INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
dobuska wrote:No właśnie o to chodzi... Ja mam teraz dokładnie to samo... Tylko taki stan rzeczy wymuszają jakby inne kobiety, które już zarezerwowały wszystko do 12 października włącznie.
Nie, żebym ja myślała o porodzie. Broń Boże! Ja jestem teraz na etapie kolejnej wizyty, do której nie mogę wytrzymać.
Po prostu gdzieś mi się obiło o uszy, że taką szkołę zaczyna się właśnie po 20 tygodniu ciąży i pomyślałam sobie: a sprawdzę, kiedy w razie czego musze się zapisać.
No i też właśnie miałam taką minę, jak to zobaczyłam.
O_o
Ogólnie chciałabym dotrwać do prenatalnych chociaż i wtedy się ewentualnie zapisać, ale zobaczymy...
Dzwoniłam tam (żeby zrobić z siebie wariata z kilkutygodniowa ciążą), ale nie odebrali.
Zapisuj się , jeśli możesz i tyle
będziesz spokojniejsza.
dobuska lubi tę wiadomość
Danadana -
Ja mysle, ze to jak najbardziej dobry czasdobuska wrote:7 lutego, więc ta końcówka października to tak na styk już.....

Dramat....
dobuska lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnyZ tym ZUSem to ja bym też się tak nie przejmowała, chociaż może masz większe doświadczenie. Ja normalnie funkcjonuje, tzn idę do sklepu, na spacer, jeździłam na szkole rodzenia. Ale miałam wieczorem, to o tej porze nie spodziewałam się pukania do drzwi wysłanników ZUSu 😄. No a z tą szkołą to może faktycznie najlepiej zadzwonić do nich i się dowiedzieć u źródła, jak zapisy wyglądają i czy faktycznie trzeba tak wcześnie.
dobuska lubi tę wiadomość
-
Pewnie bym się nie przejmowała, gdybym w pracy nie widziała przypadków, jak zabierali kobietom zasiłki...Danadana wrote:ZUSem się w ogóle nie przejmuj. Nawet jeśli Cię nie zastaną w domu to zostawiają kartkę z prośbą o informację, dlaczego Cię nie było i tyle. Nie musisz być przecież non stop w domu
możesz mieć wizytę, pójść do sklepu, a nawet wyjechać na wakacje. Zresztą, takie kontrole są naprawdę sporadyczne.
I uwierzcie mi, widziałam takich przypadków wiele. A jak nie zabieranie zasiłków to ich wstrzymywanie i wzywanie tych biednych pracownic na ciągłe przesłuchania.
Teraz co prawda jest tego mniej, bo kiedyś kobiety mogły naciągnąć przepisy i wyciągnąć większe zasiłki, przez co każda była traktowana z góry jak przestępca, ale nadal ZUS wariuje.
A z tymi wakacjami to trzeba bardzo uważać. Jeśli się nie zgłosi nowego miejsca przebywania w ZUS, a lekarz nie wyda zaświadczenie, a w tym czasie przyjdzie kontrola, to może być krucho.
Ja nie wiem, może ten zielonogórski ZUS to taki postrach.
-
Ja na początku po transferze normalnie pracowałam, ale tak jak wiesz, po 3 dniach chyba mnie ścięło. Ja podejrzewam, że to wtedy kajtek się wgryzał i ja przez 2-3 dni czułam się fatalnie.lindalia wrote:Dziewczyny, jak to jest z tym pracowaniem po transferze? Widzę, że większość tutaj ostatnio idzie na zwolnienie. Czy jest tu któraś, która po transferze wróciła do pracy?
Chodzi mi o pracę biurową.
Naprawdę sporo dziewczyn pracuje po transferze. Zawsze jak poczujesz sie gorzej to mogą Ci w każdej chwili wypisać.
lindalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wracałam od razu do pracy po tym transferze.lindalia wrote:Dziewczyny, jak to jest z tym pracowaniem po transferze? Widzę, że większość tutaj ostatnio idzie na zwolnienie. Czy jest tu któraś, która po transferze wróciła do pracy?
Chodzi mi o pracę biurową.
lindalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRety, straszne 😨😨😨.dobuska wrote:Pewnie bym się nie przejmowała, gdybym w pracy nie widziała przypadków, jak zabierali kobietom zasiłki...
I uwierzcie mi, widziałam takich przypadków wiele. A jak nie zabieranie zasiłków to ich wstrzymywanie i wzywanie tych biednych pracownic na ciągłe przesłuchania.
Teraz co prawda jest tego mniej, bo kiedyś kobiety mogły naciągnąć przepisy i wyciągnąć większe zasiłki, przez co każda była traktowana z góry jak przestępca, ale nadal ZUS wariuje.
A z tymi wakacjami to trzeba bardzo uważać. Jeśli się nie zgłosi nowego miejsca przebywania w ZUS, a lekarz nie wyda zaświadczenie, a w tym czasie przyjdzie kontrola, to może być krucho.
Ja nie wiem, może ten zielonogórski ZUS to taki postrach.
-
Ja pracuję w kadrach, mam prawie 200 kobiet w pracy i kontrolę przez 6 lat mojego życia zawodowego miała jedna ciężarnadobuska wrote:Pewnie bym się nie przejmowała, gdybym w pracy nie widziała przypadków, jak zabierali kobietom zasiłki...
I uwierzcie mi, widziałam takich przypadków wiele. A jak nie zabieranie zasiłków to ich wstrzymywanie i wzywanie tych biednych pracownic na ciągłe przesłuchania.
Teraz co prawda jest tego mniej, bo kiedyś kobiety mogły naciągnąć przepisy i wyciągnąć większe zasiłki, przez co każda była traktowana z góry jak przestępca, ale nadal ZUS wariuje.
A z tymi wakacjami to trzeba bardzo uważać. Jeśli się nie zgłosi nowego miejsca przebywania w ZUS, a lekarz nie wyda zaświadczenie, a w tym czasie przyjdzie kontrola, to może być krucho.
Ja nie wiem, może ten zielonogórski ZUS to taki postrach.

