X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2020 👑
Odpowiedz

Inseminacja 2020 👑

Oceń ten wątek:
  • anu_ska2401 Koleżanka
    Postów: 38 14

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Rozumiem, czekanie jest okropne i ciężko to sobie zracjonalizować. Mi pomaga jedynie zajmowania głowy. Bo chociaż z boku, wiem jak do tego powinnam podejść to ciężko ogarnąć własna psychikę.

    Miałaś zastrzyk na wywołanie owulacji przed zabiegiem? (Ovitrelle lub pregnyl)? > jeśli tak to za wczesnie. Mi wręcz lekarz rekomendował betę najwcześniej zawsze jakieś 17 dni po zastrzyku. Ale robiłam 15 dni po i 14 do zabiegu i nie wychodzil w krwi zastrzyk. Jednak czytałam na forach, ze np jakaś dziewczyna miala kreskę 13 dni po zastrzyku na sikanscu a beta z krwi negatywna. Może to zastrzyk, a może po prostu test oszukaniec? Generalnie warto poczekać w tym przypadku. Chcemy być w ciąży a nie na niby w ciąży przez 2 dni j potem przyzywać podwójne rozczarowanie.

    Jeśli nie miałaś zastrzyku może się wstrzymaj do jutra? Mi tym razem o dziwno lekarz kazał już po 11 dniach testować. Miałam bez zastrzyku na pękniętym pęcherzyku. Idę na betę 11 dnia po o 7. Ale ze o wyniku dowiem się daleko od domu w delegacji, postanowiłam tez ze rano zrobię sikanca o czułości 10, żeby wiedzieć na co się nastawiać.

    Ale sama wiem, ze jest ciężko. Ja już dzisiaj miałam koszmary. Co chwila sen, ze się nie udało. A potem sen, ze się udało ale potem wychodziło, ze było puste jajo... także na poziomie świadomym ogarniam, a podświadomie już świruje. Nie ucze się na błędach, bo to już moje 4. czekanie. Jednak za każdym razem troszke mniej trudne.

    Ja jestem po zastrzyku ovitelle i byłam na stymulacji lamettą. Od zrobienia sobie zastrzyku mija już 12 dni, a od inseminacji 10.

    Tak ja tez mam różne sny. 5 lat starania o dziecko bardzo mnie przygłębia do takiego stopnia ze powoli przestaje wierzyć ze już kiedykolwiek będę w ciąży :(

    Lekarz powiedział mi tak „jak po 14 dniach nie dostanie Pani miesiączki to proszę zrobić betę”, wiec wypada ze powinnam się wstrzymać do czwartku (06.08), ale im bliżej tego terminu tym bardziej chce wiedzieć szybciej.

    Mam różne objawy, ale boje się ze może być to bardziej moja psychika i jestem tak zagłębiona w swoj organizm ze wszystko co czuje to sobie tłumacze ze może to jest to.

    Może jutro spróbuje zrobić test .....

  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anu_ska2401 wrote:
    Ja jestem po zastrzyku ovitelle i byłam na stymulacji lamettą. Od zrobienia sobie zastrzyku mija już 12 dni, a od inseminacji 10.

    Tak ja tez mam różne sny. 5 lat starania o dziecko bardzo mnie przygłębia do takiego stopnia ze powoli przestaje wierzyć ze już kiedykolwiek będę w ciąży :(

    Lekarz powiedział mi tak „jak po 14 dniach nie dostanie Pani miesiączki to proszę zrobić betę”, wiec wypada ze powinnam się wstrzymać do czwartku (06.08), ale im bliżej tego terminu tym bardziej chce wiedzieć szybciej.

    Mam różne objawy, ale boje się ze może być to bardziej moja psychika i jestem tak zagłębiona w swoj organizm ze wszystko co czuje to sobie tłumacze ze może to jest to.

