InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja właśnie ją dostaję, czekałam na nią jak na zbawienie.Morwa wrote:Cześć
co dzisiaj tu tak cicho ? Jak wam mija dzień ? Ja miałam dzisiaj piękny sen. Mam nadzieję ,że kiedyś stanie się rzeczywistością
a tak poza tym to ciągle czekam na @ . Nie chce mi któraś oddać swojej ? 
-
Też czesto mam takie sny, tylko sny... ja czekam na @ ale pewnie jej nie dostanę bo odstawiłam hormony, zastanawiam sie tylko czy do transferu z kd bede potrzebowala @Morwa wrote:Cześć
co dzisiaj tu tak cicho ? Jak wam mija dzień ? Ja miałam dzisiaj piękny sen. Mam nadzieję ,że kiedyś stanie się rzeczywistością
a tak poza tym to ciągle czekam na @ . Nie chce mi któraś oddać swojej ? 

2004 urodziła się moja córka
2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
12.2016 ciąża biochemiczna
2017 naturalne starania
2018 badanie amh 0.01
2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
2019 amh 0,02
11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
Zostały 2 śnieżynki
Wysoka homocysteina
01.06.2020 transfer -
Ja 2 m-ce już nie pracuje ale jakoś sobie radzę , żeby za bardzo nie myśleć. Mam małego kota więc się nim zajmuje, w pogotowiu czekają puzzle, tylko nie wiem jak je ogarnę z tym kotem. Mąż mi teraz kupił termomix i uczę się w nim gotować, mam trochę książek do ogarnięcia. Muszę też o siebie zadbać , może nie fryzjer ale na jakiś zabieg sobie pójdę. Jakoś to przetrwam, przynajmniej tak mi się wydaje.lobuziaraLILLY wrote:Morwa, moja @ się już skończyła i czekam na wizytę. Nie odzywałam się bo postanowiłam się ogarnąć po ostatniej porażce, którą bardzo przeżyłam. Poszłam do fryzjera, zapisałam się na fitness i zapomniałam o bożym świecie. Nabieram sił do kolejnej walki! A Wy jak sobie radzicie?
Morwa lubi tę wiadomość
-
Dobrze jest czymś zająć myśli i zapomnieć o bożym świecie. Taki reset jest często jak zbawienie. Ja jestem dziwną osobą. Z góry nastawiam się na sukces i nie przyjmuję porażki. Planuję, ustalam , wszystko staram się dopiąć na ostatni guzik. Jak coś wyczytam bądź odnajdę w sobie co nie pasuje do mojej koncepcji to szukam takich historii/takich przypadków, które mnie satysfakcjonują. Zawsze coś znajdę a jak nie to przekonam siebie do swojego kłamstwalobuziaraLILLY wrote:Morwa, moja @ się już skończyła i czekam na wizytę. Nie odzywałam się bo postanowiłam się ogarnąć po ostatniej porażce, którą bardzo przeżyłam. Poszłam do fryzjera, zapisałam się na fitness i zapomniałam o bożym świecie. Nabieram sił do kolejnej walki! A Wy jak sobie radzicie?
zamartwiać się nie lubię i dla własnego dobra staram się tego nie robić. Każdy radzi sobie z problemami na swój sposób i to jest najfajniejsze
-
Podejrzewam ,że wszystko ustawią sztucznie hormonamiAguś19 wrote:Też czesto mam takie sny, tylko sny... ja czekam na @ ale pewnie jej nie dostanę bo odstawiłam hormony, zastanawiam sie tylko czy do transferu z kd bede potrzebowala @
w takim razie potowarzyszę Ci podczas czekania
może wyjdzie tak ,że w podobnym czasie doczekamy się transferu . Później będziemy czekać od wizyty do wizyty i tak aż do porodu
-
Zaczynasz stymulację w tym cyklu ? Będę twoja chirliderka , będę kibicować z całych sił !!! Zdawaj nam koniecznie relacje jak się czujesz , jak sytuacja wygląda podczas monitoringu , kiedy punkcja jak emocje , objawy itp. itd , jednym słowem - pisz nam wszystkozulka wrote:Ja właśnie ją dostaję, czekałam na nią jak na zbawienie.
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Cześć
co dzisiaj tu tak cicho ? Jak wam mija dzień ? Ja miałam dzisiaj piękny sen. Mam nadzieję ,że kiedyś stanie się rzeczywistością
a tak poza tym to ciągle czekam na @ . Nie chce mi któraś oddać swojej ? 
A ja czekam na monitoring który mam w poniedziałek
Strasznie mnie ciekawi czy Lametta pomogla wychodowac wiecej niz jeden pecherzyk, bardzo by mnie to ucieszylo.
Ale czas ogolnie mi sie dłuży czekając za kazdym razem na wizytę.
Obecnie tez nie pracuje bo jestem po operacji kregoslupa a juz mnie strasza kolejna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 23:51
-
Będę za to trzymać kciukiNeverLoseHope wrote:A ja czekam na monitoring który mam w poniedziałek

