INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
witam was dziewczyny
kilka dni temu po teście po stosunku (PTC) dowiedziałam się , że unieruchamiam i zabijam wszystkie plemniki męża. Mam tzw wrogi śluz. Praktycznie zero szans na naturalne zajscie.
Jedyna szansa (opróćz IVF) to inseminacja, bo trzeba ominąć szyjkowy śluz.
Zaczęłam czytać o tym zabiegu. Zainteresowało mnie to że można go wykonac na NFZ. Czy orientujecie się czy gdzieś w województwach pomorskim, warmińsko mazurskiem lub kujawsko pomorskim można je wykonać? Chodzi mi o namiary na placówki na nfz w tych woj.
Pytanie drugie dość banalne. czy inseminacja boli?6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Ja mam IUI na NFZ w Szpitalu Wojewódzkim na ul. Polnej w Poznaniu. Kiedyś czytałam, że wskazaniem do IUI jest dwuletnie leczenie niepłodności dla kobiet poniżej 35 r.z., a roczne powyżej 35 r.ż.
Od pół roku chodzę prywatnie do lekarza z Oddziału Leczenia Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu z Polnej. Nie żądał ode mnie żadnej dokumentacji potwierdzającej wcześniejsze leczenie, tak więc w sumie nie jestem na 100% pewna, że te przepisy nadal obowiązują -
IUI nie boli,
ja też chodzę prywatnie do dr który pracuje na Polnej i żadnej dokumentacji wcześniejszej nie sprawdzał. Na IUI na NFZ wypisuje po prostu skierowanie przyjęcia do szpitala.
Zanim skierował mnie na IUI zrobił badania hormonów, zlecił badanie nasienia mężowi i mnie HSG. Jak kilka IUI się nie uda będę miała laparoskopię a potem to juz tylko IVF...Eni_gma lubi tę wiadomość
-
dzieki dziewczyny za opowiedz. do Poznania mam 260 km (3,5 godziny drogi ) zdecydowanie za daleko. U mnie w klinice gdzie sie lecze kosztuje 800zł dałabym rade ale trzeba przed wykonac sporo badan - podobno kosztują 1200zł wiec tak jednorazowo wydac 2tys to dla mnie naprawdę sporo!6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualnyefta, może pójdź do gina na nfz ?
Ja zanim wybrałam się pierwszy raz do kliniki, poszłam do gina na nfz. Powiedziałam ile się staram i że chciałam spróbować IUI. Od razu dostałam skierowanie na hsg, a potem z wynikiem wrócić do gina i na tej wizycie miałam się wszystkiego dowiedzieć o IUI na nfz.
Wolałam jednak wykonać to w klinice, bo wizyty na nfz były krótkie i w sumie takie "na odpiernicz " . Lekarz przekazywał niewiele informacji, więc siedziałam godzinami w necie i czytałam żeby cokolwiek wiedzieć.
IUI nie boli . Coś w stylu jak cytologia
-
Bridget - chodzę też do miejscowego gina na nfz. zielony jest w temacie leczenia niepłodnosci daje mi tylko recepty, o które proszę i robi usg zeby podejrzec czy pecherzyk rosnie lub czy pękł. Watpie zeby cos wiedział o inseminacji ze wszytkim mnie do kliniki odsyła.
Powiem ci, że faktycznie raczej prywatnie w klinice wolałabym zrobic ale te badania no cholernie duzo kasy pochłoną. Nie wpominając, że w ostatnich 6 cyklach wydałam na samą klinikę 5 tys. nie licząc dojazdów. finanse zaczynają mi się uszczuplać i nie wiem czy damy radę.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualny
-
teraz jak sie tam nad tym zastanowilam to chyba bardziej o te badania by mi chodzilo... jak juz bede wiedziala jakie i kiedy mam wykonac to pojde do miejscowego i porosze aby te badania mi zrobil na nfz - choc część.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa poszłam do gina na nfz i powiedział, że badania typu HIV, HBS-AG, WR, a nawet głupie badanie grupy krwi nie jest refundowane i mam wykonać na własną rękę. Hormonalne, mógł mi dać skierowanie, ale to już wcześniej sama zrobiłam, dla świętego spokoju.
Co do bolesności IUI, hmm sama procedura pewnie nie boli, ja mam tyłozgięcie macicy więc musiała być wyprostowana, to mnie bolało, jednak da się przeżyć. Jak przeszłaś HSG to wszystko da się przebolećefta lubi tę wiadomość
-
Viszka - dziekuje za odpowiedz. podzwoniłam po laboratoriach i okazuje się że wszedzie jest taniej niż w invikcie. badania z krwi o 170zł tańsze czyli razy 2 bo mąż też ma przecież zrobić, a wymaz na chamydię 120zł tańszy. Wiec na pewno nie wykonam ich w mojej klinice. A wiec zamiast zapłacic 2140zł zapłacę 1650zł. Aż się w głowie nie miesci jak klinika niepłodnosci ściaga kasę z biedych starajacych sie ludzi!!
Czyli do ginekologa na nfz nie mam co iść.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualny
-
Bridget wrote:Lago, ja czekałam godzinę .
kurcze ja dzis czekalam prawie 2 godziny i oczywiscie teraz panikuje ze to zdecydowanie za dlugo,no ale zawsze trzeba sobie znalezc problem...a moze ktoras z Was leczy sie w jakiejs klinice w 3 city i moze polecic?