    Może jutro spróbuje zrobić test .....
    A sumplementyjesz progesteron? Ja po każdej IUI mam objawy „ciążowe” po sumplemwntacji progesteronu m.in. Kłucie jajników, ból podbrzusza, parcie na mocz. Ostatnim razem doskonale wiedziałam ze to po progu. Ale doszła zgaga i tez miałam nadzieje, ale to tez było od wysokiego proga po suplementacji...
    Mi każe zawsze lekarz na wizytę przyjść z wynikiem bety. Hm trochę może być za szybko nawet na betę. Ale tez jednej dziewczynie lekarz chyba mówił, ze no beta ok przy 11 dniach. Ale jeśli będzie niższa niż 10 to efekt zastrzyku. Ja tez jestem mega niecierpliwa ale tak cholernie boje się tego zawodu zawsze, ze mnie coś oszuka np. Ten zastrzyk, ze zawsze się powstrzymuje i czekam. Może poczekaj chociaż do 12 dni po zabiegu ( 13 po zastrzyku) i idź na betę? To bliżej niż dalej już.

  • Martys_ Przyjaciółka
    Postów: 73 25

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Kompletnie nie znam się na tych tematach, które Ty wskazałaś jako problem. Jednak skoro lekarze podjęli się IUI to problem nie jest aż taki straszny! Są pary, którym od razu mówią, ze tylko in vitro ma sens.
    Skoro mówisz, ze masz problemy z owulacja to pewnie miałaś stymulację? Czym byłaś stymulowana? Jakie efekty?

    Ja już 2 razy gonadropinami i żadnej różnicy do owulacji naturalnych. A nawet gorsza owulacja, jeśli chodzi o poziom estradiolu m.in. To mnie trochę niepokoi. Ale lekarze mówią, ze niby stymulacja na jednych działa taka na innych inna. 🤷‍♀️🤷‍♀️ Wiec niby uspokajają. Ale się zdziwiłam, ze jestem na to taka oporna.
    Mam wrażenie, że te wszystkie badania powinnam mieć zrobione dużo wcześniej, ale nie chcę wchodzić w kompetencje lekarzy... mój lekarz ,który mnie prowadzi sugeruje,że lepsza jest laparoskopia jeśli chodzi o drożność ponieważ podobno czasem jest tak ,że na hsg wychodzi że drożne, ale mogą być przyklejone do innego narządu i wtedy jest problem...
    Tak, byłam stymulowana. Menopur + puregon. Jeden pęcherzyk 18mm. Bardzo opornie rosną. Generalnie moje przeboje z lekarzami są dosyć ciekawe... Bo jako nastolatka miałam robioną tomografię miedniczki małej i wynik był katastrofalny, ponieważ nie uwidoczniono obu jajników:( co okazało się błędem. Ponieważ posiadam oba... Ale wyobraź sobie co przechodziłam psychicznie po przeczytaniu opisu :( eh. Myślę, że podejdę do IUI 3 razy A później in vitro.
    Jeśli chodzi o naturalne owulacji to u mnie lipka. Są pęcherzyki po 5mm i dalej nie idzie.
    W tym cyklu stymulacja lamettą, menopurem i puregonem, zobaczymy co to będzie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2020, 14:35

    👧 29 lat
    🧑 32 lata

    Starania o dzidziutka :
    3 lata

    👧 * niewydolność przysadki mózgowej
    * hypoplastyczna macica
    * brak owulacji

    🧑 * budowa prawidłowa plemników 1%/2%

    1 IUI lipiec/2020 - 🙁
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martys_ wrote:
    Mam wrażenie, że te wszystkie badania powinnam mieć zrobione dużo wcześniej, ale nie chcę wchodzić w kompetencje lekarzy...
    Tak, byłam stymulowana. Menopur + puregon. Jeden pęcherzyk 18mm. Bardzo opornie rosną. Generalnie moje przeboje z lekarzami są dosyć ciekawe... Bo jako nastolatka miałam robioną tomografię miedniczki małej i wynik był katastrofalny, ponieważ nie uwidoczniono obu jajników:( co okazało się błędem. Ponieważ posiadam oba... Ale wyobraź sobie co przechodziłam psychicznie po przeczytaniu opisu :( eh. Myślę, że podejdę do IUI 3 razy A później in vitro.
    Jeśli chodzi o naturalne owulacji to u mnie lipka. Są pęcherzyki po 5mm i dalej nie idzie.
    W tym cyklu stymulacja lamettą, menopurem i puregonem, zobaczymy co to będzie...
    Omg to niestety są bardzo różni lekarze. I niektórzy są już i mega znieczuleni a zdarzają im się przy tym jak każdemu błędy. Nie potrafię sobie wyobrazić, jaka się wtedy musiałaś czuć :/

