Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
Koniczynka28 wrote:Powiem Wam, ze ułatwieniem jest szczerość wobec najbliższych. Oczywiście u nas jakieś ciotki, czy „znajomi” nie wiedza. Ale już rodzeństwo, rodzice czy moje 4 przyjaciółki wiedza o wszystkim, nawet o dawcy i są cudownym wsparciem i wszyscy trzymają za nas kciuki. A co do żartów, aluzji itp od ciotek czy dalekich znajomych to jestem chyba uodporniona
) Oczywiście czasem trochę przykro jak słyszę ze kto sobie planował jedna i druga ciąże idealnie i w 2 czy 3 cyklu staran beg udało się ... no ja sobie nie zaplanuje co najwyżej wystarał duża liczba poświęcen. Ale wiecie po prostu Ci ludzie nie wiedza z czym my się borykamy, a nawet jakby wiedzieli to nie potrafią sobie uświadomić jakie to emocje. Dodatkowo w społeczeństwie nadal brakuje świadomości jak bardzo to powszechny problem.
Koniczynka, jak to się stało, że Twoje AMH wzrosło?Kriobank Białystok
07.08.2021 punkcja
12.08.2021 transfer dwóch 5dniowych zarodków 4BB; został 1 ❄️
🍀 6 dpt beta 48,progesteron 38
🍀 8 dpt beta 143, progesteron 51
🍀10 dpt beta 347, progesteron 48 (inne laboratorium)
🍀12 dpt beta 761, progesteron 60
🍀16 dpt beta 2360, progesteron 34
🍀19 dpt beta 6177, progesteron 47
🍀21 dpt beta 8079, progesteron 49
🍀25 dpt beta 23125, progesteron 50
27.09 => 9t2d maluch mierzy już 2,5cm, serduszko bije mocno 180 u/m
04.10=> 10t2d maluch mierzy już 3,8cm, serduszko bije 181 u/m
19.10 => Sanko i Nifty => zdrowy chłopak 💚💚💚
19.10 => USG genetyczne => wszystko dobrze, maluch mierzy już 6,5 cm, serduszko bije 169 ud/m
Maj 2022 Oto jestem 💗💗💗
-
Evie wrote:Koniczynka, jak to się stało, że Twoje AMH wzrosło?
Ogólnie to mój jedyny trop, ze poprzednie AMH było przed startem leczenia tarczycy. Od roku przyjmuje euthyrox i witaminę d3 na receptę+profertil female.
Chyba, ze to jakaś pochodna stymulacji? Miałam 3 cykle stymulowane, ale na badanie AMH doczekałam cały jeden cykl od stymulacji. -
OlaNova wrote:Hejka, ja czekam z testowaniem do poniedziałku, będę miała też od razu wizytę żeby zdecydować co dalej.
A tymczasem byczymy się od wczoraj do niedzieli na Mazurach ze znajomymi i ich dziećmi- wszyscy mają dzieci oprócz nas.
I kolega wczoraj na widok jak mój mąż pompuje piłkę od siatki powiedzial: 'tak Ci się nie uda napompowac brzucha żony', słabo... nie wiem czy tak swiadomie tak palnął czy myslal ze to taki żarcik ale jednak nie miłe to było.
