Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLussi wrote:Dzięki. Inseminacje mam mieć wykonana w 2 Max 3 probach więc może nie robić dodatkowego badania. Na dwoje babka wrozyla, albo tuż po bym zaszła albo i nie A tylko dodatkowy koszt będzie. Nie ma mądrego chyba w tym temacie.
W moim szpitalu właśnie zalecają robić 3, później ponoć prawdopodobieństwo zajścia spada.. ale koniecznie sprawdzenie drożności jajowodów. Inaczej nie ma sensu -
U mnie od razu lekarz powiedział, że bez sprawdzenia drożność nie ma sensu robić iui, wręcz jest to niebezpieczne ze względu na możliwość ciąży pozamacicznej.Starania od 2017
HSG, hormony - OK, AMH - 3,64
Czynnik męski - morfologia 2%, słaby ruch, ŻPN
2 x IUI nieudane
03.2020 - punkcja - zostało: 1 x morula ❄️ 1 x 2AB ❄️
04.2020 - crio transfer 1 x 2AB ❄️
7dpt - beta 35, prog 77, tsh 1.
9 dpt - beta 114,4, prog 90.
16 dpt - beta 1652.
22.06.2020 12t0d - prenatalne - OK
Spodziewamy się córeczki 🥰😍
26t3d Edit: spodziewamy się synka! 💙
30.12.2020 na świecie pojawił się synek 💙 -
Aniulinka wrote:Mam pytanie do dziewczyn z endometrioza.
Czy na usg widać mikrozrosty, zrosty, czy jak to zwał? Czy takie rzeczy tylko przy laparoskopii?
Zastanawiam się czemu te iui tak się nie udają. Miałam dwa iui z owulacją po lewej stronie gdzie miałam torbiel endoentrialna. Trzecia będzie z prawego
U mnie na USG nie bylo widac niczego, poza bardzo grubym endometrium. Kiedy moja doktor je zobaczyla (bylam chyba 2 czy 3 dni przed okresem), to od razu zaczela serie pytan, ktore nakierowaly ja na endometrioze.
Potem mialam laparo i znalazla jedno male ognisko.Aniulinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniulinka wrote:Dokładnie !
Ja wszystkie Was dziewczyny leczące się w Polsce podziwiam. Mnie nie było by stać na wiecej niz 2-3 inseminacje. Dlatego wmawiam sobie, że los chce mi dopomóc i wiedział ze będę miala problem z zajściem w ciążę i mnie tu zesłał
Najdroższe było póki co badanie sono hsg, a reszta prawie że za darmo.
Mam pytanie do dziewczyn z endometrioza.
Czy na usg widać mikrozrosty, zrosty, czy jak to zwał? Czy takie rzeczy tylko przy laparoskopii?
Zastanawiam się czemu te iui tak się nie udają. Miałam dwa iui z owulacją po lewej stronie gdzie miałam torbiel endoentrialna. Trzecia będzie z prawego
Aniulinka, u mnie na usg widać lekkie zrosty po prawej stronie.Aniulinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny z endometriozą- czy badałyście marker CA 125 czy z usg lekarz wykrył endometriozę? Jestem ciekawa jak to jest.
Mevr_A ja też bardzo często mam pogrubione endometrium i mam objawy wskazujące na endometriozę, ale badałam marker i wyszedł bardzo niski. Zastanawiam się czy jeśli ten marker nie jest podwyższony to czy to oznacza brak endometriozy czy mimo normy może ona występować. Moja pani doktor stwierdziła, że na usg jednoznacznie nie można na 100% stwierdzić endometriozy tylko laparo daje pewność. Kiedyś na usg zobaczyła jakąś plamkę na macicy i nie wiedziała co to jest, czy to polip (bo miałam już 2 razy usuwane) czy coś innego. Tak sobie myślę czy to nie jakieś ognisko endometriozy. Dostałam skierowanie do szpitala, ale pewnie poczekam kilka miesięcy w kolejce. Ale chcę iść na laparoskopię bo to chyba ostatnia deska ratunku i przynajmniej będę wiedziała co jest grane w środku6 lat starań o pierwsze dziecko
niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
19.02.2019 1 IUI
18.04.2019 2 IUI
10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
01.2020 - II kreski na teście Naturalny cud -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwela86 wrote:Dziewczyny z endometriozą- czy badałyście marker CA 125 czy z usg lekarz wykrył endometriozę? Jestem ciekawa jak to jest.
