Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
Atkka wrote:Podchodzimy 4 razy ze względu na to że pierwsza była bez stymulacji. Ja prawdopodobnie mam IUI 10 lutego. Daj znać kiedy Ty będziesz miała. Będziemy przeżywać razem 😀
alauda, Abilify05 lubią tę wiadomość
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Atkka wrote:Podchodzimy 4 razy ze względu na to że pierwsza była bez stymulacji. Ja prawdopodobnie mam IUI 10 lutego. Daj znać kiedy Ty będziesz miała. Będziemy przeżywać razem 😀
Ja zakładam, ze wypadnie mi dzień wcześniej (9 luty) ale wszystko okaże się po wizytach kontrolnych.
Dam znać, jak będę coś więcej wiedzieć☺️10.2021 -👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
AMH 0,73
02/24➡️1 IVF -> ❄️
1x FET ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
3x FET ❌
04/25➡️3IVF ->
ET ❌ cb
+ ❄️ -
nick nieaktualnyAtkka wrote:Niestety @ przyszła dziś rano więc nawet testu nie zrobiłem. Od soboty ruszam z kolejną i ostatnią stymulacją ale jestem już jedną nogą na in vitro.
Mam nadzieję, że tam pójdzie mi lepiej ✊🍀
Szkoda , trzymałam kciuki. Ja tez robię jeszcze 4 ale spóźnia mi się okres 🙁 mam tylko plamienie 🤷🏻♀️ -
BeataX wrote:Ja po ostatniej nieudanej iui miałam straszne dołki. Nawet nie podejrzewałam siebie o takie samopoczucie. Stan depresyjny jak nic. Przecież byłam pełna nadziei, radosna, wierzyłam, że się uda. No ale nie udało się. Smutki zapijałam winkiem w weekend. Dużo rozmawiałam z mężem, wypłakiwałam mu się z całej goryczy, która była we mnie. Jeszcze zachowanie mojego gina dobiło mnie totalnie...
No ale powiedziałam sobie, że to dopiero druga nieudana iui. Zegar mi tyka ale nie jest jeszcze późno. Jak poddam się teraz depresji, to tym bardziej nie uda mi się zajść w ciążę. Stres nie jest dobry w okresie starania o dziecko. Może blokować wszystko. Także otarłam nos ze smarków i szykuję się na 3 iui. Bo co innego mi pozostało? Póki mogę raczę się winem w weekendy (czerwone bardzo dobre jest na endometrium 🙂), gram w gry z mężem, oglądamy filmy i staramy się oboje wyczillować. Trochę uspokoiłam się. Zaczynam walkę od nowa.
Bardzo się cieszę, ze udało Ci się nabrać dystansuoby tak dalej! Zamartwianie się na zapas na pewno nam nie pomoże.
U mnie niestety roznie bywa. Wydaje mi się, ze nic mnie nie rusza i co ma być to będzie, a później przychodzi ten fatalny dzień.. cały przeplakany z pytaniami dlaczego i co ze mna nie tak. Zazdroszczę mężowi, on ma bardziej racjonalne podejscie
Dzisiaj byłam na usg, w jajniku jeden pęcherzyk 13mm, w drugim brak. W pon mam isc na kolejne usg, ale do innego lekarza, bo mój wyjezdza
Dziewczyny, czy miałyście robione iui na jednym pęcherzyku ? -
nick nieaktualny
-
Panda_xx wrote:Bardzo się cieszę, ze udało Ci się nabrać dystansu
oby tak dalej! Zamartwianie się na zapas na pewno nam nie pomoże.
U mnie niestety roznie bywa. Wydaje mi się, ze nic mnie nie rusza i co ma być to będzie, a później przychodzi ten fatalny dzień.. cały przeplakany z pytaniami dlaczego i co ze mna nie tak. Zazdroszczę mężowi, on ma bardziej racjonalne podejscie
Dzisiaj byłam na usg, w jajniku jeden pęcherzyk 13mm, w drugim brak. W pon mam isc na kolejne usg, ale do innego lekarza, bo mój wyjezdza
Dziewczyny, czy miałyście robione iui na jednym pęcherzyku ?
