X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2019
Odpowiedz

Inseminacja 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Hej Dziewczyny,

    U nas niestety klops. 12 dpi beta - 0,84, 14 dpi beta - 0,3 :(

    Przykro mi :( Walczymy dalej !!!!!

  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2271 1937

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Dziewczyny. Tak, walczymy dalej, dopóki wystarczy nam sił.

    Pat87, Karola25 lubią tę wiadomość

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • iMonia Autorytet
    Postów: 539 837

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Hej Dziewczyny,

    U nas niestety klops. 12 dpi beta - 0,84, 14 dpi beta - 0,3 :(


    bardzo mi przykro :(

    1.2004 Junior :)
    12.2018 laparoskopia endometrioza
    02.2019 ciąża naturalnie na clo (*)
    04.2019 poronienie
    07.2019 (PUREGON I OVITRELLE)❤️
    13 dpo Beta 53,6
    15 dpo Beta 210,9
    24 dpo Beta 9266,0
    27 dpo Beta 16678,0❤️
    04.2020 Laura Zofia❤️

    https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hdcud95ch.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Hej Dziewczyny,

    U nas niestety klops. 12 dpi beta - 0,84, 14 dpi beta - 0,3 :(
    Przykro mi :((

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • Tekla Przyjaciółka
    Postów: 190 45

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Hej Dziewczyny,

    U nas niestety klops. 12 dpi beta - 0,84, 14 dpi beta - 0,3 :(

    Bardzo mi przykro, ale wszystko przed nami. Nie ma co się załamywać, trzeba działać dalej.

  • Alkalalka82 Znajoma
    Postów: 23 21

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dziś jadę do gina po kolejną stymulacje, i będę podchodzić do 2 IUI.

    Pat87 lubi tę wiadomość

  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM kiedy miałaś robioną laparoskopię? Myślisz, że to mogło pomóc w zajściu w ciążę?
    W ogóle pytanie do wszystkich dziewczyn po laparo- ile dni leżałyście w szpitalu i czy miałyście zakładany cewnik? :D

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    ElenaM kiedy miałaś robioną laparoskopię? Myślisz, że to mogło pomóc w zajściu w ciążę?
    W ogóle pytanie do wszystkich dziewczyn po laparo- ile dni leżałyście w szpitalu i czy miałyście zakładany cewnik? :D

    Miałam laparoskopie rok temu. Cewnik przeżyłam koszmarnie. Ale to może dlatego że od x lat mam nawracające zapalenia cewki. Po operacji już go nie czułam wcale.
    W szpitalu byłam od środy do piątku
    Potem zwolnienie mi chcieli dać na 2 tygodnie, ale prosiłam o tydzień. Co chyba było błędem bo jak wróciłam do pracy to mi się zawracało w głowie. Brzuch niby już nie bolał ale byłam strasznie słaba.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 13:54

  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2271 1937

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kochane, tak wiem walczymy dalej.

    kiedys_sie_uda lubi tę wiadomość

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    ElenaM kiedy miałaś robioną laparoskopię? Myślisz, że to mogło pomóc w zajściu w ciążę?
    W ogóle pytanie do wszystkich dziewczyn po laparo- ile dni leżałyście w szpitalu i czy miałyście zakładany cewnik? :D
    Laparo miałam w lutym. Mam wrażenie że mi nie pomogło. Staraliśmy się naturalnie te wszystkie cykle i nie wychodzilo. Wcześniej już miałam drożność sprawdzana w 2014 r i było ok. Teraz przy laparo znaleźli endomende i mięśniaka. Nie wiem który stopień endometriozy. Ale od laparo zaczęły mi się plamienia w fazie lutealnej przed okresem i przez cały cykl od kilku msc bardzo czuję lewy jajnik. Cztery ostatnie msc owulację mam z prawego więc nie wiem czy coś tam się z tym jajnikiem po operacji nie stało :/. Ja leżałam 4 doby bo podobno na stole nie mogli zatamować krwawienia i zostałam "zabalonikowana". W 3 dobie spuścili powietrze i wyciągnęli przez brzuch ten balonik. Tak to nie bolało nawet za bardzo, ale tylko to miejsce gdzie mi wystawały rurki było uciążliwe i bolesne. Jak wyjęli balon i rury to od razu było lżej :). A Ty masz przed sobą laparo? Że wzlgedu na drożność czy też podejrzewają endomende?

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Miałam laparoskopie rok temu. Cewnik przeżyłam koszmarnie. Ale to może dlatego że od x lat mam nawracające zapalenia cewki. Po operacji już go nie czułam wcale.
    W szpitalu byłam od środy do piątku
    Potem zwolnienie mi chcieli dać na 2 tygodnie, ale prosiłam o tydzień. Co chyba było błędem bo jak wróciłam do pracy to mi się zawracało w głowie. Brzuch niby już nie bolał ale byłam strasznie słaba.