    Dobrze, ze masz plan. To pomaga, mi tez. Ja jestem teraz na pograniczu. Bo jeśli nie wyjdzie to wydaje mi się, ze coś trzeba zmienić. Dokładniej się pobadac na tematy genetyczne. Boje się robić do 6 IUI w ciemno
    Generalnie mój lekarz o tyle próbuje, ze nigdy nie współżyłam z płodnym mężczyzna bez zabezpieczenia 😅 mój facet jest bezpłodny i korzystamy z banku nasienia. Z jednej strony lekarz twierdzi, ze mój organizm „uczy się” zachodzić w ciąże, bo normalnie większość kobiet ma w trakcie staran naturalne utraty przy zagnieżdżeniu itp. Ale z drugiej po 3 nieudanej IUI mówiła, ze jak jest ok to z dawca kobiety już przy 3 czy tez 4 zachodzą. A u mnie wszystkie hormony w normie, brak przeciwciał przeciw plemnikom itp a ciąży brak, i ze podejrzewa gdzieś głębiej w genach problem 🙄🙄 ale i tak by u mnie próbowała do 6 razy🧐 ostatnio to już mega wyszłam zagubiona z wizyty. Przez ta koronę cały czas chodziłam sama, jak się jest we 2 to zawsze inny odbiór info, i dopytanie się o coś itp. Ale już pozwolili następnym razem na szczęście przyjść razem. Mój facet twierdzi, ze przeznaczam czasem informacji, na gorsze niż lekarz przedstawia i zawsze wszystko czarno widzę :p i ze mam dobre owulacje to się kiedyś uda. On w to teraz bardziej wierzy niż ja 🙈 trochę mi aż czasem głupio, ale nie mogę się pozbyć tego czarnowidztwa. To głupie, bo wierze w inseminacje. Znam wiele przypadków jak to pomogło, ale ciężko mi wierzyć, ze to ja mogę być w ciąży ze mi się uda.
    Głupie porównanie ale to jak z białymi spodniami. Na kimś mi się mega podobają, nawet jak dziewczyna jest większa. A ja jestem szczupła ale zawsze mysle, ze w białych spódnica wyglądam jak spaślak:pppp sorki za tak prozaiczny przykład

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2020, 14:40

  • anu_ska2401 Koleżanka
    Postów: 38 14

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    A sumplementyjesz progesteron? Ja po każdej IUI mam objawy „ciążowe” po sumplemwntacji progesteronu m.in. Kłucie jajników, ból podbrzusza, parcie na mocz. Ostatnim razem doskonale wiedziałam ze to po progu. Ale doszła zgaga i tez miałam nadzieje, ale to tez było od wysokiego proga po suplementacji...
    Mi każe zawsze lekarz na wizytę przyjść z wynikiem bety. Hm trochę może być za szybko nawet na betę. Ale tez jednej dziewczynie lekarz chyba mówił, ze no beta ok przy 11 dniach. Ale jeśli będzie niższa niż 10 to efekt zastrzyku. Ja tez jestem mega niecierpliwa ale tak cholernie boje się tego zawodu zawsze, ze mnie coś oszuka np. Ten zastrzyk, ze zawsze się powstrzymuje i czekam. Może poczekaj chociaż do 12 dni po zabiegu ( 13 po zastrzyku) i idź na betę? To bliżej niż dalej już.

    Tak, biorę progesteron 2x1. Mam bóle jajników, bóle podbrzusza, czasami lekkie zawroty głowy.

