INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
zohasamoha wrote:Myszaka, nie wiem czy podane jest na stronie invimedu, kto pracuje... Ale tak jak pisałam, jestem diagnostą i ludzi,z którymi studiowałam i którzy po mnie studiowali znam;) w moim mieście;) (na stronie invicty są zdjęcia i nazwiska) nie wszystkich oczywiście i nie mówię, ze wszyscy źle robią badania albo coś w tym stylu. Tak jak pisałam - wiem ile mnie uczono na studiach o badaniach w kierunku bezpłodności i ludzie którzy kończą studia i od razu idą do pracy w klinice nie mają żadnego doświadczenia i wiedzy w tym kierunku:( dopiero specjalizacje...a do tego trzeba pracować chyba 3 lata w labie, żeby moc ją robić.
Nie chciałam podważać Twoich kompetencji - bo ja akurat na diagnostyce medycznej nie znam się w ogóle :p Wiem tylko z własnego doświadczenia, że to co nauczysz się w pracy nijak ma się do wiedzy zdobytej na studiach. - tu się z Tobą zgodzę
Hashi i PCO - Grudzień 2016
Invimed pierwsza wizyta - Marzec 2017
Insulinooporność i słabe wyniki nasienia - Kwiecień 2017
Łykam euthyrox i metforminę! -
Audobrandessa wrote:Witajcie dziewczyny. Mam do Was pytanie... Czy Iui jest bardziej skuteczna na cyklu stymulowanym czy na naturalnym? A może to bez różnicy? Jakie są wasze doświadczenia? Jestem zielona w tym temacie... A niestety czeka mnie w marcu inseminacja. Miałam robiona droznosc i wszystko ok, do owulacji też dochodzi co miesiąc, męża wyniki bardzo dobre a dziecka jak nie było tak nie ma od prawie 2 lat. Miałam dać sobie czas 3 cykli po droznosci, ponieważ po niej szybciej się zachodzi, ale nie w moim przypadku. Pani doktor kazała mi się zgłosić w 12 dc ( cykle mam długie 32-36) więc będzie Iui na naturalnym. Brakuje mi siły na to wszystko, z resztą jak każdego dnia gdy dostaje @, ale potem trzeba się podnieść i przechodzić wszystko od nowa... Będę wdzięczna za wskazówki. Pozdrawiam serdecznie
Autobrandessa mi zawsze mówili, że na stymulowanym
Wiem, co czujesz ja też już nie mam siły ;/
Hashi i PCO - Grudzień 2016
Invimed pierwsza wizyta - Marzec 2017
Insulinooporność i słabe wyniki nasienia - Kwiecień 2017
Łykam euthyrox i metforminę! -
Myszaka76 wrote:Nie chciałam podważać Twoich kompetencji - bo ja akurat na diagnostyce medycznej nie znam się w ogóle :p Wiem tylko z własnego doświadczenia, że to co nauczysz się w pracy nijak ma się do wiedzy zdobytej na studiach. - tu się z Tobą zgodzę
Śmiejemy się z mężem, że robimy dziecko w 4 osoby- będzie dorobione do perfekcji;)Hatfe lubi tę wiadomość
Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
Zgadzam się z Jeness. A co do emriologow- jak w każdej dziedzinie-sa dobrzy i niedobrzy... Może w Twoim mieście jest lepiej- ja chodzę do osoby, do której mam zaufanie. A skoro Twój gin ma zaufanie do kogoś,a Ty jemu ufasz, to i im ufaj. Ja nie chcialam generalizować
U nas w klinikach teraz nie znam wszystkich- nie mówię, ze wszyscy źli, bo tego nie wiem. Wiem, ze niektóre z tych osób są niedoswiadczone...a nie wiem do kogo pójdzie akurat moja próbka;) wole zapłacić drożej i iść do zaufanej osoby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 13:52
Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za odpowiedź. Też tak myślalam.... Jak zglebilam temat w necie. Nie Wiem co teraz zrobić. Ginka kazała przyjść w 12 dc. Leki na stymulacje trzeba brać od 1 dc tak? Teraz na dniach raczej się nie dostanę do niej. Ehhh za duża nadzieję miałam w tym cyklu, mogłam profilaktycznie umówić wizytę.
Wy też tak macie że wszędzie ciężarne babki albo rodzące? Normalnie już nie mogę.... -
nick nieaktualnyJaness wrote:Leki na stymulacje bierze się od 3 lub 5 dc przez 5 dni. Ale jeśli u Ciebie owulacja występuje późno to może powinnaś zacząć od innego dnia cyklu.
To, że pierwsze podejście lekarz chce zrobić na cyklu naturalnym to w sumie nie jest nic złego. Zamiast 2 pęcherzyków będziesz miała jeden i żołądek zdrowszy
Jeśli by się nie udało, odpukać bo wszystkie trzymamy kciuki, wtedy porozmawiaj z lekarzem o stymulacji do kolejnego podejścia. -
nick nieaktualnyzohasamoha wrote:Misia, strasznie dużo płacisz za hsg:/ ja płaciłam 450zł i myślałam, że to dużo, bo można to zrobić na nfz, ale komfort psychiczny i fizyczny wygrał
W Twoim opisie widzę, że u Was te wyniki skaczą.. z którą częścią plemnika macie problem w tej morfologii? Szanse zawsze są
Dużo bo to histeroskopia +sono hasg chyba dlatego tak dużo.
