Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mevr_A wrote:Współczuję wszystkim, którym się nie udało 😔 trzymam kciuki, żebyście szybko wróciły do walki!
Z innej beczki - miała któraś z was do czynienia z menopurem?
Ja mialam do stymulacji przy in vitro.
06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
2IUI
Marzec 2019 I procedura
4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
08.20AK
27.01 tr AK 6dpt
26.02tr 2zarodków(AK+AZ)
30.04.21 tr AZ
5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
7.07.21 7tr. 0
brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
Szczepienia limfocytami
24.03.22 9tr-0
27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
12+4 69mm dziewczynki
15+4 158 gram szczęścia FHR 154
18+4 262 g
19+3 332g
21+4 462
24+4 868
26+4 1220
28+3 1486
30+4 1728
32+4 2400
34+4 2680
36+4 3952
-
Mevr_A wrote:Współczuję wszystkim, którym się nie udało 😔 trzymam kciuki, żebyście szybko wróciły do walki!
Z innej beczki - miała któraś z was do czynienia z menopurem?
3 dni przyjmowałam menopur. Zero skutków ubocznych ciężko się było przemuc przy samodzielnym podaniu, ale jakoś poszło;)Mevr_A lubi tę wiadomość
" To nie wiara czyni cuda, lecz ludzie którzy nie stracili wiary!" -
e.wela wrote:Trzymam mocno kciuki ✊✊✊
U mnie dwa dni nadziei bo po poniedziałkowym plamieniu wczoraj nic i dzisiaj od rana też nic. Nawet kupiłam test jak wracałam do domu i... Zadziałało jak płachta na byka☹️ @zawitala. Jestem zrozpaczona bo Mąż już nie chce podchodzić do 3 iui uważa że bez sensu. Chce od razu invitro a ja strasznie się boje bo to już ostatni krok po którym już nic nie ma jeśli się nie uda
Ja też myślałam że będzie @...bo cały czas brzuch boli jak co miesiąc...piersi są większe, ale bezbolesne...
" To nie wiara czyni cuda, lecz ludzie którzy nie stracili wiary!" -
nick nieaktualnyMam pytanie. Może ktoś z was bardziej obeznany w temacie.
Za jakiś miesiąc jeśli nie uda się ostatnia stymulacja lekiem, lekarz proponował inseminacje. Doczytałam gdzieś, że jeśli są niedrozne jajowody to inseminacja może nie wyjść. Nie byłam badana pod kątem sprawności jajowodow. Mam rezerwę jajnikowa poniżej normy i jeśli inseminacja 2-3x nie wyjdzie to będzie in-vitro A do tego ostatniego to nie trzeba już droznych mieć? Może dlatego lekarz nic nie proponował? -
PaniŻuczek wrote:3 dni przyjmowałam menopur. Zero skutków ubocznych ciężko się było przemuc przy samodzielnym podaniu, ale jakoś poszło;)
Dzieki! U mnie z moim panicznym strachem przed zastrzykami nie ma opcji, zebym sobie sama to podawala. na szczescie moj maz i kolezanka z pracy mieli juz doswiadczenie z podawaniem mi pregnylu, wiec moze i tym razem pomoga -
nick nieaktualnyLussi wrote:Mam pytanie. Może ktoś z was bardziej obeznany w temacie.
Za jakiś miesiąc jeśli nie uda się ostatnia stymulacja lekiem, lekarz proponował inseminacje. Doczytałam gdzieś, że jeśli są niedrozne jajowody to inseminacja może nie wyjść. Nie byłam badana pod kątem sprawności jajowodow. Mam rezerwę jajnikowa poniżej normy i jeśli inseminacja 2-3x nie wyjdzie to będzie in-vitro A do tego ostatniego to nie trzeba już droznych mieć? Może dlatego lekarz nic nie proponował? -
nick nieaktualnyDokladnie,droznosc przed iui to podstawa. Do invitro nie ma znaczenia. Czytam Wasz watek regularnie,od stycznia do marca aktywnie sie udzielalam i chcialabym napisac cos do tych z Was ktore sie boja ivf bo co jesli nie uda a to ostatni krok. < ja mialam w maju i nie udalo sie. Takiego zalamania nigdy nie przezylam, zalamki po iui bylo nic bo to przeciez byl OSTATNI krok. No nieprawda. Za nieudanym ivf jest kolejne ivf- u mnie pierwsze poszlo slabo, teraz mamy wieksza wiedze. I sa tam tez kolejne badania-okazalo sie ze mnostwa jeszcze nie robilam;)
A ivf polecalam i bede polecac. Gdyby nie to moglabym robic iui do konca swiata i nie wiedziec ze
a) mam slabe komorki-co wychodzi tylko w punkcji w ivf
b)cos w moich wynikach jest nie tak (do iui byly idealne) chocby teraz wyszly mutacje bo teraz dopiero te badania zlecono:)
Ale iui tez trzeba ze 2-3 razy sprobowac. Wiecej raczej nie ma sensu. Pozdrawiam:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 09:31
-
Hej dziewczyny, od 2,5 roku staramy się z mężem o dzidziusia, niestety bezskutecznie... najpierw niedrożne jajowody (poddałam się zabiegowi w zeszłym roku) a teraz wrogość śluzu. Jeździmy od lekarza do lekarza ale nie dają nam szans. Trafiliśmy w końcu na Panią doktor Marlenę Kaczmarczyk która dała nam nadzieję. Po licznych badaniach zaproponowała nam 3 próby inseminacji. Pierwsza już w tym cyklu... od 3 dnia mam brać Lamette... boję się że znowu się rozczaruję Czy któraś z was miała takie problemy jak ja? Czy do inseminacji musimy się jakoś przygotować?
-
nick nieaktualny1 ivf mialam w angelius provita katowice. Byly badania kliniczne wiec dzieki temu ze byl min 1 zarodek o klasie 3bb procedura byla za darmo a wszystkie koszty apteczne mi zwrocono. Mozna probowac szukac tych badan klinicznych,sa w roznych miastach w roznych okresach,nie wiem czy cos jeszcze trwa.
Teraz 2 podejscie, w zwiazku z dofinansowaniem na stymulacje mysle ze stymulacja bedzie to okolo 1000zl (np poprzednio klulam sie 7dni wieczorem zastrzykiem stymulacyjnym (koszt zalezy co od tego co to jest) i 4 dni od konca co rano cetrotide (wstrzymujacym ovu) to on kosztuje po refundacji 60zl/szt. Potem przyjelam ovitrelle za 100zl.
Punkcja kosztuje 1000zl.
Icsi lub imsi 4800zl.
Transfer swiezy 700-1200zl (zalezy od kliniki).
Koszt mrozenia zarodkow okolo 500zl.
Koszt przechowywania mrozonych zarodkow okolo 500zl.
Leki po tranferze to najczesciej luteina dopochwowo,dupek doustnie i czasami prolutex zastrzyk plus zastrzyki neoparin jak ktos ma Pai mutacje wiec tez roznie:)
Wizyta w gynetrum to okolo 100zl,wizyt mialam 3 w stymulacji plus punkcja plus transfer.
Dodatki typu embrioglue to kolejne kilka stowek.
Licze 10tysWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 10:43
-
nick nieaktualny
-
Koszty leczenia w Polsce sa porazajace. Myslalam, ze ja w Belgii duzo place, ale chyba jednak nie mam na co narzekac.
-
nick nieaktualnyDokladnie, warto poczytac. Nade mna ktos chyba czuwa bo 1ivf za darmo z badan klinicznych a na drugie mamy dofinansowanie miejskie wiec polowa kosztow:) sa tez dofinansowania wojewodzkie, pewnie badania kliniczne w innych klinikach trwaja lub beda jakies w przyszlosci, mozna probowac czegos poszukac:)
-
nick nieaktualnyMallagga wrote:Droznosc najlepiej przed inseminacja sprawdzic do ivf juz wlasciwie ona nie potrzebna, bo tam droznosc nie gra roli
Dzięki. Inseminacje mam mieć wykonana w 2 Max 3 probach więc może nie robić dodatkowego badania. Na dwoje babka wrozyla, albo tuż po bym zaszła albo i nie A tylko dodatkowy koszt będzie. Nie ma mądrego chyba w tym temacie. -
nick nieaktualnyMy nie mielismy zadnej przyczyny stwierdzonej, a nasienie ok, w iui podawano mi po 50mln w tym 60% ruchu postepowego A;)
Nie powinno sie robic iui przez zrobienia droznosci- po pierwsze to nie ma sensu i jest wyciaganien kasy, po drugie info z hsg jest wazne na przyszlosc- czy isc natychmiast w ivf bo nic nie pomoze, czy przeplyw jest ok i mozna jeszcze probowac. Ponadto samo hsg moze je udroznic lub "poodklejac". Nie znam nikogo kto twierdzilby inaczej i uwazal ze warto robic iui bez hsg przed.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 12:57
-
nick nieaktualnyMevr_A wrote:Koszty leczenia w Polsce sa porazajace. Myslalam, ze ja w Belgii duzo place, ale chyba jednak nie mam na co narzekac.
Dokładnie !
Ja wszystkie Was dziewczyny leczące się w Polsce podziwiam. Mnie nie było by stać na wiecej niz 2-3 inseminacje. Dlatego wmawiam sobie, że los chce mi dopomóc i wiedział ze będę miala problem z zajściem w ciążę i mnie tu zesłał
Najdroższe było póki co badanie sono hsg, a reszta prawie że za darmo.
Mam pytanie do dziewczyn z endometrioza.
Czy na usg widać mikrozrosty, zrosty, czy jak to zwał? Czy takie rzeczy tylko przy laparoskopii?
Zastanawiam się czemu te iui tak się nie udają. Miałam dwa iui z owulacją po lewej stronie gdzie miałam torbiel endoentrialna. Trzecia będzie z prawego