X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INVIMED Katowice
Odpowiedz

INVIMED Katowice

Oceń ten wątek:
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 21 listopada 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oska_m wrote:
    Justi a twój stan zapalny wykryto dzięki biopsji ze scretchingu? miałaś scretching po IVF ?
    Tak miałam. Jednak to był zabieg nastawiony na pobranie materiału do biospji. 80 zł scretching (pobranie) + 70 zł badanie wymazu.

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 21 listopada 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kadetka wrote:
    Dokumentacja taka ostateczna -podsumowanie które się dostaje. Ale dokumentację dotycząca przebiegu prowadzą na bieżąco. .. przecież to oczywiste że muszą. .. a nie sposób byłoby im to wszystko zapamiętać. ..

    Co dokładnie dostałaś za dokumentację podsumowującą Kadetko?

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • oska_m Autorytet
    Postów: 330 115

    Wysłany: 21 listopada 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justi a skąd wynikło to, że miałaś scratching z pobraniem materiału? BO musiał być jakiś powód wcześniej ?

    1 IVF -1 blastka - criotransfer :( - po immunosupresji
    20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud ! :) ❤️
    18.11.19 r. - synuś ❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 21 listopada 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oska_m wrote:
    Justi a skąd wynikło to, że miałaś scratching z pobraniem materiału? BO musiał być jakiś powód wcześniej ?
    Poczytałam na forum i stwierdziłam, że chcę się dowiedzieć z kąd te niepowodzenia przy implantacji w 3 IUI i 1 transferze oraz z kąd biorą się te nieszczęsne zrosty na szyjce. Chciałam wykluczyć tym badaniem problemy endometrium. Zaproponowałam dr a ona to poparła i tak zrobiłyśmy badanie.

    oska_m lubi tę wiadomość

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • oska_m Autorytet
    Postów: 330 115

    Wysłany: 21 listopada 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a przez IUI lub samym IVF nie miałaś scretchingu z pobraniem biopsji ?

    1 IVF -1 blastka - criotransfer :( - po immunosupresji
    20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud ! :) ❤️
    18.11.19 r. - synuś ❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 22 listopada 2018, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oska_m wrote:
    a przez IUI lub samym IVF nie miałaś scretchingu z pobraniem biopsji ?
    Nie. Tylko scretching.

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • Kadetka Autorytet
    Postów: 981 670

    Wysłany: 22 listopada 2018, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustiJusti wrote:
    Co dokładnie dostałaś za dokumentację podsumowującą Kadetko?

    Takie podsumowanie procedry... ile oocytów, ile zarodkow transferowano ile zamrozono.

    Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie :)

    POF, Hashimoto,
    MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
    PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
    po leczeniu immunosupresyjnym
    I ET :(:(
    II ET szczęśliwy :) :)
  • oska_m Autorytet
    Postów: 330 115

    Wysłany: 22 listopada 2018, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiak621 wrote:
    Dzieki, wlasnie koordynator tez pow ze nic mi nie powie jedynie lekarz prowadzacy, ltory milczy:), u mnie pobrali 26 z czego dobrych do zaplodnienia bylo 14 I wszystkie rowniez zostaly zaplodnione nic wiecej nie wiem :(

    mogę na priv? zaakceptuj prosze zaproszenie :)

    1 IVF -1 blastka - criotransfer :( - po immunosupresji
    20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud ! :) ❤️
    18.11.19 r. - synuś ❤️
  • Kasiak621 Autorytet
    Postów: 622 158

    Wysłany: 22 listopada 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oska_m wrote:
    mogę na priv? zaakceptuj prosze zaproszenie :)
    Zrobione

    Lipiec 2015- Początek starań
    08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
    MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
    Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
    Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
    1/2/3 IUI :(
    1 IVF:(
    2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 23 listopada 2018, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po wizycie u imunologa. Myślałam, że skończy się na jednej a tu niestety czeka mnie kolejna :(. Muszę zrobić genotyp KIR oraz test CBA. Jestem na antybiotykoterapi więc muszę po niej odczekać jakieś dwa tygodnie i zrobić badania. Na wyniki czeka się 16 dni roboczych. Później znów do lekarza i dopiero decyzje odnośnie dalszego leczenia. Jeszcze na dokładkę nie wiem kiedy skończą się te antybiotyki i uda się wyplenić tą kiepską bakterię z endometrium. Znów się wszystko mocno przesuwa i nie wiadomo na ile. I jeszcze te koszty. Kiepsko :(