Ja miałam obie IUI na jednym pęcherzyku. Za drugim razem zaskoczyło ale niestety ciąża skończyła się poronieniem 😞
Ja byłam już na pierwszym USG. Wygląda na to że w przyszłym tygodniu podchodzimy do kolejnego IUI. To już trzecie, jak się nie uda to pewnie zostanie in vitro 😕 -
Atkka wrote:Dziewczyny jakie witaminy/suplementy bierzecie wy i wasi partnerzy?
Mieszam w szklance z wodą imbir, kurkumę, pieprz, młody jęczmień, cynamon, czasem czarnuszkę itp. + siemię zalane ciepłą wodą.
Przykro mi z powodu @Życie jest niesprawiedliwe.
Dziewczyny, dziękuję za słowa pociechy, miałam wtedy naprawdę kiepskie 2 dni ale już jest lepiej i wracam do żywych. Może to śmieszne ale zabrałam się za Nowennę Pompejańską, już pare razy próbowałam, jednak kończyło się fiaskiem. Koleżanka po in vitro poleciła, mówi że odzyskała spokój ducha i również czuję się dobrze, gdy się modlę.
Kasia brązowe bardzo możliwe, że związane z progiem właśnie. Gdy spada to się takie pojawia. A co do liczby stymulacji, lekarz mi mówił (ale zwykły gin), że można do 6 miesięcy pod rząd. Chodziło na pewno o clo i lamettę. Nie wiem jak jest z zastrzykami.
Darkaaa to, czy klinika uznaje PCR czy płytkowy, powinni ci sami określić. U mnie w szpitalu płytkowy traktowany jest na równi z PCR chociaż wiadomo, że jest "gorszy". No ale, tak chyba zdecydowało ministerstwo. U mnie w klinice póki co nie wymagają, także jest różnie.
Coberka33 to tak zwykle bywa. Odpuszczamy, a gdzieś w głębi liczymy, że się uda. Myślimy i nie myślimy jednocześnie, że tak powiem. Również Cię pozdrawiam
Madzik z tą fragmentacją nie pomogę, nie mam pojęcia. Ale ważne że chociaż te jajowody drożne!
Kasia1991 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Hej Dziewczyny
musze się przyznać że podczytuje Was od jakiegoś czasu i zdecydowałam się wreszcie napisać
Ja z M. Staramy się od 6 lat mamy za sobą jedno poronienie i całe 5 lat starań w tym 2 iui. Czekamy na wynik 2 wiecie co myślę tak sobie jak czytam Wasze wpisy dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe. Jak nie chcesz dzieci to masz pyk i wpadka jak chcesz im więcej się starasz tym bardziej nie wychodzi
teraz po 2 próbie myślę sobie ze musi się udać juz tak długo czekamy!!! Dziewczyny jedno jest pewne nie możemy się poddawać trzeba walczyć i włączyć pozytywne myślenie to podstawa.
-
Justka33 hej
A jaki jest wasz problem w zajściu w ciążę?
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
nick nieaktualny
-
Panda_xx wrote:Bardzo się cieszę, ze udało Ci się nabrać dystansu
oby tak dalej! Zamartwianie się na zapas na pewno nam nie pomoże.
U mnie niestety roznie bywa. Wydaje mi się, ze nic mnie nie rusza i co ma być to będzie, a później przychodzi ten fatalny dzień.. cały przeplakany z pytaniami dlaczego i co ze mna nie tak. Zazdroszczę mężowi, on ma bardziej racjonalne podejscie
Dzisiaj byłam na usg, w jajniku jeden pęcherzyk 13mm, w drugim brak. W pon mam isc na kolejne usg, ale do innego lekarza, bo mój wyjezdza
Dziewczyny, czy miałyście robione iui na jednym pęcherzyku ?
