X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 08:28

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 8 października 2016, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari
    jeśli stymulacja, na pewno niskimi dawkami, taka która nie narobi zamieszania. Wg mnie szczęście jest również potrzebne, ten moment na powołanie nowego zycia :)
    Mam 27 lat, wkrótce 28 :)
    Także uważam ze nie mam jakiejś ogromnej presji czasowej. Chcialabym dwójkę dzieci-najlepiej z małą róznica wieku.
    Inseminacja wydaje mi się taka luźniejsza dla psychiki. I nie chodzi ze jestem słaba. Ale iui jest takie bardziej...przyjemne. Brzmi głupio, ale generalnie iui jest bardzo naturalne. Zabieg nieodczuwalny, nie ma większych przeciwwskazań i obostrzeń zabiegu. Jest mniej stresu. Można zyc normalnie.

    In vitro ma wieksza skuteczność ale kilka iui daje skuteczność równa in vitro.
    Wiadomo ze koszt kilku iui równa się in vitro. Ale powiedzmy ze finanse całkiem odrzucamy z naszych dywagacji.
    A jeśli dna naszych plemników byłoby calkiem złe zostaje tylko dawca.
    A jeśli cos ze mna to in vitro w końcu. NIgdy do końca nie wiadomo. Trzeba probowac do skutku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 21:15

    iv09i09katk65tr1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 08:29

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 8 października 2016, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari123 wrote:
    Lunka, ty jestes mloda "zaba" ... Nie moge sobie przypomniec co robilam w tak mlodym wieku- napewno nie dzieci :)

    Jezeli idzie o iui i ivf mam na nie taka sama opinie. Dla mnie iui bylo rutyna a napewno przyjemniejsza niz dentysta :D
    Hehe Kochana :P
    wlasnie iui jest takie miłe :) zyciowe :) można po zabiegu robic wszystko, bierzesz tylko luteinę. Wiem ze może brzmi to głupio, jak napisałam wyżej, ale myślisz tak samo jak ja i chyba rozumiesz co mam na myśli :)
    Co bys zrobiła na moim miejscu? Wiedzac jak jest, znając nasze wyniki.

    iv09i09katk65tr1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 08:29

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 8 października 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari123 wrote:
    Lunko, nastepnym plusem jest to, ze robisz to u siebie w miescie.
    Przeciez wiesz co bym zrobila :), pomogla bym szczesciu kolejna proba. Jest to bez stresu. Nie meczace. I naturalne.
    Jezeli rozumiem dobrze, to embriolog nie pozna ktora spermia jest w pelni w porzadku, a ktora nie,prawda? Takze to ....taka sama loteria jak w naturze.
    Tak iui w moim mieście. Embriolog oczywiście bada te plemniki przed iui.ale wiadomo iui to nie in vitro.
    Kochana próbowałabys iui do skutku?

    iv09i09katk65tr1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 08:29

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 08:29

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 8 października 2016, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja mam tak samo. Może dlatego ze nie czuje presji, podchodzę do tego na spokojnie. Podoba mi się ze iui jest naturalne, nawet przy małej stymulacji. Można zyc normalnie. Przy in vitro tez ale jest ten stres. No nie wiem, wg mnie to sa calkiem inne procedury.
    Może pojde Twoim sladem. Nigdy nie wiemy czemu nie wychodzi. Na pewno odrobina szczęścia jest niezbedna.
    Sprobuje iui.
    Zaraz dostane okres, badania i w następnym iui.
    Nic nie strace, a mogę zyskac :)

    iv09i09katk65tr1.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 8 października 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari123 wrote:
    Z tym emriologiem przy ivf chodzi mi o to, ze on nie pozna ta wlasciwa spermie, ktora jest zupelnie zdrowa?
    Kochana przy in vitro wybierają najlepszego plemnika ale genetycznie tez nie wiadomo. Genow nie zbada ani przy in vitro ani przy iui. Do in vitro wybiera tego najładniejszego,a do iui wpyszcza wszystkie.