Nasi znajomi na bank wiedzą że się długo staramy, ale nigdy nie gadaliśmy o tym z nimi. Po prostu w lipcu 2019 wystartowalam razem z koleżanka z tej paczki, obgadywalysmy różne staraniowe i ciążowe tematy. Jej się udało w 1 cyklu... niestety czujemy taka szpileczke w sercu
Tekst okropny, ale prawda jest taka, ze ten kto nie poczuł bólu związanego z niepłodnością, ten nic nie rozumie. Ja oczywiście oczekuje od innych empatii, ale tez staram się rozumieć takie osoby, które rzucają taki tekst. Gorzej jak ktoś wie o problemie, a powtarza takie zachowania, widzi smutek w oczach, a dalej prawi swoje głupie teksty i „mądrości”. Dla takich nie mam zrozumienia. A co do koleżanki- jakoś przewidziałam to za wczasu i nie poruszam wśród koleżanek tego tematu, bo właśnie się boję takich sytuacji:-( Że walczymy razem, pomagamy sobie, a na końcu ja zostanę sama nie w ciąży. Wiem, ze to może trochę egoistyczne, ale nie chce nawet próbować inaczej:-(
-
CappuccinoBoo wrote:Tekst okropny, ale prawda jest taka, ze ten kto nie poczuł bólu związanego z niepłodnością, ten nic nie rozumie. Ja oczywiście oczekuje od innych empatii, ale tez staram się rozumieć takie osoby, które rzucają taki tekst. Gorzej jak ktoś wie o problemie, a powtarza takie zachowania, widzi smutek w oczach, a dalej prawi swoje głupie teksty i „mądrości”. Dla takich nie mam zrozumienia. A co do koleżanki- jakoś przewidziałam to za wczasu i nie poruszam wśród koleżanek tego tematu, bo właśnie się boję takich sytuacji:-( Że walczymy razem, pomagamy sobie, a na końcu ja zostanę sama nie w ciąży. Wiem, ze to może trochę egoistyczne, ale nie chce nawet próbować inaczej:-(
No a ja myślałam że cyk pyk i w 3-5 miesięcy nam się uda. Do pół roku starań bacznie obserwowałam piwrwsze objawy ciazy, chyba mialam wszystkie 🤣
I dlatego obgadywalam temat z koleżanka. To po jej ślubie, bo byłam jej świadkowa i miałyśmy się razem upić A potem dopiero starać. Nie miałam pojęcia że to jest takie ciężkie! Nie miałam pojęcia że jest tak wiele par które mierzą się z niepłodnościa i ze coraz więcej jest tych par, zwłaszcza z niepłodnościa idiopatyczna. Miałam koleżankę w pracy przy której w ogóle nie można było gadać o dzieciach, ciąży itp, od razu się denerwowala, płakała, wychodziła z pokoju z tekstem:Ja nigdy nie będę mieć dzieci. Nie bardzo to rozumialam. Tzn wspolczulam jej bardzo, ale nie wiedzialam ze to az tak siada na bani. Btw ona teraz jest happy mummy of 2po 5 latach walki.
Uważam, że zdecydowanie za mało się o tym mowi i za mało miast oferuje dofinansowanie. Kurczę, jeśli byłaby taka możliwość to państwo powinno dofinansowywac leczenie niepłodności wszystkim parom! To w ogole nie powinno być tabu.Koniczynka28 lubi tę wiadomość
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
OlaNova wrote:No a ja myślałam że cyk pyk i w 3-5 miesięcy nam się uda. Do pół roku starań bacznie obserwowałam piwrwsze objawy ciazy, chyba mialam wszystkie 🤣
I dlatego obgadywalam temat z koleżanka. To po jej ślubie, bo byłam jej świadkowa i miałyśmy się razem upić A potem dopiero starać. Nie miałam pojęcia że to jest takie ciężkie! Nie miałam pojęcia że jest tak wiele par które mierzą się z niepłodnościa i ze coraz więcej jest tych par, zwłaszcza z niepłodnościa idiopatyczna. Miałam koleżankę w pracy przy której w ogóle nie można było gadać o dzieciach, ciąży itp, od razu się denerwowala, płakała, wychodziła z pokoju z tekstem:Ja nigdy nie będę mieć dzieci. Nie bardzo to rozumialam. Tzn wspolczulam jej bardzo, ale nie wiedzialam ze to az tak siada na bani. Btw ona teraz jest happy mummy of 2po 5 latach walki.
Uważam, że zdecydowanie za mało się o tym mowi i za mało miast oferuje dofinansowanie. Kurczę, jeśli byłaby taka możliwość to państwo powinno dofinansowywac leczenie niepłodności wszystkim parom! To w ogole nie powinno być tabu.
