X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2019
Odpowiedz

Inseminacja 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agusza wrote:
    Hej, mogę dołączyć? IUI 18 marca na cyklu o dziwo naturalnym. Pęcherzyk 22mm i od wczoraj mocne bóle podbrzusza. Cholera, chyba nie powinno tak szybko i tak mocno boleć?
    Pozdrawiam, Agusza.
    Hej
    Ból podbrzusza jest normalny po IUI, może z 2-3dni pobolewac, jajniki również.
    To była Twoja 1sza IUI?

  • Miła27 Autorytet
    Postów: 731 533

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina współczuję Ci 😥 kurczę jaka trudna jest ta nasza droga żeby dojść do celu,a Ty dodatkowo napotykasz na takie przeszkody 😥 ale wiesz jak mówią? Po burzy zawsze wychodzi słońce!! I u Ciebie tak będzie te cierpienia będę ci wynagrodzone,zobaczysz!! Wykuruj się teraz, bo zdrówko jest najważniejsze 😘😘 pamiętaj,że na nas możesz zawsze liczyć ❤

    Selina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agusza wrote:
    Hej, mogę dołączyć? IUI 18 marca na cyklu o dziwo naturalnym. Pęcherzyk 22mm i od wczoraj mocne bóle podbrzusza. Cholera, chyba nie powinno tak szybko i tak mocno boleć?
    Pozdrawiam, Agusza.
    Agusza Witaj. Po IUI może tak być,mnie też bolało podbrzusze i jajnik,weź no spe, pomoże 😏
    Dziewczyny u mnie wczoraj bardzo dużo ciemno brązowych upławów powiedziałabym że to było takie jakby stara krew,dziś już trochę samej krwi. Od kiedy liczyć początek cyklu? Od wczoraj czy od dziś. Zgłupiałam a muszę zadzwonić do szpitala umówić się na monit

  • 8Róża8 Ekspertka
    Postów: 174 59

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina uporzadkuj najpierw zdrówko żeby nie osłabiac jeszcze bardziej stymulacjami i nerwami. Na siłę nie ma co najpierw niech organizm będzie w lepszej kondycji. Później nie dość że nie wychodzi to jeszcze osłabia to nasze zdrowie. Lepiej odczekać. Ja tak zrobiłam .
    Życzę Ci szybkiego powrotu do dobrej kondycji żeby mieć siłę do walki, bo tu trzeba mieć potężną siłą fizyczną i psychiczną.

    Selina lubi tę wiadomość

    HSG-ok
    Laparo-ok
    hiperprolaktynemia
    Mthfr- 2xhetero
    2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
    Homocysteina uregulowana
    1x IUI na letrozolu.🙁
    Przerwa w staraniach z pomoca med:/
  • Hipp Ekspertka
    Postów: 223 99

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    U mnie ginka nie jest chętna robić IUI na naturalnym cyklu, mówi że to małe szanse :( A ja nie chcę się kłuć znowu. Umowie się na monit do niej jak dostanę @ i jak nie będzie chciała zrobić IUI, to będziemy się naturalnie starać.
    Póki co jestem totalnie zniechęcona do tego. Wczoraj znowu godzinę spędziłam u nefrologa. 2x wyszedł mi krwinkomocz i on dopiero teraz to zauważyły. Podejrzewa kłębuszkowe zapalenie nerki, bo coś tam jest poszerzone w nerce jednej i że to może mieć podłoże autoimmunologiczne. Wypytał mnie o badania immuno, więc mówię że kiedyś były takie sobie ale teraz w styczniu były dobre. Mimo to skierował mnie do immunologa, innego niż byłam kiedyś, do urologa (by stwierdzić czy nie trzeba robić biopsji nerki) i do laryngologa - czemu? Bo pytał czy nie choruję często na drogi oddechowe a dość często mam infekcje i migdały są caly czas powiększone, że takie częste infekcje mogą mieć wpływ na nerki. Muszę teraz po @ zbadać mocz 2x.
    Odechciewa się jakichkolwiek starań, z resztą po co jak organizm w złej kondycji. Powinnam się chyba najpierw ogarnąć z tym wszystkim i dopiero ruszyć na nowo. Wybaczcie więc, ale nie będę raczej w najbliższym czasie dobrym kompanem do rozmów i wsparcia. Postaram się jednak listę nadal uzupełniać
    Selina anginy paciorkowcowe wywołują kłębuszkowe zapalenie nerek. Dlatego bada się gardło i migdalki