Mevr_A ja też bardzo często mam pogrubione endometrium i mam objawy wskazujące na endometriozę, ale badałam marker i wyszedł bardzo niski. Zastanawiam się czy jeśli ten marker nie jest podwyższony to czy to oznacza brak endometriozy czy mimo normy może ona występować. Moja pani doktor stwierdziła, że na usg jednoznacznie nie można na 100% stwierdzić endometriozy tylko laparo daje pewność. Kiedyś na usg zobaczyła jakąś plamkę na macicy i nie wiedziała co to jest, czy to polip (bo miałam już 2 razy usuwane) czy coś innego. Tak sobie myślę czy to nie jakieś ognisko endometriozy. Dostałam skierowanie do szpitala, ale pewnie poczekam kilka miesięcy w kolejce. Ale chcę iść na laparoskopię bo to chyba ostatnia deska ratunku i przynajmniej będę wiedziała co jest grane w środku
U mnie właśnie ginekolog ze wzgledu na wyglad torbieli na usg, zasugerował, że to torbiel endometrialna i dał skierowanie na rezonans.
A co do markeru, zrobiłam go na własną rękę, był podwyższony o jakies 20jednostek ale moja prowadząca ginekolog powiedziała, ze to wlasnie przez endometrioze.
Także tyle.
I chyba też nie mogę doczekać się laparoskopii!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 17:47
-
nick nieaktualnyAniulinka, Ewela, lekarz od razu Was skierował na laparoskopie? Mój po zrobieniu usg miał podejrzenie endometriozy i skierował mnie na CA 125, co potwierdziło podejrzenia ale co do laparoskopii jest nieco sceptyczny - zasugerował 3 inseminacje bez robienia laparoskopii bo rzekomo miał przypadki gdzie laparoskopia była zrobiona nieumiejętnie i już tylko in vitro pozostało... Dlatego póki co odpuściliśmy sobie, mamy plan 3 inseminacji, dalej nie myślę...
-
KaroLina wrote:Aniulinka, Ewela, lekarz od razu Was skierował na laparoskopie? Mój po zrobieniu usg miał podejrzenie endometriozy i skierował mnie na CA 125, co potwierdziło podejrzenia ale co do laparoskopii jest nieco sceptyczny - zasugerował 3 inseminacje bez robienia laparoskopii bo rzekomo miał przypadki gdzie laparoskopia była zrobiona nieumiejętnie i już tylko in vitro pozostało... Dlatego póki co odpuściliśmy sobie, mamy plan 3 inseminacji, dalej nie myślę...
Ja się staram ponad 5 lat o dziecko, miałam 2 nieudane inseminacje i sama wpadłam na pomysł laparoskopii i powiedziałam o tym mojej pani doktor. Na własną rękę zbadałam marker CA 125, ale był niski. Miałam hsg 3 lata temu i jeden jajowód jest niedrożny, ale pani doktor stwierdziła, że warto zrobić laparo bo po 3 latach różnie może być i przy okazji sprawdzą drożność i czy nie ma ognisk endometriozy. Mówi, że to nie jest jakiś skomplikowany zabieg, ale warto go zrobić tym bardziej, że mi czas ucieka, lata lecą a pomysły i możliwości się kończą. Jutro jak nie zapomnę zadzwonię do szpitala i spytam ile miesięcy się czeka w kolejce na zabieg Chociaż rzeczywiście po laparoskopii mogą zrobić się zrosty, ale ja chcę spróbować wszystkiego z nadzieją, że przyniesie to więcej korzyści niż strat6 lat starań o pierwsze dziecko
niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
19.02.2019 1 IUI
18.04.2019 2 IUI
10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
01.2020 - II kreski na teście Naturalny cud -
Ewela - ja nawet nie miałam badanych markerów. Moja doktor specjalizuje się w endometriozie i problemach z płodnością, więc powiedziała, że u mnie laparo się na pewno przyda, żeby mnie dobrze obejrzeć od środka, skoro to niepłodność idiopatyczna i że pewnie endometriozę i tak znajdzie.
