Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak u was wygląda iui, czy w dzień iui lekarz ogląda jeszcze pęcherzyki tuz przed samą inseminacja? Bo u mnie jest tak że ogląda np w pon po czyn mówi iui w środę, i ide w środę na iui i oglądamy już po iui.. Fakt, że są ladne pęcherzyki. Jak to u was technicznie wygląda?
-
Olcia, IUI ma swoje powodzenie
Może nie zawsze za 1 razem, ale czasem spełnia marzenia.
Natalia, mój oglądał zawsze przed, po już nie. Wiadomo że wiele może się zmienić jak IUI za kilka dni. Chociaż dla mojego wartością najważniejszą do IUI jest wynik LH i estradiolu.
Dziewczyny, miałyście kiedykolwiek stymulację do IUI z lamettą i clo jednocześnie? Jak wam po tym rosły pęcherzyki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2021, 10:24
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Abilify05 wrote:Olcia, IUI ma swoje powodzenie
Może nie zawsze za 1 razem, ale czasem spełnia marzenia.
Natalia, mój oglądał zawsze przed, po już nie. Wiadomo że wiele może się zmienić jak IUI za kilka dni. Chociaż dla mojego wartością najważniejszą do IUI jest wynik LH i estradiolu.
Dziewczyny, miałyście kiedykolwiek stymulację do IUI z lamettą i clo jednocześnie? Jak wam po tym rosły pęcherzyki? -
nick nieaktualny
-
Zielone.Slońce wrote:Też tak sądzę, mnie dofinansowanie nie dotyczy bo nie mam zameldowania w Warszawie a trzeba mieć minimum na 2 lata. Nosz kur.... Nie każdego stać na IVF.
U mnie może akurat pieniądze by się znalazły, pewnie jakiś etap budowy domu poprostu by się przesunął i bardzo doceniam ten komfort ale jest mi ogromnie przykro, bo niektóre pary są z góry na przegranej pozycji. 😠
Nie trzeba mieć zameldowania w Warszawie alby było dofinansowanie do in vitro. Wystarczy, że mieszkasz w Warszawie min 2 lata i jesteś w stanie to udokumentować, np rachunkami za prąd czy Internet:) -
Lusi24 wrote:Hej dziewczyny jeśli mogę to wejdę w wątek
Mam pytanie szczególnie do dziewczyn po laparoskopii
Zacznę od tego ze mam niedrożne oba jajowody wyszło na HSG w marcu mam lapaskopie i mam nadzieje ze uda się cokolwiek udrożnić ..
Czy jest tu ktoś kto podchodził do inseminacji po tym jak na laparoskopii udało się udrożnić cokolwiek ? Gdzieś czytałam ze ma to sens ale nie wiem czy miało by to jakie kolwiek powodzenie mniej więcej tydzień po operacji .⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Bunkierka wrote:Dziewczyny, jak uważacie lepiej podchodzić do inseminacji na stymulowanym cyklu czy na naturalnym cyklu?? I czy nie macie obaw, że przy stymulacji pęknie więcej pęcherzyków? Zastanawiam się, czy stymulacja jest konieczna i potrzebna jak teoretycznie w naturalnym cyklu pojawia się pęcherzyk dominujący i pęka. Co o tym myślicie? Czy są tu dziewczyny, którym udało się zajść w ciąże za pierwszym podejściem do IUI i na naturalnym cyklu?
Abilify05 lubi tę wiadomość
Starania od 06. 2019
* 11.2020 - 03.2021 4x IUI 👎👎👎👎
* 05. 2021 start IVF
* 20.05 punkcja mam ❄❄❄
* 15.06 transfer 5BA 10 dpt beta 160, 15 dpt beta 636, 21 dpt beta 3927, 28 dpt i czar prysł 💔 puste jajo płodowe
* 08.2021 star do drugiego transferu -> przerwano, wykryto guzki -> histeroskopia 10.2021 -> guzki okazały się pozostałościami po ciazy.
* 11.11 transfer 5BB - 👎
* 10.12 transfer 4CC - 10 dpt beta 267, 19 dpt jest pęcherzyk z ciałkiem, 21 dpt 💔
ZMAIAN KILINIKI
* 05.2022 start IVF
* 06.2022 punkcja mamy ❄❄❄❄
* 07.07.2022 transfer 4.1 1 👎
* 08.08.2022 transfer 4.1 1 - 40t2d na świat przyszedł nasz synek -
Dziewczyny wczoraj robiłam dwa testy. Wyszły poztywne. Dzisiaj beta 1994.0. Kochane moje udało się naturalnie. Nie traćcie nadziei ❤️❤️❤️
MalaGosia, Lusi24, Kika, Kolendra, Mimi__, Soleil, BeataX, Abilify05, Koniczynka28, CappuccinoBoo, Patka70, Pysiek12, Madżka89, Annn90, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
karolkaZub wrote:Dziewczyny wczoraj robiłam dwa testy. Wyszły poztywne. Dzisiaj beta 1994.0. Kochane moje udało się naturalnie. Nie traćcie nadziei ❤️❤️❤️
karolkaZub lubi tę wiadomość
Starania od 10.2018, lat 32
AMH-2.68
ANA-ujemna
Nasienie-morfologia 3%
1) 2019.12-Histeroskopia
2)2020.09-Laparoskopia(jajowody drożne, ognisko endo i cysta wycięta)
14.11 1 IUI 🍷😒
14.12 2 IUI 🍷😒
.
