INVIMED Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
JustiJusti wrote:Niestety tak jest jak pisze Kadetka. Ja w 3 dobie wdziałam, że są 2. W tym jeden lepszy a drugi gorszy a cała reszta ruszyła ale też niewiadomo co z nich będzie. W 3 dobie włącza się czynnik męski
. Ten jeden niepodany urósł do 5 dnia i został zamrożony, choć myślałam, że zamrożą go w 3 dobie. Spokojnie. Decyzje o ilości podanych zarodków można podjąć przed transferem. Ja miałam taką rozmowę z panią embriolog tuż przed.
Fantastycznie Justi!! Twój mąż ma dzielnych i walecznych żołnierzy
hehe
To znaczy Justi, że tuz przed samym trensferem decydowaliście? Miałaś możliwość przeprowadzenia tej rozmowy z embriologiem w towarzystwie męża? Bo wiem, że nie zawsze przy transferze mogą być. ..Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
JustiJusti wrote:Dzięki za info. Muszę dopytać. Wolała bym nie robić transferu przy kiepskim endometrium. Ono u mnie różnie rośnie. Nie byłam nigdy na lekach o których piszesz , oprócz estrofemu, więc też nie wiem jak organizm zareaguje. U mnie jest problem z implantacją więc endometrium jest dla mnie istotnym czynnikiem.
Pewnie na wizycie kontrolnej Dr zadecyduje co do lekow. Prolutex to nic innego jak dawki progesteronu a Encorton dostalam od Dr Pasnika bo moj org walczy z cialem obcym. A Clexane na rozrzedzenie krwi. Pewnie pytaj o wszystko. A na poprzednich wizytach pewnie Dr widziala jak z Twoim endometrium -
Hejka. Ja zdecydowałam wcześniej że podajemy jeden. Jednak mimo to przed transferem jeszcze raz miałam rozmowę u góry z panią embrionów czy na pewno tylko ten jeden i jak wygląda sytuacja. Na górze byłam już sama. Partner najwyraźniej do zmiany decyzji nie jest potrzebnyKadetka wrote:Fantastycznie Justi!! Twój mąż ma dzielnych i walecznych żołnierzy hehe
To znaczy Justi, że tuz przed samym trensferem decydowaliście? Miałaś możliwość przeprowadzenia tej rozmowy z embriologiem w towarzystwie męża? Bo wiem, że nie zawsze przy transferze mogą być. ... Tyle że pamiętaj że było to przy świeżym transferze.
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️ -
Z tego co czytałam endometrium nie musi być takie same w każdym cyklu. Prawdopodobieństwo się zwiększa przy podaniu tych samych leków w tych samych dniach. Do IUI stymulują lamenttą, której tu nie będzie. Wogóle stymulacja wygląda inaczej. Również przed punkcją stymuluje się inaczej. Transfer mrozaka jest na cyklu bezowulacyjnym a takiego nie miałam więc nie wiem jak będzie reagować endometriummaruda34 wrote:Pewnie na wizycie kontrolnej Dr zadecyduje co do lekow. Prolutex to nic innego jak dawki progesteronu a Encorton dostalam od Dr Pasnika bo moj org walczy z cialem obcym. A Clexane na rozrzedzenie krwi. Pewnie pytaj o wszystko. A na poprzednich wizytach pewnie Dr widziala jak z Twoim endometrium.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 15:53
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️ -
JustiJusti wrote:Hejka. Ja zdecydowałam wcześniej że podajemy jeden. Jednak mimo to przed transferem jeszcze raz miałam rozmowę u góry z panią embrionów czy na pewno tylko ten jeden i jak wygląda sytuacja. Na górze byłam już sama. Partner najwyraźniej do zmiany decyzji nie jest potrzebny. Tyle że pamiętaj że było to przy świeżym transferze.
Hmm Justi czy partner nie potrzebny do zmiany decyzji to bym dyskutowała...
My chcemy podjąć decyzję razem i wlasnie przed samym transferem.. dr powiedziała, że tak właśnie zrobimy
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
no własnie..... od czego zalezy czy zarodki podają w 3 lub 5 dobie ?Kadetka wrote: tylko klopot w tym, że jeśli transfer bedzie w 3 dniu to nie wiadomo ile ostatecznie zarodków usyskaja.. bo ostateczna ilość poznajemy w piątej dobie.. nie może być zbyt prosto Onia..
-
JustiJusti wrote:Niestety tak jest jak pisze Kadetka. Ja w 3 dobie wdziałam, że są 2. W tym jeden lepszy a drugi gorszy a cała reszta ruszyła ale też niewiadomo co z nich będzie. W 3 dobie włącza się czynnik męski. Ten jeden niepodany urósł do 5 dnia i został zamrożony, choć myślałam, że zamrożą go w 3 dobie. Spokojnie. Decyzje o ilości podanych zarodków można podjąć przed transferem. Ja miałam taką rozmowę z panią embriolog tuż przed.