    Oki, zaczekam do czwartku może ta cierpliwość wyjdzie mi na dobre ....

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

  • Martys_ Przyjaciółka
    Postów: 73 25

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Omg to niestety są bardzo różni lekarze. I niektórzy są już i mega znieczuleni a zdarzają im się przy tym jak każdemu błędy. Nie potrafię sobie wyobrazić, jaka się wtedy musiałaś czuć :/

    Dobrze, ze masz plan. To pomaga, mi tez. Ja jestem teraz na pograniczu. Bo jeśli nie wyjdzie to wydaje mi się, ze coś trzeba zmienić. Dokładniej się pobadac na tematy genetyczne. Boje się robić do 6 IUI w ciemno
    Generalnie mój lekarz o tyle próbuje, ze nigdy nie współżyłam z płodnym mężczyzna bez zabezpieczenia 😅 mój facet jest bezpłodny i korzystamy z banku nasienia. Z jednej strony lekarz twierdzi, ze mój organizm „uczy się” zachodzić w ciąże, bo normalnie większość kobiet ma w trakcie staran naturalne utraty przy zagnieżdżeniu itp. Ale z drugiej po 3 nieudanej IUI mówiła, ze jak jest ok to z dawca kobiety już przy 3 czy tez 4 zachodzą. A u mnie wszystkie hormony w normie, brak przeciwciał przeciw plemnikom itp a ciąży brak, i ze podejrzewa gdzieś głębiej w genach problem 🙄🙄 ale i tak by u mnie próbowała do 6 razy🧐 ostatnio to już mega wyszłam zagubiona z wizyty. Przez ta koronę cały czas chodziłam sama, jak się jest we 2 to zawsze inny odbiór info, i dopytanie się o coś itp. Ale już pozwolili następnym razem na szczęście przyjść razem. Mój facet twierdzi, ze przeznaczam czasem informacji, na gorsze niż lekarz przedstawia i zawsze wszystko czarno widzę :p i ze mam dobre owulacje to się kiedyś uda. On w to teraz bardziej wierzy niż ja 🙈 trochę mi aż czasem głupio, ale nie mogę się pozbyć tego czarnowidztwa. To głupie, bo wierze w inseminacje. Znam wiele przypadków jak to pomogło, ale ciężko mi wierzyć, ze to ja mogę być w ciąży ze mi się uda.
    Głupie porównanie ale to jak z białymi spodniami. Na kimś mi się mega podobają, nawet jak dziewczyna jest większa. A ja jestem szczupła ale zawsze mysle, ze w białych spódnica wyglądam jak spaślak:pppp sorki za tak prozaiczny przykład
    A robiłaś badanie imunnofenotypu? Ja teraz mam skierowanie Aby je zrobić. Genetyczne robiliśmy z mężem oboje, i oboje mamy prawidłowy genotyp. A może spróbuj stymulacje innym lekiem? Mnie dr która wykonywała mi inseminacje powiedziała , że statystycznie IUI ma większą skuteczność niż starania naturalne 😯 z mężem zastanawiamy się jak te wszystkie kobiety zachodzą w ciążę, często nieplsnowaną... to jest takie wszystko skomplikowane. Ja mam przeczucie , że będę musiała zrobić tą laparoskopię. Ale chce sobie dac jeszcze szansę na IUI póki mnie stać. Tłumaczę sobie,że to ,że się teraz nie udało nie oznacza ,że nigdy się nie uda... A nie chce kłaść się na stół, męczy się psychicznie i fizycznie na wyrost... może skuszę się najpierw na to sono... jakoś to może przeżyje. Trzymam za nas kciuki mocno 😘

    👧 29 lat
    🧑 32 lata

    Starania o dzidziutka :
    3 lata

    👧 * niewydolność przysadki mózgowej
    * hypoplastyczna macica
    * brak owulacji

