly i ma teraz 2 dzieci rok po roku. Podobnie bylo z moja kuzynka, dlugo nie mogla zajsc w ciaze. Polecono jej usunac migdaly i pyk w nastepnym cyklu juz byla w ciazy i tez ma teraz dwojke dzieci. Wiec to nie takie glupie jakby moglo sie wydawac.

    Selina lubi tę wiadomość

    jedno dziecko w domu 6 lat
    starania o drugie od 2015
    hormony: ok
    cykle: owulacyjne
    nasienie: ok
    jajowody drożne
    histeroskopia z laparoskopią ok.
    1 IUI na niepękniętym - nieudana
    2IUI na pękniętym - udana:)
    beta 13dpo -124,
    beta 15dpo-265
    Beta 18 dpo-1024
  • 8Róża8 Ekspertka
    Postów: 174 59

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co myślicie o acardzie po owulacji, ?

    HSG-ok
    Laparo-ok
    hiperprolaktynemia
    Mthfr- 2xhetero
    2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
    Homocysteina uregulowana
    1x IUI na letrozolu.🙁
    Przerwa w staraniach z pomoca med:/
  • LILIA1986 Koleżanka
    Postów: 46 93

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    no na forum zazwyczaj dziewczyny mają przyrost grubo ponad 100, więc jestem cała w nerwach. Kurde dlaczego my musimy przez to wszystko przechodzić....Zaparzam melisę. Nie wiem jak przeczekam dwa tygodnie do wizyty.

    Ma przyrastac o min 66% co 48h wiec spokojnie masz jeszcze zapas ponad normę.
    Ja tez mam wizytę za tydzień i też się podświadomie denerwuję, tak już będzie do końca. Mnie chyba dodatkowo jakies zapalenie dopadlo bo czuje swędzenie. Zrobiłam posiew z moczu i na wizycie poproszę o wymaz. Łykam trilac lady i uzywam provag, bo zawsze mam z tym problemy. Jak pomyslę o antybiotykach to az mnie glowa boli. Cala polrzednia ciaze na nich przejechalam. Znacie jakiea domowe sposoby na infekcje...?

    jedno dziecko w domu 6 lat
    starania o drugie od 2015
    hormony: ok
    cykle: owulacyjne
    nasienie: ok
    jajowody drożne
    histeroskopia z laparoskopią ok.
    1 IUI na niepękniętym - nieudana
    2IUI na pękniętym - udana:)
    beta 13dpo -124,
    beta 15dpo-265
    Beta 18 dpo-1024
  • 8Róża8 Ekspertka
    Postów: 174 59

    Wysłany: 21 marca 2019, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILIA1986 wrote:
    Ma przyrastac o min 66% co 48h wiec spokojnie masz jeszcze zapas ponad normę.
    Ja tez mam wizytę za tydzień i też się podświadomie denerwuję, tak już będzie do końca. Mnie chyba dodatkowo jakies zapalenie dopadlo bo czuje swędzenie. Zrobiłam posiew z moczu i na wizycie poproszę o wymaz. Łykam trilac lady i uzywam provag, bo zawsze mam z tym problemy. Jak pomyslę o antybiotykach to az mnie glowa boli. Cala polrzednia ciaze na nich przejechalam. Znacie jakiea domowe sposoby na infekcje...?

    Infekcja górnych dróg oddechowych płukanie gardła roztworem wody z solą lub woda z woda utleniania.
    A jeśli chodzi o pochwowe to może tantum rosa:)

    LILIA1986, LILIA1986 lubią tę wiadomość

    HSG-ok
    Laparo-ok
    hiperprolaktynemia
    Mthfr- 2xhetero
    2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
    Homocysteina uregulowana
    1x IUI na letrozolu.🙁
    Przerwa w staraniach z pomoca med:/
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 21 marca 2019, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILIA1986 wrote:
    Ma przyrastac o min 66% co 48h wiec spokojnie masz jeszcze zapas ponad normę.
    Ja tez mam wizytę za tydzień i też się podświadomie denerwuję, tak już będzie do końca. Mnie chyba dodatkowo jakies zapalenie dopadlo bo czuje swędzenie. Zrobiłam posiew z moczu i na wizycie poproszę o wymaz. Łykam trilac lady i uzywam provag, bo zawsze mam z tym problemy. Jak pomyslę o antybiotykach to az mnie glowa boli. Cala polrzednia ciaze na nich przejechalam. Znacie jakiea domowe sposoby na infekcje...?
    pójdę za 3 dni na powtórkę bety. Wiem że minimum o 66 procent ma przyrastać :P ale spokojniejsza byłabym jakby było około 100.
    Co do infekcji to z ziół szałwia i pokrzywa działa antyseptycznie. Moja siostra przy infekcjach robiła tez często nasiadówki, ale nei wiem z jakimi naparami. Powodzenia!

    LILIA1986 lubi tę wiadomość

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • 8Róża8 Ekspertka
    Postów: 174 59

    Wysłany: 21 marca 2019, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    pójdę za 3 dni na powtórkę bety. Wiem że minimum o 66 procent ma przyrastać :P ale spokojniejsza byłabym jakby było około 100.
    Co do infekcji to z ziół szałwia i pokrzywa działa antyseptycznie. Moja siostra przy infekcjach robiła tez często nasiadówki, ale nei wiem z jakimi naparami. Powodzenia!

