X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2020 👑
Odpowiedz

Inseminacja 2020 👑

Oceń ten wątek:
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    U mnie przyszło zwątpienie. Po kilku dniach wysokiej temperatury nastąpił spadek, który się utrzymuje. Mam już PMS. Nawet nie chce mi się już robić bety i testów 😕

    Lilak, trzymaj się pionu, jutro razem betujemy! Trzeba mieć pewność, żeby spr czy odstawić proga. Aha i puki okresu nie ma, nadzieja zawsze jest! Pms to też objaw ciąży.
    :*

    Ja dziś walnęłam sobie sikańca, oczywiście negatywny (27 dc), nie zdziwiłam się, ale jestem bardzo nastawiona na ten cykl...
    Trudno, jutro w pracy poznam wyniki...

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena 😀 wrote:
    Gratulacje 😘 trzymam kciuki za drugie maleństwo. Mi jedno badanie wyszło źle. Ale coś rozum i serce podpowiada mi że się uda 😀. Śnia mi się testy ciążowe dwie grube kreski hehe i cały czas spotykam na swojej drodze bociany😃. To chyba jednak dobry znak🥰

    My teraz wracalismy z nad morza i też kilka bocianow po drodze spotkaliśmy, choć myślałam że już powoli odlatuja. I dziś śniło mi się że zrobiłam test i wyszły 2 kreski! Obudzilam się i poszłam zrobić test A tu jedna krecha. Do dupy takie sny 🤣

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    A robiłaś usg w drugiej fazie?Czy tylko w pierwszej? Z tego co mówiła koleżanka, ktora ma endometrioze, że dopiero obraz drugiej fazy cyklu może ja sugerować. W pierwszej fazie jest czysto. Choc ona podobno torbiele miała cały cykl.

    U mnie to takie celowanie w ciemno widzę. Przez to, że urodziłam już dwoje dzieci to mam wrażenie, że lekarz nie wszystko u mnie przebadał jak należy. Bo przecież jak mam już dzieci to luz w końcu zajdę. A tu dupa.
    Na hasło, że mam te bóle usłyszałam, że to może być endometrioza i tyle, żadnych innych badań. Wskazanie do inseminacji i jedziemy z koksem.
    W tym miesiącu trochę pomęczę moją gin zanim się zdecyduję na 3 raz.

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaNova wrote:
    My teraz wracalismy z nad morza i też kilka bocianow po drodze spotkaliśmy, choć myślałam że już powoli odlatuja. I dziś śniło mi się że zrobiłam test i wyszły 2 kreski! Obudzilam się i poszłam zrobić test A tu jedna krecha. Do dupy takie sny 🤣

    No nie poddaję się jeszcze. Jutro beta.
    Bociany też wczoraj widziałam wracając z wakacji. A mój pierwszy sen z dwiema kreskami miałam równo rok temu 🤣🤣
    W maju były 2 kreski na staraniach naturalnych... Niestety w 5 tygodniu poleciało ☹️

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak, ja tez dzis 12 dzien po iui, sikaniec 10mIu i też biel. Ale ja nie wierzę w te testy. Zrobiłam tylko dlatego bo się nastawilam na ten cykl, a od kilku miesięcy nie robiłam tych sikanych. Jutro idę na bete i będzie już wszystko jasne.
    Bardzo bym chciała, żeby się udało... Nie chce na nowo się zalamywac i podejmować walkę, zwłaszcza że z kasą krucho... po 1 iui w cale się nie nastawialam, a teraz tak...

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pytanie z innej beczki. Miałyście bóle lędźwi, w krzyżu?
    Czy może to być objaw czegoś dobrego? 👼 😁

    Mnie zaczęło pobolewac ok 2-3 dniu po iui, nie boli ciągle tylko co jakiś czas. Albo czuje dyskomfort. Wzmoglo mi się w tym tyg nad morzem. Może od złego materaca, może od leżenia na plaży, może od wyginania się podczas przytulanek...
    Podobny ból miałam w zeszłym cyklu, po prawej stronie co miałam 5cm cystę ba prawym jajniku, tylko teraz bolą mnie całe lędzwia.