    Selina lubi tę wiadomość

    Starania od czerwca 2016
    27 lat
    V IUI - nieudane
    Słabe nasienie, pco,
    histero i laparo... Ok
    Operacja żylaków powrózka nasiennego.
    Ciągła walka z infekcjami :'(
  • Miła27 Autorytet
    Postów: 731 533

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    usia1986 wrote:
    Agusza Witaj. Po IUI może tak być,mnie też bolało podbrzusze i jajnik,weź no spe, pomoże 😏
    Dziewczyny u mnie wczoraj bardzo dużo ciemno brązowych upławów powiedziałabym że to było takie jakby stara krew,dziś już trochę samej krwi. Od kiedy liczyć początek cyklu? Od wczoraj czy od dziś. Zgłupiałam a muszę zadzwonić do szpitala umówić się na monit
    Jeśli były same upławy bez krwi to liczylabym raczej od dzisiaj. U mnie zawsze są upławy i po paru godzinach normalna krew.

    usia1986 lubi tę wiadomość

  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Nie denerwuj się, bo taki przyrost jest dobry :) Trzymam kciuki za dalsze przyrosty :*
    no na forum zazwyczaj dziewczyny mają przyrost grubo ponad 100, więc jestem cała w nerwach. Kurde dlaczego my musimy przez to wszystko przechodzić....Zaparzam melisę. Nie wiem jak przeczekam dwa tygodnie do wizyty.

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • agusza Autorytet
    Postów: 1067 374

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moja druga IUI, pierwsza ma już dwa lata i 3mc, biega i zaczyna coraz więcej gadać ;) niepokoje się bo 3 lata temu nic kompletnie mnie nie bolało...

    Selina lubi tę wiadomość

    Cukrzyca t1, OPI, ChGB
    Agusza.
    Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hipp dzięki za info. Jednak od kad mialam kuracje olejami omega, to z dobre 8 miesiecy nie chorowałam. Od wczoraj mam zawalone zatoki i drapia mnie migdały. Jestem pewna, ze to antybiotyk mnie osłabił i złapałam jakiegoś wirusa. Psikam sterydem do nosa i płukam gardło, bo tabletek mam juz dosc... Dr wczoraj stwierdził, ze jak była jakas bakteria to juz jest wybita przez ten tydzien z antybiotykiem. Dodam, ze w listopadzie miałam antybiotyk na 15dni w duzej dawce i metronidazol (na bakterie na endometrium), przeciez chyba po takim kombo to tez by nic nie przetrwało mysle :/ Moja lekarka odwiodła mnie wtedy od ponownej biopsji endo z posiewem, ze po co, ze na pewno bakterie wybie po takiej ilosci lekow... Moglam jej nie sluchac i robic jak zalecił dr od histeroskopii :(
    Musze tez meza pogonic na posiew, nigdy nie miał :/ i kazdy lekarz tak samo go od tego odwodził, bo leukocytow nie mial w nasieniu. A juz teraz wiem, ze wcale nie muszą byc a bakteria moze byc obecna.
    No nic moja zlosc i nerwy teraz nie zmienia. Musze sie pozbierac i ogarnac tego immuno, gastro i urologa a maz posiew. Pozniej chcialabym tą laparo i wrocimy do staran. Glowa muru nie przebije


    Dziekuje Wam dziewczyny za miłe słowa. Wiem, ze zawsze mam u Was wsparcie dlatego nigdzie sie stad nie wybieram. Trzymam kciuki za Nas wszystkie :)