    🧑 * budowa prawidłowa plemników 1%/2%

    1 IUI lipiec/2020 - 🙁
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martys_ wrote:
    A robiłaś badanie imunnofenotypu? Ja teraz mam skierowanie Aby je zrobić. Genetyczne robiliśmy z mężem oboje, i oboje mamy prawidłowy genotyp. A może spróbuj stymulacje innym lekiem? Mnie dr która wykonywała mi inseminacje powiedziała , że statystycznie IUI ma większą skuteczność niż starania naturalne 😯 z mężem zastanawiamy się jak te wszystkie kobiety zachodzą w ciążę, często nieplsnowaną... to jest takie wszystko skomplikowane. Ja mam przeczucie , że będę musiała zrobić tą laparoskopię. Ale chce sobie dac jeszcze szansę na IUI póki mnie stać. Tłumaczę sobie,że to ,że się teraz nie udało nie oznacza ,że nigdy się nie uda... A nie chce kłaść się na stół, męczy się psychicznie i fizycznie na wyrost... może skuszę się najpierw na to sono... jakoś to może przeżyje. Trzymam za nas kciuki mocno 😘

    Jeszcze nie robiłam. Lekarz mnie nie kierował, bo myślał ze szybko pójdzie. Pierwsze dwie próby to tak na lajcie, ze o może to ostatni raz, mówi ze o mnie szanse to ocenia na 40%. No a po 3. Razie zaczęła się inna gadka;p a jak wiemy statystycznie szanse na IUI na cykl wahają się od 5-25% w zależności od źródła, gdzie wersja 25% jest bardzo optymistyczna...
    Teraz będę robiła Te wszystkie badania genetyczne i immunologiczne, jeśli nie wyjdzie

    Skupili się lekarze na tym, ze i faceta beznadziejna sytuacja. A u mnie cacy. A jak widać nie 🤷‍♀️?

  • justynka Przyjaciółka
    Postów: 103 49

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane
    Mam pewien problem w odliczeniu dc.

    Nigdy nie zaczyna mi sie okres mocnym krwawieniem tylko najpierw dwa pierwsze dni to porostu delikatne plamienie ( za przeproszeniem takie które nie zostaje nawet na majteczkach) xD

    Od kiedy liczyć 1 dc?


    👩 29 lat
    Wszystkie badania w normie

    👦 30 lat
    ;(
    GynCentrum 2020
    1 AID -🍷
    2 AID -🍷
    Zmiana Kliniki na Angelius Provita
    Październik - HyCoSy 2020 wszystko drożne

    3 AID - kwiecień 🍷 2021
    4 AID sierpień ( 25.08)
    20 dpi beta 2033 🍀
    22 dpi beta 4883 🍀
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justynka wrote:
    Kochane
    Mam pewien problem w odliczeniu dc.

    Nigdy nie zaczyna mi sie okres mocnym krwawieniem tylko najpierw dwa pierwsze dni to porostu delikatne plamienie ( za przeproszeniem takie które nie zostaje nawet na majteczkach) xD

    Od kiedy liczyć 1 dc?

    Mam to samo i moja gin powiedziała, że mam liczyć od dnia kiedy się rozkręci. Plamienia mogą też mieć swoją przyczynę, więc warto o nich powiedzieć lekarzowi.

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • justynka Przyjaciółka
    Postów: 103 49

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    Mam to samo i moja gin powiedziała, że mam liczyć od dnia kiedy się rozkręci. Plamienia mogą też mieć swoją przyczynę, więc warto o nich powiedzieć lekarzowi.

    Dziekuje ☺
    Zazwyczaj trwa to jeden dzien. Rano plamienie a kolejnego dnia juz soe rozkręca na dobre.

    👩 29 lat
    Wszystkie badania w normie

    👦 30 lat
    ;(
    GynCentrum 2020
    1 AID -🍷
    2 AID -🍷
    Zmiana Kliniki na Angelius Provita
    Październik - HyCoSy 2020 wszystko drożne

    3 AID - kwiecień 🍷 2021
    4 AID sierpień ( 25.08)
    20 dpi beta 2033 🍀
    22 dpi beta 4883 🍀
  • KAR Autorytet
    Postów: 447 671

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć 🙃koniczynka jaki miałaś progesteron po ostatniej inseminacji?

