INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Bridget wrote:Kochane moje , u mnie dziś 1 dc i zaczynam już myśleć o IUI
Kurde, niech wszystko będzie ok ...
już prawie zrezygnowałam , bo co chwilę kłócę się z mężem i miałam to wszystko rzucić, ale trzyma mnie fakt,że ważność badań mija i nie ma co świrować tylko podchodzić .
U mnie też dziś 1 dc więc zaczynamy razem- i znowu wierzę- może IUI? a jak nie to jest zawsze krok bliżej do IVF i do celu...
Też mamy ciężkie chwile z mężem- a dziś spotkała mnie taka sytuacja że mąż miał wypadek samochodowy dość poważny, wylądował w szpitalu- kiedy się o tym dowiedziałam telefonicznie- zjechałam na pobocze- i włączyłam awaryjne- żeby nie prowadzić pod wpływem emocji- fakt faktem zatrzymałam się z miejscu gdzie był chodnik dla pieszych, nagle za moim autem pojawiła się mama z malutkim dzieckiem w wózku i psem na smyczy, nie mogła przez moje auto przejść- musiała mnie ominąć ulicą- nagle zaczęła walić pięściami w moją szybę i krzyczeć do mnie: "TY Kur*o, chodnik blokujesz, dzieci nie masz?" ... i już teraz nie wiem co mną bardziej wstrząsnęło... wiem że już nie chcę kłócić się z męzem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 20:54
-
Kuchcinka mój mąż też tak uważa... Trzeba być czujnym...
PolaMinka eh, jak już musi to niech przychodzi ta @ Chcesz badać prolaktynę tak?
Bridget mam nadzieję że wszystko będzie ok i przystąpicie do iui, która będzie udana Kłótnie w związku nie są fajne, ale tak jak pisałaś, mąż ciężko pracuje i pewnie jest przemęczony... Co go nie broni, bo powinien dbać o atmosferę między wami... Ale koniec ważności badań też powinien go zmobilizować. Niech się chłopak uspokoi i wesprze ciebie w tym wszystkim
Mysza1986 tobie też życzę żeby wszystko poszło zgodnie z planem i odbyła się ta udana iui
Co z mężem? Wszystko ok? Przykro mi...
Co do tej kobiety to widzisz, taka panuje znieczulica wśród nas. Nawet do głowy jej nie przyszło że coś się mogło stać, od razu atak. I te słowa - super przykład dla dziecka7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Mysza zdrowka dla meza!
Dzis moj 10dc. .bylam na oodgladzie i okazalo sie ze iui juz w poniedzialek a nie we wtorek czy w środę...dzis endo 11mm a na prawym pecherzyk 21mm.
Jutro kolo 15 pregnyl, a iui w poniedziałek. Bedzie 21h po pregnylu-mam nadzieje, ze bedzie ok.
Nie nastawiam sie...bardziej ciesze sie ze blizej terminu in vitro, bo jesli sie nie uda odrazu podchodzimy. No zobaczymy jak to będzie. .dam znac w poniedziałek hak bede juz po.
Udanego weekendu zycze!MARTIII, Eni_gma lubią tę wiadomość
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Mysza1986 wrote:U mnie też dziś 1 dc więc zaczynamy razem- i znowu wierzę- może IUI? a jak nie to jest zawsze krok bliżej do IVF i do celu...
Też mamy ciężkie chwile z mężem- a dziś spotkała mnie taka sytuacja że mąż miał wypadek samochodowy dość poważny, wylądował w szpitalu- kiedy się o tym dowiedziałam telefonicznie- zjechałam na pobocze- i włączyłam awaryjne- żeby nie prowadzić pod wpływem emocji- fakt faktem zatrzymałam się z miejscu gdzie był chodnik dla pieszych, nagle za moim autem pojawiła się mama z malutkim dzieckiem w wózku i psem na smyczy, nie mogła przez moje auto przejść- musiała mnie ominąć ulicą- nagle zaczęła walić pięściami w moją szybę i krzyczeć do mnie: "TY Kur*o, chodnik blokujesz, dzieci nie masz?" ... i już teraz nie wiem co mną bardziej wstrząsnęło... wiem że już nie chcę kłócić się z męzembizona wrote:Mysza zdrowka dla meza!
Dzis moj 10dc. .bylam na oodgladzie i okazalo sie ze iui juz w poniedzialek a nie we wtorek czy w środę...dzis endo 11mm a na prawym pecherzyk 21mm.
Jutro kolo 15 pregnyl, a iui w poniedziałek. Bedzie 21h po pregnylu-mam nadzieje, ze bedzie ok.
