Invimed Warszawa

Lecze sie u niej od marca. Narazie pozytywnie choc wolalabym szybsze tempo badan, ale stwierdziła ze i tak mamy sporo kosztów wiec lecimy po kolei.

Dziewczyny, po nieudanym transferze oraz z polecenia koleżanki przeniosłam się do doktora Kaczyńskiego. Bardzo polecam jeśli któraś z Was ma problemy endokrynologiczne. Mnie przepisał leki na tarczycę i jeszcze w tym samym miesiącu zaszłam w ciążę naturalną. Trzymam teraz za Was kciuki.

mój ginekolog mi go polecał, podobno swietny specjalista, ale niestety terminy mi nie pasowały

Ile czasu są wazne wyniki badań w Invimedzie? pół roku?

Ja już w invimed nie jestem ale z tego co pamiętam to pół roku

Cześć wszystkim, zapisałam się na pierwszą wizytę w invimedzie- zostaliśmy zapisany do Dr Dworniaka. Powiedzcie jak przygotowac się na pierwsza wizyte? Czy ktoras z Was moglaby sie podzielic opiniami na jego temat?
My staramy się już ponad 2 lata- na razie naturalnie, jajwody mam drożne, wyniki ok. Podejrzewam, że przeszkodą u nas jest moja endometrioza

Co prawda nie jestem juz w Invimedzie ale jak byłam to leczyłam się u Dworniaka/ Przeszłam tam dwie procedury, w jednej była ciąża niestety poroniłam. Nie przestrasz się pierwszego wrażenia bo możesz odebrac go jako gbur i mruk ale jak was pozna to i potrafi się uśmiechnąć ale najważniejsze to dobry lekarz. Mimo, że odeszłam z invimedu jego uważam za dobrego lekarza.

Dzieki Kala, poczytałam trochę opinii o nim i wydaje się być ok. Gbur nie dbur- wszystko da się przeżyć, żeby mieć maluszka
a mogę spytac, dlaczego zmieniłaś klinikę?
Słyszałam wiele opinii ze w Invimedzie od razu namawiaja na in vitro

Przeszłam tam dwie procedury i jeżeli nic z tego to uznałam, że nie warto marnowac czasu i pieniędzy bo skąd wiem, czy lekarz bedzie miał jakiś nowy pomysł. W nowej klinice spojrzenie było świeże, inne. Inna stymulacja trzecia itd... A czy się uda czy nie to zobaczymy.

Melduję 2 kreseczki w trzecim cyklu po udrożnianiu jajowodów i po pół roku od początku leczenia u pani doktor Ziółkowskiej. Tak więc ocena pozytywna

Napiszę tutaj swoją opinię nt. tej kliniki. Na wstępnie zaznaczę, że jestem w ciąży, w którą zaszłam w sposób w 100% naturalny, ale od początku.

2,5 roku starań naturalnych - coś jest nie halo, trzeba zacząć się leczyć, badać itp. jeden, drugi lekarz. Byłam w szpitalu przy Karowej na diagnostyce endo - nic nam nie powiedziały wyniki - wszystko ok. Nasienie męża ok, wynik morfologii 14, dużo ruchliwych - nic tylko działać.

Trafiliśmy do Invicty w Wawie - jeszcze raz badanie nasienia i się zaczęło naciąganie na kasę. Po 1) nikt nas nie poinstruował, że oni wymagają rozszerzonych badań nasienia, mąż zrobił ogólne, jak już miał wynik to lekarz, że będzie trzeba zrobić raz jeszcze (ogólne + rozszerzone), a wiadomo to nic miłego 2) przy pierwszej wizycie akurat dzisiaj jest ten IDEALNY dzień na zrobienie TYLKO w klinice badania AMH (koszt 500 zł), na szczęście sprawdziłam w luxmedzie, że mam to w pakiecie i tam zrobiłam za darmo ale i tak się okazało, że nie potrzeba żadnego konkretnego dnia cyklu do tego badania tylko po prostu mieliśmy działać impulsywnie, byle zostawić więcej kasy. Po tej akcji było już za wiele i zrezygnowaliśmy.

Dalej podjęliśmy leczenie w Invimedzie - było ok, ale oczywiście z moimi i męża badaniami to tylko inseminacja, a potem invitro (finalnie zrobiłam tam tylko SONO HSG bez efektów) - czyli zgodnie z polityką wszelkich klinik niepłodności - sprzedaż usług. I teraz uwaga.

Koleżanka poleciła mi lekarza, który przyjmuje w prywatnej przychodni, nie występuje na forach i ogólnie w "internetach" jako ekspert od niepłodności, ale ma super opinie na znanym lekarzu i co następuje:

1) robi mi usg 3d, z którego wynika, że mam błędnie zbudowaną macicę (do lekkiej korekty) - dodam, ze nikt wcześniej, a przerobiłam wielu "ekspertów" nie wykonał takiego badania, nawet nie proponowali
2) przepisuje mi zastrzyki pobudzające owulację (pomimo tego, że była) - skuteczność zbliżona do inseminacji
3) monitoruje 3 miesiące owulacje - potwierdzona w każdym miesiącu
4) kieruje do szpitala, w którym wykonuje laparoskopię i historoskopię (poprawienie kształtu macicy, ponacinanie, aby ładnie pracowała, była większa możliwość zagnieżdżenia zarodka, udrożnienie jajowodów (były ok)

dzięki Szanownemu Panu Doktorowi jestem obecnie w 10 tygodniu
Więc Kochane Moje, z mojego punktu widzenia, kiedy wyniki są w miare ok i szukacie powodu niepłodności, poszukajcie innych lekarzy niż ci z kliniki niepłodności, bo tam mają sprzedaż jak najwięcej i grać na naszej niewiedzy i emocjach.

Buziaki!

dla mnie Dworniak był ok - miał swój styl, ale był dokładny i rzeczowy. Pamiętał mnie na każdej wizycie, uśmiechał się na korytarzu. Nie mam do niego zastrzeżeń.

ważne żeby pomagał.

Czy badania typu posiewy muszę zrobić koniecznie u nich?

dr Arkadiusz Baran, unicare Wilanow

Odświeżam temat:) jestem po pierwszej isneminacji w tej klinice niestety bez efektów. I chciałam się dowiedzieć czy może któraś z was ma te same odczucia co ja. Mianowicie inseminacja zrobiona na szybcika. Bez żadnej stymulacji już po pęknieciu pęcherzyka. Cięzko orzec czy pękniecie pęcherzyka było dzień wczesniej. Teraz zastanawiam się nad przeniesieniem do innej kliniki pytanie czy tam nie postępują podobnie? Dodam ze mamy zdiagnozowaną niepłodność idiopatyczną. Troche mnie martwi brak jakichkolwiek informacji na każde sugestie czy pytania, szłysze że tak musi być i jest wszystko idealnie. A czas leci... Dziękuje za odpowiedz:)

Ja pewnie nie pomogę Ci w podpowiedzi jesli chodzi o inseminację bo jej nie mialam. Mogę zapytać u którego lekarza byłaś?
Natomiast jesli chodzi o ta szybkość to niestety tak jest. Miałam wrażenie, że to taśma produkcyjna w stylu nastepny, nastepny itd... Dlatego też przeniosłam się z tej kliniki choć cenie lekarza do którego chodziłam.

u Pani doktor Kingi. Skojarzenia z tasmą są słuszne niestety. Fantastyczni ludzie tam pracują mili i sympatyczny. Ale czytając wasze wpisy o tych lekach, zastrzykach przed po inseminacji o badaniach jestem w szoku. U mnie nic z tych rzeczy przyszłam podali towar dziekuje przyjdz za dwa tygodnie. A mogę się zapytać do jakiej kliniki się przeniosłaś? szukam ale tych opini jest wiele..

Kiedyś bylam u niej na bezpłatnej konsultacji. Przemiła faktycznie. Teraz jestem w Novum. Na razie bez efektu ale chyba wole tu być niż tam. Ja chodzilam do dr D. Na pewno dobry specjalista, ale na nas już chyba nie miał pomysłu.

u doktora D. też mielismy przyjemnosc być na konsultacji i to on nas trochę pchnął do przodu. Wyjaśnił nam że nie ma na co czekać bo jak narazie to płącimy za kolejne konsultacje i drapiemy sie po głowach. Zapisałam się do Fertimedica do doktor A.J.C. zobzaczymy co z tego wyjdzie