INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeju,ale emocji tu mamy 😄 fantastycznie, niech dobra passa trwa! Jestem mega podjarana, że tak to wygląda!
Nie chcę tu spamować i odpowiadac na każdy post,ale wszystko czytam i cieszę się z każdej historii. Za pozostałe trzymam kciuki 🤞
Lukaszkowa,
ja tam Ci zazdroszczę tej cesarki, bo naprawdę zaczynam świrować z porodem 😔🤷🤦dobuska, kate2friend lubią tę wiadomość
Danadana -
Ula30 wrote:Danadana, dla siebie biorę: do porodu- koszula (rozpinana), klapki, skarpetki, bluza, pomadka, gumka do włosów, woda, jakieś jedzenie, ręcznik/ tetrę. Dla męża klapki. Potem do szpitala: 3 koszule rozpinane (tzn łącznie mam trzy, bo niby do porodu dają szpitalną. Ale jak coś się zmieni to z tych trzech jedna będzie na poród), klapki pod prysznic (czyli łącznie mam 2 pary- zwykle do chodzenia i japonki pod prysznic), staniki do karmienia 2, wkładki laktacyjne (nie wiem ile, spakowałam 10 par), podkłady porodowe- wzięłam 1 paczkę 10szt(w domu druga jak będzie trzeba dowieźć), majtki siateczkowe poporodowe 5 szt, majtki normalne 2 szt, skarpetki, ręcznik mały i duży, szlafrok (może), laktator, kosmetyki w tym Tantum rosa w saszetkach do podmywania (wzięłam atomizer żeby w nim rozpuścić i psikac krocze), komórka, ładowarka. To chyba tyle. Dla dziecka nic nie muszę mieć, ale wzięłam awaryjnie 4 pampersy, próbkę kremu do tyłka, małe opakowanie mokrych chusteczek. W razie jakby nie było kogo poprosić, a trzebaby przewinąć. Ubranka pojedyncze też wrzucę. Kocyk na wyjście weźmie mąż jak będzie nas odbierał. Ogólnie wychodzę z założenia, że commi braknie to ewentualnie mi mąż dowiezie.
a co do lewatywy, to oni nie robią w szpitalu? Wydaje mi się,że jest oferowana... 😄 Takiej ofercie to trudno się oprzeć 😆😆Danadana -
Danadana wrote:Jeju,ale emocji tu mamy 😄 fantastycznie, niech dobra passa trwa! Jestem mega podjarana, że tak to wygląda!
Nie chcę tu spamować i odpowiadac na każdy post,ale wszystko czytam i cieszę się z każdej historii. Za pozostałe trzymam kciuki 🤞
Lukaszkowa,
ja tam Ci zazdroszczę tej cesarki, bo naprawdę zaczynam świrować z porodem 😔🤷🤦👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Danadana wrote:Ula,
a co do lewatywy, to oni nie robią w szpitalu? Wydaje mi się,że jest oferowana... 😄 Takiej ofercie to trudno się oprzeć 😆😆
Zastanawiałaś się już nad szpitalem? Z tego co pamiętam to pisałaś, że masz blisko na Polną - tam na pewno robią lewatywę "na życzenie".
a Ty łukaszkowa planujesz rodzić u siebie czy do Poznania chcesz jechać? -
Kassssia wrote:Z tą lewatywą to można zrobić w szpitalu - na pewno w poznańskich. Tzn. można poprosić i zrobią, bo podobno już się odchodzi od tego, że standardowo wszystkim rodzącym robią.
Zastanawiałaś się już nad szpitalem? Z tego co pamiętam to pisałaś, że masz blisko na Polną - tam na pewno robią lewatywę "na życzenie".
a Ty łukaszkowa planujesz rodzić u siebie czy do Poznania chcesz jechać?Danadana -
nick nieaktualnyLukaszkowa, cesarka nie jest zła. Wiem, że nie jest to poród naturalny, ale jak trzeba, to co poradzisz 🤷🏼♀️ Obalając mity, znieczulenie podpajęczynówkowe nie boli 😊 tego bałam się najbardziej, a niepotrzebnie. W czwartej dobie po cesarce byłam już na krótkim spacerze z Gabrysia, więc jak weźmiesz się w garść, to szybko dojdziesz do siebie. Jedno, co chciałabym Tobie poradzić, jak tylko poczujesz ból po operacji, proś o środki przeciwbólowe. Ja dostawałam regularnie (morfinę, paracetamol i ibuprofen) i ból się nie zdążył rozkręcić. To jest ważne, żebyś nie cierpiała, bo nie warto. Do domu dostałam paracetamol 1000mg, ale po tygodniu już go nie przyjmowałam. Laktacja, z małym opóźnieniem, ale rozkręciła się, a Gabi jest zdrowa, także uszy do góry 😊 nie wiem tylko jak to jest z akcja porodowa, bo ja miałam cc na zimno.
Co do Waszych toreb do szpitala, mi lewatywę robili w szpitalu i od dnia porodu nie zużyłam ani jednej swojej koszuli. Codziennie dostawałam świeżą szpitalną i z nich korzystałam. Były wygodne i nie było mi szkoda jak się wybrudziły, co przy połogu się zdarza nierzadko.
Miałam jeszcze suszarkę do włosów, chusteczki do mycia twarzy (oczyszczające) i kosmetyki kolorowe w miniproduktach. Wszystkie wychodziłyśmy do domu odrobinę „wymejkapowane” celem lepszego samopoczucia 😊
Miałam jeszcze bombonierkę dla położnych w ramach podziękowania za pomoc 🙈
Danadana, kate2friend lubią tę wiadomość
-
Asiemka wrote:Lukaszkowa, cesarka nie jest zła. Wiem, że nie jest to poród naturalny, ale jak trzeba, to co poradzisz 🤷🏼♀️ Obalając mity, znieczulenie podpajęczynówkowe nie boli 😊 tego bałam się najbardziej, a niepotrzebnie. W czwartej dobie po cesarce byłam już na krótkim spacerze z Gabrysia, więc jak weźmiesz się w garść, to szybko dojdziesz do siebie. Jedno, co chciałabym Tobie poradzić, jak tylko poczujesz ból po operacji, proś o środki przeciwbólowe. Ja dostawałam regularnie (morfinę, paracetamol i ibuprofen) i ból się nie zdążył rozkręcić. To jest ważne, żebyś nie cierpiała, bo nie warto. Do domu dostałam paracetamol 1000mg, ale po tygodniu już go nie przyjmowałam. Laktacja, z małym opóźnieniem, ale rozkręciła się, a Gabi jest zdrowa, także uszy do góry 😊 nie wiem tylko jak to jest z akcja porodowa, bo ja miałam cc na zimno.
Co do Waszych toreb do szpitala, mi lewatywę robili w szpitalu i od dnia porodu nie zużyłam ani jednej swojej koszuli. Codziennie dostawałam świeżą szpitalną i z nich korzystałam. Były wygodne i nie było mi szkoda jak się wybrudziły, co przy połogu się zdarza nierzadko.
Miałam jeszcze suszarkę do włosów, chusteczki do mycia twarzy (oczyszczające) i kosmetyki kolorowe w miniproduktach. Wszystkie wychodziłyśmy do domu odrobinę „wymejkapowane” celem lepszego samopoczucia 😊
Miałam jeszcze bombonierkę dla położnych w ramach podziękowania za pomoc 🙈Danadana -
Kassssia wrote:Z tą lewatywą to można zrobić w szpitalu - na pewno w poznańskich. Tzn. można poprosić i zrobią, bo podobno już się odchodzi od tego, że standardowo wszystkim rodzącym robią.
Zastanawiałaś się już nad szpitalem? Z tego co pamiętam to pisałaś, że masz blisko na Polną - tam na pewno robią lewatywę "na życzenie".
a Ty łukaszkowa planujesz rodzić u siebie czy do Poznania chcesz jechać?chyba ze bedzie sie szykowal wczesniak to bede probowala na Poznań.
Ja juz od tygodni układam sobie w glowie te cesarke. Po prostu zawsze widzialam siebie w porodzie sn. Bede sie starala zeby bylo w miare na gorąco i tak tez radzi doktor. Nie mam w sobie jakiegos strachu. Dam radę.
Dziękuję Asiemka za rady!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2021, 20:37
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Marzycielka7 wrote:A jak juz będę w ciąży to tez ten cynk selen i l argininę łykać ? Czy to odpuścić ?
jak cos to pytaj o wszystko.
Marzycielka7 lubi tę wiadomość
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Danadana wrote:Polną mam koło siebie, ale Raszei też zaraz obok i jeśli nadal będzie wszystko ok to wybieram Raszei. Zrobiłam rekonesans i niestety,ale te położne z Polnej mnie odstraszyły...
Podobno te co są przy porodzie są w większości super i bardzo pomocne, ale na oddziałach już gorzej.
Też rozważam te dwa szpitale, ale u mnie chyba póki co Polna będzie jako pierwszy wybór. Ale jeszcze trochę czasu jest na decyzję.
Łukaszkowa rozumiem Cię z tym porodem - ja się całe życie nastawiałam i wciąż nastawiam na sn i jakoś nie dopuszczam do siebie myśli, że miałabym mieć cc, ale muszę to myślenie jakoś przepracować. U mnie ostatnio na badaniu Mała leżała poprzecznie i coś mi się wydaje, że wciąż tak leży, bo kopniaki czuję głównie w dole brzucha i pod pępkiem. Powyżej jeszcze nie. Następna wizyta za tydzień w poniedziałek więc zobaczymy jeszcze ma czas żeby się ułożyć -
kate2friend wrote:Jak juz bedzie pozytywny test czy beta to bralam moze dwa dni jeszcze l arginine, a cynk kilka dni dluzej za to selen 2tygodnie. Zeby tak stopniowo z witamin schodzic. Zamienilam na swieza salate i szpinak bo mi juz urosly w folii
jak cos to pytaj o wszystko.
Dziekuje 😘😘😘
Będę podchodzić do drugiej stymulacji i chce by teraz moje jajniki zaczęły pracować na najwyższych obrotach 🙏
Po pierwszej stymulacji wzięłam Ovitrelle aby pękły pecherzyki i teraz biore luteinę choć nie powiem boli mnie co jakiś czas prawy jajnik jakby ktoś go skręcał
Mam nadzieje ze wszystko popękało jak trzeba i nie będzie we wtorek na wizycie żadnych niespodzianek 😏
Patrząc na wiadomości w ostatnim czasie po przerwanych stymulacjach to teraz ruszyły się pozytywne transfery wiec jest szansa na prawo serii ze i ja się może załapie do końca czerwca na bejbika 🙏 -
Znowu mam brazowe nitki sluzu ale zauwazylam przy aplikowaniu luteiny ze chyba musialam sie zadrapac bo byla ciemna krew i chyba mam podrazniona pochwe od tych tabletek, czas chyba skrocic calkiem paznokcie..bo tylko zamartwiac sie bede niepotrzebnie, z prawej strony jak wkladam tabletkę to czysto a dalam z lewej i od razu krewka..wiec chyba cos tam musialam podraznic, tez sie ktorejs z Was to zdarzylo?
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
nick nieaktualnyDopiero nadrobiłam dzień. Dobuska, cudna wiadomość ♥️. Ja bóle brzucha miałam na początku, takie miesiączkowe i promieniujące do krzyża, pamiętam, że mocno mnie bolało jak stałam w kolejce do labo na kolejne oznaczenie bety. Dlatego ja brałam ta no-spe forte 3xdz. Kate, gratuluję serduszka ♥️.
dobuska, kate2friend lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDanadana, u nas w szpitalu lewatywa na życzenie. Ja mam w planie zrobić sobie w domu, jeśli będzie czas i w emocjach nie zapomnę😌. Kurcze, to ja tu chyba będę pierwsza od dawna, która będzie rodzić sn 🙈. Chociaż doktor we mnie chyba wątpi i mam wrażenie, że chciałby mnie wysłać na CC.
-
Ula30 wrote:Danadana, u nas w szpitalu lewatywa na życzenie. Ja mam w planie zrobić sobie w domu, jeśli będzie czas i w emocjach nie zapomnę😌. Kurcze, to ja tu chyba będę pierwsza od dawna, która będzie rodzić sn 🙈. Chociaż doktor we mnie chyba wątpi i mam wrażenie, że chciałby mnie wysłać na CC.👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnylukaszkowa wrote:Ojej a dlaczego?
-
kate2friend wrote:Znowu mam brazowe nitki sluzu ale zauwazylam przy aplikowaniu luteiny ze chyba musialam sie zadrapac bo byla ciemna krew i chyba mam podrazniona pochwe od tych tabletek, czas chyba skrocic calkiem paznokcie..bo tylko zamartwiac sie bede niepotrzebnie, z prawej strony jak wkladam tabletkę to czysto a dalam z lewej i od razu krewka..wiec chyba cos tam musialam podraznic, tez sie ktorejs z Was to zdarzylo?
Ja wkładam luteinę tym długim patyczkiem
No ale mi trudno porównać bo w ciąży jeszcze nie jestem choć czasem drasnę tym patykiem to jest dyskomfort (choć narazie zobaczyłam tylko jak czasem jej nadmiar wypływa , nic poza tym )