    Justyska1986, Hipp lubią tę wiadomość

  • LILIA1986 Koleżanka
    Postów: 46 93

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    U mnie ginka nie jest chętna robić IUI na naturalnym cyklu, mówi że to małe szanse :( A ja nie chcę się kłuć znowu. Umowie się na monit do niej jak dostanę @ i jak nie będzie chciała zrobić IUI, to będziemy się naturalnie starać.
    Póki co jestem totalnie zniechęcona do tego. Wczoraj znowu godzinę spędziłam u nefrologa. 2x wyszedł mi krwinkomocz i on dopiero teraz to zauważyły. Podejrzewa kłębuszkowe zapalenie nerki, bo coś tam jest poszerzone w nerce jednej i że to może mieć podłoże autoimmunologiczne. Wypytał mnie o badania immuno, więc mówię że kiedyś były takie sobie ale teraz w styczniu były dobre. Mimo to skierował mnie do immunologa, innego niż byłam kiedyś, do urologa (by stwierdzić czy nie trzeba robić biopsji nerki) i do laryngologa - czemu? Bo pytał czy nie choruję często na drogi oddechowe a dość często mam infekcje i migdały są caly czas powiększone, że takie częste infekcje mogą mieć wpływ na nerki. Muszę teraz po @ zbadać mocz 2x.
    Odechciewa się jakichkolwiek starań, z resztą po co jak organizm w złej kondycji. Powinnam się chyba najpierw ogarnąć z tym wszystkim i dopiero ruszyć na nowo. Wybaczcie więc, ale nie będę raczej w najbliższym czasie dobrym kompanem do rozmów i wsparcia. Postaram się jednak listę nadal uzupełniać

    Apropos laryngologa... to jest dobry pomysl. Moja kolezanka zachodzila w ciaze bez problemu ale ronila w 8 tygodniu zwykle. Tak 3 razy. Wydali kupe kasy na badania gentyczne, na imunologie i po 3 latach walki jakis nowy gin wyslal ja do laryngologa i co sie okazalo ze ma gronkowca czy inne badziewie juz nie pamieta. Kazali jej wyciaz migdaly i ma teraz 2 dzieci rok po roku. Podobnie bylo z moja kuzynka, dlugo nie mogla zajsc w ciaze. Polecono jej usunac migdaly i pyk w nastepnym cyklu juz byla w ciazy i tez ma teraz dwojke dzieci. Wiec to nie takie glupie jakby moglo sie wydawac.

    Selina lubi tę wiadomość

    jedno dziecko w domu 6 lat
    starania o drugie od 2015
    hormony: ok
    cykle: owulacyjne
    nasienie: ok
    jajowody drożne
    histeroskopia z laparoskopią ok.
    1 IUI na niepękniętym - nieudana
    2IUI na pękniętym - udana:)
    beta 13dpo -124,
    beta 15dpo-265
    Beta 18 dpo-1024
  • 8Róża8 Ekspertka
    Postów: 174 59

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co myślicie o acardzie po owulacji, ?

    HSG-ok
    Laparo-ok
    hiperprolaktynemia
    Mthfr- 2xhetero
    2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
    Homocysteina uregulowana
    1x IUI na letrozolu.🙁
    Przerwa w staraniach z pomoca med:/
  • LILIA1986 Koleżanka
    Postów: 46 93

    Wysłany: 21 marca 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    no na forum zazwyczaj dziewczyny mają przyrost grubo ponad 100, więc jestem cała w nerwach. Kurde dlaczego my musimy przez to wszystko przechodzić....Zaparzam melisę. Nie wiem jak przeczekam dwa tygodnie do wizyty.

    Ma przyrastac o min 66% co 48h wiec spokojnie masz jeszcze zapas ponad normę.
    Ja tez mam wizytę za tydzień i też się podświadomie denerwuję, tak już będzie do końca. Mnie chyba dodatkowo jakies zapalenie dopadlo bo czuje swędzenie. Zrobiłam posiew z moczu i na wizycie poproszę o wymaz. Łykam trilac lady i uzywam provag, bo zawsze mam z tym problemy. Jak pomyslę o antybiotykach to az mnie glowa boli. Cala polrzednia ciaze na nich przejechalam. Znacie jakiea domowe sposoby na infekcje...?

    jedno dziecko w domu 6 lat
    starania o drugie od 2015
    hormony: ok
    cykle: owulacyjne
    nasienie: ok
    jajowody drożne
    histeroskopia z laparoskopią ok.
    1 IUI na niepękniętym - nieudana
    2IUI na pękniętym - udana:)
    beta 13dpo -124,
    beta 15dpo-265
    Beta 18 dpo-1024
  • 8Róża8 Ekspertka
    Postów: 174 59

    Wysłany: 21 marca 2019, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILIA1986 wrote:
    Ma przyrastac o min 66% co 48h wiec spokojnie masz jeszcze zapas ponad normę.
    Ja tez mam wizytę za tydzień i też się podświadomie denerwuję, tak już będzie do końca. Mnie chyba dodatkowo jakies zapalenie dopadlo bo czuje swędzenie. Zrobiłam posiew z moczu i na wizycie poproszę o wymaz. Łykam trilac lady i uzywam provag, bo zawsze mam z tym problemy. Jak pomyslę o antybiotykach to az mnie glowa boli. Cala polrzednia ciaze na nich przejechalam. Znacie jakiea domowe sposoby na infekcje...?

    Infekcja górnych dróg oddechowych płukanie gardła roztworem wody z solą lub woda z woda utleniania.
    A jeśli chodzi o pochwowe to może tantum rosa:)

    LILIA1986, LILIA1986 lubią tę wiadomość

    HSG-ok
    Laparo-ok
    hiperprolaktynemia
    Mthfr- 2xhetero
    2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
    Homocysteina uregulowana
    1x IUI na letrozolu.🙁
    Przerwa w staraniach z pomoca med:/
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 21 marca 2019, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILIA1986 wrote:
    Ma przyrastac o min 66% co 48h wiec spokojnie masz jeszcze zapas ponad normę.
    Ja tez mam wizytę za tydzień i też się podświadomie denerwuję, tak już będzie do końca. Mnie chyba dodatkowo jakies zapalenie dopadlo bo czuje swędzenie. Zrobiłam posiew z moczu i na wizycie poproszę o wymaz. Łykam trilac lady i uzywam provag, bo zawsze mam z tym problemy. Jak pomyslę o antybiotykach to az mnie glowa boli. Cala polrzednia ciaze na nich przejechalam. Znacie jakiea domowe sposoby na infekcje...?
    pójdę za 3 dni na powtórkę bety. Wiem że minimum o 66 procent ma przyrastać :P ale spokojniejsza byłabym jakby było około 100.
    Co do infekcji to z ziół szałwia i pokrzywa działa antyseptycznie. Moja siostra przy infekcjach robiła tez często nasiadówki, ale nei wiem z jakimi naparami. Powodzenia!

    LILIA1986 lubi tę wiadomość

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • 8Róża8 Ekspertka
    Postów: 174 59

    Wysłany: 21 marca 2019, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    pójdę za 3 dni na powtórkę bety. Wiem że minimum o 66 procent ma przyrastać :P ale spokojniejsza byłabym jakby było około 100.
    Co do infekcji to z ziół szałwia i pokrzywa działa antyseptycznie. Moja siostra przy infekcjach robiła tez często nasiadówki, ale nei wiem z jakimi naparami. Powodzenia!

    NIE można stosować szałwi w ciazy ale chodzi o picie, nie wiem jak z plukaniem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 10:41

    LILIA1986 lubi tę wiadomość

    HSG-ok
    Laparo-ok
    hiperprolaktynemia
    Mthfr- 2xhetero
    2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
    Homocysteina uregulowana
    1x IUI na letrozolu.🙁
    Przerwa w staraniach z pomoca med:/
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 21 marca 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    8Róża8 wrote:
    NIE można stosować szałwi w ciazy ale chodzi o picie, nie wiem jak z plukaniem
    dobrze wiedzieć :) Dzięki!

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nooo @ się w końcu rozkręca. Monit umówiony. Będzie druga IUI . Idziemy za ciosem.Chociaż już czuję że to wszystko na nic. Trochę mi to plany krzyżuje bo 20.04 mieliśmy lecieć na Święta do Pl. Ja nie polecę,jadę autem 10.04 . Nie chcę ryzykować po IUI lotu samolotem. Jest tego jakoś plus spotkam się szybciej z rodzicami i w końcu zobaczę moją ukochaną bratanicę i naszą Chrześniaczkę ma już 3 miesiące a ja jej nie widziałam 😭 ale wszystko nadrobię, rodzina nie wie że ja będę szybciej. Więc będzie szok😀jak ja uwielbiam takie niespodzianki ,przede mną ponad 3 tygodnie w kraju z rodziną i przyjaciółmi,w końcu,nie pamiętam kiedy ostatnio mialam tyle urlopu w PL,chociaż zwariuję przez tydzień bez córki i męża nim do mnie dolecą 😭 mąż stwierdził że przyda mi się zmiana otoczenia i towarzystwo bliskich mi osób, zapewnia mnie że poradzą sobie ❤️ i kot beze mnie też da sobie radę 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 11:50