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaNova wrote:
    Lilak, ja tez dzis 12 dzien po iui, sikaniec 10mIu i też biel. Ale ja nie wierzę w te testy. Zrobiłam tylko dlatego bo się nastawilam na ten cykl, a od kilku miesięcy nie robiłam tych sikanych. Jutro idę na bete i będzie już wszystko jasne.
    Bardzo bym chciała, żeby się udało... Nie chce na nowo się zalamywac i podejmować walkę, zwłaszcza że z kasą krucho... po 1 iui w cale się nie nastawialam, a teraz tak...

    To czekamy do jutra.
    Bardzo chcę żeby się udało 🍀
    Cała moja rodzina cierpi przez te starania, bo wszystko jest pod dyktando cyklu. Nie chcę też żeby dzieci widziały mnie taką rozhisteryzowaną za każdym razem gdy się nie udaje. A emocje są ogromne i nie umiem ich czasem ukryć.

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    To czekamy do jutra.
    Bardzo chcę żeby się udało 🍀
    Cała moja rodzina cierpi przez te starania, bo wszystko jest pod dyktando cyklu. Nie chcę też żeby dzieci widziały mnie taką rozhisteryzowaną za każdym razem gdy się nie udaje. A emocje są ogromne i nie umiem ich czasem ukryć.

    Pewnie że tak, dzieci świetnie odgaduja emocje. Wszystkie to bardzo przezywamy, to jasne jest ze najblizsi tez to czują.
    Trzymam mocno kciuki ♥️♥️♥️🤞 niech ta gehenna się wreszcie skończy 🍀

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaNova wrote:
    Dziewczyny, pytanie z innej beczki. Miałyście bóle lędźwi, w krzyżu?
    Czy może to być objaw czegoś dobrego? 👼 😁

    Mnie zaczęło pobolewac ok 2-3 dniu po iui, nie boli ciągle tylko co jakiś czas. Albo czuje dyskomfort. Wzmoglo mi się w tym tyg nad morzem. Może od złego materaca, może od leżenia na plaży, może od wyginania się podczas przytulanek...
    Podobny ból miałam w zeszłym cyklu, po prawej stronie co miałam 5cm cystę ba prawym jajniku, tylko teraz bolą mnie całe lędzwia.

    Może coś zwiastować 🍀 W mojej drugiej ciąży jedynym odczuwalnym pierwszym objawem był ból w odcinku lędźwiowym. Zęby myłam na stojąco nie pochylając się nad umywalką. Włosy mył mi mąż. Ból trwał miesiąc i ustąpił. Podobno ucisk wywołują hormony.

    Pamiętam jak w pracy drwili sobie, że ledwo zaszłam, brzucha nie ma a mnie już plecy bolą i na zwolnienie uciekam 🤦‍♂️

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    Może coś zwiastować 🍀 W mojej drugiej ciąży jedynym odczuwalnym pierwszym objawem był ból w odcinku lędźwiowym. Zęby myłam na stojąco nie pochylając się nad umywalką. Włosy mył mi mąż. Ból trwał miesiąc i ustąpił. Podobno ucisk wywołują hormony.

    Pamiętam jak w pracy drwili sobie, że ledwo zaszłam, brzucha nie ma a mnie już plecy bolą i na zwolnienie uciekam 🤦‍♂️

    To niezle Cie 'połamało' 😋
    Ja odkąd dowiedziałam się jakie objawy daje progesteron przestałam w ogóle wsluchiwac się w organizm. Miałam już prawie wszystkie objawy ciąży przez niego 😅
    Ale te lędzwia to coś nowego 🤔
    Ale ja np bóle okresowe bardziej czuje w ledzwiach niż w brzuchu...

