INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyUla, wyglada to tak, jak pisze Lukaszkowa. Położna może być zewnętrzna lub pracująca na oddziale, kwestia dogadania. Wiem tylko, ze koleżanki zawsze korzystały z usług tych posiadających prywatną praktykę.
Jesteście na telefon i podczas porodu jest cały czas przy Tobie.
Lukaszkowa, niestety było do przewidzenia. Ale te hasła ... metoda weterynaryjna, wieloletnie mrożenie dzieci ... brak słówWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2021, 18:42
-
nick nieaktualnyJa pierdziele, straszne jest to co się dzieje w naszym kraju. Ciekawe kiedy nasze dzieci będą znaczone w papierach, jako te "z In Vitro". Ale tak szczerze, to cieszę się że udało mi się w końcu zajść w ciążę, mam nadzieję, że szczęśliwe ją donoszę 🙏. Ale martwię się, co z mrożaczkami. Żeby zabrać moje trzy to potrzeba na to kilku lat, biorąc pod uwagę aktualna ciążę, półog, przygotowanie do kolejnego transferu, jeśli by się udał to następny mrożaczek znowu czeka. A niewiadomo, co te oszołomy wymyślą. Gdzie my żyjemy 😭. Przepraszam, ale promuje się ciąże wśród patologii, a pary, które mogą sobie pozwolić na danie godnego życia dziecku, a nie mogą go mieć naturalnie, są wykluczane z rodzicielstwa.
-
nick nieaktualnyA w dobie pandemii położne z zewnątrz mogą wejść do szpitali? Pewnie to się jeszcze może zmienić w ciągu następnych miesięcy. Na pewno wolałabym, żeby był ze mną mąż. Ale ta położna też fajna sprawa. A Wasi mężowie jakie mają zdanie na temat towarzyszenia przy porodzie? Mój się boi :p
-
U nas na wjezdzie do miasta jest taka alejka z takimi bilboardami - obecnie sa te antyaborcyjne. Moj maz powiedzial jak zobaczy to o invitro to idzie do sądu o zniesławienie.
Najgorsze jest faktycznie to, ze pisza to o ludzich, ktorzy normalnie funkcjonuja juz w społeczeństwie... np. dzieci M. Rozenek wiedza o metodzie poczecia - jak maja sie czuc czytajac cos takiego? Albo sluchac od kolegow, ze powstawili jak krowa czy swinia?
To jest masakra.
Specjalnie dali to "weterynaryjna" zeby ludziom jeszcze bardziej obrzydzić.👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Ula30 wrote:A w dobie pandemii położne z zewnątrz mogą wejść do szpitali? Pewnie to się jeszcze może zmienić w ciągu następnych miesięcy. Na pewno wolałabym, żeby był ze mną mąż. Ale ta położna też fajna sprawa. A Wasi mężowie jakie mają zdanie na temat towarzyszenia przy porodzie? Mój się boi :p👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnyO, muszę mojemu mężowi też coś później podsunąć do poczytania. Bo filmów na YT nie chce oglądać :p. A wracając jeszcze do IVF, to tak, jeśli takie hasła się pojawią to pozew jest jak najbardziej na miejscu. Najlepiej zbiorowy. Ja mam w najbliższym otoczeniu co najmniej 8 dzieci z IVF.
MonikA_89! lubi tę wiadomość
-
Asiemka wrote:Dana, słyszałam o tej praktyce i, jeżeli będę rodzic SN, to na pewno się na to zdecyduję. Przymierzam się do porodu na Polnej, a w dużych szpitalach położna często ma więcej niż jedną rodzącą w danym momencie. Też mi się to nie podoba, bo ZUS co miesiąc opłacam i nie wiem za co, ale nie wyobrażam sobie zostać sama w takim momencie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2021, 20:57
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:To już lepiej załatwić swoją położną, która przyjedzie do szpitala na poród. Jeśli chcesz opłacić szpitalną, to wg mnie moja się to z celem. Po pierwsze nie wiadomo czy zdążysz urodzić na jej zmianie. Po drugie ona jest w pracy i ma obowiązek równo traktować wszystkie pacjentki, którymi się opiekuje. Wymuszanie lepszego traktowania jest trochę nie na miejscu wg mnie, bo może zadziać się to kosztem innej pacjentki, której nie stać na opłacenie położnej. Mój teść mi też mówił, ze trzeba "dać w łapę", to go porządnie opierdzieliłam. Jak wybieram szpital publiczny, to robię to z pełną świadomością, że rodzących może być więcej w danym momencie i nie chce takich cyrków z łapówkarstwem. No ale to moje zdanie
Monika, całkowicie się z Tobą zgadzamchodziło mi o to, ze można wybrać położną, która ma prywatną praktykę, ale też pracuje w szpitalu. W takiej sytuacji była moja koleżanka. Położna miała dyżur, a była „wynajęta”. Ściągnęła więc koleżankę, która zastąpiła ją na dyżurze. W szczegóły i rozliczenia między paniami koleżanka już nie wnikała. Jeżeli płacić za położną, to tylko taką na wyłączność 🙈 tez nie jestem za przekupstwem 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2021, 21:06
MonikA_89! lubi tę wiadomość
-
Ula30 wrote:A w dobie pandemii położne z zewnątrz mogą wejść do szpitali? Pewnie to się jeszcze może zmienić w ciągu następnych miesięcy. Na pewno wolałabym, żeby był ze mną mąż. Ale ta położna też fajna sprawa. A Wasi mężowie jakie mają zdanie na temat towarzyszenia przy porodzie? Mój się boi :pDanadana