  • Agness001 Autorytet
    Postów: 482 197

    Wysłany: 21 marca 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina przykro mi, że tyle przeszkód wynikło. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i dobrej kondycji :)

    Selina lubi tę wiadomość

  • Hipp Ekspertka
    Postów: 223 99

    Wysłany: 21 marca 2019, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Hipp dzięki za info. Jednak od kad mialam kuracje olejami omega, to z dobre 8 miesiecy nie chorowałam. Od wczoraj mam zawalone zatoki i drapia mnie migdały. Jestem pewna, ze to antybiotyk mnie osłabił i złapałam jakiegoś wirusa. Psikam sterydem do nosa i płukam gardło, bo tabletek mam juz dosc... Dr wczoraj stwierdził, ze jak była jakas bakteria to juz jest wybita przez ten tydzien z antybiotykiem. Dodam, ze w listopadzie miałam antybiotyk na 15dni w duzej dawce i metronidazol (na bakterie na endometrium), przeciez chyba po takim kombo to tez by nic nie przetrwało mysle :/ Moja lekarka odwiodła mnie wtedy od ponownej biopsji endo z posiewem, ze po co, ze na pewno bakterie wybie po takiej ilosci lekow... Moglam jej nie sluchac i robic jak zalecił dr od histeroskopii :(
    Musze tez meza pogonic na posiew, nigdy nie miał :/ i kazdy lekarz tak samo go od tego odwodził, bo leukocytow nie mial w nasieniu. A juz teraz wiem, ze wcale nie muszą byc a bakteria moze byc obecna.
    No nic moja zlosc i nerwy teraz nie zmienia. Musze sie pozbierac i ogarnac tego immuno, gastro i urologa a maz posiew. Pozniej chcialabym tą laparo i wrocimy do staran. Glowa muru nie przebije


    Dziekuje Wam dziewczyny za miłe słowa. Wiem, ze zawsze mam u Was wsparcie dlatego nigdzie sie stad nie wybieram. Trzymam kciuki za Nas wszystkie :)
    Żaden antybiotyk nie działa na wszystko. Dlatego należy robić posiewy. Mąż nie miał żadnych leukocytów w nasieniu ani dolegliwości a złapał moja e coli... Tak samo antybiotyk na Endo niekoniecznie działał na paciorkowce

    Starania od czerwca 2016
    27 lat
    V IUI - nieudane
    Słabe nasienie, pco,
    histero i laparo... Ok
    Operacja żylaków powrózka nasiennego.
    Ciągła walka z infekcjami :'(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hipp wrote:
    Żaden antybiotyk nie działa na wszystko. Dlatego należy robić posiewy. Mąż nie miał żadnych leukocytów w nasieniu ani dolegliwości a złapał moja e coli... Tak samo antybiotyk na Endo niekoniecznie działał na paciorkowce
    Masz rację. Mąż w październiku miał gronkowca w nosie :/ laryngolog go wysłał na posiew i wyszedł, w styczniu powtarzał badanie i już go nie ma. Brał jakiś antybiotyk i Ismigen czyli szczepionkę na drogi oddechowe. Ja jednak nic takiego nie leczyłam...
    Idę do laryngologa zatem.
    Kiedyś miałam cystę na migdale i jeden dr zaproponował usunięcie migdałów a ja spanikowałam a drugi powiedział że usunie cystę. Miałam wymaz z gardła robiony i nie było bakterii, więc stwierdził że usuwamy cystę. No i poprostu nacial mi ją i treść ropna sobie poprostu spłynęła do środka... Kurde teraz zaczynam świrować, że to może być przyczyną :/
    Pójdę prywatnie zatem, bo to na nfz mi robił ta cystę dr.


    Lilia, Hipp dziękuję Wam za informacje 😘😊

    Hipp, LILIA1986 lubią tę wiadomość

‹‹ 280 281 282 283 284 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