    A ci co tak drwią w pracy z kobiet co uciekają na zwolnienie to zazwyczaj zazdrosne kobiety! One pewnie nie miały możliwości iść na zwolnienie, może chcą się pokazać i podlizac szefostwu. Tfu! 😑

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaNova wrote:
    To niezle Cie 'połamało' 😋
    Ja odkąd dowiedziałam się jakie objawy daje progesteron przestałam w ogóle wsluchiwac się w organizm. Miałam już prawie wszystkie objawy ciąży przez niego 😅
    Ale te lędzwia to coś nowego 🤔
    Ale ja np bóle okresowe bardziej czuje w ledzwiach niż w brzuchu...

    A ci co tak drwią w pracy z kobiet co uciekają na zwolnienie to zazwyczaj zazdrosne kobiety! One pewnie nie miały możliwości iść na zwolnienie, może chcą się pokazać i podlizac szefostwu. Tfu! 😑

    Progesteron to mały oszust, który potrafi nieźle namieszać z tymi objawami.

    A gadaniem się nie przejmuję odkąd usłyszałam, że za dużo od życia wymagam. Mam dwoje dzieci i jestem po rozwodzie, więc powinnam się cieszyć, że mi się drugi mąż "trafił", ale żeby jeszcze jedno dziecko chcieć to już za dużo szczęścia na raz 🤦‍♂️🤣🤣🤣
    Bo wiesz po rozwodzie to tylko usiąść i skarpety na drutach dziergać 🤣

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    Progesteron to mały oszust, który potrafi nieźle namieszać z tymi objawami.

    A gadaniem się nie przejmuję odkąd usłyszałam, że za dużo od życia wymagam. Mam dwoje dzieci i jestem po rozwodzie, więc powinnam się cieszyć, że mi się drugi mąż "trafił", ale żeby jeszcze jedno dziecko chcieć to już za dużo szczęścia na raz 🤦‍♂️🤣🤣🤣
    Bo wiesz po rozwodzie to tylko usiąść i skarpety na drutach dziergać 🤣

    Ja pitole niech każdy zajmie się swoimi sprawami i pozwoli innym żyć szczęśliwie... 😎

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Mała S Ekspertka
    Postów: 194 258

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy to tylko ja tak mam ....zjada mnie stres jestem po pierwszej nieudanej inseminacji dzisiaj 10 dc jutro monitoring kontakt z lekarzem podjęcie decyzji o kolejnej próbie na którą nic a nic się nie przygotowywałam to tak jak za pierwszym razem "poszłam z marszu " nie wiem czy coś pominęłam może dodatkowe badania mogłam zrobić może czegoś nie zapytałam lekarza.....hmmm zaczynam się bać ...pomożecie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2020, 20:43

    Gameta Gdynia czerwiec 2020
    1 IUI 1 sierpień 2020 / nieudana
    2 IUI 28 sierpień 2020 / nieudana
    3 IUI 1 grudzień 2021 / nieudana
    odstawienie leków - odpuściłam ;-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj niby 1dc, ale mam tylko brazowe plamienia, rano mało krwi. Muszę iść do lekarki 2, 3dc i jak ja mam to liczyć? Szału można dostać. Niby jestem umówiona na czwartek, ale mogę przemówić na wtorek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2020, 16:20

  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    :(:(:(:( przykro mi
    Robiłeś test o czułości 10, tak?

    A i sprawdziłam. Test był jednak o czułości 10. Nakupowałam tego tyle, że sama nie wiem co mam.
    Ryczę od rana.

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    A i sprawdziłam. Test był jednak o czułości 10. Nakupowałam tego tyle, że sama nie wiem co mam.
    Ryczę od rana.
    :(:(:(:( przykro mi
    Ale nie poddawaj się!!! Na pewno warto walczyć dalej! Sama najlepiej wiesz, już jako matka, ze warto!!
    My walczymy! To mój 5cs, ale mojego faceta 7 rok staran o dziecko. Miał wzloty i upadki, ale nadal częścią siebie wierzy, ze będzie jeszcze ojcem.
    (Miał 4 nieudane in vitro ze swoim nasieniem z była żona).
    Wypłacz się, ale pamiętaj! Twoje marzenia się spełnia, może trzeba jeszcze chwile na to poczekać, ale wierze ze tak będzie !!!