Strasznie mnie ciekawi czy Lametta pomogla wychodowac wiecej niz jeden pecherzyk, bardzo by mnie to ucieszylo.
Ale czas ogolnie mi sie dłuży czekając za kazdym razem na wizytę.
Obecnie tez nie pracuje bo jestem po operacji kregoslupa a juz mnie strasza kolejna
ja znowu w poniedziałek idę ściągnąć szwy , mam ich aż 16. Odbieram również wyniki histo-pat wycinanych znamion. Mam nadzieję ,że nic złego tam nie wyjdzie. Także dla mnie to też będzie dość stresujący dzien. Mam nadzieję ,że dla nas obu zakończy się on radośnie
NeverLoseHope lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Będę za to trzymać kciuki
ja znowu w poniedziałek idę ściągnąć szwy , mam ich aż 16. Odbieram również wyniki histo-pat wycinanych znamion. Mam nadzieję ,że nic złego tam nie wyjdzie. Także dla mnie to też będzie dość stresujący dzien. Mam nadzieję ,że dla nas obu zakończy się on radośnie 
Badz dobrej mysli
Wszystko bedzie dobrze zobaczysz i bedziemy sie uśmiechać
Morwa lubi tę wiadomość
-
U mnie już po @ i powoli rozkręcamy się przed staraniami w tym cyklu. Na początku cyklu ładna temperatura, równa i już miałam nadzieję na cykl owulacyjny, a tu od wczoraj ból jajnika i dziś spadek temp. Nie wie co o tym myśleć. Pewnie i tak nici z owulacji. Na co ja liczę

Mam dzisiaj kiepski humor.
Oby Wam dziewczyny dopisywał lepszy! Milutkiej niedzieli

Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Na pewno będzie dobre inaczej nie myślimy. Ja dostałam okres więc od jutra zastrzyki. Dzisiaj 13 więc mam nadzieję, że dla mnie szczęśliwy i pójdzie wszystko po mojej myśli.Morwa wrote:Będę za to trzymać kciuki
ja znowu w poniedziałek idę ściągnąć szwy , mam ich aż 16. Odbieram również wyniki histo-pat wycinanych znamion. Mam nadzieję ,że nic złego tam nie wyjdzie. Także dla mnie to też będzie dość stresujący dzien. Mam nadzieję ,że dla nas obu zakończy się on radośnie 
Morwa lubi tę wiadomość
-
13 to najszczęśliwsza z liczb. Ludzie ,którzy to wiedzą zrobili z niej pechową żeby inni nie mieli z niej uciechyzulka wrote:Na pewno będzie dobre inaczej nie myślimy. Ja dostałam okres więc od jutra zastrzyki. Dzisiaj 13 więc mam nadzieję, że dla mnie szczęśliwy i pójdzie wszystko po mojej myśli.
teraz to wiesz więc myśl pozytywnie bo ta data będzie z dla Ciebie ważna już zawsze
ja mimo tego ,że miałam criotransfer , nie miałam świeżego , to datę cyklu , w którym rozpoczęłam stymulacje i stworzyłam moje dzieci pamiętam doskonale
-
Nie przekreślają cyklu tak wcześniej,myśl pozytywnieBitterSweetSymphony wrote:U mnie już po @ i powoli rozkręcamy się przed staraniami w tym cyklu. Na początku cyklu ładna temperatura, równa i już miałam nadzieję na cykl owulacyjny, a tu od wczoraj ból jajnika i dziś spadek temp. Nie wie co o tym myśleć. Pewnie i tak nici z owulacji. Na co ja liczę

