INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
dobuska wrote:A mi się włączył tryb: a niech się dzieje co chce.
Jakoś tak nie ekscytuję się na myśl o kolejnej stymulacji, jak na myśl o pierwszej. Może to strach przed tym, że znowu nic nie wyhoduję? Głupio tak zawalić na takim etapie...
Miałyście tak? Czy tylko ja jestem taki ignorant?
Jakby mi teraz ktoś powiedział, że nie zrobię stymulacji w tym miesiącu to bym nie rozpaczała już.
A może to dobrze, że jestem taka spokojna?🤔
Ja mam podobnie
Pomimo tego ze się cieszę na wizyty to juz nie myśle ze się uda bo wiem ze jak coś pójdzie nie tak to znów będzie rozpacz i psycha siądzie 😟
Teraz obrałam myślenie ze mamy trzy próby i miejmy nadzieje ze któraś się powiedzie a jak nie to będziemy wiedzieli i czuli ze zrobiliśmy wszystko co mogliśmy
Nasze małżeństwo jest dla nas mega ważne i tez byśmy nie chcieli się zapętlić tak by zatracić siebie
dobuska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZielonaPaprotka wrote:Powtórzę jutro, żeby wiedzieć o co chodzi
ZielonaPaprotka lubi tę wiadomość
-
Fisia wrote:Paprotka, ja bym spróbowała, żeby chociaż przekonać się, że coś tam się zadziało, a nie równiutkie 0. Nawet jak nie wyjdzie, będzie to jakaś dodatkowa informacja, która może przyda się w nowej klinice. Oby zmiana była pomyślna, trzymam kciuki za to z całego serca! 😘 ✊🍀beta 6dpt 70 7dpt 130 9dpt 461 11dpt 1414 16dpt 18 360 19dpt 33 750 25 dpt jest ❤️ 30 dpt są ❤️❤️
Dwa ❄️❄️ czekają -
MonikA_89! wrote:Zrobiłam sobie dłuższy spacer po oddziale z nadzieją, że coś się ruszy. Jak chodziłam to spinał mi się brzuch tak, że aż bolał no i wody cały czas ciekną. Skurczy jeszcze nie mam albo nie wiem że to są właśnie one, bo chłopcy tak walą główkami w szyjkę i kopią w przeponę, że zgłupiałam 😅
Podniosłam sobie wyżej zagłówek łóżka, żeby grawitacja podziałała, szczypię sutki. Nie wiem co jeszcze zrobić. Po schodach mi nie kazali chodzić, bo pytałam 😜
No ja zawsze słyszałam, że seks, szampan i ciepła kąpiel na przyspieszenie porodu, ale może być Ci to ciężko tam zorganizowaćCzynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
nick nieaktualny
-
Sosenka wrote:Hej. Leczę się u doktora Sroki, u dr Szymczak byłam raz prywatnie poza kliniką. Również zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Rozumiem Twój entuzjazm. Byłam trzy dni temu na pierwszej wizycie i też wyszłam jakoś dziwnie uskrzydlona. Może to świadomość, że coś się do przodu rusza.
Dziewczyny, fajnie się czyta wasze historie. Dodajecie sił i nadziei.
Hej, dziekujeto dopiero pierwsza wizyta u dr Sroki jak rozumiem? Nad nim też się zastanawiałam, ale jakoś finalnie przekonały mnie opinie na znanym o dr Szymczak. Tak, to chyba dokładnie to poczucie, że jakiś krok do przodu jest w tym wszystkim tak działa
I faktycznie jak tutaj czytam, że jedna za drugą już rodzą, to mega motywujące!
Sosenka lubi tę wiadomość
Rozpoczęcie leczenia w invimed Poznań - 04.2021 -
Marzycielka7 wrote:My tez jesteśmy po pierwszej wizycie u Pani doktor 🤗
Tak samo jak na Tobie na nas zrobiła również pozytywne wrażenie
Co prawda mieliśmy juz wcześniej wiele badań a we wtorek jedziemy na wymazy i później juz chyba zaczniemy stymulację 😃
Kariotypy kazała Wam robić ?
Nie, na razie cała lista innych badań, bo my w zasadzie żadnych jeszcze nie robiliśmy, więc może dlatego. Kariotypy to chyba do in vitro się robi? Wy szykujecie się do procedury jak rozumiem? Ja cały czas się łudzę, że może jakaś drobna blokada jest u nas i dlatego nie wychodzi, więc jeszcze mam nadzieję, że uda się naturalnie, choć oswajam się z myślą o tym, że może w końcu trzeba będzie podejśc do in vitro, zaczęłam w tym celu już nieco ograniczać wydatki, bo zawsze lepiej być przygotowanym finansowo. Jakie u Was jest wskazanie do in vitro jeśli mogę zapytać?Marzycielka7 lubi tę wiadomość
Rozpoczęcie leczenia w invimed Poznań - 04.2021 -
Zielona Paprotka przykro mi, że się nie udało
Monika, mocno trzymam kciuki za przebieg porodu i szybkie, szczęśliwe rozwiązanie. Jestem tutaj nowa, ale już się nakręciłam jak czytam Twoją historięWidziałam po stopce, że długa droga za wami, cudownie że się udało i od razu bliźnięta😍 Co mówią lekarze? Będą rozwiązywać ciążę ze względu na te sączące się wody?