Nie wątpię, że takie przypadki są, ale jeśli na przykład masz umowę o pracę od paru miesięcy, a nie od tygodnia,a potem dajesz L4 to nie za bardzo wiem, na jakiej podstawie mieliby zabrać zasiłek....
Jeśli masz miesięczne zwolnienie na przykład i pojedziesz na tydzień na wakacje i akurat będzie kontrola to masz 10 dni na złożenie wyjaśnień. Nie mają na szczęście gpsa i możesz powiedzieć, że byłaś w aptece
Nerwusek92, Ula30 lubią tę wiadomość
Danadana -
No to w takim razie musi to być kwestia innego ZUS-u. I mówię całkiem serio. Ja pracuję w dużym biurze rachunkowym i przez 9 lat swojej pracy widziałam takich kontroli dziesiątki. Oczywiście bezapelacyjnie w najgorszej sytuacji są kobiety prowadzące działalność gospodarczą (i pewnie one nabijają licznik), ale mam dosyć świeży przypadek, gdzie kobieta-pracownica, dostała podwyżkę w pracy, a ponad rok(!!!) później zaszła w ciążę. ZUS stwierdził, że dziewczyna załatwiła sobie podwyżkę celowo przed ciążą, a że szefostwem była rodzina, to uznali że wszystko im się ładnie składa i obniżyli jej zasiłek. Wygrała dopiero w sądzie, bo przecież to był absurd, ale ile straciła wtedy nerwów? Ehhh...Danadana wrote:Ja pracuję w kadrach, mam prawie 200 kobiet w pracy i kontrolę przez 6 lat mojego życia zawodowego miała jedna ciężarna

Nie wątpię, że takie przypadki są, ale jeśli na przykład masz umowę o pracę od paru miesięcy, a nie od tygodnia,a potem dajesz L4 to nie za bardzo wiem, na jakiej podstawie mieliby zabrać zasiłek....
Jeśli masz miesięczne zwolnienie na przykład i pojedziesz na tydzień na wakacje i akurat będzie kontrola to masz 10 dni na złożenie wyjaśnień. Nie mają na szczęście gpsa i możesz powiedzieć, że byłaś w aptece
Z drugiej strony masz rację, gpsa nie mają, ale u nas proszą o paragony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2021, 11:50
-
A tak w ogóle to dodzwoniłam się do tej szkoły rodzenia i pani mnie zapisała... O_o
Powiedziała jednak, że niedługo wystartują zapisy na kolejny kurs, bo oni przyjmują jak kobieta jest po 30 tygodniu ciąży i albo mnie wpisze wtedy, albo zostawi ten październik. Da mi znać i w ogóle nie była zdziwiona, że dzwonię tak szybko. O_oWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2021, 11:48
-
Do Kseni dzwonilas? Tez myslalam zeby tam sie zapisac, bo z corka w ciazy nie bylo miejsc i do szpitala jezdzilam i tez bylo ciekawie. Ale tam chwala bardzodobuska wrote:A tak w ogóle to dodzwoniłam się do tej szkoły rodzenia i pani mnie zapisała... O_o
Powiedziała jednak, że niedługo wystartują zapisy na kolejny kurs, bo oni przyjmują jak kobieta jest po 30 tygodniu ciąży i albo mnie wpisze wtedy, albo zostawi ten październik. Da mi znać i w ogóle nie była zdziwiona, że dzwonię tak szybko. O_o
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)