Wyniki skaczą to prawda bardzo, mam nadzieje, że przy inseminacji będą lepsze byle nie gorsze...
wady aksomu 88% i witki też. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAudobrandessa wrote:Witajcie dziewczyny. Mam do Was pytanie... Czy Iui jest bardziej skuteczna na cyklu stymulowanym czy na naturalnym? A może to bez różnicy? Jakie są wasze doświadczenia? Jestem zielona w tym temacie... A niestety czeka mnie w marcu inseminacja. Miałam robiona droznosc i wszystko ok, do owulacji też dochodzi co miesiąc, męża wyniki bardzo dobre a dziecka jak nie było tak nie ma od prawie 2 lat. Miałam dać sobie czas 3 cykli po droznosci, ponieważ po niej szybciej się zachodzi, ale nie w moim przypadku. Pani doktor kazała mi się zgłosić w 12 dc ( cykle mam długie 32-36) więc będzie Iui na naturalnym. Brakuje mi siły na to wszystko, z resztą jak każdego dnia gdy dostaje @, ale potem trzeba się podnieść i przechodzić wszystko od nowa... Będę wdzięczna za wskazówki. Pozdrawiam serdecznie
IUI jest skuteczniejsza w cyklu stymulowanym, kiedy ma się więcej jajeczek , ale ja pomimo brania CLO wyhodowałam tylko jeden i się udało . Podczas pierwszej inseminacji miałam dwa pęcherzyki i dupa , tak że to nie reguła
Ja po drożności też bardziej wierzyłam w kolejne trzy cykle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 20:10
Audobrandessa lubi tę wiadomość
-
Janess wrote:Ja nie mialam HSG tylko sonoHSG. Tu sie niczym nie kluje tylko podaje kontrast i przez USG patrzy czy jest przeplyw czy nie. Mnie to nie bolalo ale ponoc jak jajowod jest niedrozny albo zwezony to boli. Ja bym porownala do uczucia naglej ostrej biegunki. Takie uczucie pelnosci:)
Samo IUI nic nie boli i w zasadzie nic nie czuc. To zalozenie wziernika a reszta to nawet nie wiadomo kiedy.
Ale za to IUI trochę poczułam, bo mialam tak wysoko szyjkę i pod jakimś kontem, ze mnie musiał lekarz trochę ponaginac:/ oczywiście z nerwów zażartowałam, ze nie tak wyobrażałam sobie płodzenie dziecka:pCzynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny,
Czy antybiotyk Cipronex ma wpływ na badanie nasienia?
Mąż bierze go jeszcze raz, żeby mieć pewność wyeliminowania bakterii w nasieniu. Problem w tym, że zapisał się na badanie nasienia, posiew i fragmentację DNA na 4 marca, a skończy brać ten antybiotyk 2 dni wcześniej... Pani w rejestracji powiedziała, że badania robi się po 3 tygodniach od zakończenia antybiotykoterapii... i już nie wiem czy odwołać te badania czy nie, bo akurat to mu miało pomóc a nie zaszkodzić... Doradźcie mi coś, proszę. Bardzo liczy się czas, bo chcieliśmy przystąpić w kwietniu do inseminacji.Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
nick nieaktualnyzohasamoha wrote:Bridget, widzę, ze u Was też problem męski... Ile dostałaś plemników w udanym cyklu?
Nie wiem dokładnie ile podano
Po kapacytacji było ich 21 mln/ml, 80 % plemników o ruchu postępowym (też po "obróbce" )
Mieliśmy szczęście,że plemniki jakimś cudem się wyprodukowały, bo był czas że było ich tylko 5 mln/ml -
Maugo wrote:Dziewczyny,
Czy antybiotyk Cipronex ma wpływ na badanie nasienia?
Mąż bierze go jeszcze raz, żeby mieć pewność wyeliminowania bakterii w nasieniu. Problem w tym, że zapisał się na badanie nasienia, posiew i fragmentację DNA na 4 marca, a skończy brać ten antybiotyk 2 dni wcześniej... Pani w rejestracji powiedziała, że badania robi się po 3 tygodniach od zakończenia antybiotykoterapii... i już nie wiem czy odwołać te badania czy nie, bo akurat to mu miało pomóc a nie zaszkodzić... Doradźcie mi coś, proszę. Bardzo liczy się czas, bo chcieliśmy przystąpić w kwietniu do inseminacji.
Także badanie na posiew zaraz po antybiotyku jest bez sensu. Z badaniem ogólnym też juz bym poczekała te 3 tygodnie. A za 3 miesiące znowu, bo jak pisala Janess, plemniki aż 3 miesiące się produkują- niestety:(Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9