INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
summer86 wrote:Dziewczyny, przepraszam jeśli Was zamęczam pytaniami. Czy plamiłyście kilka godzin po inseminacji?
Tak jak dziewczyny piszą możesz plamić od cewnika lub kilka godzin po IUI zaczęła Ci się owulacja i mogą to być plamienia owulacyjne.
Także spokojnie, nic się nie martw i nie stresuj, teraz myśl pozytywnie.
Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
nevergiveup wrote:Efta, widzę, że masz tę samą mutację co ja i spokojnie zachodzisz w ciąże
Powiedz mi czy stosujesz przy tej mutacji dietę bezglutenową? bo mi coś lekarz wspomniał ale nie wiem czy faktycznie to ma jakieś znaczenie.
Brałaś jakieś zmetylowane formy witamin?
Mi nic nie pozapisywał ani nie kazał brać żadnych przeciwzakrzepowych bo powiedział, że homocysteina w normie więc "idę" tym nieuszkodzonym genem a jak mu powiedziałam, że kwas foliowy jest ponad normę to on na to, że jest ok bo jest go wystarczająco na poziomie komórkowym... więc nie wiem czy mu w pełni ufać pod tym kątem:p
Ja wczoraj odebrałam wyniki i wyszła mthfr 1298ac heterozygoa i pai-4G.
Zrobię sobie homocysteinę w związku z tym.
Spotykam się natomiast ostatnio coraz częściej z opinią, że clexane i generalnie heparyny to przy czymś takim nie jest najlepszy pomysł, wystarczy acard 75, ew. zwiększony do 150.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
summer86 wrote:Dziewczyny, przepraszam jeśli Was zamęczam pytaniami. Czy plamiłyście kilka godzin po inseminacji?
Różnie. Ale ja mam jakąś nadżerkę / ektopię i czasem plamię po zwykłym badaniu ginekologicznym9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
summer86 wrote:Dziewczyny, chyba nie dam rady Was dziś nadrobić. Wariacki ten dzień był.
Buko - witaj, kojarzę CIę z innego wątku Też jestem dziś po IUI, więc będziemy miały wspólne odliczanie.
Ja już po. Jakoś mieszane uczucia mam, myślałam, że to większa filozofia. Przywieźliśmy nasienie, po 45 minutach było już spreparowane a sama inseminacja trwała jakieś 4 minuty, później leżenie 15 minut.
Wychodzi na to, że najwięcej zachodu było z oddaniem nasienia, mąż się mega tym stresuje, przed badaniem nasienia było to samo.
Czy przed samym IUI macie robione USG czy nie jest to standard? Ja miałam tylko wczoraj..
Co do estradiolu i LH, przy kolejnym podejściu chyba zbadam na własną rękę..
U mnie bez mojego USG jest nawet kłopot, żeby się mąż zarejestrował do oddania nasienia ;[ Wariatkowo MUSI być potwierdzone, że to TEN dzień9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
AgnieszkaH wrote:Jestem ciekawa, co powie Ci doktor na te wyniki. Daj koniecznie znać, bo ja np. po sterydach miałam podwyższone tylko limfocyty, leukocyty były w normie, a neutrofile były poniżej normy. Czy to z kolei znaczy, że sterydy połowicznie uśpiły układ odpornościowy???Dziwna jest ta immunologia.
Ja też...immunologia jest dla mnie zupełnie niezrozumiała. -
Dziewczyny, ale straszycie mnie z tymi mutacjami genów, nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, 4 ginekologów, u których byłam, nawet się na ten temat nie zająknęło, a z tego, co czytam teraz, zaleca się, żeby zrobić te badania 12 miesięcy przed ciążą O_o.
W każdym razie ja jutro mam 3. IUI, ostatecznie wyhodowałam dwa pęcherze, wczoraj, w 11dc, jeden miał 18 a drugi 20 mm. Endometrium 8,5 mm, więc chyba będzie dobrze. Mam nadzieję, że tym razem naprawdę się uda.
Ja też plamię przy IUI, właściwie zawsze, no ale ja też mam bliznę po nadżerce, więc krwawię lekko od byle wziernika. -
Podobno nawet 40% kobiet może mieć te mutacje. Nie wiem, czy nie są trochę przereklamowane, żeby wciskać wszystkim clexane
Ja się naczytałam, to zrobiłam, i w sumie tragedia nie wyszła. W ogóle jak czytam o tych badaniach, problemach, itp. to nie wiem jakim cudem tyle dzieci się rodzi ;]
Szatanka, trzymam kciuki jutro!9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja wczoraj dostałam obłędu i wydałam zł 150 na usg ;] Obudziłam się po 5 rano, zero senności, piersi miękkie, niewrażliwe, bezbolesne, mdłości brak. Ostatnio takie nagłe odejście wszystkiego oznaczało najgorsze, więc po pracy jak wariatka na usg poleciałam i się okazało, że jest ok. Cóż, sprawdziło się, że za każdym razem może być inaczej, że to co niepokojące wtedy, może nie mieć znaczenia teraz.