Mam dzisiaj kiepski humor.
Oby Wam dziewczyny dopisywał lepszy! Milutkiej niedzieli
na narzekanie zawsze masz czas i zawsze się coś znajdzie do narzekania. Teraz luzik na majtach i korzystaj ile się da
BitterSweetSymphony lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:Nie przekreślają cyklu tak wcześniej,myśl pozytywnie
na narzekanie zawsze masz czas i zawsze się coś znajdzie do narzekania. Teraz luzik na majtach i korzystaj ile się da 
Ja się nigdy nie poddam więc spokojnie
Po prostu miałam ochotę ponarzekać. Już jest mi o wiele lepiej. Ostatecznie dzień ułożył się bardzo dobrze
NeverLoseHope lubi tę wiadomość

Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Skąd ja to znam... Jednego dnia beznadzieja, czarna rozpacz a drugiego pełen optymizm i nowa ja. Takie wahania nastrojów to u mnie normalka. Ale tak samo jak Ty nigdy się nie poddaję i walczę do końca. I tak też będzie w tym przypadkuBitterSweetSymphony wrote:Ja się nigdy nie poddam więc spokojnie
Po prostu miałam ochotę ponarzekać. Już jest mi o wiele lepiej. Ostatecznie dzień ułożył się bardzo dobrze 
BitterSweetSymphony lubi tę wiadomość
Starania od 10.2016
Ja: niskie AMH, On: słabe nasienie
ICSI 20.12 transfer zarodka 6A
0 śnieżynek -
lobuziaraLILY najważniejsze jest właśnie podejście. Każdy ma słabszy dzień, ale trzeba starać się jak najszybciej wrócić na prawidłowe tory.
Ja wierzę, że wszystkim nam tutaj uda się zajść w ciążę i urodzić piękne bobaski
lobuziaraLILLY lubi tę wiadomość

Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
A pewnie, że się uda tylko musimy pozytywnie myśleć i mocno w to wierzyć. I tego nam wszystkim tutaj życzę!BitterSweetSymphony wrote:lobuziaraLILY najważniejsze jest właśnie podejście. Każdy ma słabszy dzień, ale trzeba starać się jak najszybciej wrócić na prawidłowe tory.
Ja wierzę, że wszystkim nam tutaj uda się zajść w ciążę i urodzić piękne bobaski
Starania od 10.2016
Ja: niskie AMH, On: słabe nasienie
ICSI 20.12 transfer zarodka 6A
0 śnieżynek -
Hej Dziewczyny,
w kwietniu wracam do kliniki Invimed we Wrocławiu po kolejny zarodek, niestety moja lekarka dr Wickiewicz już nie pracuje. Kogo polecacie?
Morwa lubi tę wiadomość
13.01.2020 CRIOtransfer 1 zarodka
Beta 11dp 56 UI/L 14dpt 170UI/L 18dpt 758UI/L...
10.02.2020 jest

Córeczka Emily urodzona 12.06.2018 w 36tyg
Invimed Wrocław
Kwalifikacja do in vitro 08.2017
histerektomia prawej strony 11.2016, brak jajowodów i części jajnika lewego 07.2017 -
Ja jestem u dr. Żórawskiego, co prawda byłam tylko raz, bo czekamy teraz na kd. Słyszałam ,że najlepszy jest dr Gizler ale ciężko jest się do niego dostawać.rerGirl wrote:Hej Dziewczyny,
w kwietniu wracam do kliniki Invimed we Wrocławiu po kolejny zarodek, niestety moja lekarka dr Wickiewicz już nie pracuje. Kogo polecacie?
rerGirl lubi tę wiadomość

2004 urodziła się moja córka
2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
12.2016 ciąża biochemiczna
2017 naturalne starania
2018 badanie amh 0.01
2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
2019 amh 0,02
11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
Zostały 2 śnieżynki
Wysoka homocysteina
01.06.2020 transfer