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustiJusti wrote:
    Po wizycie u imunologa. Myślałam, że skończy się na jednej a tu niestety czeka mnie kolejna :(. Muszę zrobić genotyp KIR oraz test CBA. Jestem na antybiotykoterapi więc muszę po niej odczekać jakieś dwa tygodnie i zrobić badania. Na wyniki czeka się 16 dni roboczych. Później znów do lekarza i dopiero decyzje odnośnie dalszego leczenia. Jeszcze na dokładkę nie wiem kiedy skończą się te antybiotyki i uda się wyplenić tą kiepską bakterię z endometrium. Znów się wszystko mocno przesuwa i nie wiadomo na ile. I jeszcze te koszty. Kiepsko :(
    Mam nadzieję, że jednak to wyleczysz.
    A czemu nie wiesz kiedy antybiotyki się skończą? Nie masz określonego czasowo leczenia?
    Co do immuno, to uszy do góry :) wierzę, że będzie dobrze i tak naprawdę stoi Wam na drodze tylko ten problem z endometrium. Wnikam dość mocno w immuno (Kiry też badałam) i nawet na wątku o immuno jest dziewczyna, która ma zły genotyp kir a ma już kilkuletnie dziecko :) i sami nie wiedzą jak to możliwe, też jeździ do Paśnika. Także wiesz, ta immuno to takie strzelanie na oślep troszkę

  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 24 listopada 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Mam nadzieję, że jednak to wyleczysz.
    A czemu nie wiesz kiedy antybiotyki się skończą? Nie masz określonego czasowo leczenia?
    Co do immuno, to uszy do góry :) wierzę, że będzie dobrze i tak naprawdę stoi Wam na drodze tylko ten problem z endometrium. Wnikam dość mocno w immuno (Kiry też badałam) i nawet na wątku o immuno jest dziewczyna, która ma zły genotyp kir a ma już kilkuletnie dziecko :) i sami nie wiedzą jak to możliwe, też jeździ do Paśnika. Także wiesz, ta immuno to takie strzelanie na oślep troszkę
    Selinko mam określony termin leczenia. Sama jednak powiedziałaś, że to wredna bakteria jest więc nie wiem czy ten jeden antybiotyk ją wyleczy. Jadę w poniedziałek na konsultację do innego gin. Spytam czy nie przydałoby się czegoś jeszcze dołączyć do kuracji, jak u ciebie.

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 24 listopada 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustiJusti wrote:
    Selinko mam określony termin leczenia. Sama jednak powiedziałaś, że to wredna bakteria jest więc nie wiem czy ten jeden antybiotyk ją wyleczy. Jadę w poniedziałek na konsultację do innego gin. Spytam czy nie przydałoby się czegoś jeszcze dołączyć do kuracji, jak u ciebie.

    Wiadomość na PRIV :)

    Selina lubi tę wiadomość

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakaś cisza się tu zrobiła. Ja już po antybiotykoterapi. W następnym tygodniu idę zbadać czy pomogło. Co u was dziewczyny?

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustiJusti wrote:
    Jakaś cisza się tu zrobiła. Ja już po antybiotykoterapi. W następnym tygodniu idę zbadać czy pomogło. Co u was dziewczyny?
    Hej :)
    Ja dziś też już skończyłam antybiotyki, łiii!
    Najlepsze, że byłam wczoraj u nowej gin z polecenia obecnego lekarza. Jestem w połowie cyklu, jest spory pęcherzyk, śluz płodny jakiego sama z siebie nie miewałam i kazała się starać. Dostałam zastrzyk z gonapeptylu i później Ovi miałam sobie sobie zrobić już w domu. Starania do czwartku a od weekendu dupek. Powiem Ci tak mnie tym zaskoczyła... Co do biopsji, to pozostawiła to mnie i tamtemu lekarzowi. Ona uważa, że po takim leczeniu jakie mieliśmy bakterii już nie ma i ze endo nie ma cechy zapalenia.
    Jednak kazała się spieszyć z ivf, szanse naturalnie z naszymi wynikami, wiekiem itd.mamy 16%. Tak więc początkiem roku jeszcze IUI spróbujemy raz lub dwa i już idziemy w ivf

  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Hej :)
    Ja dziś też już skończyłam antybiotyki, łiii!
    Najlepsze, że byłam wczoraj u nowej gin z polecenia obecnego lekarza. Jestem w połowie cyklu, jest spory pęcherzyk, śluz płodny jakiego sama z siebie nie miewałam i kazała się starać. Dostałam zastrzyk z gonapeptylu i później Ovi miałam sobie sobie zrobić już w domu. Starania do czwartku a od weekendu dupek. Powiem Ci tak mnie tym zaskoczyła... Co do biopsji, to pozostawiła to mnie i tamtemu lekarzowi. Ona uważa, że po takim leczeniu jakie mieliśmy bakterii już nie ma i ze endo nie ma cechy zapalenia.
    Jednak kazała się spieszyć z ivf, szanse naturalnie z naszymi wynikami, wiekiem itd.mamy 16%. Tak więc początkiem roku jeszcze IUI spróbujemy raz lub dwa i już idziemy w ivf
    Wiek niestety nie jest naszym sprzymierzeńcem. Ja już walczę z pomocą medyczną z 5 lat. W moim wieku tj.38 na naturalne poczęcie raczej już nie ma szans. Chociaż moja koleżanka w tym wieku urodziła naturalnie bliźniaczki. Po 3 IUI stwierdziłam, że szkoda czasu. W klinice powiedzieli mi, że oni robią do 5 prób. Po trzech nic nie drgnęło, wiec bez sensu ładować kasę jeśli nawet nie wiadomo czy dochodzi do zapłodnienia. Jak tak patrzę po forum to niektórzy walczą nawet 15 lat i maja po kilkanaście transferów bezowocnych. Troszę to przerażające :(.