Co prawda pomiar wyszedł śmieszny. Tydzień wcześniej z usg wyszło zgodnie z terminem OM (może 1 dzień różnicy), a wczoraj jakby przez tydzień dziecko postarzało się tylko o 1 dzień ;] Ale serce biło. Widać było, że jakby z innej strony jest ten pomiar, najpierw w ogóle wyszło facetowi 4,3 potem po 5 minutach zmierzył jeszcze raz i 6,4... Tak że raczej ufam poprzednim pomiarom, zresztą babeczka miała chyba lepszy sprzęt i dokładniejsza była. Tu chcialąm tylko wiedzieć, czy żyje.
Lekarz powiedział, że jak mam taką schizę to mogę sprawdzać częsciej, a jak nie, to za 2 tygodnieAudobrandessa lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyArii wrote:Dziewczyny, które brały ovitrelle. Czy pamiętacie, do którego dnia fałszował on wyniki testu ciążowego? W ulotce jest napisane, że do 10. Czy to oznacza, że do 10 włącznie z 10, czy już tego 10 jest się poza jego wpływem?
Ja w 10 dni po Ovi mam negatyw na teście. Także u mnie szybko wyparowuje:-)
Ale są dziewczyny, którym i do 12 dni po utrzymuje się.
Sama na sobie musisz przetestować.Arii lubi tę wiadomość
-
Cześć! Właśnie miałam czwartą IUI. Miło i bezboleśnie. Pęcherzyk dorodny, zaraz powinien pękać. Nasienie bardzo dobre. Natomiast zaledwie 10% IUI się udaje, więc ta jest ostatnia i w kolejnym cyklu plan IVF.
A propos Ovitrelle - nigdy mi nie zaburzył testu. Za każdym razem wychodziła biel. -
nick nieaktualnyBea_ wrote:Cześć! Właśnie miałam czwartą IUI. Miło i bezboleśnie. Pęcherzyk dorodny, zaraz powinien pękać. Nasienie bardzo dobre. Natomiast zaledwie 10% IUI się udaje, więc ta jest ostatnia i w kolejnym cyklu plan IVF.
A propos Ovitrelle - nigdy mi nie zaburzył testu. Za każdym razem wychodziła biel.
Becia - trzymam kciukaski . Oby była ostatnią i szczęśliwą IUI.
Tak niestety jest, że IUI ma malutką skuteczność i to mnie też do niej zraziło i nie nastawia optymistycznie.
Ale jak widzimy po koleżankach tutaj - też się udaje także tego...
Bea_ lubi tę wiadomość
-
Mnie też IUI nie przekonuje i między innymi z tego powodu po pierwszym razie miałam ponadpółroczną przerwę, podczas której łykalam suple i leki. Ale i to nie dało efektu, więc postanowiłam łączyć suple ze wsparciem mechanicznym. To też niezbyt działa. Więc ostatnia deska ratunku przed nami. Wiem już więcej na ten temat i nie jest to takie straszne. A skuteczność 40% - to jest coś.
-
nick nieaktualnyArii wrote:Dziewczyny, które brały ovitrelle. Czy pamiętacie, do którego dnia fałszował on wyniki testu ciążowego? W ulotce jest napisane, że do 10. Czy to oznacza, że do 10 włącznie z 10, czy już tego 10 jest się poza jego wpływem?
Testowalabym na Twoim mniejscu 14 dpo mi tak kazal lekarz. ulotka ulotką ale kazdy organizm jest inny. nigdy nie testowalam wczesniej bo nie chcialam sie nakrecac czy winik jest wiarygodny czy nie (sory 8 marca zrobilam sobie "prezent" na dzien kobiet i siknelam 1dpo dwie krechy jak ta lala byly )Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 12:34
-
nick nieaktualny
-
Ja miałam zastrzyk z Ovitrelle. w 12dpo zrobiłam test, wyszła druga kreska, blada. W 13dpo to samo, ale w ciązy nie byłam:( Lekarz mówił, że to raczej nie możliwe, żeby tak długo Ovitrelle się w organiźmie utrzymywał, tym bardziej, że beta prawie 4 wyszła. Coś się zadziało, ale się skończyło. Oby u Ciebie było inaczej! Trzymam kciuki!27.07 bliźniaki!!
-
Dziewczyny, a co Wasi lekarze mówią na temat badania ALLO-MLR jeśli nigdy nie było się w ciąży. Jest sens to badać czy nie? Czy może w ogóle o tym badaniu nie wspominają?
Bo ginekolodzy mówią ,że nie a immunolodzy, że tak... i bądź tu mądry :pPrzeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
nick nieaktualnywichrowe_wzgórza wrote:Z tymi 10% to bez przesady, mówi się nawet o 25. Tak naprawdę bardzo to zależy od wieku, od problemu, od właściwie wszystkiego
Wicherku: mój gin również mówi o skuteczności 10-20%. Czyli niewielka skuteczność.
Ale też niewiele większa przy naturalnych staraniach. A jednak zachodziłam 5 razy w ciążę w I cyklu.
A wszystko to do dupy... czemu życie jest takie trudne i wyboiste...