ZielonaPaprotka lubi tę wiadomość
Rozpoczęcie leczenia w invimed Poznań - 04.2021 -
lindalia wrote:A mi na wizycie okazało się, że moje pęcherze popękały i zostawiły sporo płynu, stąd ten brzuch balon. W 1/2 dniu cyklu sprawdzimy czy woda zeszła i lekarz zdecyduje czy zaczynamy teraz czy przekładamy na kolejny cykl. Moje jajniki ruszyły niestety trochę za późno. Mam delikatną wersję hiperki.
Oprócz Puregonu dostałam też Lamettę. -
Zielona Paprotka ogromnie mi przykro, ale tez bym powtórzyła betę. Oczywiście nie chodzi mi o to, by Cię nakręcać, bo niestety 11 dpt to już poooozno, ale to może być informacja dla Ciebie i nowego lekarza.
Myślę, że ta zmiana to dobra decyzja❤️ZielonaPaprotka lubi tę wiadomość
-
Monia żeby się coś zaczęło dziać ✊✊ A pytałaś czy mają jakiś plan na Ciebie, czy każą Ci tak czekać?
Paprotko ja bym też powtórzyła z ciekawością ta betę, ja przy każdym nieudanym miałam okrągłe zero, więc wychodzi że przynajmniej jakaś próba implementacji u Ciebie była, a wcześniej jak u Ciebie z betą bywało?MonikA_89! lubi tę wiadomość
-
wioleta16 wrote:Nie, na razie cała lista innych badań, bo my w zasadzie żadnych jeszcze nie robiliśmy, więc może dlatego. Kariotypy to chyba do in vitro się robi? Wy szykujecie się do procedury jak rozumiem? Ja cały czas się łudzę, że może jakaś drobna blokada jest u nas i dlatego nie wychodzi, więc jeszcze mam nadzieję, że uda się naturalnie, choć oswajam się z myślą o tym, że może w końcu trzeba będzie podejśc do in vitro, zaczęłam w tym celu już nieco ograniczać wydatki, bo zawsze lepiej być przygotowanym finansowo. Jakie u Was jest wskazanie do in vitro jeśli mogę zapytać?
W sumie wszedzie zawsze było napisane niepłodność idiopatyczna
Ale mam jeden jajowod drożny i AMH niepowalające😏
Mąż wyniki ok
Ale mimo to się nie udaje 😫 -
Danadana wrote:Mi koleżanka mówiła, że najważniejsze to nie leżeć tylko właśnie coś robić :DD chodzić, kucać, trochę poskakać na piłce. Masz opcje piłki?
Ja myślę, że do czasu Twojego porodu, Lukaszkowa, jeszcze się to zmieni. Chociaż myślę, że Ty po porodzie będziesz tak zmęczona,że będziesz chciała święty spokój 😄 znajome mi zawsze mówiły, że po porodzie jak już zabiorą dziecko na badania/zaśnie itd to po prostu śpij, póki można.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
wioleta16 wrote:Nie, na razie cała lista innych badań, bo my w zasadzie żadnych jeszcze nie robiliśmy, więc może dlatego. Kariotypy to chyba do in vitro się robi? Wy szykujecie się do procedury jak rozumiem? Ja cały czas się łudzę, że może jakaś drobna blokada jest u nas i dlatego nie wychodzi, więc jeszcze mam nadzieję, że uda się naturalnie, choć oswajam się z myślą o tym, że może w końcu trzeba będzie podejśc do in vitro, zaczęłam w tym celu już nieco ograniczać wydatki, bo zawsze lepiej być przygotowanym finansowo. Jakie u Was jest wskazanie do in vitro jeśli mogę zapytać?
-
wioleta16 wrote:Zielona Paprotka przykro mi, że się nie udało
Monika, mocno trzymam kciuki za przebieg porodu i szybkie, szczęśliwe rozwiązanie. Jestem tutaj nowa, ale już się nakręciłam jak czytam Twoją historięWidziałam po stopce, że długa droga za wami, cudownie że się udało i od razu bliźnięta😍 Co mówią lekarze? Będą rozwiązywać ciążę ze względu na te sączące się wody?
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62