INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
olencja wrote:u mnie jak zwykle nic:D
a niee wrrrrroc! wrzody sie odezwaly dwa tyg temu:D
Właśnie idealnie powiedziane i konlluzja-nic na siłę. Każdy robi co uważa za stosowne i żyje po swojemu. Ile ludzi tyle opinii. -
olencja wrote:daj spokoj,nie wiem czy sie powiesic z bolu czy wyciac sobie bebechy nozyczkami:/
koszmar, jakby mi do tego cionrza sie przytrafila to trup murowany! -
nick nieaktualny
-
Ania M wrote:Lunka, Trzymam kciuki! Musi sie udac Troche Ci zazdroszcze ze masz juz pol tego procesu za soba U mnie iui chyba w poniedzialek- takze ide na monitoring za 2 dni.
A ja poki co czekam na dalszy rozwój wydarzeń.
Brzuch nawet tak mocno nie boli.
Jest do wytrzymania.olencja lubi tę wiadomość
-
sory za elaborat
olencja wrote:ok, niech bedzie
nie jestem tylko pewna czy IUI pomoglo czy to wlasnie byl TEN CYKL, ktory predzej czy pozniej u kazdej z Was sie pojawi
kochana ja powiem tak...w moim przypadku jest to metoda ktora daje wieksze szanse niz wszpolzycie bo moj maz niema zywych plamnikow w nasieniu wiec ja musze i chce wierzyc ze dzieki IUI z dawca w koncu nam sie uda...narazie mam zdiagnozowane niedrozne jajowody wiec iui odpada ale juz mam skierowanie na laparo i mam nadzieje ze mi sie wszytko ponaprawia i bede mogla podejsc do iui (po dzisiejszej wizycie u swojego lekarza jestem pelna nadziei)...wierze w te metode - ale masz racje bardzo boli jak sie mocno wierzy a potem spada z wyskokiego konia znow z drogiej strony mowia ze wiara czyni cuda...jak wszedzie trzeba znalezc zloty srodek:D i jesli u mnie zaskoczy to wlasnie bedzie to zalsuga IUI ale masz racje ze u par ktore maja nieplodnosc idiopatyczna calkiem mozliwe ze to bedzie zasluga TEGO CYKLU
olencja wrote:w szpitalu przy starynkiewicza w wawie
Kochana a nie wiesz czy w szpitalu maja dostep do banku nasienia? pwoiem szczerze dojezdzalabym i do warszawy jaky bylo trzeba:D
olencja wrote:spoko, ja juz powoli zamykam kramik, bo mnie to wykancza psychicznie
na nfz robia w szpitalach w ktorych maja poradnie leczenia nieplodnosci, takze kilka takich miejsc w polsce jest
bajka_ wrote:Ja lubię wchodzić z moim mężem Jest on dla mnie podporą i jakoś pewniej się czuję mając go obok. U nas gin ma taki mały monitor przy biurku i widać jak robi usg, mój mąż był zafascynowany 26 mm pęcherzykiem hahahaha
olencja wrote:ja jak jeszcze myslalam ze kiedys bede w ciazy to wiedzialam ze swojemu nawet nie powiem ze rodze:D jestem tradycjonalistka- porod rzecz babska
Gallina wrote:kochane, troche z innej beczki...
jak sobie radzicie, gdy w Waszym otoczeniu jest wysyp ciąż albo spotykacie się z rodziną, znajomymi itd. z małymi dziećmi?
ja od samego początku, kiedy zorientowałam się, że możemy mieć problem z płodnością, próbowałam sobie ten temat racjonalizować na 1000 sposobów i jakoś szło, ale kiedy ostatnio dowiedziałam się, że dobra koleżanka jest w ciąży z trzecim dzieckiem, to taki żal mi d..pę ścisnął... aż mi głupio było
Lunka trzymam kciukiGallina lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Cześć dziewczyny jestem tu nowa i jestem po pierwszej nieudanej IUI, cykl stymulowany clo i wychodowane 2 pecherzyki. Teraz podejście nr 2, cykl stymulowany rownież clo i biorę metaformax, parlodel oraz diosmine i wychodowane 4 piękne pecherzyki IUI miałam we wtorek na 1 pękniętym i 3 niepeknietych jutro powtórka IUI i wieczorem usg, żeby zobaczyć co i jak No i teraz znowu czekanie 2 tygodnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 21:41
-
malutka_8686 wrote:Cześć dziewczyny jestem tu nowa i jestem po pierwszej nieudanej IUI, cykl stymulowany clo i wychodowane 2 pecherzyki. Teraz podejście nr 2, cykl stymulowany rownież clo i biorę metaformax, parlodel oraz diosmine i wychodowane 4 piękne pecherzyki IUI miałam we wtorek na 1 pękniętym i 3 niepeknietych jutro powtórka IUI i wieczorem usg, żeby zobaczyć co i jak No i teraz znowu czekanie 2 tygodnie
olencja wrote:Kaska, nie wiem czy u mnie robia nasieniem dawcy, na stronie sa telefony,czasem nawet mozna sie dodzwonic;) http://starynkiewicza.pl/oddzialy/osrodek-diagnostyki-i-leczenia-nieplodnosci/Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Dziękuję Wam bardzo, że się podzieliłyście tym, jak sobie radzicie, gdy wkoło życie się normalnie toczy i innym się dzieci rodzą...
Mkl, chyba dalajlamy trzeba by było, żeby takiej sytuacji sprostać, i dziękuję Ci bardzo, że szczerze napisałaś, że po prostu sobie z tym nie radzisz, zresztą tak jak ja...
mnie chyba najbardziej się serce kraje, kiedy widzę mojego męża, do którego dzieci lgną i nie ma takiego, któremy by nie skradł uśmiechu
nic to jednak, powoli jakoś sobie te sprawy w głowie poukładam!
pcos + teratospermia
4 IUI
I ICSI VI 2016
crio wrzesień 2016 r.
II ICSI I 2017 -
Gallina, ja bardzo przezywam ciaze, a najbardziej przezywalam ciaze siostry meza, ktora jest ode mnie 5 lat mlodsza. Dizecko juz sie urodzilo, maz jest chrzestnym, a ja nie jestem w stanie wziac go na rece. Takze rozumiem Cie bardzo. ]
Lunka, jak wyglada pobranie jajek? Masz znieczulenie ogolne? -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć. Jestem po pierwszej nieudanej IUI. Podczytuję Was już od jakiegoś czasu i kibicuję każdej z Was. Wierzę, że wszystkie w końcu osiągniemy swój cel...
Opium, mam prawie identyczną sytuację z siostrą męża. Oprócz tego, że nie jestem w stanie wziąć jej dziecka na ręce, to nie umiem nawet wymówić jej imienia (córki, nie siostry) Prawdopodobnie całkowicie świadomie (i świadoma również naszego problemu) siostra mojego męża nazwała swoją córę imieniem, które zawsze wymawialiśmy mówiąc o naszym przyszłym dziecku. Staram się uśmiechać i nie pokazywać żalu, ale póki co jest mi po prostu łatwiej unikać kontaktu z nimi.
Trochę mi lżej, że są też dziewczyny które czują podobnie do mnie.
Kaśka28, ja miałam laparoskopię. Po HSG miałam stwierdzony jeden niedrożny jajowód, po laparoskopii okazało się, że dwa są drożne.Gallina lubi tę wiadomość
-
Ja pamiętam swój początek starań i tą ekscytację "ok, staramy się o dziecko". Po kilku m-cach starań, nasi znajomi zaczęli dopytywać jak nam idzie, czy się udało, po roku pytania te zaczęły mi sprawiać ból. Pierwsze trzy lata starań (naturalnych, szukając ginekologa, który stwierdzi co nam jest) były masakryczne. Był płacz w łazience gdy dostawałam miesiączkę, był żal. Każda ciąża kuzynki, koleżanki kończyła się tym, że płakałam po kątach i mówiłam sobie, że te życie jest cholernie niesprawiedliwe. Unikałam kontaktu z dziećmi, odwracałam wzrok widząc kobietę w ciąży....Nienawidziłam Świąt Bożego Narodzenia bo każdy życzył nam dziecka, a ja czułam taką pustkę. Potem przez kolejne 3 lata starań chyba się na to uodporniłam, pogodziłam się z faktem, że zawsze znajdzie się jakaś koleżanka czy kuzynka, która mnie wyprzedzi i zajdzie w ciążę. Nie wiem jak to zrobiłam ale wyluzowałam. Uwielbiam dzieci a one mnie więc dlaczego mam ich unikać. Uwielbiam patrzeć na kobiety w ciąży, na mamy z wózkami i głęboko wierzę, że i ja taką mamą zostanę, chociaż moja droga do lekkich nie należy, mam pod górę ale kiedyś na tą górę wejdę. Oczywiście miewam gorsze dni, najciężej jest mi tak 5 dni przed @ kiedy zaczynam "fisiować" czy się udało, ale przestałam szukać objawów ciąży. Staram się obserwować swoje cykle i wiem, że jak mam PMS tak od 3 do 2 dni przed @ to wiem, że małpa przyjdzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 07:44
Jolcia1985, Stelka_mis, Gallina, Asia_88, WildVerm lubią tę wiadomość
bajka_
28.05 punkcja
28.06 transfer
7 dpt beta 107, 9 dpt beta 275, 13dpt 1836
26.07 pięknie bije serduszko
-
Lunka czekam na dobre wieści trzymam kciuki za jajca
Dziewczyny, pamiętam jak przed ostatnimi świętami B.N. poprosiłam wszystkich aby nie składali nam życzeń odnośnie dziecka, po prostu wiedziałam, że nie dałabym rady i bym się rozbeczała, a po co takie cyrki przy stole wigilijnym?
Jedynie w sylwestra mąż składał mi takie życzenia, ale byliśmy sami no i mąż to mąż1 IUI X.2015 - , 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik