INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
lukaszkowa wrote:Walcze ze sobą zeby tego wygooglowac 😐
Ja wczoraj jak bylismy w kinie (było mi z brzuszkiem tak niewygodnie, ze mialam czas na takie obserwacje bo film oglądalam malo co, choc byl piękny) zauwazylam jak bardzo i malo jednoczesnie zmienil się moj maz od kiedy jestem w ciazy. Jest nadal taki sam w sensie kochany, opiekunczy i modle sie, zeby syn byl jego dokladna kopia ale teraz dopiero zauwazylam jak odzyl. Nie zdawalam sobie sprawy (bo szczerze nie zwracalam na to uwagi) jak ten nasz nieplodny problem go tłamsi i w sumie oswiecilo mnie nagle, ze potem juz jak jest stymulka i cała reszta to tak malo zwracamy uwagi na naszych emkow i zamykamy sie troche w sobie ale oni tez sa biedni...
Masz milion % racji. Ja i tak staram się od samego początku, żeby on w tym uczestniczył, ale często łapałam się na takich myślach, że on pewnie czuje to inaczej. Że on się tak nie przejmuje...
A to jak widzę błysk w jego oczach teraz, jak jest SZANSA - to to jest bezcenne. Oprócz tego sam mi powiedział, że jak usłyszał, że wszystkie zarodki przegrały walkę to nie mógł się skupić na pracy.
Mężczyźni po prostu czują to inaczej, są mniej ekspresyjni od nas.
Pięknie to napisałaś. -
Bombka wrote:Dobuska-my chyba bardziej czekamy na tą bete niz Ty🙈alez emocje😁😉
-
dobuska wrote:Nooo... też czekam. Dzisiaj zaczęłam się lekko denerwować, bo to że to jest Kajtek to nie mam wątpliwości, ale zaczęłam się denerwować, że skoro całe jego rodzeństwo było słabe to czy on da radę?
dobuska, kate2friend lubią tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnyMój mąż chodzi teraz dumny jak paw. Powiem Wam, że w pracy go nie oszczędzali i często ktoś mu dokuczał nt dzieci, a raczej ich braku. Teraz odżył. A tak w ogóle trochę byłam zła, że ja muszę ogarnąć ta wyprawkę, a on nic nie zamawia. Ale odkryłam ostatnio, że on po prostu musi te rzeczy zobaczyć, bo przez neta to nie wiedział czego szukać. Poszedł ze mną do Smyka i się zachowywał jak wariat. Brał różne rzeczy i pyta się mnie "weźmiemy to?", "Patrz jakie fajne, mogę to". Aż mi było głupio odmawiać, więc nakupił np ubranek na 74 🙈. Ale dobra, dorośnie. Potem pół dnia przeżywał, jakie ładne kupił 😌.
dobuska, Night, Danadana, Geraltowa, Nerwusek92, Marzycielka7, kate2friend, Fisia lubią tę wiadomość
-
Ula30 wrote:Mój mąż chodzi teraz dumny jak paw. Powiem Wam, że w pracy go nie oszczędzali i często ktoś mu dokuczał nt dzieci, a raczej ich braku. Teraz odżył. A tak w ogóle trochę byłam zła, że ja muszę ogarnąć ta wyprawkę, a on nic nie zamawia. Ale odkryłam ostatnio, że on po prostu musi te rzeczy zobaczyć, bo przez neta to nie wiedział czego szukać. Poszedł ze mną do Smyka i się zachowywał jak wariat. Brał różne rzeczy i pyta się mnie "weźmiemy to?", "Patrz jakie fajne, mogę to". Aż mi było głupio odmawiać, więc nakupił np ubranek na 74 🙈. Ale dobra, dorośnie. Potem pół dnia przeżywał, jakie ładne kupił 😌.
Co ja dzisiaj z tym beczeniem!!!!!!! -
dobuska wrote:Nooo... też czekam. Dzisiaj zaczęłam się lekko denerwować, bo to że to jest Kajtek to nie mam wątpliwości, ale zaczęłam się denerwować, że skoro całe jego rodzeństwo było słabe to czy on da radę?
Kciuki za Kajtka ✊dobuska lubi tę wiadomość
-
Kassssia wrote:Pomyśl sobie, że po pierwsze podany Kajtek był najsilniejszy ze wszystkich, a po drugie to co mówią embriolodzy - u mamy w brzuszku (w macicy) warunki rozwoju są lepsze co też zwiększa szanse na powodzenie!