    2,5 roku starań
    ona 27 lat
    AMH 3,2
    KIR BX brak:2DS2,2DS3, 2DS4
    ANA1/2/3-dodatnie
    on 29 lat
    Morfologia: 5%
    2 IUI nieudane
    09.2020 1 IVF Mamy ❄️❄️
    13.10.2020 Transfer 5.1.1🙏
    6dpt beta 11,36
    8dpt beta 60,77
    10dpt beta 164,7
    15dpt beta 1014
    22dpt beta 8249
    27dpt beta 22560
    28dpt ❤️
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KAR wrote:
    Cześć 🙃koniczynka jaki miałaś progesteron po ostatniej inseminacji?
    5
    Teraz 26.1 w dniu badania.
    Po tej 4. Kazała mi badać 4 dni po i suplementacja była od tego samego dnia co zabieg. Wynik był 26.1. Wytłumaczyła, ze suplementacja zależy od momentu zabiegu 🤷‍♀️Bo sama byłam zdziwiona tym podejściem.

    Wcześniej zawsze suplementacja od 3 dnia i badanie 8 dni po. No i poprzednio przy tym samym zestawie leków miałam 8 dnia chyba 41? Ten sam lab...

  • KAR Autorytet
    Postów: 447 671

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    5
    Teraz 26.1 w dniu badania.
    Po tej 4. Kazała mi badać 4 dni po i suplementacja była od tego samego dnia co zabieg. Wynik był 26.1. Wytłumaczyła, ze suplementacja zależy od momentu zabiegu 🤷‍♀️Bo sama byłam zdziwiona tym podejściem.

    Wcześniej zawsze suplementacja od 3 dnia i badanie 8 dni po. No i poprzednio przy tym samym zestawie leków miałam 8 dnia chyba 41? Ten sam lab...
    Dzięki! Jutro idę powtórzyć NK w diagnostyce popełnili jakiś błąd i muszą zbadać jeszcze raz, jutro jestem 8 dni po owulacji i zastanawiam się czy jest sens robić proga..
    W tym cyklu nie suplementowałam go, a czuję się jakby było inaczej.. od momentu podania pierwszej dawki proga (czyli 4 cykle temu) urosły mi meega piersi, wyszły żyły są strasznie nabrzmiałe i obolałe, przed suplementowaniem po prostu bolały przed okresem, a teraz jakbym conajmniej zrobiła sobie plastyke:D
    Liczyłam, że mi to zejdzie jak nie będę brać ale jednak nie.
    Czekam na Twoje testowanko!!! Trzymam kciuki bardzo za Ciebie!

    2,5 roku starań
    ona 27 lat
    AMH 3,2
    KIR BX brak:2DS2,2DS3, 2DS4
    ANA1/2/3-dodatnie
    on 29 lat
    Morfologia: 5%
    2 IUI nieudane
    09.2020 1 IVF Mamy ❄️❄️
    13.10.2020 Transfer 5.1.1🙏
    6dpt beta 11,36
    8dpt beta 60,77
    10dpt beta 164,7
    15dpt beta 1014
    22dpt beta 8249
    27dpt beta 22560
    28dpt ❤️
  • Martys_ Przyjaciółka
    Postów: 73 25

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Jeszcze nie robiłam. Lekarz mnie nie kierował, bo myślał ze szybko pójdzie. Pierwsze dwie próby to tak na lajcie, ze o może to ostatni raz, mówi ze o mnie szanse to ocenia na 40%. No a po 3. Razie zaczęła się inna gadka;p a jak wiemy statystycznie szanse na IUI na cykl wahają się od 5-25% w zależności od źródła, gdzie wersja 25% jest bardzo optymistyczna...
    Teraz będę robiła Te wszystkie badania genetyczne i immunologiczne, jeśli nie wyjdzie

    Skupili się lekarze na tym, ze i faceta beznadziejna sytuacja. A u mnie cacy. A jak widać nie 🤷‍♀️?
    Ja też teraz będę to badanie robić... zobaczymy na co będą mnie kierować. Choć jestem w szoku, że wy badacie progesteron i estradiol... mnie nikt nic nie wspominał by go zbadać 🤔

    👧 29 lat
    🧑 32 lata

    Starania o dzidziutka :
    3 lata

    👧 * niewydolność przysadki mózgowej
    * hypoplastyczna macica
    * brak owulacji

    🧑 * budowa prawidłowa plemników 1%/2%

    1 IUI lipiec/2020 - 🙁
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KAR wrote:
    Dzięki! Jutro idę powtórzyć NK w diagnostyce popełnili jakiś błąd i muszą zbadać jeszcze raz, jutro jestem 8 dni po owulacji i zastanawiam się czy jest sens robić proga..
    W tym cyklu nie suplementowałam go, a czuję się jakby było inaczej.. od momentu podania pierwszej dawki proga (czyli 4 cykle temu) urosły mi meega piersi, wyszły żyły są strasznie nabrzmiałe i obolałe, przed suplementowaniem po prostu bolały przed okresem, a teraz jakbym conajmniej zrobiła sobie plastyke:D
    Liczyłam, że mi to zejdzie jak nie będę brać ale jednak nie.
    Czekam na Twoje testowanko!!! Trzymam kciuki bardzo za Ciebie!
    A może lepiej zbadać od razu immunofonotyp? . Ja wcześniej tego nie obczailam. Chyba 450 zł i waśnie w drugiej fazie cyklu się bada. Poczytaj sobie o tym :)
    A proga zawsze dobrze zbadać. Może coś lekko wskaże albo chociaz bd miała dana diagnostyczna dodatkowo.
    Co do piersi to nie wiem hm. Ja to w ogóle tak mam, ze od kad mamy inseminacje to ani razu nie miałam swoich typowych objawów na okres. Wszystko się pozmieniało. 🤷‍♀️
    Dziękuje za dobre słowo😘Jakos tak negatywnie się nakręciłam, ze już podchodzę do tego jakby się nie udało... Chociaż wewnętrznie mega tego pragnę, by jednak Wyszlo, tylko chyba na poziomie świadomy boje się mieć nadzieje. Dobrze, ze jutro mam od 7 do 21 cały dzień zajęty. Nie będzie czasu się zamartwiać. Zawsze najgorzej mi się przekazuje ta infomracje mojemu facetowi i marze, żeby mu w końcu powiedzieć ze będzie ojcem...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2020, 22:55

  • KAR Autorytet
    Postów: 447 671

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    A może lepiej zbadać od razu immunofonotyp? . Ja wcześniej tego nie obczailam. Chyba 450 zł i waśnie w drugiej fazie cyklu się bada. Poczytaj sobie o tym :)
    A proga zawsze dobrze zbadać. Może coś lekko wskaże albo chociaz bd miała dana diagnostyczna dodatkowo.
    Co do piersi to nie wiem hm. Ja to w ogóle tak mam, ze od kad mamy inseminacje to ani razu nie miałam swoich typowych objawów na okres. Wszystko się pozmieniało. 🤷‍♀️
    Dziękuje za dobre słowo😘Jakos tak negatywnie się nakręciłam, ze już podchodzę do tego jakby się nie udało... Chociaż wewnętrznie mega tego pragnę, by jednak Wyszlo, tylko chyba na poziomie świadomy boje się mieć nadzieje. Dobrze, ze jutro mam od 7 do 21 cały dzień zajęty. Nie będzie czasu się zamartwiać. Zawsze najgorzej mi się przekazuje ta infomracje mojemu facetowi i marze, żeby mu w końcu powiedzieć ze będzie ojcem...
    Nie potrafię sobie wyobrazić jakie to musi być wspaniale uczucie.. generalnie układałam sobie zawsze w głowie jak to zrobię, jak powiem mojemu M ze będzie tatą, a od pół roku totalnie się pozmieniało, sam z siebie jak wie ze idę na betę to co chwile sprawdza czy są wyniki.. doskonale rozumiem Twoje nastawienie ale musisz myśleć pozytywnie!! Masz na pewno dobre nasienie podczas IUI a to już jest dużo i może musisz trafić na TEN właśnie cykl! Oby to był właśnie ten🙏🏻🙏🏻🙏🏻
    Ja w tym miesiącu czuje się beznadziejnie, mam wrażenie ze zmarnowany cykl.. wcale nie odpoczęłam wiedząc ze nie ma IUI wręcz przeciwnie, czuje taka wewnętrzna złość..
    co do immunofenotypu to jutro dopytam, jak sprawdzałam na stronie to badanie nie jest dostępne w punkcie w mojej mieścinie

