INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mysza1986 ale to go boli albo swędzi? Oby szybko zniknęło, żebyście mogli podejść do iui... Ale chyba warto iść do specjalisty...
Bridget ale czujesz że pęcherzyki szybko rosną i znowu nie zdążycie z iui? Mój mąż też by chyba dał nogę z gabinetu... Jak dzieci
Bikini31 trzymam mocno kciuki
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Tak Kochana, dzisiaj mam 3 dc i zrobiłam progesteron, estradiol, lh i fsh, żeby sprawdzić jak to wszystko po roku bez antykoncepcji funkcjonuje samo z siebie, w 20 dc powtórka badań i z wynikami do gin ocenić grubość endo. Jeśli będzie małe to histeroskopia z nacinaniem śluzówki macicy i ogień, czyli w cyklu po histero aromek, gonapeptyl i IUI. To w optymistycznej wersji. Jakiej mam się spodziewać dla siebie, tego nie wiem.ania8306 wrote:Dostałaś już tę @?
Miło Cie widzieć Lunka. Chociaż bilej było by zobaczyć ciążowy suwaczek. le wierze, że niebawem taki się pokaże. Dziwie się, że przy tak długiej Waszej historii tak późno ktoś skierował mężą na usg jąder. Mój mąż też ma żylaki ale krew nie zawraca póki co, bolesność ustąpiła i nie wpływa to raczej na nasienie, bo po preparatyce do IUI była super. Nie wiem tylko jak dna nigdy nie badaliśmy.
ania8306 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBridget wrote:babel_2016 , mój mąż ma zaniżone parametry przez wnętrostwo obustronne w dzieciństwie.
Może któregoś dnia dokładnie sprawdzę jego jajka
Kiedyś oglądałam, ale On nie lubi jak mu tam zaglądam
nie wiem jak się zachowa u androloga. Chyba da nogę z gabinetu
Z naszymi M. to jak z dziećmi, ja też swojego sporo urabiałam
Bridget lubi tę wiadomość
-
ania8306 wrote:Mysza1986 ale to go boli albo swędzi? Oby szybko zniknęło, żebyście mogli podejść do iui... Ale chyba warto iść do specjalisty...
Bridget ale czujesz że pęcherzyki szybko rosną i znowu nie zdążycie z iui? Mój mąż też by chyba dał nogę z gabinetu... Jak dzieci
Bikini31 trzymam mocno kciuki
zobaczymy w najbliższy poniedziałek idziemy do naszego gin-a - dam znać jakie dalasze instrukcje.
Z tymi facetami to niby chcą się leczyć, ale z inicajtywą u mojego kiepsko...
-
niestety test negatywny
przecież to byłoby zbyt piękne, aby mogło się udać
05.2013 rok pierwsze poronienie
10.2015 HSG, jajniki drożne
02.2016 rok ciąża biochemiczna
I IUI 28.09.2016
II IUI 31.10.2016
starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
dalej czekamy... -
Pola Minka
oby taki suwaczek pokazał się wkrótce u każdej z nas
Czemu zylaki tak pozno zdiagnozowane? Kto nas skierował na usg? Jakby Ci to powiedzieć...my sami
Taka prawda, ale nie ma się co zagłębiac.
Natomiast jeśli masz trochę gotówki fragmentacje dna możesz zbadac-czasem zylaki wlasnie uszkadzają dna plemnikow.
-
nick nieaktualnyania8306 wrote:.
Bridget ale czujesz że pęcherzyki szybko rosną i znowu nie zdążycie z iui? Mój mąż też by chyba dał nogę z gabinetu... Jak dzieci
czuję ,że robi mi się infekcja , ale być może jestem przewrażliwiona.
Ja mojego straszę,że wejdę z nim do androloga , bo on ze mną wchodzi na usg.
Ostatnio zauważył,że pary wchodzą razem do gabinetu, to ten za mną polazł
Na wizyty go biorę,a na usg wolę sama wchodzić .