-
lindalia wrote:Dziewczyny, jak to jest z tym pracowaniem po transferze? Widzę, że większość tutaj ostatnio idzie na zwolnienie. Czy jest tu któraś, która po transferze wróciła do pracy?
Chodzi mi o pracę biurową.
Ja po pierwszym transferze normalnie pracowałam. Teraz właśnie jestem w drodze do kliniki na transfer i od dzisiaj mam dwutygodniowy urlop
nie chciałam tym razem wracać do pracy
lukaszkowa, Danadana, plinka2017, kate2friend, katrinka2609, Nika1, Geraltowa lubią tę wiadomość

-
Oooo matko jak to szybko zleciało! Powodzenia!mo_Nika wrote:Ja po pierwszym transferze normalnie pracowałam. Teraz właśnie jestem w drodze do kliniki na transfer i od dzisiaj mam dwutygodniowy urlop
nie chciałam tym razem wracać do pracy 
Niech się wgryza!
mo_Nika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA rozwiń myśl z kobietami na działalności gospodarczej, o co z nimi chodzi?dobuska wrote:No to w takim razie musi to być kwestia innego ZUS-u. I mówię całkiem serio. Ja pracuję w dużym biurze rachunkowym i przez 9 lat swojej pracy widziałam takich kontroli dziesiątki. Oczywiście bezapelacyjnie w najgorszej sytuacji są kobiety prowadzące działalność gospodarczą (i pewnie one nabijają licznik), ale mam dosyć świeży przypadek, gdzie kobieta-pracownica, dostała podwyżkę w pracy, a ponad rok(!!!) później zaszła w ciążę. ZUS stwierdził, że dziewczyna załatwiła sobie podwyżkę celowo przed ciążą, a że szefostwem była rodzina, to uznali że wszystko im się ładnie składa i obniżyli jej zasiłek. Wygrała dopiero w sądzie, bo przecież to był absurd, ale ile straciła wtedy nerwów? Ehhh...
Z drugiej strony masz rację, gpsa nie mają, ale u nas proszą o paragony. -
Takie kobiety podlegają bardzo częstej kontroli, szczególnie wtedy kiedy nie mają pracowników. ZUS się doszukuje jakiekolwiek działalności, która mogłaby sugerować, że jednak osiągała przychód w trakcie trwania zwolnienia. Sprawdzają dosłownie wszystko, łącznie z tym, że przeglądają dokumentację księgową (by sprawdzić czy nie podpisywała dokumentów) i rozmawiają z kontrahentami, by się dowiedzieć czy się z nimi nie kontaktowała. Nie dość, że zasiłek to najcześciej kwota śmiechu warta w porównaniu do tego co zarabiała na swojej działalności, to i tak robią wszystko by jej udowodnić, że oszukuje. Z drugiej strony też sprawdzają, czy firmy nie były fikcyjne. Takich przykładów (smutnych) jest dużo.Ula30 wrote:A rozwiń myśl z kobietami na działalności gospodarczej, o co z nimi chodzi?
W lepszej sytuacji jest kobieta, która ma pracowników lub osoby współpracujące i wtedy łatwo jej przekazać swoje obowiązki.
No i w najlepszej oczywiście jest kobieta zatrudniona na umowę o pracę, co też potwierdziła Danadana. Kontrole są rzadsze, ale w mojej historii się zdarzały.
Ja co prawda jestem w najlepszej sytuacji, ale i tak się martwię. Jestem pewnie przewrażliwiona. Z drugiej strony osiągam też przychody z innego źródła i też muszę uważać. Między innymi dlatego teraz unikam zwolnienia jak ognia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2021, 12:32