    Dzięki za odpowiedź. Moja koleżanka trochę mnie nastraszyła bo miała laparo i jej cewnik wkładali na żywca i mówi, że to było z tego wszystkiego najgorsze :) I u nas leży się aż 6 dni w szpitalu i to mnie przeraża :( Ale czego się nie robi dla upragnionego celu :)

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM wrote:
    Laparo miałam w lutym. Mam wrażenie że mi nie pomogło. Staraliśmy się naturalnie te wszystkie cykle i nie wychodzilo. Wcześniej już miałam drożność sprawdzana w 2014 r i było ok. Teraz przy laparo znaleźli endomende i mięśniaka. Nie wiem który stopień endometriozy. Ale od laparo zaczęły mi się plamienia w fazie lutealnej przed okresem i przez cały cykl od kilku msc bardzo czuję lewy jajnik. Cztery ostatnie msc owulację mam z prawego więc nie wiem czy coś tam się z tym jajnikiem po operacji nie stało :/. Ja leżałam 4 doby bo podobno na stole nie mogli zatamować krwawienia i zostałam "zabalonikowana". W 3 dobie spuścili powietrze i wyciągnęli przez brzuch ten balonik. Tak to nie bolało nawet za bardzo, ale tylko to miejsce gdzie mi wystawały rurki było uciążliwe i bolesne. Jak wyjęli balon i rury to od razu było lżej :). A Ty masz przed sobą laparo? Że wzlgedu na drożność czy też podejrzewają endomende?

    Dzięki za odpowiedź. U nas leży się aż 6 dni :( Jutro jadę do szpitala zapisać się na laparo, mam mieć jesienią, może październik albo listopad bo jest kolejka. Miałam hsg 3 lata temu, prawy jajowód niedrożny, ale podejrzewam u siebie endomendę i powiedziałam to lekarce i dała skierowanie na laparo żeby sprawdzić czy nie ma endomendy i przy okazji sprawdzić drożność jajowodów bo wciąż się nie udaje. Podejrzewam, że coś tam w środku znajdą. Już chciałabym to mieć za sobą...
    Najgorzej boję się tego, że po operacji nadal nie będzie się udawało i nie wiem co wtedy... Ale na razie tak o tym nie myślę i staram się nastawić pozytywnie :)

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM wrote:
    Laparo miałam w lutym. Mam wrażenie że mi nie pomogło. Staraliśmy się naturalnie te wszystkie cykle i nie wychodzilo. Wcześniej już miałam drożność sprawdzana w 2014 r i było ok. Teraz przy laparo znaleźli endomende i mięśniaka. Nie wiem który stopień endometriozy. Ale od laparo zaczęły mi się plamienia w fazie lutealnej przed okresem i przez cały cykl od kilku msc bardzo czuję lewy jajnik. Cztery ostatnie msc owulację mam z prawego więc nie wiem czy coś tam się z tym jajnikiem po operacji nie stało :/. Ja leżałam 4 doby bo podobno na stole nie mogli zatamować krwawienia i zostałam "zabalonikowana". W 3 dobie spuścili powietrze i wyciągnęli przez brzuch ten balonik. Tak to nie bolało nawet za bardzo, ale tylko to miejsce gdzie mi wystawały rurki było uciążliwe i bolesne. Jak wyjęli balon i rury to od razu było lżej :). A Ty masz przed sobą laparo? Że wzlgedu na drożność czy też podejrzewają endomende?

    Czyli to nie tylko u mnie zaczęły się dziać rewolucje po laparoskopii... U mnie z kolei od laparoskopii po miesiączce mam czarne upławy trwające aż do 11 dnia nawet.. Lekarz ustabilizowal to właśnie dzięki estrofemowi, ale byłam na nim tylko w jednym cyklu dopiero. Widzę w nim szansę w kolejnych inseminacjach..

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    Dzięki za odpowiedź. U nas leży się aż 6 dni :( Jutro jadę do szpitala zapisać się na laparo, mam mieć jesienią, może październik albo listopad bo jest kolejka. Miałam hsg 3 lata temu, prawy jajowód niedrożny, ale podejrzewam u siebie endomendę i powiedziałam to lekarce i dała skierowanie na laparo żeby sprawdzić czy nie ma endomendy i przy okazji sprawdzić drożność jajowodów bo wciąż się nie udaje. Podejrzewam, że coś tam w środku znajdą. Już chciałabym to mieć za sobą...
    Najgorzej boję się tego, że po operacji nadal nie będzie się udawało i nie wiem co wtedy... Ale na razie tak o tym nie myślę i staram się nastawić pozytywnie :)

    Dlanie koszmarem były dwa tygodnie po laparoskopii. Czułam się jak balon. Byłam cała napompowana powietrzem i czułam jakby mój mózg też był opuchnięty.... Schodziło to strasznie powoli.. No i od razu po laparoskopii miesiaczka przyszła. Nie ważne w jakim dniu cyklu. Tak jakby reakcja obronna. No i podobno można się od razu starać, ale ja mam takie zaburzenia owulacyjne że sama w ciążę nie znajdę.