Dzięki za info, czyli generalnie na wariackich papierach, hehehe -
Justi, a mogę zapytać ile masz lat ?JustiJusti wrote:Hejka. Ja zdecydowałam wcześniej że podajemy jeden. Jednak mimo to przed transferem jeszcze raz miałam rozmowę u góry z panią embrionów czy na pewno tylko ten jeden i jak wygląda sytuacja. Na górze byłam już sama. Partner najwyraźniej do zmiany decyzji nie jest potrzebny. Tyle że pamiętaj że było to przy świeżym transferze.
Mam obawę że przez że jestem przed trzydziestkąpiątką to będą mnie jednak przekonaywać do jednego.... a ja co raz bardziej rozmyślam o dwóch , jeżeli oczywiście okaże się że jest taka możliwość.... -
Onia wrote:no własnie..... od czego zalezy czy zarodki podają w 3 lub 5 dobie ?
Nam embriolog tlumaczyl ze w 3ej dobie wchodzi meski gen i dlatego warto do 5ej doby trzymac. Tak bylo w naszym przypadku. A jesli jest decyzja transferu w 3ej dobie to wydaje mi sie ze obserwujac widza jak zarodki sie rozwijaja. Moze ktoras z dziewczyn ktora miala tra sfer w 3ej dobie bardziej to okresli -
nick nieaktualnyOnia wrote:Justi, a mogę zapytać ile masz lat ?
Mam obawę że przez że jestem przed trzydziestkąpiątką to będą mnie jednak przekonaywać do jednego.... a ja co raz bardziej rozmyślam o dwóch , jeżeli oczywiście okaże się że jest taka możliwość....
Z tego co wiem, nikt nie namawia na jeden zarodek. Moja znajoma która ma dzieciątko po InVitro w InviMedzie miała zaproponowane dwa zarodki. Tak wiec nikt nie nakazuje jednego zarodka bo wiedza ze dwa zwiększają szanse. -
Onia wrote:no własnie..... od czego zalezy czy zarodki podają w 3 lub 5 dobie ?
Dużo zależy od lekarza prowadzącego.. tak jak napisala maruda od 3 dnia do glosu dochodzi męski czynnik więc "bezpieczniej"jest podawac w stadium blastocysty wiec 5dniowe.. ale.. oczywiscie musi byc ale.. jeśli są dibrwj jakości w 3dobie to podobno lepiej transferowac je niz czekac.. bo maja duzo wieksza szanse na pozytywny rozwój w macicy niz na szkle.. wiec czekajac mozemy sie narazic na niepowodzenie.. bo moze np. Nic nie dotrwac do tego 5 dnia.. a tak w 3 dniu dajemy szanse.. dlatego niektorzy twiwrdza ze podobno przy duzej ilosci zarodków warto czekac do 5 doby ale przy mniejszej nie..
Mnie dr tlumaczyla ze to embriolog ostatecznie decyduje.. jeśli jego zdaniem w 3 dobie sa dość dobre to robi sie transfer a pozostalym pozwala sie dojrzec bo moze rusza i sie rozwina tak jak bylo u Justi
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
Onia wrote:Justi, a mogę zapytać ile masz lat ?
Mam obawę że przez że jestem przed trzydziestkąpiątką to będą mnie jednak przekonaywać do jednego.... a ja co raz bardziej rozmyślam o dwóch , jeżeli oczywiście okaże się że jest taka możliwość....
Onia odwrotnie.. po 35 podobno podaja 2.. a przed.. pozwalają podjac decyzje ale zalecają 2 więc jeśli takie macie plany to nikt Was nie bedzie zniechecal embriolodzy wrecz czasami maja dylemat ktory podac jak ktos chce koniecznie 1 bo maja 2 bardzo dobrej jakosci i nie wiadomo ktory lepszy..tak daliny szanse obydwum.. albo tak jak bylo u Justi.. ze byly 2 i bylo ryzyko ze jesli ten drugi zamrożą to moze nie przetrwac odmrazania..
Justi mam nadzieje, że nie masz mi za zle przytoczenia Twojego przykladu.
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
Kadetka wrote:Dużo zależy od lekarza prowadzącego.. tak jak napisala maruda od 3 dnia do glosu dochodzi męski czynnik więc "bezpieczniej"jest podawac w stadium blastocysty wiec 5dniowe.. ale.. oczywiscie musi byc ale.. jeśli są dibrwj jakości w 3dobie to podobno lepiej transferowac je niz czekac.. bo maja duzo wieksza szanse na pozytywny rozwój w macicy niz na szkle.. wiec czekajac mozemy sie narazic na niepowodzenie.. bo moze np. Nic nie dotrwac do tego 5 dnia.. a tak w 3 dniu dajemy szanse.. dlatego niektorzy twiwrdza ze podobno przy duzej ilosci zarodków warto czekac do 5 doby ale przy mniejszej nie..
Mnie dr tlumaczyla ze to embriolog ostatecznie decyduje.. jeśli jego zdaniem w 3 dobie sa dość dobre to robi sie transfer a pozostalym pozwala sie dojrzec bo moze rusza i sie rozwina tak jak bylo u Justi
Na monitoringu przed transferem Dr zapytala mnie czy 1 czy 2 ale zapytalam Jej jakie jest Jej zdanie i jak bedzie najlepiej. Zadecydowala ze 1 ze wzgl na moja immunologie i ze mialam tylko 2 zarodki. Wiec zostawila nam ten drugi na kolejna szanse i wcale nie zaluje.
Dokladnie Kadetka...ja np w UK rok temu mialam transfer w 3ej dobie bo stwierdzili ze najlepszy byl a kolejne trzymali do 5ej i nic nie przetrwalo -
maruda34 wrote:Na monitoringu przed transferem Dr zapytala mnie czy 1 czy 2 ale zapytalam Jej jakie jest Jej zdanie i jak bedzie najlepiej. Zadecydowala ze 1 ze wzgl na moja immunologie i ze mialam tylko 2 zarodki. Wiec zostawila nam ten drugi na kolejna szanse i wcale nie zaluje.
Dokladnie Kadetka...ja np w UK rok temu mialam transfer w 3ej dobie bo stwierdzili ze najlepszy byl a kolejne trzymali do 5ej i nic nie przetrwalo
Bardzo rozsadne podejście! To juz wtedy wiedzieliście, ze z immunologia nie do konca jest dobrze.. chociaż teoretycznie po leczeniu juz powinno być. . Zobacz jak dobrze że zostaliście ten drugi... na teraz jak znalazł
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
dzięki dziewczyny, rozjaśniłyście mi znacznie sytuację :*
to jak już taka mądra chce być.... to jeszcze zapytam, czy to prawda, że ja sytuacja "zdrowotna " potencjalnych rodziców jest w miarę stabilana, to nawet jak pobioroą przykładowo 20 szt to i tak tylko 6 zapładniają ?
Kadetka maruda się określiła, że przewduje transfer na koniec lipca początek sierpnia, a u Ciebie jak z potencjalnym terminem ? -
Onia wrote:dzięki dziewczyny, rozjaśniłyście mi znacznie sytuację :*
to jak już taka mądra chce być.... to jeszcze zapytam, czy to prawda, że ja sytuacja "zdrowotna " potencjalnych rodziców jest w miarę stabilana, to nawet jak pobioroą przykładowo 20 szt to i tak tylko 6 zapładniają ?
Kadetka maruda się określiła, że przewduje transfer na koniec lipca początek sierpnia, a u Ciebie jak z potencjalnym terminem ?
Do 35 roku zycia zapladniaja 6 a po 35 roku zycia wg zalecen Pani Dr...ja np mialam zaplodnionych 11 -
maruda34 wrote:Do 35 roku zycia zapladniaja 6 a po 35 roku zycia wg zalecen Pani Dr...ja np mialam zaplodnionych 11
Dzięki za odpowiedź.
Trochę to smutne , bo dziewczyny często piszą , że np tylko 4 się nadawały , albo dwa się źle odmroziły, jakiś niedotrwał, inny przestał się rozwijać- to pewnie mało kiedy jest szansa że można mieć 6 zdrowych i móc jej wykorzystać, ehhh -
maruda34 wrote:Do 35 roku zycia zapladniaja 6 a po 35 roku zycia wg zalecen Pani Dr...ja np mialam zaplodnionych 11
tak, ale.. w szczególnie uzasadnionych przypadkach zapładniają wszystkie.. bez względu na wiek.. zapytaj dwoje dr jak kwalifikuje Twój przypadek..
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
Onia wrote:Dzięki za odpowiedź.
Trochę to smutne , bo dziewczyny często piszą , że np tylko 4 się nadawały , albo dwa się źle odmroziły, jakiś niedotrwał, inny przestał się rozwijać- to pewnie mało kiedy jest szansa że można mieć 6 zdrowych i móc jej wykorzystać, ehhh
Rozmawialam tydzien temu z Dr na temat zlego rozmrazania i powiedziala mi ze to rzadkosc. W ostatnich 5 latach zdazyly sie 3 takie przypadki. Mowila ze to raczej male prawdopodobienstwo. A co do zdrowych zarodkow to juz tylko zalezne od komorki i plemnika. Jesli wszystko suoer idealne to raczej szanse duze ze duzo zarodkow bedzie. Ja np w trakcie punkcji mialam 7 pecherzykow pustych ktore sie nie nadawaly do zaplodnienia. -
Onia wrote:dzięki dziewczyny, rozjaśniłyście mi znacznie sytuację :*
to jak już taka mądra chce być.... to jeszcze zapytam, czy to prawda, że ja sytuacja "zdrowotna " potencjalnych rodziców jest w miarę stabilana, to nawet jak pobioroą przykładowo 20 szt to i tak tylko 6 zapładniają ?
Kadetka maruda się określiła, że przewduje transfer na koniec lipca początek sierpnia, a u Ciebie jak z potencjalnym terminem ?
Onia odpowiedziałam wczoraj na to pytanie...
nawet napisałam do Ciebie wprost cyt."Onia to będziemy przeżywać wszystko w tym samym czasie "
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy
