INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKuchcinka wrote:Mój do mnie jeszcze wczoraj mówi "kochanie to kiedy ta inseminacja" ja mowię ze w kolejnym cyklu. A on na to - "to za ile ten kolejny cykl, teraz masz jakiś cykl?" Hahahaha myślałam ze padnę, na prawdę tyle razy juz mu tłumaczyłam jak "to" wszystko działa a on teraz z czymś takim wypala faceci sa niemozliwi
hahaha padłam
Wojcinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, ile się bierze luteinę dopochwowo po iui? Lekarz mi nie powiedział, ale chcę sie upewnić czy 10 dni?Mam już jej dosyć...zawsze brałam duphaston a tym razem na własne życzenie dostałam luteinę ....to aplikowanie mnie wykończy;/starania od września 2013.....
4 IUI
Czerwiec 2017- naturalny CUD
-
nick nieaktualnyMARTIII wrote:Dziewczyny, ile się bierze luteinę dopochwowo po iui? Lekarz mi nie powiedział, ale chcę sie upewnić czy 10 dni?Mam już jej dosyć...zawsze brałam duphaston a tym razem na własne życzenie dostałam luteinę ....to aplikowanie mnie wykończy;/
Bierze się 10 dni. Mnie też ta dopochwowa nie odpowiada. Dostałam po niej ostatnio jakiegoś podrażnienia. A co do aplikowania to też masakra. Jak zaraz po IUI miałam sobie na drugi dzień zaaplikować trzy tabletki to aż mnie skręcało. Czego się jednak nie robi dla dzidziusia:)
Monika*** bardzo mi przykro. Ten wrzesień jest jakiś nieszczęśliwy póki co. Oby kolejne dziewczyny poprawiły te niedobre statystyki Trzeba walczyć dalej. Trzymaj się:-*MARTIII lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny, chwilę się posmuce i zbieram siły na kolejny cykl. W tej pierwszej IUI byly chyba nadzieje z wszystkich moich 24cs, stąd ból większy. Następna IUI będzie że świeżą głową i może się uda
MARTII
Ja bralam przez ostatnie 10dni estrofem dopochwowo 2x1, więc doskonale wiem co czujesz. Wolałabym łykać z dziesięć tabletek niż jedna czy dwie sobie tam aplikować. Koszmar.
Heh, to jest ten pozytyw z tego mojego niepowodzenia- brak tych tabletek
Dziewczyny, muszę się jeszcze upewnić: wynik bety <1.2 w 10dpo jest miarodajny? Nie jest za wcześnie czy coś, prawda?MARTIII lubi tę wiadomość
-
Obawiam sie ze miarodajny. Nadzieja oczywiście umiera ostatnia , ja w poprzednim cyklu w 11dpo tez miałam wynik <1,2 i do ostatniej chwili liczyłam ze zrobiłam za wcześnie badanie i ze @ nie przyjdzie, ale niestety przyszła jak w zegarku w 30dc jeśli chcesz mieć pewność możesz powtórzyć betę za 2 dni, albo tak jak ja po prostu czekać i liczyć ze @ nie przyjdzie.
-
nick nieaktualnyDzięki Kuchcinka za odpowiedź. To dobrze,ze wynik miarodajny. Przynajmniej następnych dni nie spędzę na myśleniu "a może jednak" i spokojnie mogę "utopić smutki w kieliszku ...wina"
Swoją drogą, zlosliwy jest ten mój organizm... Kłucie w jajniku , którego była owulacja, bolące i wrażliwe piersi, uczucie zapalenia pecherza ostatnich kilka poranków, zwiekszone siusianie, bezsenność w nocy i senność w dzień - tak sobie że mnie drwic wiem, że to głównie wina progesteronu i estradiolu z tabletek, ale jednak.
Założe się, że jak w końcu serio zajde to nie będę miała ani jednego objawu -
nick nieaktualnyJa robiłam 11 dpo i wyszło mi 2 . Oczywiście w necie szukałam historii pt:" Negatywna beta, a jednak ciąża "
I tak samo jak Ty Monika*** miałam wielkie nadzieje, bo przecież plemniki mają krótszą drogę do pokonania i mocno wierzyłam w to,że się uda, choć nie dawałam tego po sobie poznać ,wręcz przeciwnie ... na głos mówiłam,że się nie uda, bo za pierwszym razem rzadko się udaje, a w głowie co innego. To chyba dlatego,że nie chciałam żeby po negatywnym wyniku ktoś się nade mną użalał .