  • Alkalalka82 Znajoma
    Postów: 23 21

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz jestem po wizycie mam CLO i dostalam w gratisie MIOVARIN kapsulki mam brac tak jak CLO.Brała któraś?
    Monitiring 22.08

  • Tekla Przyjaciółka
    Postów: 190 45

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety my też nie jesteśmy przy tej IUI szczęściarzami. Beta 3,7. Jesteśmy biedniejsi w portfelu, bogatsi o nowe doświadczenie. Teraz czekamy i będzie podejście nr II.

  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Dlanie koszmarem były dwa tygodnie po laparoskopii. Czułam się jak balon. Byłam cała napompowana powietrzem i czułam jakby mój mózg też był opuchnięty.... Schodziło to strasznie powoli.. No i od razu po laparoskopii miesiaczka przyszła. Nie ważne w jakim dniu cyklu. Tak jakby reakcja obronna. No i podobno można się od razu starać, ale ja mam takie zaburzenia owulacyjne że sama w ciążę nie znajdę.

    O losie ja mam nadzieję, że szybko dojdę do siebie. Koleżanka miała zabieg we wtorek, a w środę wychodziła ze szpitala i dostała zwolnienie tylko do piątku. Ja mam mieć zabieg w jakąś środę a w piątki wypuszczają to pewnie też w poniedziałek już będę w pracy. Podobno rany szybko się goją i po kilku dniach jest ok. I też słyszałam, że od razu po można się starać, sporo dziewczyn po laparo zachodzi w ciążę, ale zobaczymy jak to będzie :)

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • iMonia Autorytet
    Postów: 539 837

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tekla wrote:
    Niestety my też nie jesteśmy przy tej IUI szczęściarzami. Beta 3,7. Jesteśmy biedniejsi w portfelu, bogatsi o nowe doświadczenie. Teraz czekamy i będzie podejście nr II.

    Przykro mi ....

    Tekla lubi tę wiadomość

    1.2004 Junior :)
    12.2018 laparoskopia endometrioza
    02.2019 ciąża naturalnie na clo (*)
    04.2019 poronienie
    07.2019 (PUREGON I OVITRELLE)❤️
    13 dpo Beta 53,6
    15 dpo Beta 210,9
    24 dpo Beta 9266,0
    27 dpo Beta 16678,0❤️
    04.2020 Laura Zofia❤️

    https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hdcud95ch.png
  • iMonia Autorytet
    Postów: 539 837

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    O losie ja mam nadzieję, że szybko dojdę do siebie. Koleżanka miała zabieg we wtorek, a w środę wychodziła ze szpitala i dostała zwolnienie tylko do piątku. Ja mam mieć zabieg w jakąś środę a w piątki wypuszczają to pewnie też w poniedziałek już będę w pracy. Podobno rany szybko się goją i po kilku dniach jest ok. I też słyszałam, że od razu po można się starać, sporo dziewczyn po laparo zachodzi w ciążę, ale zobaczymy jak to będzie :)
    Ja do szpitala na laparo nprzyjeta w czwartek w piątek zabieg sobota do domu , zwolnienie 3 tyg.

    1.2004 Junior :)
    12.2018 laparoskopia endometrioza
    02.2019 ciąża naturalnie na clo (*)
    04.2019 poronienie
    07.2019 (PUREGON I OVITRELLE)❤️
    13 dpo Beta 53,6
    15 dpo Beta 210,9
    24 dpo Beta 9266,0
    27 dpo Beta 16678,0❤️
    04.2020 Laura Zofia❤️

    https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hdcud95ch.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    O losie ja mam nadzieję, że szybko dojdę do siebie. Koleżanka miała zabieg we wtorek, a w środę wychodziła ze szpitala i dostała zwolnienie tylko do piątku. Ja mam mieć zabieg w jakąś środę a w piątki wypuszczają to pewnie też w poniedziałek już będę w pracy. Podobno rany szybko się goją i po kilku dniach jest ok. I też słyszałam, że od razu po można się starać, sporo dziewczyn po laparo zachodzi w ciążę, ale zobaczymy jak to będzie :)
    Ja w szpitalu 3 dni w domu 3 tygodnie :)

‹‹ 454 455 456 457 458 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