Podpisuje sie obiema rekami. Powinno sie o tym glosno mowic zeby inni nie mogli zamiatac tego wiecznie pod dywan. Czekam az kiedys zrozumiemy ze nieplodnosc to choroba a choroby sie leczy. Ja staram sie szanowac poglady innych ludzi, takze te religijne natomiast mam wrazenie, ze pewne rzeczy dostrzega sie dopiero jak dotkna nas samych. Przeszczepy serca tez kiedys nie cieszyly sie dobra opinia a ile ludzi zostalo uratowanych. I wyrazam ogromna nadzieje, ze spoleczenstwo zmieni rowniez kiedys nastawienie do inseminacji czy in vitro. Pewnie nie nastapi to w najblizszej przyszlosci, ale zeby chociaz inni mieli lepiej choc troszke. ✊✊Koniczynka28, OlaNova lubią tę wiadomość
Starania od stycznia 2019
👱♀️ 28 lat
Badania hormonalne w normie
Prolaktyna podwyzszona
Owulacje sa
HSG oba jajowody drożne
Kariotypy ok
Test PCT 100% umarlaczków
🧔28 lat
Hormony ok
Pierwsze badanie nasienia bez szału
Drugie badanie nasienia dobre
Kariotypy ok
______________________________
23.09 - 1 IUI 🍷 z Lametta (3-7 dc) + Pregnyl (12 dc)
Pecherzyki nie pekly
14.11 - 2 IUI 🎉 z Lametta (4-8 dc) + Pregnyl + 2x Gonapeptyl (12 dc) + Luteina do tej pory
27/11 (26 dc) - bHCG 63.74
30/11 (29 dc) - bHCG 246.80
04/12 - bHCG 1467
🙏🙏🙏🙏🙏 -
Dziewczyny wiem że nie jesteście wróżkami. Ale jestem 10 dni po inseminacji 12 dni po zastrzyku i zrobiłam dzisiaj test na którym pierwszy raz widzę cień cienia dosłownie. Czy to możliwe żeby ovitrel jeszcze był w organizmie?
Zrobiłam test, wiaodmo że z ciekawości ale też wyjeżdżamy dzisiaj i pomyślałam że jak wyjdzie biel jak zawsze to będę miała pewność że się nie udało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2020, 08:15
➡️Starania od 2018
➡️Inseminacja 1: styczeń 2020 - nieudana
➡️Inseminacja 2: maj 2020 - nieudana
➡️ Inseminacja 3: sierpień 2020 - nieudana
⚪Październik 2020 START IN VITRO
➡️Długi protokół
🚩Pobrano 22 oocytow
🚩14 dojrzałych komórek
🚩6 zapłodniono
🚩Mamy 6 zarodków!
Podano 4AA 💎 świeży transfer
4 dpt II kreska
6 dpt beta 46,07
8 dpt beta 140
12 dpt beta 699
16 dpt beta 4828 + I USG widoczny pęcherzyk ciążowy
❄️5 mroziakow
❄️2BB ❄️4AA ❄️4BA ❄️3BB ❄️4AB
-
Lilak wrote:U mnie test sikany biel. Jutro beta tylko dla formalności.1 AID🍷
2 AID 🍷
3 AID nie udany
4 AID nie udany
In Vitro
13.04 1. Transfer -
U mnie tez porażka...
Nie mam na siebie pomysłu. Chyba będziemy myśleć o IV😔Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
kurczę dziewczyny bardzo mi przykro😞 już miałam taką nadzieję na jakieś pozytywne wiadomości tutaj☹️ ja jutro kolejny monitoring i we wtorek albo środę 3 IUI, ale też się nie nastawiam eh👩🏼 29 lat
👦🏻 31 lat
starania od 04.2019r.
PCOS, cykle bezowulacyjne.
mąż w granicach normy😁
29.07. 1 IUI🍷😢
24.08. 2 IUI 🍷😢
23.09. 3 IUI 🍷😢 ciąża biochemiczna -
szalona1106 wrote:ja mam to samo dzisiaj plamienia na papieru jutro rano tylko beta dla formalnosci i zrobie od razu progesteron nie dają mi pokoj te plamienia .....
U mnie plamienia są prawdopodobnie objawem endometriozy. Będę to teraz diagnozować bo też mnie to wkurza... Plus ból brzucha przez pół miesiąca.Klaudinick lubi tę wiadomość
-
Hej, moze moje pytanie was zdziwi.. No ale dobra.. Niech będzie. W 6 dniu cyklu będę mieć badanie drożności. Czyli od tego dnia do Owu będe mieć jeszcze jakieś 8 dni. Przygotowujemy się do inseminacji. Cykl ma być stymulowany, wiec jak z drożnością będzie ok to inseminacja (ma być stymulowany cykl) ma szansę jeszcze odbyć się teraz czy kolejny cykl?
-
natalia_nyk wrote:Hej, moze moje pytanie was zdziwi.. No ale dobra.. Niech będzie. W 6 dniu cyklu będę mieć badanie drożności. Czyli od tego dnia do Owu będe mieć jeszcze jakieś 8 dni. Przygotowujemy się do inseminacji. Cykl ma być stymulowany, wiec jak z drożnością będzie ok to inseminacja (ma być stymulowany cykl) ma szansę jeszcze odbyć się teraz czy kolejny cykl?
natalia_nyk lubi tę wiadomość
Magda26 -
Magda 26 wrote:Hej ja też tak miałam u wszystko w jednym cyklu najpierw sprawdzali mi drożność a od 3dc brałam już na owulacje także wszystko w jednym cyklu. Też jestem po 2 insyminacji i jak narazie skutek marny🤨🤨🤨. Pozdrawiam i życzę powodzenia i😊😊[/QUOTE
Dzięki Magda, tylko właśnie ja jeszcze nie zaczęłam stymulacji, więc możliwe że jak w 6 dc sprawdza drożność a nie jestem jeszcze stymulowana to znaczy, z tego co piszesz że pewnie będą chcieli to zrobic w nastepnym.. Kurcze nie dopytałam dr, a wizytę miałam 2 miesiące temu. W międzyczasie musiałam zrobić badania i tak zeszło. No nic pójdę na tą drożność zobaczymy.. -
natalia_nyk wrote:Dzięki koniczynka, na to wychodzi ze ten cykl będzie zmarnowany, wrrrrrr
Ja nie wiem jak badać drożnośc 3dc?! Chyba, ze jest jaka taka metoda. Ja miałam chyba ok. 8c. Bo to ma
byc po miesiączce a przed owu. Miały zupełnie ustać krwawienia.
Edit: dodam, ze u mnie to było sono HSG, czyli przez usg pod kontrastemWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 07:08
-
Dziewczyny ja dzisiaj rano byłam ta beta zrobić aby wieczorem odstawić ten Progesteron i powiedziałam o tych plamieniach i Pani z Laboratorium powiedziała ze to moze być ze za wysoki jest Progesteron a ja myslałam ze jak sie ma za niski to są Plamienia i powiedziała ze te Plamienia to moze prawie wszystko być.
Ja juz nic nie rozumie robiłam wszystkie badania przed inseminacji i według lekarza wszystko dobrze a plamienia nadal są. Teraz przed 3 IUI chce zeby lekarz jeszcze raz dokładnie badal.
dzisiaj mam ciezki dzien wogule nie chciałam wstac tylko zostac caly dzien w lozku1 AID🍷
2 AID 🍷
3 AID nie udany
4 AID nie udany
In Vitro
13.04 1. Transfer -
szalona1106 wrote:Dziewczyny ja dzisiaj rano byłam ta beta zrobić aby wieczorem odstawić ten Progesteron i powiedziałam o tych plamieniach i Pani z Laboratorium powiedziała ze to moze być ze za wysoki jest Progesteron a ja myslałam ze jak sie ma za niski to są Plamienia i powiedziała ze te Plamienia to moze prawie wszystko być.
Ja juz nic nie rozumie robiłam wszystkie badania przed inseminacji i według lekarza wszystko dobrze a plamienia nadal są. Teraz przed 3 IUI chce zeby lekarz jeszcze raz dokładnie badal.
dzisiaj mam ciezki dzien wogule nie chciałam wstac tylko zostac caly dzien w lozku
Edit: chociaż mi się przypomniało, ze chyba na ulotce proga zawsze jest info, ze jednym ze skutków uboczych mogą być plamienia, ale to nie od nadmiaru tylko po prostu kwestia indywidualna. Zerknij sobie na ulotkęWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 08:44
-
Ja plamilam od 7 dnia po owu biorąc Duphaston. W tym cyklu dostałam Progesterone Besins i plamienia ustały. Prog 7 dnia po owu 36,200 wiec chyba tez zależy na jaki lek się reaguje.
Nie ma sensu żebyś badała teraz proga, bo jeżeli nie ma ciąży to wyjdzie niski Jego się bada 7-8 dnia po owu.Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
Moje pytanie już nie aktualne to był ślad po ovitrellu.➡️Starania od 2018
➡️Inseminacja 1: styczeń 2020 - nieudana
➡️Inseminacja 2: maj 2020 - nieudana
➡️ Inseminacja 3: sierpień 2020 - nieudana
⚪Październik 2020 START IN VITRO
➡️Długi protokół
🚩Pobrano 22 oocytow
🚩14 dojrzałych komórek
🚩6 zapłodniono
🚩Mamy 6 zarodków!
Podano 4AA 💎 świeży transfer
4 dpt II kreska
6 dpt beta 46,07
8 dpt beta 140
12 dpt beta 699
16 dpt beta 4828 + I USG widoczny pęcherzyk ciążowy
❄️5 mroziakow
❄️2BB ❄️4AA ❄️4BA ❄️3BB ❄️4AB