    2,5 roku starań
    ona 27 lat
    AMH 3,2
    KIR BX brak:2DS2,2DS3, 2DS4
    ANA1/2/3-dodatnie
    on 29 lat
    Morfologia: 5%
    2 IUI nieudane
    09.2020 1 IVF Mamy ❄️❄️
    13.10.2020 Transfer 5.1.1🙏
    6dpt beta 11,36
    8dpt beta 60,77
    10dpt beta 164,7
    15dpt beta 1014
    22dpt beta 8249
    27dpt beta 22560
    28dpt ❤️
  • natalia_nyk Autorytet
    Postów: 321 116

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 00:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny...pytanie czysto techniczne... czy jest jakaś aplikacja na tel żeby miec dostęp do tego forum na bieżąco a nie tylko na kompie? oczywiście na tel też mam ale muszę otwierać stronę, a może jest jakaś aplikacja? :)

  • KAR Autorytet
    Postów: 447 671

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udało mi się wykonać ten profil limfocytarny, teraz muszę się zagłębić w temat jak odczytać wyniki..
    Jak dziewczyny u Was kto testuje w tym tyg oprócz wtorkowej Koniczynki??🍀🍀

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

    2,5 roku starań
    ona 27 lat
    AMH 3,2
    KIR BX brak:2DS2,2DS3, 2DS4
    ANA1/2/3-dodatnie
    on 29 lat
    Morfologia: 5%
    2 IUI nieudane
    09.2020 1 IVF Mamy ❄️❄️
    13.10.2020 Transfer 5.1.1🙏
    6dpt beta 11,36
    8dpt beta 60,77
    10dpt beta 164,7
    15dpt beta 1014
    22dpt beta 8249
    27dpt beta 22560
    28dpt ❤️
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalia_nyk wrote:
    Dziewczyny...pytanie czysto techniczne... czy jest jakaś aplikacja na tel żeby miec dostęp do tego forum na bieżąco a nie tylko na kompie? oczywiście na tel też mam ale muszę otwierać stronę, a może jest jakaś aplikacja? :)

    Jest aplikacja, do ściągnięcia na Google Play.

    Mad_red lubi tę wiadomość

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • Mad_red Autorytet
    Postów: 534 657

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    Jest aplikacja, do ściągnięcia na Google Play.

    A czy po ściągnięciu na telefon tej aplikacji wszystko się zachowuje (login , hasło, nick) czy trzeba zakładać nowy profil?

    Trzymam kciuki za ten tydzień, oby były same pozytywne wieści 🍀🍀🍀🤞🤞🤞💚💚💚😘😘😘

    Styczeń 2012 IUI nieudana
    Luty 2012 IUI - Antoś, wcześniak z 32 tc
    Listopad 2018 - podwójna ciąża - jedna w macicy a druga w jajowodzie- poronienie pierwszej a 2 tyg później usunięcie drugiej z jajowodu (nikt nie wiedział o jej istnieniu, tylko wciąż rosnące HCG)
    Grudzień 2019- Sono HSG i niedrożny prawy jajowód
    38 l., AMH 0.35
    RZS
    14 stycznia 2020 IUI 😢
    8 luty 2020 druga IUI 😢
    23 marca 2020 naturalny cud❤️. 16 kwietnia beta 59,28/ 20 kwietnia beta 289,73/5 maja jest serduszko ❤️😍
    rfxgqqmzdcx1nkg4.png
‹‹ 473 474 475 476 477 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