sylstaa wrote:
Mąż nigdy nie robił żadnych badań nasienia? Myślę, że to czas zrobić rozszerzone badanie nasienia.
Ja trafiłam do kliniki dość szybko, nawet nie mieliśmy pełnego roku starań, ale wskazanie było z obu stron niskie AMH + morfologia nasienia 0-2%. Wtedy rozpoczęliśmy dokładniejszą diagnostykę.
Ja byłam pacjentką kliniki jeszcze przed refundacją, więc nie wiem jak teraz wygląda pierwsza.
Może któraś z dziewczyn, która miała niedawno wizytę odpowie na Twoje pytanie🙂
My przyszliśmy na pierwszą wizytę już z wynikami podstawowych badań: AMH, wirusy, badanie nasienia. Uzupełniliśmy kwestionariusz i dostaliśmy kartę z listą kolejnych badań, ktore by zasugerowały, albo nie, co może być przyczyna niepowodzeń. Pewnie było też USG, ale już nie pamiętam.
Co do badań to były to:
OBOJE: WR, Haba (antygen), Anty HBs (przeciwciała całkowite), HIV przeciwciała, HCV przeciwciała
JA: CMV IgG i IgM, Toxoplasmoza IgG i IgM, Różyczka IgG i IgM, wymazy: chlamydia PCR, stopień czystości pochwy, ureoplazma i mykoplazma, posiew bakteryjny ogólny, cytologia, USG piersi.
PARTNER: CMV IgG i IgM, badanie nasienia rozszerzone. Czego nie mieliśmy zdobionego, trzeba było zrobić. Później, jak nic nie wyszło, było badanie drożności jajowodów, kariotypy i IUI..
Ale każdy ma indywidualną sytuację, więc pewnie indywidualne leczenie. Ale nie wiem czy warto się nastawiać na leczenie przyczyny w klinice niepłodności, gdzie , moim zdaniem, skupiają się bardziej na wyniku, czyli doprowadzeniu do ciąży, niż na leczeniu przyczyn niepowodzeń. Ale to tylko moja opinia.🌞