    NIE można stosować szałwi w ciazy ale chodzi o picie, nie wiem jak z plukaniem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 10:41

    LILIA1986 lubi tę wiadomość

    HSG-ok
    Laparo-ok
    hiperprolaktynemia
    Mthfr- 2xhetero
    2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
    Homocysteina uregulowana
    1x IUI na letrozolu.🙁
    Przerwa w staraniach z pomoca med:/
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 21 marca 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    8Róża8 wrote:
    NIE można stosować szałwi w ciazy ale chodzi o picie, nie wiem jak z plukaniem
    dobrze wiedzieć :) Dzięki!

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nooo @ się w końcu rozkręca. Monit umówiony. Będzie druga IUI . Idziemy za ciosem.Chociaż już czuję że to wszystko na nic. Trochę mi to plany krzyżuje bo 20.04 mieliśmy lecieć na Święta do Pl. Ja nie polecę,jadę autem 10.04 . Nie chcę ryzykować po IUI lotu samolotem. Jest tego jakoś plus spotkam się szybciej z rodzicami i w końcu zobaczę moją ukochaną bratanicę i naszą Chrześniaczkę ma już 3 miesiące a ja jej nie widziałam 😭 ale wszystko nadrobię, rodzina nie wie że ja będę szybciej. Więc będzie szok😀jak ja uwielbiam takie niespodzianki ,przede mną ponad 3 tygodnie w kraju z rodziną i przyjaciółmi,w końcu,nie pamiętam kiedy ostatnio mialam tyle urlopu w PL,chociaż zwariuję przez tydzień bez córki i męża nim do mnie dolecą 😭 mąż stwierdził że przyda mi się zmiana otoczenia i towarzystwo bliskich mi osób, zapewnia mnie że poradzą sobie ❤️ i kot beze mnie też da sobie radę 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 11:50

  • Agness001 Autorytet
    Postów: 482 197

    Wysłany: 21 marca 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina przykro mi, że tyle przeszkód wynikło. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i dobrej kondycji :)

    Selina lubi tę wiadomość

  • Hipp Ekspertka
    Postów: 223 99

    Wysłany: 21 marca 2019, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Hipp dzięki za info. Jednak od kad mialam kuracje olejami omega, to z dobre 8 miesiecy nie chorowałam. Od wczoraj mam zawalone zatoki i drapia mnie migdały. Jestem pewna, ze to antybiotyk mnie osłabił i złapałam jakiegoś wirusa. Psikam sterydem do nosa i płukam gardło, bo tabletek mam juz dosc... Dr wczoraj stwierdził, ze jak była jakas bakteria to juz jest wybita przez ten tydzien z antybiotykiem. Dodam, ze w listopadzie miałam antybiotyk na 15dni w duzej dawce i metronidazol (na bakterie na endometrium), przeciez chyba po takim kombo to tez by nic nie przetrwało mysle :/ Moja lekarka odwiodła mnie wtedy od ponownej biopsji endo z posiewem, ze po co, ze na pewno bakterie wybie po takiej ilosci lekow... Moglam jej nie sluchac i robic jak zalecił dr od histeroskopii :(
    Musze tez meza pogonic na posiew, nigdy nie miał :/ i kazdy lekarz tak samo go od tego odwodził, bo leukocytow nie mial w nasieniu. A juz teraz wiem, ze wcale nie muszą byc a bakteria moze byc obecna.
    No nic moja zlosc i nerwy teraz nie zmienia. Musze sie pozbierac i ogarnac tego immuno, gastro i urologa a maz posiew. Pozniej chcialabym tą laparo i wrocimy do staran. Glowa muru nie przebije


    Dziekuje Wam dziewczyny za miłe słowa. Wiem, ze zawsze mam u Was wsparcie dlatego nigdzie sie stad nie wybieram. Trzymam kciuki za Nas wszystkie :)
    Żaden antybiotyk nie działa na wszystko. Dlatego należy robić posiewy. Mąż nie miał żadnych leukocytów w nasieniu ani dolegliwości a złapał moja e coli... Tak samo antybiotyk na Endo niekoniecznie działał na paciorkowce

    Starania od czerwca 2016
    27 lat
    V IUI - nieudane
    Słabe nasienie, pco,
    histero i laparo... Ok
    Operacja żylaków powrózka nasiennego.
    Ciągła walka z infekcjami :'(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hipp wrote:
    Żaden antybiotyk nie działa na wszystko. Dlatego należy robić posiewy. Mąż nie miał żadnych leukocytów w nasieniu ani dolegliwości a złapał moja e coli... Tak samo antybiotyk na Endo niekoniecznie działał na paciorkowce
    Masz rację. Mąż w październiku miał gronkowca w nosie :/ laryngolog go wysłał na posiew i wyszedł, w styczniu powtarzał badanie i już go nie ma. Brał jakiś antybiotyk i Ismigen czyli szczepionkę na drogi oddechowe. Ja jednak nic takiego nie leczyłam...
    Idę do laryngologa zatem.
    Kiedyś miałam cystę na migdale i jeden dr zaproponował usunięcie migdałów a ja spanikowałam a drugi powiedział że usunie cystę. Miałam wymaz z gardła robiony i nie było bakterii, więc stwierdził że usuwamy cystę. No i poprostu nacial mi ją i treść ropna sobie poprostu spłynęła do środka... Kurde teraz zaczynam świrować, że to może być przyczyną :/
    Pójdę prywatnie zatem, bo to na nfz mi robił ta cystę dr.


    Lilia, Hipp dziękuję Wam za informacje 😘😊

    Hipp, LILIA1986 lubią tę wiadomość

‹‹ 280 281 282 283 284 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