Kciuki za Kajtka ✊ -
Danadana wrote:Najpierw mamy schizy, że dlaczego nie mozemy zajść w ciążę, potem dlaczego leczenie nie działa,potem czy in vitro pomoże, później wariacje o stymulację, punkcję, potem o transfer, bety, potem przez 9 miesięcy o całą ciążę, jeszcze faza stresu o poród i gotowe.......... 😂😂😂😂
Aaa i jeszcze potem jakieś 18 lat schiz o dziecko.
Damy radę!
Ja aktualnie mam fazę na stres o poród. Naoglądałam się serii "one born every minute" na YT i tak mnie wczoraj panika wzięła, że mi mleko poleciało......... 😬😬😬
Ja akurat jestem na etapie - wczoraj Mała dużo fikała - dzisiaj prawie się nie rusza. I tak wciąż na zmianę... Wczoraj miałam już moment, że chciałam jechać na IP, ale mój M. położył głowę na brzuchu i zaczęła go kopać. Swoją drogą mam problem czy już powinnam liczyć ruchy, czy dopiero od III trymestru? (czyli za tydzień). Kazali Wam lekarze liczyć? Jaką metodą i od kiedy?
Ja mam wizytę w następny poniedziałek - 7 czerwca i znowu jestem na etapie, że się stresuję...
A porodem jeszcze staram się nie nakręcać 😬 -
Kassssia wrote:Ja akurat jestem na etapie - wczoraj Mała dużo fikała - dzisiaj prawie się nie rusza. I tak wciąż na zmianę... Wczoraj miałam już moment, że chciałam jechać na IP, ale mój M. położył głowę na brzuchu i zaczęła go kopać. Swoją drogą mam problem czy już powinnam liczyć ruchy, czy dopiero od III trymestru? (czyli za tydzień). Kazali Wam lekarze liczyć? Jaką metodą i od kiedy?
Ja mam wizytę w następny poniedziałek - 7 czerwca i znowu jestem na etapie, że się stresuję...
A porodem jeszcze staram się nie nakręcać 😬.
Pocieszam sie zawsze tym, ze jak polozna przychodzi i szuka tętna to w jednej chwili ma go ładnie złapanego, a za chwile już ucieka a ja w ogóle tego nie czuję.
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnyKassssia wrote:Ja akurat jestem na etapie - wczoraj Mała dużo fikała - dzisiaj prawie się nie rusza. I tak wciąż na zmianę... Wczoraj miałam już moment, że chciałam jechać na IP, ale mój M. położył głowę na brzuchu i zaczęła go kopać. Swoją drogą mam problem czy już powinnam liczyć ruchy, czy dopiero od III trymestru? (czyli za tydzień). Kazali Wam lekarze liczyć? Jaką metodą i od kiedy?
Ja mam wizytę w następny poniedziałek - 7 czerwca i znowu jestem na etapie, że się stresuję...
A porodem jeszcze staram się nie nakręcać 😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2021, 09:44
-
Dziewczyny, ostatnia aktualizacja testowa (te testy TESTEO wywalam do śmieci, bo to takie gówno, że szok) i mąż ma zakaz kupowania więcej testów. Postanowiłam, że dzisiaj się tylko upewniłam, że jest wzrost, a od jutra już weryfikuję tylko betą. Nie ma sensu. Niech mi się trafi jakiś mega rozcieńczony mocz i będzie stres.
Mam tylko nadzieję, że jak jutro pojadę na badanie to wynik będzie tego samego dnia!
https://zapodaj.net/0a270ceeb1bc9.jpg.html
Widać, że kreska delikatnie ściemniała, ale po dwudziestu godzinach przy tak małej becie to raczej normalne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2021, 09:48
Nerwusek92, penceence, Asiulka84 lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:Dziewczyny, ostatnia aktualizacja testowa (te testy TESTEO wywalam do śmieci, bo to takie gówno, że szok) i mąż ma zakaz kupowania więcej testów. Postanowiłam, że dzisiaj się tylko uspokoiłam, a od jutra już weryfikuję tylko betą. Nie ma sensu. Niech mi się trafi jakiś mega rozcieńczony mocz i będzie stres.
Mam tylko nadzieję, że jak jutro pojadę na badanie to wynik będzie tego samego dnia!
https://zapodaj.net/0a270ceeb1bc9.jpg.html
Widać, że kreska delikatnie ściemniała, ale po dwudziestu godzinach przy tak małej becie to raczej normalne.dobuska, Danadana lubią tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Ale tu dzisiaj uczuć. Siedzę w pracy i ppchlipuję 😅.
Dobuska, trzymam kciuki za Kajtka. Musi się udać.dobuska lubi tę wiadomość
Wrzesień 2022 Synek 💙
1 IVF
25dpt
10dpt 559,92 mIU/ml; 12dpt 1114,44 mIU/ml
6dpt II kreski
FET ❄️17.12.2021
Została nam ❄️ 4BB
starania od 02.2016