Kasia, mnie trzyma od świątAle to moja wina
Justka, hej 🙂 Kiedy testujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2021, 22:58
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Chyba muszę też zacząć coś brać. Dotąd brałam tylko kwas foliowy i magnez, wcześniej brałam witaminę D, C i czasami cynk i zen szen ale dostałam awitaminoze 😒
Abilitfy strasznie dużo tego bierzesz, a tego roztworu bym nie przemknęła 🙈 Ja niestety nie jestem z tych co lubią brać tabletki i niestety często zapominam. Na początku starań pilnowalam tego strasznie ale po roku i awitaminozie trochę odpuściłem.
Kasia ja też strasznie spuchlam ale to od zastrzykow, chyba. Ogólnie nie przeszkadza mi to za bardzo bo jestem za chuda, ale wkurza mnie że nie mogę się dopiac w spodnie. A w dzisiejszych czasach ciężko dostać coś nowego 🤷♀️Kasia1991 lubi tę wiadomość
Starania od 06. 2019
* 11.2020 - 03.2021 4x IUI 👎👎👎👎
* 05. 2021 start IVF
* 20.05 punkcja mam ❄❄❄
* 15.06 transfer 5BA 10 dpt beta 160, 15 dpt beta 636, 21 dpt beta 3927, 28 dpt i czar prysł 💔 puste jajo płodowe
* 08.2021 star do drugiego transferu -> przerwano, wykryto guzki -> histeroskopia 10.2021 -> guzki okazały się pozostałościami po ciazy.
* 11.11 transfer 5BB - 👎
* 10.12 transfer 4CC - 10 dpt beta 267, 19 dpt jest pęcherzyk z ciałkiem, 21 dpt 💔
ZMAIAN KILINIKI
* 05.2022 start IVF
* 06.2022 punkcja mamy ❄❄❄❄
* 07.07.2022 transfer 4.1 1 👎
* 08.08.2022 transfer 4.1 1 - 40t2d na świat przyszedł nasz synek -
Witam. Wczoraj miałam drugą iui. Będziemy próbować do trzech razy choć mam nadzieję że może trzecia już nie będzie potrzebna
alauda, Mad lena, Abilify05, Soleil, Mimi__, BeataX lubią tę wiadomość
👩🏻39 lat
3 poronienia ( ciąże w poprzednim związku )
Badania genetyczne prawidłowe
Badania hormonalne prawidłowe
Drożność jajowodów prawidłowa
🧔🏻41lat
Badania nasienia prawidłowe
Badania genetyczne prawidłowe
Wirusologia prawidłowa
💑Przygotowania do drugiej inseminacji 🙏 -
nick nieaktualnyJa dziś po wizycie. Zleci mi te kariotypy i trombofile i żeby odpuścić na 2 miesiące 🙁 bo widzi że jestem zmęczona bo się popłakałam , sama nie wiem czemu 🤷🏻♀️ I się szykujemy do in vitro😪 wiec żegnam się narazie z wami i życzę powodzenia i duże kciuki 🥰♥️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2021, 11:36
Abilify05, Mimi__, alauda, BeataX lubią tę wiadomość
-
Cześć, dołączam do Was. Na marzec planowana jest pierwsza inseminacja.
Ogólnie staramy się już 4 lata. Ten rok już musi być naszSoleil, Abilify05, Mimi__, alauda, Kasia1991, BeataX lubią tę wiadomość
2015 - początek starań
2019 - cykle z Duphaston
2019 - HSG (jajowody drożne)
2020 - cykle z Clo
AMH - 3,35
2021 marzec - I inseminacja nieudana
2021 maj - II inseminacja
MTHFR 1298A>C układ homozygotyczny -
Kasia1991 wrote:Dziewczyny , czy wy tez przybyliście od tych wszystkich hormonów? Bo ja to chyba z 7 kg to napewno 😲😲 okropnie się czuje - napewno to nie od jedzenia 😂😂😂😂
Attka, właśnie wiem że trochę dużo i już parę tabletek odpuściłam typu cholina, czy C w tabletkach. Zastępuję ją np. połówką cytryny z rana. Byle jak najbardziej naturalnie, bo przecież każda tabsa ma wypełniacze i to też szkodzi w nadmiarze...
