Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INVIMED POZNAŃ
Odpowiedz

INVIMED POZNAŃ

Oceń ten wątek:
  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 11 lipca 2021, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    A ja mam takie, może głupie, może nie, pytanie.
    Załóżmy, że coś by mnie zaniepokoiło i muszę jechać na IP. Czy w takiej sytuacji zabieram na w razie czego jakieś swoje rzeczy? Czy zostaję na oddziale i mąż mi dowozi? Raz w życiu byłam na IP to dali mi swoją koszulę, a mój jeszcze wtedy niemąż mi dowiózł.
    Oczywiście mam nadzieję, że nie będę musiała tego sprawdzać i na IP pojadę dopiero na poród, ale jak to było u Was?
    Najważniejsze, żebyś miała dokumenty.
    I oczywiście, mam nadzieję, że te rady nigdy się Tobie nie przydadzą 🤞

    Danadana
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 11 lipca 2021, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Danadana wrote:
    Najważniejsze, żebyś miała dokumenty.
    I oczywiście, mam nadzieję, że te rady nigdy się Tobie nie przydadzą 🤞
    Myślę, że teraz w czwartek już dostanę kartę ciąży, więc zamierzam ją nosić ze sobą wszędzie. :)
    I też mam taką nadzieję, że się nie przydadzą! To tak jak z wykupieniem ubezpieczenia! :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Myślę, że teraz w czwartek już dostanę kartę ciąży, więc zamierzam ją nosić ze sobą wszędzie. :)
    I też mam taką nadzieję, że się nie przydadzą! To tak jak z wykupieniem ubezpieczenia! :D
    No dokładnie. Hehe, dzięki, że pytasz. Ja się czuję ogólnie nieźle, ale zaczęłam mieć traszkę problemy z oddychaniem. Ani na siedząco, ani na leżąco, tylko jak stoję to jest jako tako. Modlę się żeby mi brzuch opadł, bo jak mały będzie dalej rósł,a mój brzuch coraz bardziej wbijał się pod zebra, to nie wiem jak dam radę. No i bezsenność. Może z 2-3h śpię w ciągu nocy 🙈. A Ty jak tam?

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 11 lipca 2021, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    No dokładnie. Hehe, dzięki, że pytasz. Ja się czuję ogólnie nieźle, ale zaczęłam mieć traszkę problemy z oddychaniem. Ani na siedząco, ani na leżąco, tylko jak stoję to jest jako tako. Modlę się żeby mi brzuch opadł, bo jak mały będzie dalej rósł,a mój brzuch coraz bardziej wbijał się pod zebra, to nie wiem jak dam radę. No i bezsenność. Może z 2-3h śpię w ciągu nocy 🙈. A Ty jak tam?
    Ojej, czyli te rady o wyspaniu się przed porodem to ludzie mogą sobie wsadzić w tyłek? Na to wygląda. Ale już niedługo!
    Mam nadzieję, że mały nie będzie Cie tak przetrzymywać jak Jasiek Lukaszkowej. :)

    A u mnie? Szkoda gadać. Cieszyłam się, że objawy na 2-3 się zmniejszyły, a od trzech dni jestem trupem. Ale drugi trymestr już za rogiem. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 12:16

  • Nika1 Autorytet
    Postów: 262 178

    Wysłany: 11 lipca 2021, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe jak Łukaszkowa 🧐🤔

  • kate2friend Autorytet
    Postów: 2547 3753

    Wysłany: 11 lipca 2021, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    No dokładnie. Hehe, dzięki, że pytasz. Ja się czuję ogólnie nieźle, ale zaczęłam mieć traszkę problemy z oddychaniem. Ani na siedząco, ani na leżąco, tylko jak stoję to jest jako tako. Modlę się żeby mi brzuch opadł, bo jak mały będzie dalej rósł,a mój brzuch coraz bardziej wbijał się pod zebra, to nie wiem jak dam radę. No i bezsenność. Może z 2-3h śpię w ciągu nocy 🙈. A Ty jak tam?
    Nie pociesze Cie bo mialam identycznie z oddychaniem, ciezko mi bylo zlapac powietrze a brzuch wogole mi nie opadł i w 39tc mialam juz stawic sie do szpitala to bylo ciezko. A jak mialam pochylic sie do wkłucia w kregoslup to masakra jak kloda..teraz mi tak brzuch wywalilo, ze juz sobie wyobrazam jaki bede miala po 30tc wielki🤦‍♀️

    thgfs65gpu8ocaxc.png
    2021.05.05 crio blastki 4BB
    5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
    21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
    2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
    2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
    2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
    2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
    2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
    2021.10.03 usg ważę 700g❤
    2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
    2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc

    Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
    2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
    2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
    2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
    11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
    2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
    klz9f71xqupqgh4t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Ojej, czyli te rady o wyspaniu się przed porodem to ludzie mogą sobie wsadzić w tyłek? Na to wygląda. Ale już niedługo!
    Mam nadzieję, że mały nie będzie Cie tak przetrzymywać jak Jasiek Lukaszkowej. :)

    A u mnie? Szkoda gadać. Cieszyłam się, że objawy na 2-3 się zmniejszyły, a od trzech dni jestem trupem. Ale drugi trymestr już za rogiem. :)
    No u mnie z tym spaniem przed porodem się nie zgadza. Masakra jest. A czemu jesteś trupem? Nudności, wymioty, senność? Lukaszkowa chyba niedługo wpadnie tu z nowinami 😀.

  • kate2friend Autorytet
    Postów: 2547 3753

    Wysłany: 11 lipca 2021, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plinka gratuluję przyrostu, beta pieknie wystrzelila :) oby tak dalej✊✊

    plinka2017 lubi tę wiadomość

    thgfs65gpu8ocaxc.png
    2021.05.05 crio blastki 4BB
    5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
    21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
    2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
    2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
    2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
    2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
    2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
    2021.10.03 usg ważę 700g❤
    2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
    2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc

    Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
    2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
    2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
    2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
    11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
    2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
    klz9f71xqupqgh4t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate2friend wrote:
    Nie pociesze Cie bo mialam identycznie z oddychaniem, ciezko mi bylo zlapac powietrze a brzuch wogole mi nie opadł i w 39tc mialam juz stawic sie do szpitala to bylo ciezko. A jak mialam pochylic sie do wkłucia w kregoslup to masakra jak kloda..teraz mi tak brzuch wywalilo, ze juz sobie wyobrazam jaki bede miala po 30tc wielki🤦‍♀️
    O rany, to faktycznie mnie nie pocieszyłaś. Serio, już mi przeszło przez myśl czy by nie przejechać się na IP, bo jak ja mam problem z dotlenieniem się to małemu też może być ciężko (robiło mi się słabo na leżąco) . Ale póki co poszłam na spacer i jak jestem w pionie to jest lepiej.

  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 11 lipca 2021, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    O rany, to faktycznie mnie nie pocieszyłaś. Serio, już mi przeszło przez myśl czy by nie przejechać się na IP, bo jak ja mam problem z dotlenieniem się to małemu też może być ciężko (robiło mi się słabo na leżąco) . Ale póki co poszłam na spacer i jak jestem w pionie to jest lepiej.
    Ja mam to samo, lepiej stać i chodzić niż siedzieć. Zauważyłam, że jak jem mniej (a częściej) to też jest o wiele lepiej. Chyba jelita mam już pod sercem 😂 stąd może ten problem.

    Danadana
  • katrinka2609 Autorytet
    Postów: 430 572

    Wysłany: 11 lipca 2021, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przepraszam jak kogoś zgorsze ale się wystraszyłam... Dziś dostałam @ po nie udanym transferze. Od rana dość silne bóle ale to akurat norma bo ja zawsze ciężko przechodzę. A przed chwilą podczas wizyty w toalecie wyszło że mnie coś dziwnego... Jakby bardzo jasno różowa tkanka dość twarda... Przypominająca mięso.... Wielkości małego palca u dłoni... Też miałyście takie coś po nieudanych transferach? Dodam że beta u mnie była na poziomie 4,36 mIU/ml więc więc teoretycznie nie ciąża ale może się coś zadziało.. Mam tylko nadzieję że to nie świadczy o żadnych mięśniakach . Nigdy wcześniej takiego czegoś nie miałam 🤦‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 15:54