Nie nastawiam sie...bardziej ciesze sie ze blizej terminu in vitro, bo jesli sie nie uda odrazu podchodzimy. No zobaczymy jak to będzie. .dam znac w poniedziałek hak bede juz po.
Udanego weekendu zycze!
bizona lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Hej Lunka:)
Lekarze zalecaja robic max 6..wydaje mi sie ze jest malo przypadkow, kiedy pary decyduja sie na 8, 9 podejscie. Ale jestem pewna ze tu czy na innym forum byla para ktora wlasnie za 8 czy 9 zaskoczyla;)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dla przypomnienia napiszę ale będzie dużo.
Druga iui udana i wczesne poronienie.
Przyczyny brak.
Potem 5 iui bez powodzenia.
In vitro w marcu, brak zarodków do transferu.
Moje wyniki ok.
U męża morfologia 3÷, ilosc-mnóstwo, ruch-super. Fragmentacja dna 27%. Także plemniki uszkodzone.
Maj-wizyta Bociana Białystok. Można zbadać I jeszcze tylko macice-histeroskopia. Wszystko w najlepszym porządku.
Nie zdecydowałam się na in vitro.
Małe kłopoty. Nie zdrowotne Ale przerwa.
Przerwa od starań w ogóle.
W sierpniu wysłałam męża do urologa. Diagnoza duże żylaki powrozka nasiennego z dopływem wstecznym krew z brzucha cofa się do jajek i gotuje plemniki. Lekarz stwierdzilstwierdził ze żylaki uszkadzaja dna. Wszyscy ginekolodzy zgodnie- operować. Urolodzy-operować. Nie mamy nic do stracenia. Operujemy. Zabieg 2i pół tyg temu. Laparoskopowo.
Mąż namawia na iui
W naszej miejskiej klinice
Bocian Białystok jeśli chodzi o in vitro
Inseminacja raz udała się u nas.
Namawia żeby zrobić iui
W cyklu listopadowym
Spermatogeneza trwa 72 dni Ale może być już poprawa
I ja nie wiem co zrobić.
Mąż mówi że wszystkie wyniki mamy ok. Żebyśmy działali przez iui
-
Przepraszam że tak chaotycznie Ale pisze z tel i słownik zmienia pewne słowa.
I nie wiemn jaką decyzje podjąć.
Jakie pytania zadać samej sobie, żeby ułatwić sobie podjęcie decyzji.
A nasza kliniką miejska jest w Lbn
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 20:25
-
Bizona, iui nie obciąży bardzo naszego budżetu.
Lekarze tutaj niewiele mowia. Klinika na in vitro jest w Białymstoku, my mieszkamy 250km od Białegostoku. Wiec na iui jeździć tam, ciężko. Z kolei nasza klinika, naszym miescie, jeśli chodzi o iui jest ok. Mysle ze iui ciężej zepsuc jak in vitro. Do in vitro trzeba już dobrych embriologów, dobrefgo sprzętu, inseminacja jest łatwiejsza technicznie.
Lekarze nie mogą zdecydować za nas, zawsze mowia, można probowac. Czasem iui udaje się za ktoryms kolekjnym razem-u Mari.
Stad tak ciężko mi zdecydować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 20:34
-
nick nieaktualny
-
Mari
u nas druga iui udała się, po prostu, ale niestety poronienie, naprawdę zadnej przyczyny lekarze nie znaleźli. Lezałam w szpitalu, miałam mnóstwo badań.
U meza i hormony ok i badania ok. Tylko ta fragmentacja dna.
Potem 5 iui i bez skutku.
Przy in vitro wydaje mi się ze lekarz trochę kiepsko mnie stymulowal, za szybko zaonczyl stymulacje. było 5 jajek, zaplodnily się wszystkie, w 3 dobie naturalnie zaczely degradować.
Iui nie obciaza mnie ani psychicznie ani fizycznie, finansowo jakos tez podołamy.
Presji wieku nie mam. Nie jestem najmłodsza, ale bez przesady.
Operacja na pewno nic nie pogorszy, może jedynie nie pomóc. A lekarze twierdzą że coś pomoże na pewno. Operować trzeba było, tak czy inaczej, dla zdrowia męża.
Nie wiem co robic, kochane poradźcie.
Moglam podejść do in vitro w maju, ale jakos widzicie nie pali mi się. Gdybym się spiela miałabym już procedurę za sobą, ale mi się bardzo nie spieszy. Stad to tak się odwleka w czasie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 20:52
-
Cześć Lunka, ja bym poczekała min. 2 miesiące od operacji, zrobiła badanie nasienia i jeżeli będzie OK, to poszła w IUI.
Miło Cię tu znowu widzieć.
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%