Kasiu kurczę szkodaAle dobrze, że zlecił jakieś badania, a nie gadka "to następne i następne i zobaczymy". A próbowałaś kiedyś acard po owulacji na własną rękę? Wspomagająco na zagnieżdżenie. A kto wie, może właśnie w ciągu tych 2 miesięcy napiszesz nam, że naturalnie się udało
Nie takie cuda się zdarzają.
Kasia1991 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Kasia1991 wrote:Ja dziś po wizycie. Zleci mi te kariotypy i trombofile i żeby odpuścić na 2 miesiące 🙁 bo widzi że jestem zmęczona bo się popłakałam , sama nie wiem czemu 🤷🏻♀️ I się szykujemy do in vitro😪 wiec żegnam się narazie z wami i życzę powodzenia i duże kciuki 🥰♥️
ja niestety dostałam @. Jutro mam wizytę w nowej klinice i będę podchodzić do inseminacji kolejnej. Tylko z innymi lekami. Myśle ze inseminacja będzie 8-10.02. Oby tym razem się udało !
czy ktoś testujący został ?
A jeśli chodzi o przytycie to staram się trzymać doete by nie zwiększać się. Jednak to trudne 😛Kasia1991, BeataX lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAbilify05 wrote:Ja to się dziwię, bo w ciąży mogłam żreć jak prosię i nie tyłam, a po usunięciu wszystkiego jadłam mniej a przytyłam 2 kg. No ale to pewnie te hormony. Aczkolwiek od samych leków na stymulację nie zauważyłam czegoś takiego
Attka, właśnie wiem że trochę dużo i już parę tabletek odpuściłam typu cholina, czy C w tabletkach. Zastępuję ją np. połówką cytryny z rana. Byle jak najbardziej naturalnie, bo przecież każda tabsa ma wypełniacze i to też szkodzi w nadmiarze...
Kasiu kurczę szkodaAle dobrze, że zlecił jakieś badania, a nie gadka "to następne i następne i zobaczymy". A próbowałaś kiedyś acard po owulacji na własną rękę? Wspomagająco na zagnieżdżenie. A kto wie, może właśnie w ciągu tych 2 miesięcy napiszesz nam, że naturalnie się udało
Nie takie cuda się zdarzają.
Kochana 3 cykle miałam teraz z acardem i brałam go od razu po ustaniu krwawienie , niestety nic nie dało 🤷🏻♀️
Kurczę przy pierwszej IUI nie brałam nawet kwasu foliowego. Strasznie mi przykro i jestem zmęczona zakrywanie się poczuciem humoru 😪 muszę dać upust emocja -
Kasia1991 wrote:Kochana 3 cykle miałam teraz z acardem i brałam go od razu po ustaniu krwawienie , niestety nic nie dało 🤷🏻♀️
Kurczę przy pierwszej IUI nie brałam nawet kwasu foliowego. Strasznie mi przykro i jestem zmęczona zakrywanie się poczuciem humoru 😪 muszę dać upust emocja
Myśle ze to najważniejsze by dać upust emocjom. Choć przyznam ze ja miałam „przerwę” 1 cykl. Naczytałam się na forach jak to cud się stał i dziewczyny zachodziły. Tez się łudziłam ze u mnie tak będzie. Odstawiłam praktycznie wszystko bo może i u mnie się zdarzy... lepiej tak się nie nastawiać bo to chyba jeszcze bardziej boli... nawet nie wiem jak powinno się nastawić.... bo ja nawet po mału tracę nadzieje ze in vitro coś pomoze. ... chyba tez mam dziś czarne myśli