    Starania od 2016
    2018 - 2 x UIU ☹️
    2019 - laparoskopia - endo 1 stopnia
    2021 InviMed
    Kariotypy - ok, AMH - 0,77
    Pai 1 i MTHFR - hetero, kir bX - brak ważnych Kirow implantacyjnych
    1 IVF - 5.2021 mamy 2 ❄️❄️- transfery 😢
    2 IVF - 10. 2021 mamy 2 ❄️❄️
    FET 11.2021- 4AA (acofil,neoparin)😢
    ........Długa przerwa ........
    FET 24.02.2023 4BA - (acofil,neoparin)
    6dpt cień cienia
    7dpt - beta 89,87
    10dpt -beta 331,61
    12dpt - beta 750,05
    14dpt - beta 1500,19
    17dpt - beta 3662,63
    19dpt - pęcherzyk ciążowy i ciałko żółtkowe 🥰🥰🥰

    27.10.2023 rodzi się nasz syn ♥️

    preg.png
  • Dzudi Autorytet
    Postów: 5990 9077

    Wysłany: 11 lipca 2021, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katrinka2609 wrote:
    Dziewczyny przepraszam jak kogoś zgorsze ale się wystraszyłam... Dziś dostałam @ po nie udanym transferze. Od rana dość silne bóle ale to akurat norma bo ja zawsze ciężko przechodzę. A przed chwilą podczas wizyty w toalecie wyszło że mnie coś dziwnego... Jakby bardzo jasno różowa tkanka dość twarda... Przypominająca mięso.... Wielkości małego palca u dłoni... Też miałyście takie coś po nieudanych transferach? Dodam że beta u mnie była na poziomie 4,36 mIU/ml więc więc teoretycznie nie ciąża ale może się coś zadziało.. Mam tylko nadzieję że to nie świadczy o żadnych mięśniakach . Nigdy wcześniej takiego czegoś nie miałam 🤦‍♀️

    U mnie nic takiego nie miało miejsca. Z różnic jakie zauważyłam to kolor krwi miesiączkowej, zawsze była czerwona (nawet po punkcji), po nieudanym transferze była dosłownie czarna! Trochę poczytałam i uznałam, że to normalne 😉

    LJOgp2.png

    Starania od 2014r. ☹️

    INVIMED POZNAŃ

    IVF - maj 2021
    Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
    PUNKCJA - 21.05 💉
    CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔

    20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
    21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
    27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
    35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
    12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
    13t6d - 90g 👶
    15t0d - 118g 👶
    17t0d - 177g 👶 SYN 💙
    17t6d - 200g 👶
    21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
    21t6d - 500g 👶
    24t5d - 804g 👶
    26t6d -1100g👶
    30t6d -1650g👶
    32t6d -1900g👶
    34t6d -2500g👶
    36t6d -2750g👶
    38t6d -3400g👶

    Alex
    08.04.2022
    9:04
    3760g ❤️
  • Motyl12 Autorytet
    Postów: 1105 1284

    Wysłany: 11 lipca 2021, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Quote:
    Motyl dzięki za info, utwierdziłaś mnie że dobrze zrobiłam odstawiając dzisiaj leki.
    Jak schodzisz z encortonu? 5 mg przez 7 dni?

    Redukuje encorton po pół tabletki przez 4dni, tak mialam na rozpisce jaką dostalam w dniu transferu. Czekam teraz na okres...w tyg mam juz wizytę u dr i zaczynam następną stymulację...nie poddam się tak łatwo💪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 17:39

    Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
    Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Danadana wrote:
    Ja mam to samo, lepiej stać i chodzić niż siedzieć. Zauważyłam, że jak jem mniej (a częściej) to też jest o wiele lepiej. Chyba jelita mam już pod sercem 😂 stąd może ten problem.
    No dokładnie z tym jedzeniem. Też muszę uważać, żeby nie przesadzić bo potem jest gorzej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katrinka2609 wrote:
    Dziewczyny przepraszam jak kogoś zgorsze ale się wystraszyłam... Dziś dostałam @ po nie udanym transferze. Od rana dość silne bóle ale to akurat norma bo ja zawsze ciężko przechodzę. A przed chwilą podczas wizyty w toalecie wyszło że mnie coś dziwnego... Jakby bardzo jasno różowa tkanka dość twarda... Przypominająca mięso.... Wielkości małego palca u dłoni... Też miałyście takie coś po nieudanych transferach? Dodam że beta u mnie była na poziomie 4,36 mIU/ml więc więc teoretycznie nie ciąża ale może się coś zadziało.. Mam tylko nadzieję że to nie świadczy o żadnych mięśniakach . Nigdy wcześniej takiego czegoś nie miałam 🤦‍♀️
    Wydaje mi się, że może to mieć z wiązek z jakąś próba implantacji. Endometrium było pewnie mocno grube. Obserwuj się- czy nie goraczkujesz, nie krwawisz nadmiernie, czy nie pojawią się jakieś dużo silniejsze bóle.

  • katrinka2609 Autorytet
    Postów: 430 572

    Wysłany: 11 lipca 2021, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Wydaje mi się, że może to mieć z wiązek z jakąś próba implantacji. Endometrium było pewnie mocno grube. Obserwuj się- czy nie goraczkujesz, nie krwawisz nadmiernie, czy nie pojawią się jakieś dużo silniejsze bóle.
    Na razie ból ustąpił ale rano miałam kilka silniejszych skurczy więc może żeczywiscie wszystko się oczyściło z tego grubego endometrium. Na razie czuje się dobrze ale jak będę na wizycie to powiem dr L co się wydarzyło. Ciekawe co on na to 🤔

    Starania od 2016
    2018 - 2 x UIU ☹️
    2019 - laparoskopia - endo 1 stopnia
    2021 InviMed
    Kariotypy - ok, AMH - 0,77
    Pai 1 i MTHFR - hetero, kir bX - brak ważnych Kirow implantacyjnych
    1 IVF - 5.2021 mamy 2 ❄️❄️- transfery 😢
    2 IVF - 10. 2021 mamy 2 ❄️❄️
    FET 11.2021- 4AA (acofil,neoparin)😢
    ........Długa przerwa ........
    FET 24.02.2023 4BA - (acofil,neoparin)
    6dpt cień cienia
    7dpt - beta 89,87
    10dpt -beta 331,61
    12dpt - beta 750,05
    14dpt - beta 1500,19
    17dpt - beta 3662,63
    19dpt - pęcherzyk ciążowy i ciałko żółtkowe 🥰🥰🥰

    27.10.2023 rodzi się nasz syn ♥️

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katrinka2609 wrote:
    Na razie ból ustąpił ale rano miałam kilka silniejszych skurczy więc może żeczywiscie wszystko się oczyściło z tego grubego endometrium. Na razie czuje się dobrze ale jak będę na wizycie to powiem dr L co się wydarzyło. Ciekawe co on na to 🤔
    Pewnie, powiedz. Kiedy wizyta?

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 11 lipca 2021, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    No u mnie z tym spaniem przed porodem się nie zgadza. Masakra jest. A czemu jesteś trupem? Nudności, wymioty, senność? Lukaszkowa chyba niedługo wpadnie tu z nowinami 😀.
    Nie mam wymiotów, ale mdłości tak silne, że już chyba wolałabym trochę zwymiotować...
    Przeokrutne osłabienie, nie wstaję z łóżka praktycznie. Na myśl o jutrzejszym pójściu do pracy aż mi słabo. :D
    Ale tylko trochę stękam. Nie narzekam. Czekałam na tę słodką męczarnię pięć lat. ;)
    Pewnie dokłada się do tego stres przed wizytą w czwartek. :O Jeszcze miałam tak zły sen, że dowiedziałam się, że dziecko jest chore... masakra jakaś.

    No, Lukaszkowa to już po trzykrotnym "wezwaniu" się nie odzywa, więc mam nadzieję, że to już to! <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 19:33

  • Geraltowa Autorytet
    Postów: 717 723

    Wysłany: 11 lipca 2021, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Nie mam wymiotów, ale mdłości tak silne, że już chyba wolałabym trochę zwymiotować...
    Przeokrutne osłabienie, nie wstaję z łóżka praktycznie. Na myśl o jutrzejszym pójściu do pracy aż mi słabo. :D
    Ale tylko trochę stękam. Nie narzekam. Czekałam na tę słodką męczarnię pięć lat. ;)
    Pewnie dokłada się do tego stres przed wizytą w czwartek. :O Jeszcze miałam tak zły sen, że dowiedziałam się, że dziecko jest chore... masakra jakaś.

    No, Lukaszkowa to już po trzykrotnym "wezwaniu" się nie odzywa, więc mam nadzieję, że to już to! <3
    Oj biedna jesteś z tymi mdłościami. Kurcze widzę, że nic się nie uspokajają tylko coraz gorzej. No ale może po 12 tc przejdą? Czyli juz za chwilę 🙂 a wizyta w czw będzie Cudowna! Mówię Ci zobaczysz już jak Kajtek wywija rączkami. I później kolejny stres na czekanie na prenatalne 😉 ja zaczynam się trochę uspokojac. Zaczęłam wierzyć, że będzie wszystko dobrze. Nie jest to łatwe bo czarne myśli przelatują przez głowę, ale staram się. Mi aptetyt ciągle baaaardzo dopisuje i ostatnio w walce ze słodyczami ciągle odnoszę porażki. Ale staram się zeby był to zdrowy słodycz. Upiekłam sobie brownie na mące pełnoziarnistej i ksylitolu. Musiałam się powstrzymać zeby nie pochłonąć blaszki w całości 🙈

    f2wlx1hpsub9oe3g.png
    Starania od 2016
    06-11.2020 3 x IUI ☹️ ICSI(2 transfery) ☹️
    Zmiana kliniki + badanie immunologii
    04.2021 IMSI Mamy ❄️❄️
    05.2021 transfer 3bb ❄️ z 5 doby (z akupunkturą, Clexane, wlewem z accofilu, intralipidem i encortolonem) 6dpt beta 45, 8dpt beta 149, 11dpt beta 507, 13dpt beta 1280, 25 dpt❤️
    21.11.2021 urodził się Kacper 1045 gram
  • Geraltowa Autorytet
    Postów: 717 723

    Wysłany: 11 lipca 2021, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katrinka2609 wrote:
    Dziewczyny przepraszam jak kogoś zgorsze ale się wystraszyłam... Dziś dostałam @ po nie udanym transferze. Od rana dość silne bóle ale to akurat norma bo ja zawsze ciężko przechodzę. A przed chwilą podczas wizyty w toalecie wyszło że mnie coś dziwnego... Jakby bardzo jasno różowa tkanka dość twarda... Przypominająca mięso.... Wielkości małego palca u dłoni... Też miałyście takie coś po nieudanych transferach? Dodam że beta u mnie była na poziomie 4,36 mIU/ml więc więc teoretycznie nie ciąża ale może się coś zadziało.. Mam tylko nadzieję że to nie świadczy o żadnych mięśniakach . Nigdy wcześniej takiego czegoś nie miałam 🤦‍♀️
    Ja miałam tak po drugim nieudanym transferze. Wyleciał taki skrzep dość duży. Ale mi wtedy beta nie drgnęła, więc to ewidentnie u mnie było endomentrium. I ten okres tez miałam taki czarny jak pisała Dzudi. Mówiłam o tym gince ale jakoś nie zareagowała więc chyba to nic dziwnego. Później miałam histero skopie (3 miesiące po tym) i było wszystko pięknie. Ale powiedz koniecznie o tym lekarzowi bo może bardziej sprawdzi jak wygląda endomentrium i czy na pewno ładnie się złuściło.

    f2wlx1hpsub9oe3g.png
    Starania od 2016
    06-11.2020 3 x IUI ☹️ ICSI(2 transfery) ☹️
    Zmiana kliniki + badanie immunologii
    04.2021 IMSI Mamy ❄️❄️
    05.2021 transfer 3bb ❄️ z 5 doby (z akupunkturą, Clexane, wlewem z accofilu, intralipidem i encortolonem) 6dpt beta 45, 8dpt beta 149, 11dpt beta 507, 13dpt beta 1280, 25 dpt❤️
    21.11.2021 urodził się Kacper 1045 gram
‹‹ 1140 1141 1142 1143 1144 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