INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma to jak motywacja pacjentkiUla30 wrote:Mówi, że jestem drobna (co nie jest prawdą) i że mam nie przekarmiać dziecka, bo mogę mieć problem z porodem. Od dwóch wizyt wypytuje mnie jak chce rodzić, gdzie w ogóle nie powinien zadawać tego pytania, bo nie mam żadnych wskazań do CC. No ale póki co zostaje sn.
Ale z tym przekarmianiem? Troche wtf? To co ja mam powiedziec... przeciez Twoj maluszek mial idealna wagę...👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Odpowiem śpiewająco: " Wszystko ooo się mooooożeee zdaaarzyyyyć" 😄Nerwusek92 wrote:Kochane, po 9 dawkach puregonu (10 dc) dopiero zaczełam wyraźnie czuć jajniki. Bo tak to może raz dziennie coś ukłuło. A po zastrzyku po 19 cały czas czuje, szczególnie prawy gdzie na podglądaniu było więcej pęcherzyków.
Czy do dobry objaw? A śluz to normalnie jak na owulację.
Każda z nas miała inaczej. Jedne bolało, inne nie. Śluz też u jednych był, u innych nie. Niestety, takie te nasze organizmy skomplikowane, że nie ma jednego pakietu dobrych objawów
radzę z perspektywy czasu w ogóle się na nich nie skupiać. 😎 Także pozostaje czekać do USG 🤞🤞🤞
Nerwusek92 lubi tę wiadomość
Danadana -
Myślę,że w każdym szpitalu to trochę loteria na jaką zmianę się trafiKassssia wrote:Na Polnej to trochę z położnymi zależy na jaki oddział się trafi.
Podobno te co są przy porodzie są w większości super i bardzo pomocne, ale na oddziałach już gorzej.
Też rozważam te dwa szpitale, ale u mnie chyba póki co Polna będzie jako pierwszy wybór. Ale jeszcze trochę czasu jest na decyzję.
Łukaszkowa rozumiem Cię z tym porodem - ja się całe życie nastawiałam i wciąż nastawiam na sn i jakoś nie dopuszczam do siebie myśli, że miałabym mieć cc, ale muszę to myślenie jakoś przepracować. U mnie ostatnio na badaniu Mała leżała poprzecznie i coś mi się wydaje, że wciąż tak leży, bo kopniaki czuję głównie w dole brzucha i pod pępkiem. Powyżej jeszcze nie. Następna wizyta za tydzień w poniedziałek więc zobaczymy jeszcze ma czas żeby się ułożyć
ale właśnie dwie koleżanki świeżo są po porodach na Polnej i po prostu te teksty tych położnych zasługują na jakąś karę chłosty. Ja nie wiem, dlaczego baby to czasem takie sucze...
Danadana -
Ja właśnie, żeby choć trochę opanować moją panikę, umówiłam się na symulację porodu i naukę oddechu i parcia,a potem jeszcze na fizjoterapię miednicy i przygotowanie do porodu. Także jak ktoś też się boi to zapraszam :DDD w Poznaniu fizjoTrzyMamy.
tylko ja się boję? Ok. 😆😆😆😆
Ula30 lubi tę wiadomość
Danadana -
Danadana wrote:Odpowiem śpiewająco: " Wszystko ooo się mooooożeee zdaaarzyyyyć" 😄
Każda z nas miała inaczej. Jedne bolało, inne nie. Śluz też u jednych był, u innych nie. Niestety, takie te nasze organizmy skomplikowane, że nie ma jednego pakietu dobrych objawów radzę z perspektywy czasu w ogóle się na nich nie skupiać. 😎 Także pozostaje czekać do USG 🤞🤞🤞
Zgadza się, ja np przeżywałam męki straszne i tonęłam w śluzie 😭 Mam nadzieję, że już nie będę musiała tego przeżywać poraz drugi 🤷♀️
Aruni lubi tę wiadomość
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
Ja Ci Dana powiem, ze strach mnie troche oblecial teraz w piatek u doktora.