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustiJusti wrote:
    Wiek niestety nie jest naszym sprzymierzeńcem. Ja już walczę z pomocą medyczną z 5 lat. W moim wieku tj.38 na naturalne poczęcie raczej już nie ma szans. Chociaż moja koleżanka w tym wieku urodziła naturalnie bliźniaczki. Po 3 IUI stwierdziłam, że szkoda czasu. W klinice powiedzieli mi, że oni robią do 5 prób. Po trzech nic nie drgnęło, wiec bez sensu ładować kasę jeśli nawet nie wiadomo czy dochodzi do zapłodnienia. Jak tak patrzę po forum to niektórzy walczą nawet 15 lat i maja po kilkanaście transferów bezowocnych. Troszę to przerażające :(.
    Tak, to przerażające. Wiadomo, cud może się stać byle kiedy, kiedy najmniej się spodziewamy, ale nie ma co liczyć nie wiadomo ile na ten cud. Choć są ludzie na tyle wierzący, że powierzają swoją sprawę Bogu i nie robią IUI czy ivf, podziwiam, moja cierpliwość i wiara nie są na tyle mocne-choc cierpliwość i tak mam lepszą niż kiedyś.
    Ja myślałam o tym posiewie, czy robić go właśnie takiego głębszego z szyjki czy iść jednak na ta biopsję aspiracyjną. Posiew można zrobić chyba w cyklu z IUI (przed) natomiast robiąc biopsję trzeba cykl odpuścić. Nie wiem sama, dr uważa, że taką ilością leków jak mieliśmy to się jej pozbyliśmy, że endo na usg wygląda dobrze w 3D również. Jednak to inny dr mnie prowadził z tym zabiegiem i leczeniem i żeby to było czarno na białym to mogę zrobić ta biopsję. Tylko wiadomo, wtedy się wszystko w czasie przesuwa.
    Co byś zrobiła na moim miejscu?

  • Nika @ Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny;) jestem tu nowa,lecze się również od niedawna u Dr. Cygal;) bardzo fajna Pani doktor. To dopiero początek mojej drogi w klinice. Wykryto u mnie wrogi śluz,obecnie czekam na wyniki z krwi czy tam również te przeciwciała mam:/ od kolejnej wizyty mam brać encorton steryd, pytanko czy któraś z Was również miała z tym problem i udało jej się zajść w upragnioną ciążę??:/ jestem tym wszystkim troszkę podłamana.. staramy się 1,5 roku i nic :/
    AMH wyszło 4,2 też nie wiem czy ten wynik jest dobry czy mam się martwić dodatkowo jeszcze tym?:/

  • Kasiak621 Autorytet
    Postów: 622 158

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika @ wrote:
    Hej dziewczyny;) jestem tu nowa,lecze się również od niedawna u Dr. Cygal;) bardzo fajna Pani doktor. To dopiero początek mojej drogi w klinice. Wykryto u mnie wrogi śluz,obecnie czekam na wyniki z krwi czy tam również te przeciwciała mam:/ od kolejnej wizyty mam brać encorton steryd, pytanko czy któraś z Was również miała z tym problem i udało jej się zajść w upragnioną ciążę??:/ jestem tym wszystkim troszkę podłamana.. staramy się 1,5 roku i nic :/
    AMH wyszło 4,2 też nie wiem czy ten wynik jest dobry czy mam się martwić dodatkowo jeszcze tym?:/
    CZESC, ja nie mam provlemu z wrogim sluzem ale bralam ze wzgledu na inne provlemy encorton w jakiej dawce dostalas??

    AMH masz dobre takze nie ma sie co martwic

    Lipiec 2015- Początek starań
    08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
    MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
    Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
    Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
    1/2/3 IUI :(
    1 IVF:(
    2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY
  • Kasiak621 Autorytet
    Postów: 622 158

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynyvmam pytanie czy jest jakis dobry androlog w Katowicach chcialam skonsultowac wyniki meza prEd kolejna procedura ewentualnie jakies lekarstwa wdrozyc czy cos mozecie polecic

    Lipiec 2015- Początek starań
    08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
    MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
    Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
    Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
    1/2/3 IUI :(
    1 IVF:(
    2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY
‹‹ 117 118 119 120 121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