.
.
Naturalna
01.02 beta 1052
03.02 beta 2085 prog 26
Chwilo trwaj 🙏
*Niedoczynność
*Hiperprolaktynemia
*bakteria Chlamydia-wyleczona -
Bunkierka wrote:Dziewczyny, jak uważacie lepiej podchodzić do inseminacji na stymulowanym cyklu czy na naturalnym cyklu?? I czy nie macie obaw, że przy stymulacji pęknie więcej pęcherzyków? Zastanawiam się, czy stymulacja jest konieczna i potrzebna jak teoretycznie w naturalnym cyklu pojawia się pęcherzyk dominujący i pęka. Co o tym myślicie? Czy są tu dziewczyny, którym udało się zajść w ciąże za pierwszym podejściem do IUI i na naturalnym cyklu?
Ja pierwszą IUI miałam stymulowaną lametta. Miałam 4 pęcherz ale 3 po stronie prawej po której mam prawdopodobnie niedrożny jajowód po lewej był jeden. Udało nam się za pierwszym razem. Nasz cud ma już 2 miesiące. Będziemy chcieli starać się o rodzeństwo i też zamierzam zacząć od inseminacji z lamettą.
Trzymam kciuki za Was wszystkie i wierzę że każda z Was będzie miała swój mały cud 🥰
Nie poddawajcie się.Abilify05 lubi tę wiadomość
-
Aga1510 wrote:U mnie lekarka oglada i przed i po co moim zdaniem ma najwiekszy sens.
Olcia, mam corke z pierwszej inseminacjichyba że na następny dzień lub dwa.
Attka jestem właśnie tego samego zdaniawszystko przez to, że zajście w ciążę wcale nie jest takie proste.
Beata, ryzykowne to było bo mogło się skończyć pozamaciczna ale super, że się udało
Karolka to znaczy że naturalnie bez IUI, czy naturalny cykl z IUI, bez leków? Gratuluję!Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
nick nieaktualnyAbilify05 wrote:A po, to po jakim czasie? Bo Zara po IUI która trwa 2 minuty , gdy wcześniej się oglądało to chyba niepotrzebne
chyba że na następny dzień lub dwa.
Attka jestem właśnie tego samego zdaniawszystko przez to, że zajście w ciążę wcale nie jest takie proste.
Beata, ryzykowne to było bo mogło się skończyć pozamaciczna ale super, że się udało
Karolka to znaczy że naturalnie bez IUI, czy naturalny cykl z IUI, bez leków? Gratuluję!w sensie przed iui i jakies dwa dni pozniej sprawdzanie czy peklo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2021, 16:24
Abilify05, natalia_nyk lubią tę wiadomość
-
natalia_nyk wrote:Jest taki wątek dla starających się o 3, 4 dziecko 😉 tutaj przeważnie dziewczyny starają się o pierwsze 😁
Abilify05 lubi tę wiadomość
-
Abilify05 wrote:Olcia, IUI ma swoje powodzenie
Może nie zawsze za 1 razem, ale czasem spełnia marzenia.
Natalia, mój oglądał zawsze przed, po już nie. Wiadomo że wiele może się zmienić jak IUI za kilka dni. Chociaż dla mojego wartością najważniejszą do IUI jest wynik LH i estradiolu.
Dziewczyny, miałyście kiedykolwiek stymulację do IUI z lamettą i clo jednocześnie? Jak wam po tym rosły pęcherzyki?
Wierze w to ze i mi się uda . Co prawda mam już dwoje wspaniałych dzieci, ale zawsze marzyliśmy o 3 . Wolny pokój dla maluszka czeka 🥰
-
Karolka cuuudownie- gratulacje!!!!😘😘😘
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny. U mnie dzisiaj żal i rozpacz. Właśnie się pokątnie dowiedziałam, że moja kuzynka jest w ciąży. Zaraz na początku. Niedawno zaczęła się spotykać z chłopakiem, o dzieciach w ogóle nie myśleli, a tu nagle ciąża. My się z mężem staramy już prawie 7 lat i nic. No rozwaliło mnie to w środku. 😭😭😭Lat 30
11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
wyrzuty PRL - Dostinex
Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.
7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
progesteron - 19.59 🙏
9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
progesteron - 16.80 🙏
13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏
Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
Czekam na Ciebie, okruszku. ❤ -
Olcia92 wrote:A jakie to ma znaczenie czy to 1,2 czy kolejne. ? Poprostu chciałam się dowiedzieć więcej o inseminacji od kobiet, które maja to już za sobą ? Pozdrawiam 🥰
Dokładnie. Ten wątek jest dla wszystkich starających się o dziecko w drodze inseminacji, a jakie to ma znaczenie, o które dziecko??
Były tu osoby, którym kilka lat temu udało się poprzez inseminację zajść w ciążę i urodzić dziecko a teraz wracają po następne tą samą metodą.
Olcia mi co prawda udało się zajść z trzecim dzieckiem naturalnie ale najpierw miałam 3 nieudane próby IUI. Widocznie coś tam drgnęło po stymulacjach i leczeniu.
Walka o kolejne dziecko potrafi dać w kość tak samo jak o pierwsze. Włącza się instynkt i już nie można go zatrzymać. Powodzenia! 😘Abilify05 lubi tę wiadomość