Siadam na fotel normalnie do badania jak zawsze a on: "moze mnie pani teraz przeklinac" i zaczal badanie a ja "what?! Oła!!". Tyle razy bylo badanie byl luz a teraz troche rzeznia i mowil, ze przed porodem moze tak bolec i wie, ze boli. Nie bylam na to przygotowana, nie darłam się ale pomyslalam sobie, ze ja pierdziele jak teraz tak jest to jak ja przezyje porod...
Haha a mnie sie pytalas pare tygodni temu po co mi fizjo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2021, 09:16
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Nerwusek92 wrote:Kochane, po 9 dawkach puregonu (10 dc) dopiero zaczełam wyraźnie czuć jajniki. Bo tak to może raz dziennie coś ukłuło. A po zastrzyku po 19 cały czas czuje, szczególnie prawy gdzie na podglądaniu było więcej pęcherzyków.
Czy do dobry objaw? A śluz to normalnie jak na owulację.
Tak jak mówią dziewczyny, musisz cierpliwie czekać na USG. Każda z nas ma różne doświadczenia ze stymulacją, bo każdy organizm reaguje inaczej mimo tych samych dawek leków. Ja np. samą stymulacje przeszłam prawie bezobjawowo, delikatnie czułam jajniki, śluzu też nie było dużo, a wyhodowałam naprawdę dużo pęcherzyków (10 dojrzałych 🥚z 20 pobranych podczas punkcji). Swoje odchorowałam dopiero po punkcji - przez dwa dni mega mnie brzuch bolał, męczarnie straszne
Nerwusek92 lubi tę wiadomość
-
Ale ja pytałam o uro-fizjolukaszkowa wrote:Ja Ci Dana powiem, ze strach mnie troche oblecial teraz w piatek u doktora.
Siadam na fotel normalnie do badania jak zawsze a on: "moze mnie pani teraz przeklinac" i zaczal badanie a ja "what?! Oła!!". Tyle razy bylo badanie byl luz a teraz troche rzeznia i mowil, ze przed porodem moze tak bolec i wie, ze boli. Nie bylam na to przygotowana, nie darłam się ale pomyslalam sobie, ze ja pierdziele jak teraz tak jest to jak ja przezyje porod...
Haha a mnie sie pytalas pare tygodni temu po co mi fizjo w sensie, czy potrzebujesz, bo coś tam czy po prostu chcesz. A nie, że "po c**** Ci to" 😂😁
No też słyszałam,że to boli właśnie pod koniec ciąży... Także może to ciach-ciach u Ciebie to po prostu destiny 👌💓Danadana -
nick nieaktualnyCo Ty, ja też się boję. Ale jeździmy na tą szkołę rodzenia i jakoś mi to pomaga. A wracając do mojego gina. Kolców mi nie mierzył, a z tym przekarmianiem to trochę może żartował. Raczej chodziło mu o to, że jak młody dobije dużej wagi to będzie cięcie. No wtedy to tak, bo wypychać +4kg średnio mi się widzi. Ale raczej wątpię. Na USG 3 trymestru waga była praktycznie na 50 centylu. Chyba nie podkoksuje mi jakoś bardzo na końcówce.Danadana wrote:Ja właśnie, żeby choć trochę opanować moją panikę, umówiłam się na symulację porodu i naukę oddechu i parcia,a potem jeszcze na fizjoterapię miednicy i przygotowanie do porodu. Także jak ktoś też się boi to zapraszam :DDD w Poznaniu fizjoTrzyMamy.
tylko ja się boję? Ok. 😆😆😆😆 -
nick nieaktualnyTeż to przeżyłam na wizycie tydzień temu, bo szyjka się skróciła i zmiękła i gin mówi, że musi mnie juz zbadać 'po położniczemu" żeby ją dobrze ocenić. Średnio to miłe było 😔. (Nie żeby poprzednie badania były 😄)lukaszkowa wrote:Ja Ci Dana powiem, ze strach mnie troche oblecial teraz w piatek u doktora.
Siadam na fotel normalnie do badania jak zawsze a on: "moze mnie pani teraz przeklinac" i zaczal badanie a ja "what?! Oła!!". Tyle razy bylo badanie byl luz a teraz troche rzeznia i mowil, ze przed porodem moze tak bolec i wie, ze boli. Nie bylam na to przygotowana, nie darłam się ale pomyslalam sobie, ze ja pierdziele jak teraz tak jest to jak ja przezyje porod...
Haha a mnie sie pytalas pare tygodni temu po co mi fizjo -
U mnie wlasnie na koncowce bardzo koksuje. Ale będzie dobrze dziewczyny! Jestesmy twarde babki i nie wymiekniemy na sam koniecUla30 wrote:Co Ty, ja też się boję. Ale jeździmy na tą szkołę rodzenia i jakoś mi to pomaga. A wracając do mojego gina. Kolców mi nie mierzył, a z tym przekarmianiem to trochę może żartował. Raczej chodziło mu o to, że jak młody dobije dużej wagi to będzie cięcie. No wtedy to tak, bo wypychać +4kg średnio mi się widzi. Ale raczej wątpię. Na USG 3 trymestru waga była praktycznie na 50 centylu. Chyba nie podkoksuje mi jakoś bardzo na końcówce. jak mowi moj maz "trzeba wymiesc paprocha"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2021, 09:47
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualny
-
Haha, no ma rację Mąż. Inaczej się nie dalukaszkowa wrote:U mnie wlasnie na koncowce bardzo koksuje. Ale będzie dobrze dziewczyny! Jestesmy twarde babki i nie wymiekniemy na sam koniec jak mowi moj maz "trzeba wymiesc paprocha" tylko po prostu żałuję, że u nas szpitale tak wyglądają. Ale może my trafimy dobrze 💪💪💪🤞🤞🤞🤞🤞🤞
Danadana
-
Jakby miał mieć +4kg to już chyba by były tego zaczątki, więc może jednak SN.Ula30 wrote:Co Ty, ja też się boję. Ale jeździmy na tą szkołę rodzenia i jakoś mi to pomaga. A wracając do mojego gina. Kolców mi nie mierzył, a z tym przekarmianiem to trochę może żartował. Raczej chodziło mu o to, że jak młody dobije dużej wagi to będzie cięcie. No wtedy to tak, bo wypychać +4kg średnio mi się widzi. Ale raczej wątpię. Na USG 3 trymestru waga była praktycznie na 50 centylu. Chyba nie podkoksuje mi jakoś bardzo na końcówce.
Kolce może też Ci zmierzyć położna, jeśli dysponuje takim narzędziem albo gdzieś w szkole rodzenia właśnie.
Danadana -
Ej, dziewczyny! To normalne, że się boicie porodu!
Ja chciałam napisać: jeszcze w ciąży nie jestem, a już się boję, ale to już trochę nieaktualne
Tak czy siak wcale się Wam nie dziwię!
Kate jak to Twoje plamienie?
Nerwusek, niestety tak jak Danadana napisała, każda z nas miała inaczej i to ani nie świadczy o dużej ani niskiej efektywności stymulacji. Trzeba po prostu czekać
Nerwusek92 lubi tę wiadomość
-
Dlatego polecam metodę małych kroczków. Skup myśli tylko na tym, co bezpośrednio przed Tobą. Nie myśl o transferze jak nie masz jeszcze punkcji.Nerwusek92 wrote:Jutro mam podglądanie to się okaże co i jak.
Ale tak myślę, że teraz już nerwy a tyle etapów jeszcze przed.
Punkcja - ile pobiorą, ile będzie ok, ile zapłodnią, czy przetrwają itd. i czy moje ciało będzie dobrym domkiem...
Ja to stosowałam i to pomogło mojej psychice
Nerwusek92 lubi tę wiadomość
-
Z tym lękiem porodu to ja też się boję jak o nim pomyślę.
Dlatego staram się nie nakręcać i zakładam, że mam jeszcze sporo czasu...
Ale na ćwiczenia oddechowe itp. zapisałam się w drugiej części czerwca więc może wtedy zacznę czuć, że się zbliża.
Jestem na etapie pierwszych zakupów. Sporo w sklepach internetowych było promocji na dzień matki i dzień dziecka więc pierwsze ubranka do nas przyszły i oczywiście "jakie to małe"
dobuska, Danadana lubią tę wiadomość