-
Ula30 wrote:A w dobie pandemii położne z zewnątrz mogą wejść do szpitali? Pewnie to się jeszcze może zmienić w ciągu następnych miesięcy. Na pewno wolałabym, żeby był ze mną mąż. Ale ta położna też fajna sprawa. A Wasi mężowie jakie mają zdanie na temat towarzyszenia przy porodzie? Mój się boi :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2021, 07:54
Ula30 lubi tę wiadomość
Danadana -
Danadana wrote:Mój jest weterynarzem, więc widział już niejedno i chciałby być,ale ja nie wiem, czy chcę 😆 żeby on był. Boję się, że raczej mnie będzie wkurzać/irytować. Na pewno lepiej bym się skupiła bez niego, ale z drugiej strony jak coś się dzieje i samemu nie można poprosić o pomoc to ta druga osoba się przydaje. Tylko nie wiadomo, czy wrócą te porody rodzinne...nie wiem, jak teraz ,ale w wakacje tylko Lutycka obsługiwała.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Dla wszystkich dziewczyn, które czekają na start dofinansowania z UMP- wygląda na to, że już można umawiać się na wizyty kwalifikujące/składać wnioski:
https://www.invimed.pl/aktualnosci/dofinansowanie-do-leczenia-in-vitro-dla-mieszkancow-poznania-wlasnie-zostalo-uruchomione-na-lata-2021-24
Co ciekawe byłam w klinice w ub. środę i stan na tamten moment był taki, że można było się tylko dopisywać na listę chętnych, ale najwyraźniej dzień później już sytuacja postąpiła naprzód. -
nick nieaktualnyDanadana wrote:Mój jest weterynarzem, więc widział już niejedno i chciałby być,ale ja nie wiem, czy chcę 😆 żeby on był. Boję się, że raczej mnie będzie wkurzać/irytować. Na pewno lepiej bym się skupiła bez niego, ale z drugiej strony jak coś się dzieje i samemu nie można poprosić o pomoc to ta druga osoba się przydaje. Tylko nie wiadomo, czy wrócą te porody rodzinne...nie wiem, jak teraz ,ale w wakacje tylko Lutycka obsługiwała.
-
Myślę że kwestia towarzystwa męża przy porodzie to bardzo indywidualna sprawa. Kazda z nas jest inna i inaczej radzi sobie z bolem. Ja chciałam żeby mąż był ze mną. Był przy pierwszej próbie wywoływania porodu gdzie nic się nie zadziało ale zobaczyłam jak wygląda sala porodowa i jakie są położone. Kolejne wywoływanie miałam za 2 dni i kazałam jechać jemu do pracy. Czułam się tam bezpiecznie i jakby spokojna byłam że już to widziałam. Ja mam też wysoki próg bólu... Byłam sama i było ok. Jedyne to rodzina się martwiła jak przestałam się odzywać. Przyjechały do mnie męża siostry i jedna z nich weszła pod koniec do mnie na salę to podawała mi wodę. . Tylko tyle 🙂 i dzwoniła na bieżąco do mojego męża 😁 a później ją wygonili bo szykowali mnie do CC...
Ale fajnym było to że później rodzinie opowiadała jaka byłam dzielna 😀08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Wlasnie sie zorientowalam, ze od wizyty do wizyty przytyłam 3.5kg - niech ktos zatrzyma tę karuzelę!
Tłusty czwartek nie dla mnie w tym roku👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnyJa na razie pół kilo na plusie (tzn 2 tygodnie temu, nie wiem jak teraz 😏), ale od wczoraj czuję się jak wieloryb. Na wagę nie staję, dopiero na kolejnej wizycie za 2 tygodnie. Właśnie walcze ze sobą, czy usmażyć krewetki w panierce, bo mąż kupił kilogram. Ale zanim się rozmrożą, to będzie przed 22. Jeny nie, mam silną wolę. Wytrzymam 🙏😁.
-
Mi już jest ciężko, mimo że na wadze dopiero 54kg. W sumie tyle to ważyłam gdzieś rok temu bez ciąży, tylko wtedy się wszystko jakoś bardziej rozłożyło, a teraz te kilogramy poszły w brzuch i cycki 😜 Startowałam z 50kg, zjechałam na 46 w pierwszych tygodniach ciąży i teraz powoli nadrabiam. Brzuch się robi większy z dnia na dzień, już stóp nie widzę 😅 Największą trudność sprawia mi wygrzebanie się z łóżka i poduszki rogala w nocy żeby pójść do łazienki 🙈 No i męża zagoniłam ostatnio do mycia podłogi, bo o ile odkurzaczem pionowym sobie śmigam bez problemu (nie muszę się schylać) to z mopem już mam problemy.
Do którego tygodnia jest taki gwałtowny wzrost brzucha przy bliźniakach? Siostra w ciąży pojedynczej rosła w obwodzie gdzieś do 8mc, a potem tylko maluch się cięższy robił. Zastanawiam się ile mi jeszcze w obwodzie przybędzie 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2021, 22:40
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Monia powiem Ci że aż do końca A przynajmniej do 38 tyg. rośnie brzuch
Dziewczyny nie pochwaliłam się Wam dnia 5.02.21 tj 38 tydz. I 2 dni przez cc na świat przyszły nasze chłopaki: Dominik 3080 gram oraz Kacperek 2720 gramczekamy na powrót do domku
Danadana, mo_Nika, _meva_, Asiemka, Martita92, lindalia, Asiulka84, Róża29, Saja, Kassssia, MonikA_89!, oloowa2709, Karr, She_Wolf, dobuska lubią tę wiadomość