-
Wiecie co... podłamałam się.
Dziś miałam pierwszą wizytę do IUI. Okazało się, że gonadoropiny już nie są refundowane, tylko do IVI.
Tak już się nastawiłam i dupa blada
02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
Z tego co mi lekarz powiedział to sa refundowane tylko 3 razy w zyciu. Jedne mialam z refundacja, a nastepne powiedzialam se chce bez....wole zachowac na in vitro. Lepiej teraz wydac 350 zl niz pozniej fortune. Zdaje sobie z tego sprawe ze dla kogos moze to byc bardzo drogo.
Oczywiście przepisy moga sie kiedys zmienic;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 22:19
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Bikini31 wrote:niestety test negatywny
przecież to byłoby zbyt piękne, aby mogło się udać
Bardzo mi przykro Oby kolejna iui była udana
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
PolaMinka oby hormony były w porządku! A co ma na celu nacinanie śluzówki macicy?
Bridget ja na usg chodzę sama, też bym nie chciała żeby facet ze mną wchodził
Obyś nie miała żadnej infekcji i mogła podejść do iui
Domili ale jak to? Tak nagle nie są refundowane? Są tylko refundowane do in vitro? Od kiedy tak jest? Usunęli coś po cichaczu?
A te gona... są bardziej skuteczne chociażby od zwykłego clo? Chodzi tylko o to, że clo może źle wpływać na endometrium? Co zrobisz?
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Bikini, przykro mi bardzo
No ja też jestem w szoku. Tak mnie zamurowalo, że nic nie powiedziałam. Głupia baba ze mnie. Powiedzial, że są jeszcze jakieś inne prócz clo ok. 300 czy 350 zł ale nie dopytalam bo stwierdził że spróbujemy na clo. Więc ten cykl na Clo a przecież wiem, że nic z tego nie będzie... w przyszłym tygodniu w piątek monit i może inseminacja. Wtedy zapytam dokładniej o co chodzi z tą refundacja. Mam o swoim lekarzu dobre zdanie i mam nadzieje, że nie próbuje mnie naciągnąć na in vitro
Po clo wszystko było ok u mnie, ale co z tego jak efektów brak....
A wczoraj mąż był ze mną na usg. Byłam zasłonięta parawanem wiec widzieć mógł tylko nogi. Ale siedział i tak bokiem
02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
nick nieaktualnyBridget wrote:czuję ,że robi mi się infekcja , ale być może jestem przewrażliwiona.
Ja mojego straszę,że wejdę z nim do androloga , bo on ze mną wchodzi na usg.
Ostatnio zauważył,że pary wchodzą razem do gabinetu, to ten za mną polazł
Na wizyty go biorę,a na usg wolę sama wchodzić .
Ja nie pozwolę mojemu wejść na USG
Chyba żadnemu facetowi nie jest miło patrzeć, jak obcy facet żonie coś tam robi
-
Domili, ja do ostatniej iui byłam stymulowana puregonem (czyli gonatropiny), koszt 350 zł
Babel, a przy porodzie też nie chcesz mieć męża? wg mnie to normalne sprawy, mojego męża zabieram wszędzie 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 08:31
Bikini31 lubi tę wiadomość
5 lat walki...
3 x IUI, 1 x IMSI, 6 x FET
Aniołek [*] 8tc 02.2017 - córeczka (T22)
Aniołek [*] 5tc 08.2017 cb, 04.2018 cb, 05.2018 cb
Ciąża pozamaciczna 05.2018
NK 9,9%, KIR BX, ALLO-MLR 38%
05.2019 Naturalsik ❤ -
E tam... mój mąż wydaje mi się był zawstydzony, ale powiedział, że nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia
W ciąży też jest Usg... I wtedy męża też nie zabierać ? Dla mnie usg nie jest super komfortowa sytuacją a muszę je przejść, to facet niech też to weźmie na klatę
ania8306 lubi tę wiadomość
02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?)