    KAR lubi tę wiadomość

  • Anaby89 Autorytet
    Postów: 380 815

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny robiłyście badania genetyczne? Ja jestem po czekam na wyniki.
    Robiliśmy kariotypy i ja czynnik v leiden i trombocykline.
    Osttanio byłam u gin normalnego, na kontroli po inseminacji i on powiedział żeby więcej IUI nie robić bi to bez sensu. Mówił że to tylko koszty a udaje się niesamowicie rzadko. Stwierdził też że często spotyka się że słabym nasieniem którego jedynym problemem jest to że nie może dostać się do komórki, tzn przebić jej. I do tego tylko in vitro. I sugeruje ze od razu do tego powinniśmy podejść.

    ➡️Starania od 2018
    ➡️Inseminacja 1: styczeń 2020 - nieudana
    ➡️Inseminacja 2: maj 2020 - nieudana
    ➡️ Inseminacja 3: sierpień 2020 - nieudana

    ⚪Październik 2020 START IN VITRO
    ➡️Długi protokół

    🚩Pobrano 22 oocytow
    🚩14 dojrzałych komórek
    🚩6 zapłodniono
    🚩Mamy 6 zarodków!

    Podano 4AA 💎 świeży transfer

    4 dpt II kreska
    6 dpt beta 46,07
    8 dpt beta 140
    12 dpt beta 699
    16 dpt beta 4828 + I USG widoczny pęcherzyk ciążowy

    ❄️5 mroziakow
    ❄️2BB ❄️4AA ❄️4BA ❄️3BB ❄️4AB

    ckai9jcgnoqe7qxe.png
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaby89 wrote:
    Dziewczyny robiłyście badania genetyczne? Ja jestem po czekam na wyniki.
    Robiliśmy kariotypy i ja czynnik v leiden i trombocykline.
    Osttanio byłam u gin normalnego, na kontroli po inseminacji i on powiedział żeby więcej IUI nie robić bi to bez sensu. Mówił że to tylko koszty a udaje się niesamowicie rzadko. Stwierdził też że często spotyka się że słabym nasieniem którego jedynym problemem jest to że nie może dostać się do komórki, tzn przebić jej. I do tego tylko in vitro. I sugeruje ze od razu do tego powinniśmy podejść.
    Ja jestem w trakcie badan genetycznych. Ale jednostronnie. Czekam na wynik Genotypowania KiR(pewnie będzie za tydzień). I teraz będę robiła test CBA oraz panel limfocytyczny. No różne są źródła ale statystyki mówią, ze skuteczność to jakie 5-25% na cykl. A w skumulowanych cyklach do 30%. So i mniej optymistyczne mówiące, ze np. Maks 15 % na cykl. Mnie to pociesza przy mojej 5 próbie, ze może jeszcze ma sens, bo to ze się do tej pory nie udało to nie znaczy, Ze coś jest nie tak w genach :DDD
    Ale to prawda, ze IUI traktuje się jako wstęp przed ta ostateczna decyzja- czyli in vitro.
    Ja na pewno do in vitro bez pełnych badan genetycznych nie podejdę. To jednak inwazyjna metoda, a te nie zapewnia sukcesu. Po prostu szanse są wyższe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2020, 16:56

  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że walczę dzisiaj z ogromną depresją. To nawet nie jest PMS tylko turbo PMS.

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2020, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj z ogromnym wsciekiem. Czekam na wyniki immunofenotypu, boję się, że coś mi tam wyjdzie a wtedy mam dostać jakas kroplowke. Dodatkowo mam brać encorton co mnie stresuje bo to steryd. A na domiar złego dzisiaj 1dc i trochę krwi z rana i cały dzień tylko brąz. Nic, dosłownie nic nie jest tak jakbym chciała.

‹‹ 507 508 509 510 511 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