    iv09i09katk65tr1.png
  • bizona Autorytet
    Postów: 1158 784

    Wysłany: 8 października 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest troche inaczej..my mamy 33 i 36 lat..chcielibyśmy minimum 2 dzieci..mamy wyniki idealne niby..a z ciazy dupa. Nue chcemy dluzej czekac..chcemy jak najszybciej ivf.
    Jesli staralabym sie o rodzenstwo, mysle ze robilabym wiecej iui.
    Wszystko zalezy od stanu naszego zdrowia, wieku, planow zyciowych itp. My od 2 lat wstrzymujemy sie z wyjazdem za granice..bo mial byc po zajsciu w ciaze. I tak tak od 2 lat czekamy w zawieszeniu z pewnymi powaznymi decyzjami.
    Kazdy ma jakies swoje powody i nie umialabym Ci poradzic w 100% co masz robic.
    A co do iui...rozumiem Was..dla mnie tez to jest przyjemne, i moglabym tak co miesiac;)

    p19uflw1tlpg1ms1.png
    9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!:) Dziewczynka i chlopiec <3
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 8 października 2016, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizona
    Fajnie ze rozumiesz moje podejście do iui. Nigdy nie da się postawic w czyjejś sytuacji. Ja staram się podejść do tematu na spokojnie. Przykłady jak u Mari , udana iiui po wielu próbach, napawa optymizmem.
    No coz, chyba będziecie musiały mnie tu teraz poznosić chwile:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 22:48

    bizona, ania8306 lubią tę wiadomość

    iv09i09katk65tr1.png
  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 8 października 2016, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a my z racji ze musimy 3 miesiace odczekac poprawiamy nasienie meza i czekamy mysle ze listopad albo poczatek grudnia-chce miec prezent pod choinke dla caøej rodziny-mysle ze to dobry plan :-)

    ania8306 lubi tę wiadomość

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 9 października 2016, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny,
    jeszcze jedna sprawa mnie zastanawia. Gdzie jest granica prob iui? Przeciez gdyby Mari przestala na 4 razach nie byłaby w ciąży ani razu.
    Gdzie jest taka granica, że lepiej isc na in vitro?
    Oczywiście odpowiedź wydaje się prosta ze zależy to od probemu pary.
    Ale w przypadku takim jak nasz...
    teoretycznie jestem umowiona z doktorem z Białegostoku na styczeń na in vitro wiec jakby nie było mam jeszcze czas na iui.

    iv09i09katk65tr1.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 9 października 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunka na twoim miejscu probowalabym IUI do konca roku - jest szansa ze zaskoczysz i IVF nie bedzie potrzebne...skoro cie nie ograniczaja finanse to c zemu nie probowac!!!
    my tez mielismy taki plan e bedziemy probowac do konca roku z iui a potem mielismy dposcic starania bo na IVF nas nie stac...ale rodzice nas wspieraja i mowia ze mamy podejsc do IVF..przez zamieszanie z ustawa postanowilismy ze podejdziemy ostatni raz do IUI a potem juz IVF ale jak czytam twoja historie to sie zastanawiam...zaczelam czytac o ifv i to wcae taki latwy kawalek chleba nie jest jak sie wydawalo...
    moge miec pytanie? tobie nic nie przetrwalo do transferu...powiedz mi jaki byl koszt procedury do tego momentu? bo ja nie wiem na ile jakby co sie nastawiac...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 9 października 2016, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co do granicy IUI to ja sama nie wiem ja jestem po 3ch czwarta ma byc nasza ostatnia ale za kazdym razem w glowie mi kolacze a moze jeszcze jedna...mysle ze tak bedzie do konca...za bardzo pragniemy dziecka zeby odposcic..takze sama nie wiem kiedy sie zatrzymamy i na jakim etapie

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 9 października 2016, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Lunka na twoim miejscu probowalabym IUI do konca roku - jest szansa ze zaskoczysz i IVF nie bedzie potrzebne...skoro cie nie ograniczaja finanse to c zemu nie probowac!!!
    my tez mielismy taki plan e bedziemy probowac do konca roku z iui a potem mielismy dposcic starania bo na IVF nas nie stac...ale rodzice nas wspieraja i mowia ze mamy podejsc do IVF..przez zamieszanie z ustawa postanowilismy ze podejdziemy ostatni raz do IUI a potem juz IVF ale jak czytam twoja historie to sie zastanawiam...zaczelam czytac o ifv i to wcae taki latwy kawalek chleba nie jest jak sie wydawalo...
    moge miec pytanie? tobie nic nie przetrwalo do transferu...powiedz mi jaki byl koszt procedury do tego momentu? bo ja nie wiem na ile jakby co sie nastawiac...

    Finansowo iui jest do przełknięcia, z tym damy rade.
    In vitro jest skuteczniejsze, ale u nas zobacz jak wyszło-u mnie nic z nieprawidlowosci, owulacje piękne, hormony piękne, wszystko ok.
    Maz przy takiej ilości plemników powinien produkować tez sporo z normalnym, dobrym dna.
    U nas wszystkie 5 komorek się zapłodniło a potem padly.
    Winię troszkę czas stymulacji i niestety klinika klinice nierówna. Teraz jak in vitro tylko Bocian, szczególnie ze Dr stamtąd uważa ze naprawdę przy naszych wynikach powinno być mnóstwo pięknych zarodków.
    Ja namawiam dlatego do badania tej fragmentacji dna. Badanie drogie, ale u nas tylko tu wyszły nieprawidlowosci. A nie udawało się tyle razy, choć raz się udało.
    Koszt in vitro z lekami, wizytami, punckja to bite kilka tys, około 7-8.
    Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu ze to wszystko od szczęścia rownie zależy. Nasza Mari-2 in vitro nieudane, 2 iui udane. Na watku in vitro-kilka in vitro nieudane, nagle ciaza naturalna. Albo 11 transferow! I w końcu udany.
    Czasem mysle żeby robic iui do skutku. Zyje się normalnie, robi wszystko normalnie. A w końcu każdemu się uda.
    Nie przerazaja mnie zmiany w in vitro, po pierwsze nic nie zakażą, a po drugie, nawet jakby-Czechy są niedaleko.
    Dlatego raczej w listopadzie/grudniu zrobimy iui.

    iv09i09katk65tr1.png
  • ewela88 Koleżanka
    Postów: 143 15

    Wysłany: 9 października 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunka jeśli nie ograniczają Cię pieniądze to ja próboałabym na Twoim miejscu jeszcze iui!
    A u kogo w Lbn podchodziłabyś do iui?

    Amh 0,9 - marzec 2016
    1 IUI 19.08.2016 :-(
    2 IUI 1.03.2017 :-(
    AMH 0,69 - kwiecień 2017
    3 IUI 15.05.2017 :-(
    24.08.2017 laparoskopia diagnostyczna
  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 9 października 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    dzięki za słowa wsparcia, u nas już wszystko dobrze. Mąż w domu i odpoczywamy po ciężkich chwilach- teraz z nową energią podchodzimy do cyklu i dalszych starań.

    Historie o 7-8 IUI też natchnęły mnie nadzieją- zatem nie przestaję walczyć.

    Miłej niedzieli

    bizona, ania8306 lubią tę wiadomość

    bv5tg9v.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 9 października 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewela88 wrote:
    Lunka jeśli nie ograniczają Cię pieniądze to ja próboałabym na Twoim miejscu jeszcze iui!
    A u kogo w Lbn podchodziłabyś do iui?
    Koszt iui to ok 500zł. W porównaniu z in vitro to nie za wiele.
    Szczegolnee ze dr z Bociana po obejrzeniu naszych wynikow powiedział ze wszystko jest praktycznie ok. Ze nie wie czemu z in vitro tak wyszło, ale dal do zrozumienia ze zaplecze embriologiczne jest ważne. CZas stymulacji i ogolnie wiele spraw naraz.
    Sam nawet namawial nas na iui.
    Żeby jeszcze można zbadac cos więcej, ale naprawdę wydaje mi się ze większość badań mamy zrobione, a w mojej rodzinie zadnych problemów z plodnoscia nie było.

    Komfort psychiczny podczas iui jest o wiele lepszy jak przy in vitro.
    Ja chodziłam do OVUM. Udane iui dr W. Pozniej chodziłam do dr M. Obaj lekarze bardzo sympatyczni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2016, 13:25

    iv09i09katk65tr1.png
‹‹ 351 352 353 354 355 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