Wojcinka lubi tę wiadomość
-
Bridget wrote:Ja robiłam 11 dpo i wyszło mi 2 . Oczywiście w necie szukałam historii pt:" Negatywna beta, a jednak ciąża "
I tak samo jak Ty Monika*** miałam wielkie nadzieje, bo przecież plemniki mają krótszą drogę do pokonania i mocno wierzyłam w to,że się uda, choć nie dawałam tego po sobie poznać ,wręcz przeciwnie ... na głos mówiłam,że się nie uda, bo za pierwszym razem rzadko się udaje, a w głowie co innego. To chyba dlatego,że nie chciałam żeby po negatywnym wyniku ktoś się nade mną użalał . -
nick nieaktualny
-
Powodzenia Viszka!! Trzymam bardzo bardzo mocno kciuki! ❤️❤️❤️
-
PolaMinka wrote:No ja się niestety też za szybko ucieszyłam z wyniku. Nie wracam do gry. Podesłałam swój wynik dr razem z inf o brakującej miesiączce. Dostałam odp. że jak na nasze potrzeby (ciąża) to wynik nadal jest za wysoki i musimy zejść nizej i dlatego też mogę nie mieć @. W przyszły pon. mam wizyty chcę zobaczyć czy po dwóch naturalnych cyklach nic nie zostało. Wydaję mi się, że u mnie powodem braku @ nie jest prolaktyna, miesiąc temu musiałam mieć wyższą a dostałam po 27dc. Nie wiem ile to wszystko jeszcze będzie trwało. Ja ze swojej strony zrobiłam wszystko- jem zdrowo, nie jem słodyczy, ćwiczę, schudłam 4,5 kg (wróciłam do swojej wagi, która rozjechała się przy tych wszystkich stymulacjach), staram się nie denerwować żeby nie dawać powodów prolaktynie nie wzrostu. Ehh nie wiem czemu nie jest nam dane mieć dziecka. Jesteśmy dobrym małżeństwem, które byłoby w stanie zapewnić dziecku dobry dom i wszystkie niezbędne potrzeby...
Jest tu ktoś z hiperprolaktynemią czynnościową? Przy jakich wyniku podchodzicie do IUI?
Jest wam pisane posiadanie dziecka! Jeszcze trochę walki i się uda
Ja nie mam pojęcia o prolaktynie, ale zastanawia mnie jedna rzecz - ty przed obciążeniem masz chyba w normie, dopiero później dużo. Co miało wpływ na wykonanie tych obciążeń? Prolaktyna powoduje brak owulacji?7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Viszka wrote:Hej dziewczyny!
Ja dziś po pierwszej inseminacji Mam duuużą nadzieję na powodzenie
Powodzenia Mocno trzymam kciuki
Jak wrażenia?7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Ja nigdy nie stosowałam luteiny dopochwowej. Chyba dobrze, skoro wiele z was się na nią skarży.. Pewnie lepiej się wchłania i nie obciąża wątroby, ale ten dyskomfort... Mi zalecają brać luteinę 10 dni po kontroli czy pęcherzyk pękł.
Jutro jadę na kontrolę czy pęcherzyk pękł... Oby...
MARTIII lubi tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
2015 rok:
KWIECIEŃ 3 IUI / 1 udane = 33%
MAJ 20 IUI / 5 udane = 25%
CZERWIEC 15 IUI / 4 udane = 26%
LIPIEC 22 IUI / 3 udane = 13%
SIERPIEŃ 12 IUI / 2 udane = 16%
WRZESIEŃ 10 IUI / 1 udana = 10%
PAŹDZIERNIK 6 IUI / 2 udane = 33%
LISTOPAD 17 IUI / 4 udane = 24%
GRUDZIEŃ 13 IUI / 2 udane = 16%
2016 rok:
STYCZEŃ 21 IUI / 2 udane = 9,5%
LUTY 12 IUI / 1 udana = 8,4%
MARZEC 0 udanych
KWIECIEŃ 26 IUI / 4 udane = 15,38%
MAJ 18 IUI / 4 udane = 22%
CZERWIEC 19 IUI / 2 udane = 10,53%
LIPIEC 13 IUI / 3 udane = 23,08%
SIERPIEŃ 15 IUI / 2 udane = 13,33%
02.09 AgnieszkaH 1/
03.09 Kaśka28 3/
09.09 Monika*** 1/
09.09 Agupsica 2/
11.09 MARTIII 3/
11.09 natia 1/
12.09 bizona 4/
19.09 Viszka 1/
Trzymam za was kciuki dziewczynyWojcinka, Viszka, MARTIII, Sunny lubią tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
nick nieaktualny
-
Bridget wrote:Dziewczyny, a czy ćwiczycie po IUI ?
killer, turbo wyzwanie Chodakowskiej itp
bo zaczynam obrastać w tłuszcz i jedną z wymówek jest to,że niedługo zajdę w ciążę i tak przytyje, no i że wysiłek może przeszkodzić w zagnieżdżeniu, czy coś ..
Nie wiem czy jest ku temu jakies uzasadnienie ale ja bym nie ćwiczyła.
Oto co znalazłam w "internatach" :
"Po wykonanej inseminacji, do terminu miesiączki nie należy brać gorących kąpieli, intensywnie opalać się, uprawiać ekstremalnych sportów i unikać nadmiernego wysiłku.Nie wolno równieżwykonywać w tym czasie badań RTG. W przypadku konieczności wykonania takiego badania, należy poinformować personel pracowni o możliwości bycia w ciąży i zastosować fartuch ochronny na brzuch.
Nie ma przeciwwskazań do współżycia płciowego."Bridget, Sunny lubią tę wiadomość