No i znalazła. Szkoda, że z przyczyną niepłodności jej nie poszło tak dobrze 😁 -
nick nieaktualnyEwela86 wrote:Ja się staram ponad 5 lat o dziecko, miałam 2 nieudane inseminacje i sama wpadłam na pomysł laparoskopii i powiedziałam o tym mojej pani doktor. Na własną rękę zbadałam marker CA 125, ale był niski. Miałam hsg 3 lata temu i jeden jajowód jest niedrożny, ale pani doktor stwierdziła, że warto zrobić laparo bo po 3 latach różnie może być i przy okazji sprawdzą drożność i czy nie ma ognisk endometriozy. Mówi, że to nie jest jakiś skomplikowany zabieg, ale warto go zrobić tym bardziej, że mi czas ucieka, lata lecą a pomysły i możliwości się kończą. Jutro jak nie zapomnę zadzwonię do szpitala i spytam ile miesięcy się czeka w kolejce na zabieg Chociaż rzeczywiście po laparoskopii mogą zrobić się zrosty, ale ja chcę spróbować wszystkiego z nadzieją, że przyniesie to więcej korzyści niż strat
-
Mevr_A to dobrze, że chociaż zostałaś zdiagnozowana i miałaś laparo i usuniętą endometriozę
Mallagga obawiam się, że to może potrwać trochę dłużej. Moja koleżanka czekała kilka miesięcy i pani doktor mówiła, że w jednym i drugim szpitalu może być kolejka nawet od 4-6 miesięcy. Ale i tak najszybciej mogę iść w październiku także tyle poczekam jak będzie trzeba6 lat starań o pierwsze dziecko
niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
19.02.2019 1 IUI
18.04.2019 2 IUI
10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
01.2020 - II kreski na teście Naturalny cud -
nick nieaktualnyKaroLina wrote:Aniulinka, Ewela, lekarz od razu Was skierował na laparoskopie? Mój po zrobieniu usg miał podejrzenie endometriozy i skierował mnie na CA 125, co potwierdziło podejrzenia ale co do laparoskopii jest nieco sceptyczny - zasugerował 3 inseminacje bez robienia laparoskopii bo rzekomo miał przypadki gdzie laparoskopia była zrobiona nieumiejętnie i już tylko in vitro pozostało... Dlatego póki co odpuściliśmy sobie, mamy plan 3 inseminacji, dalej nie myślę...
U mnie podobnie, temat laparoskopii dopiero po 3 nieudanych inseminacjach, także jeszcze 3cia przede mną. Chyba, że zdecyduję sie od razu na in vitro, ale chciałabym spróbować z jedną inseminacje świeżo po laparo. Chyba, ze ta trzecia lipcowa zaskoczy.... 🙏 -
anka1987 wrote:Żuczek , wypłacz się i zaczynamy od nowa. Znów ramie w ramię . Jak się wypłakałam i już umówiłam na kolejny monitoring.
To tak jak ja 🙂 wizyta 15go lipca, tylko najpierw muszę @ dostać...
Samej się w miarę dobrze przyjmuje takie wiadomośći, gorzej jak trzeba je przekazać dalej...łez nie da się powstrzymać 😞
" To nie wiara czyni cuda, lecz ludzie którzy nie stracili wiary!"